Skocz do zawartości

Fregata V z Modellot


pman

Rekomendowane odpowiedzi

Jest to pierwszy mój model tego typu, więc nie mam doświadczenia. Co do "spawarek" to na pewno do nich za wcześnie. Wybór silnika w przedziale około 350-400W powinien być trafny. Nie chcę przesadzać z mocą, gdyż to powoduje sprzężenie zwrotne w postaci większego pakietu, wtedy masa rośnie i mogę mieć problemy z opanowaniem takiego wynalazku. Konstruktor optymalną wagę podał w granicach 1200 do 1500g postaram się w tym zmieścić. Czytając forum zauważyłem że sporo osób ma ten model, zachęcam do przyłączenia się do dyskusji i przedstawienia swoich rozwiązań konstrukcyjnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 158
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

W sprawie silnika przychylam sie do zdania Jurka.

 

Ktos kiedys wyliczyl, ze silnik bezszczotkowy moze oddac max 3W z 1 grama swojej wagi,

czyli np: po silniku o wadze 100g mozemy sie spdziewac do 300 W. Wieksze obciazenie spowoduje tylko ogrzewanie wnetrza kabiny.

 

Jest jeszcze jedna regula, ktora mowi, ze z 1 W uzyskamy do 4g (tak pozadanego przez niektorych) ciagu statycznego.

 

Z kolei inna zasada doboru silnika stosowana przez starozytnych gorali :wink: mowi, ze na 1kg modelu powinno przypadac 100g silnika.

 

Jakby to smiesznie nie brzmialo, sprawdza sie.

 

Jest jeszcze wiele kwesti przy doborze napedu, jak: czas lotu na silniku, reduktor, smiglo, profil, charakter modelu itp. ale w/w wskazowki sa jakims punktem wyjscia do poszukiwan...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na dobrą sprawę, z każdym z tych stwierdzeń można by dyskutować. A i obalić je też było by nie trudno. Są jeszcze różne napięcia zasilania, różne srednice wirników, ba, różne konstrukcje (magnesy, długości wirników, rodzaje magnesów, różne sposoby nawijania, różne matale na rdzeń stojana, etc), przekładnie, śmigła. Nie ma tak prosto z tymi regułkami. Zapraszam, pokażę, jak 4m (3,5 KG) model idzie prawie pionowo na 150G silnika. pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyczytałem na tym forum że do kilogramowego modelu do normalnego lotu wystarcza 200W i nikt takiego stwierdzenia nie zaprzeczył. Oczywiście zależy to z pewnością od wielu czynników, gdyż można zbudować taki model co na tych 200W/kg nie poleci. Koledzy czytałem wasze posty i wiem że latacie modelami zaopatrzonymi w przewatowione napędy, na pewno to jest wielka frajda, ale nie wiem czy do tego modelu potrzeba tych 500-600W. W przytoczonym prze zemnie przykładzie inny modelarz lata z silnikiem 230W i jest zadowolony z osiągów, dodając do takiego samego modelu około 100W też będę zadowolony.

Tak na dzisiaj to Fregata pomału się tworzy, jak będą większe postępy to zamieszczę co zrobiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Jak wielka odchyłka od pionu kryje się w "prawie" ?

 

W listopadzie dostałem kolejnego Jantara (4) w powietrze. Cud, miód, maliny...... Zakochać się ! Wszyscy wokoło jęczą z zachwytu. Spawarka, pionowo idzie, ale wysokość, drze jak wariat,!!!......

3,5m, 3,2 kg, 56A na 6 celach LiFe....., średnie napięcie na Eaglee Tree - 18,6V.......

18,6 x 56 = 1041 w pierwszym wciągu mocy pobranej z aku. Optymistyczna sprawność całego napędu - 80% ? Załóżmy 800W na wale, śmigło 16x10.

Następnego dnia zakładam Altiego. Pogoda jak marzenie, nosi delikatnie ale co moment...

Średnie wznoszenie ?

14m/s !!!!!!!!!!

150W nawet na wale, nawet na 600mm śmigle z gumówki nie da 3,5 kg ciągu statycznego a wtedy model tylko wisi "prawie pionowo" i, zapomnijmy o wznoszeniu ??

Wiosną latałem Jantarem (3) s S-neu 1512 i przekładnią 5/1, śmigłoRF 20/13 na 8 LiFe moc pobierana - 1900W ...

Ciąg - ponad 6 kg, Jantar 3,5 kg. Wznoszenie ?

W/g Altiego, ani razu nie przekroczyłem 20m/s, obojętnie czy pionowo, czy pod kątem 45 stopni.

Mam świadomość, ze jestem nieuk i trąba. Myślisz, że aż taka, bubu ?

Jakieś 30 lat temu zaczynałem się w to bawić. mój 2-gi model: Moskito Graupnera, jumbo 550 z przekładnią 3/1, śmigło - słynne Graupnerowskie 15x13, na 7 celach NiCd, jakieś 1300 - 1400g do lotu. Jakieś 200W mocy pobranej (7Vx30A), przy sprawności jakichś 50% (?) - to w przeliczeniu i tak więcej niż Twój rezultat - ale lot schodkowy !!! W sprzyjających warunkach !!

100g Ray 3530 - moc 340W (pobierana).......??

Axi 2820 (180g) - moc pobierana 400 - 450W !!!

Muszą się w tym Models Motors jeszcze dużo uczyć !

Pozdrawiam - Jurek

 

ŁŁAAAA, ależ się popisałem !!!

 

Przepraszam Bubu, dałem kolejną plamę !

Twoje 150g dotarło do mnie jako 150W ! Czemu? Nie wiem. Nawet komentarz Wojtka nie pomógł ! Pomroczność jasna?

Ze 150g można spokojnie dziś wyciągnąć w pracy impulsowej ponad 2 kW ! Vide - S Neu 1107 z przekładnią 6,7/1, trochę cięższy S- Neu 1110 z tą samą przekładnią - prawie 3 kW!

Ciekawą informację znalazłem na stronie bodaj Dalibora Sterby, że w/w silniki to są silniki popularne, do latania rekreacyjnego. S -Neu produkuje inne silniki, które jak to ładnie napisano, nie są dostępne dla normalnych zjadaczy chleba..

Bubu i wszyscy, którzy zdążyli przeczytać - gorąco przepraszam !!!

- Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Jak tam model już lata?

Ucichło coś tu....

 

Planowany oblot - wiosna, czyli za jakieś trzy miesiące.

Na razie wyposażenie jest zgromadzone, postępy w budowie małe, tylko serwa na usterzenie zamontowane i popychacze zrobione. Za uzbrajanie skrzydła zabiorę się w przyszłym tygodniu. I tak nie mam gdzie latać w tych warunkach, zasypało mnie całkiem :lol2: .

Edycja 04.01.2011

Bardzo lubię oglądać fotorelacje z budowy modeli, jak każdy chyba, dodam więc kilka fotek z postępów w budowie.

 

Serwa usterzenia,

aby zmieścić je w tym miejscu musiałem powiększyć otwór za łącznikiem mocującym płaty. Pewnie się to zemści kiedyś bo osłabiłem kadłub, ale raczej nieznacznie. Za to mam pokaźną przestrzeń bagażową z przodu, bo aż 260mm

album_pic.php?pic_id=5989

 

Na usterzenie dałem MG16R, bo i tak je miałem, za słabe nie będą, w końcu są dwa. Trochę inaczej bym je teraz zamocował, nie ma potrzeby dawać długiej dźwigni orczyka, tak jak jest ustawione, stery wychylają się o jakieś 6mm dół i góra, mierząc od końca steru a zakres pracy serw w aparaturze ustawiony jest na 60%

album_pic.php?pic_id=5988

 

Serwa zmieściły się bez problemu w tym miejscu, nad orczykiem jest jeszcze ze 3mm luzu do płatów. Bowdeny wkleiłem pomagając sobie magnesami neodymowymi. Całość została przyklejona klejem CA na całej długości, przynajmniej mam taką nadzieję. Z drugiej strony tak to wygląda. śrubki utnę aby nie wystawały, ciekawe czy nie będzie się to zahaczać o trawę za bardzo.

album_pic.php?pic_id=5990

 

Wręga silnika,

zrobiona z płytki laminatowej do obwodów drukowanych, wcześniej pozbawiłem ją miedzi, grubość jej to około 2mm. Wypiłowałem również otwory pod chłodzenie silnika.

album_pic.php?pic_id=5991

 

Nosek niestety musiałem obciąć aby zmieścić silnik, Pulso X2814/20. Kołpak ma 40mm, śmigło na razie jest 11x6. Wcześniej mi się lepiej podobał z dłuższym noskiem.

album_pic.php?pic_id=5992

 

Dziś zdążyłem jeszcze wzmocnić komory serw w skrzydłach, teraz klej schnie.

album_pic.php?pic_id=5994

 

album_pic.php?pic_id=5993

 

Na razie to tyle prac przy modelu, jeśli coś jest nie tak to poprawcie.

 

Edycja 11.01.2011 Postępów w budowie modelu część dalsza.

 

Komory serw już dawno się utwardziły, można było je obrabiać. Serw nie chciałem kleić na silikon dekarski, bo jakoś nie mam przekonania do tej metody, postanowiłem je przykręcić. Na lotki dałem to co widać.

album_pic.php?pic_id=6044

 

Na klapy HS82MG

album_pic.php?pic_id=6043

Serwa te mają większe luzy niż TP-MG16. Przynajmniej u mnie tak to wygląda.

 

Czeka mnie jeszcze dorabianie osłon serw, mam zamiar takie coś zrobić.

album_pic.php?pic_id=6061

 

W związku z tym że model prawie gotowy to poskładałem wszystko do kupy i próbowałem poustawiać, nie wiem tylko jakie duże mają być wychylenia klap, da się je regulować od 45 do 70-80 stopni. Na razie nie chcę bawić się w funkcję "motyl" a klapy będą działać jako hamulce. Przyszła też pora na małą kalkulację wagi i wychodzi że to co mam do tej pory waży troszkę ponad 1100g brak tylko pakietu, który trzeba dobrać wagowo aby się to wszystko poprawnie wyważyło. Zniwelowała się też jakoś sama waga płatów bo wcześniej różnica między prawym a lewym wynosiła 13g a teraz jest 4g (no może nie sama) :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Ładna robota :) a wracając do dyskusji o napędzie w tym wątku jest model o podobnym potencjale i masie koło 1400 g z silnikiem który teoretycznie nie powinien wzbić go w powietrze a jednak leci jak na filmie :)

 

[/youtub

...czekamy oblotu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z tym że model prawie gotowy to poskładałem wszystko do kupy i próbowałem poustawiać, nie wiem tylko jakie duże mają być wychylenia klap, da się je regulować od 45 do 70-80 stopni. Na razie nie chcę bawić się w funkcję "motyl" a klapy będą działać jako hamulce.

Czyli jak? Hamulce z klap to właśnie butterfly, tudzież crow :) i dawaj klapę w dół ile się da >> dzięki temu możesz lotki wychylać w górę tylko kilka mm, hamowanie masz spore, a model pozostaje sterowny. Jeśli chodzi o serwa, ja osobiście zrobiłbym odwrotnie - HS-125 na klapy, a HS-82 na lotki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm akurat takie ustawienie serw ja bym zostawił jak jest :) W serwach płaskich na klapach kilka kompletów trybów rozwaliłem za to w tych normalnych urwałem tylko raz orczyk(przy lądowaniach typu F3J). Od pewnego czasu jeżeli jest tylko taka możliwość to do modeli w skrzydło nie pakujemy płaskich serw, wyleczyliśmy się już z nich. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja teraz do Trinity F3B kupiłem takie Futaby - http://www.rcskorpion.pl/product_info.php?products_id=2499. Tutaj chodziło mi generalnie o większy moment tych serw (HS-125), chociaż wg mnie są to niezbyt dobre serwa, miałem w skrzydłach właśnie w Trinity i wszystkie latają jak psu jaja :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, moment większy ale myślę że te co są na klapach i tak wystarczą, a wydaje mi się że w razie lądowania z otwartymi klapami tryby w tych serwach mają większą szanse przeżycia. Z tym że to niezbyt dobre serwa to się zgodzę- ale w lataniu zawodniczym na wyższym poziomie, bo do rekreacji i początków startowania w zawodach to w 100% wystarczą.

 

Co do futab s3150 to dobre serwa, nawet latałem na nich przez chwile ale jak dla mnie ma jedną wadę która u mnie je dyskwalifikuje, są wolne. Z tego powodu przerzucam się w tym sezonie we wszystkich modelach którymi będę startował na Airtronics 94761Z, silne, precyzyjne i szybkie. Oczywiście futaba s3150 to b. dobre serwo i dużo ludzi na nim w F3X lata i sobie chwalą ale wszystko zależy od preferencji i upodobań :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, o napęd się nie martwię, ten co mam powinien dać radę.

Klap w modelu nigdy nie miałem, dlatego pytanie o nie, aparatura daje mi możliwość funkcji "motyl" ale wówczas silnik na przełączniku, nie wiem czy dam radę w ten sposób sterować, mam przyzwyczajenia z akro. Co do serw to tak zostanie, na lotki mieszczą się tylko 125, bez jakichś przeróbek płatów. "Casu mało" , ale postaram się w tym tygodniu zakończyć budowę płatów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jurek (gjery) czy dobrze widze na przedostatnim zdjęciu dźwignie przykleiłeś do lotki?

 

Tak są wklejone na żywicę, przewiercone są też otwory przez lotkę a z drugiej strony założony jest element blokujący, całość dodatkowo potraktowana od góry termicznie - lutownicą. Nie ma szans aby to się wyrwało, chyba że razem z lotką. Na usterzeniu jest podobnie. To przytopienie lutownicą trochę szpeci, ale trzyma solidnie sprawdzone w innych modelach.

Na szybko fotka komórką.

album_pic.php?pic_id=6090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Jurek (gjery) czy dobrze widzę na przedostatnim zdjęciu dźwignie przykleiłeś do lotki?

 

Myślicie ze mogłaby się uwolnić z takiego mocowania tylko na żywice? Ja też składam Fregate w wersji moto i założyłem dźwignie w ten sposób ze na jej nóżki zrobiłem otwory w lotce zalałem je żywicą i założyłem dźwignie. Właśnie starałem się ją wyrwać i wydaje mi się że używając więcej siły połamałbym prędzej lotkę:)

 

P.s. Gjery kibicuje Ci w składaniu i oblocie, mi zostały już tylko śmigło, kołpak i napęd zamontować i postaram się ja ulotnić 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dobrą sprawę to Fregata powinna już dawno latać, leży sobie w garażu i nie wiadomo na co czeka. Chyba tylko na naładowanie pakietu. Co do tych dźwigni lotek to nawet się nie zastanawiałem że można inaczej je montować, wszędzie pisze tak "Orczyk wklejany z bolcami i podkładką", to i tak zamocowałem. Trzeba chyba zrobić mały zlot tych modeli, bo widzę że sporo tego.

Dodam jeszcze jak wyglądają osłony serw, pomalowane oczywiście w kolorze nadwozia :lol2:

Nie miałem innego pomysłu na zamocowanie, to przykleiłem na taśmę dwustronną, nawet się trzyma, jak odpadnie to pomyślę o przykręceniu.

album_pic.php?pic_id=6249

 

Jak znajdę jutro chwilę to zrobię zdjęcie jak wygląda w całości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.