specyfick Opublikowano 12 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2009 Ekipa z nad morza będzie, nowe modele już wyszykowane tzw. tajna broń Sęk w tym że już się miejsce kończy w autach he he. 2-3 samochody z zawodnikami będą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba r. Opublikowano 12 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2009 autobus wynajmijcie i po sprawie jeszcze drugie połowy i dzieci można zabrać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kamyczek_RC Opublikowano 12 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2009 Tomek Kosecki na razie nic nie pisze ilu ma być zawodników ale bywały czasy w których pamiętam że koło 50 szt było. w Krajobrazie tęgoborza zakochać sie mozna od pierwszego wejrzenia a góralki jakie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boguslaw Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Kamyczek_RC, a co na to Twoja ukochana? nie skarci Cię? he he Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kamyczek_RC Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Kobitkę zabieram ze sobą na MP F3F będzier odwracać uwagę konkurencji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pman Opublikowano 26 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Września 2009 Niestety sprawdził się czarny scenariusz. Mam nadzieję, że to ostatecznie przekona coponiektórych, że z tkaniny 25g laminatowego statecznika do F3F nie należy robić. Po 20-30h latania, natarcie jest dość sfatygowane, a sam statecznik pękł w 2 miejscach (lądowania na klifie). Model nigdy w nic nie przywalił, raz jedynie przejechał się po bitej drodze i spotkał chyba jakiś kamyczek, który zarysował jeden płat. Zarysowanie ostatecznie pękło. Tak wygląda po remoncie. To czarne, to wklejone pręty węglowe 2mm, przykryte tkaniną 25. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boguslaw Opublikowano 28 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2009 Auuu. Jakby folię na wierzch przyłożyć w trakcie klejenia, to by powierzchnia wyszła bardzo gładka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojt1125 Opublikowano 14 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2009 pman, mógłbys napisać jakiej marki lakieru poliuretanowegoo użyawłeś (jedno-, czy dwuskładnikowy?). Powoli zabieram się za skrzydła Mefisto, a Tobie całkiem fajnie to wyszło. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinn Opublikowano 17 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2009 Ja już nie używam 25g/m2 do niczego. Uznaje tkaninę 48g/m2 i w górę bo cieńsza za słaba ;-) Dokładnie jak pisał kolega by powierzchnia była po laminowniu gładka przykłada się folię - nawet śniadaniową byle można było ją wygładzić. Po zaschnięciu folia odchodzi bez problemu , a pod nią jest sporo gładsza pow. niż bez niej. Ja ogony robię ostatnio zawsze z węglem - pakuje go na mini dźwigar i natarcie oraz czasem na spływ. Te kilka gram masy przy dużym wzroście wytrzymałości nic nie robi w szybowcu na zbocze. Model rzadziej się uszkadza przez to. Jak mefisto wyszedł na tle fregaty? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojt1125 Opublikowano 14 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2010 W bólach rodzi się kolejny Mefisto. Narazie zalaminowałem motylek (natarcie i dwustronnie całość): odciąłem lotki i klapy, polakierowałem Caponem skrzydło i wzmocniłem tkaniną co trzeba. Z modelem nie dostałem przyciętego dziobu (podobno był projektowany pod szczotkę z przekładnią i teraz producent już go nie dołącza). Nie mam sumienia ciąć dziobu, więc pomyślałem o wieżyczce przykręcanej czterema śrubami mocującymi skrzydło. Zanim zacznę bawić się w radosną twórczość, może gdzieś można znaleźć sprawdzone projekty wieżyczek? Profil skrzydła to S6063, czego mogę spodziewać się po modelu z takim profilem (w porównaniu z HM 1033)? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robintom Opublikowano 14 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2010 Pod lotki w skrzydło wklejona jest listewka balsowa. A co z klapami? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pman Opublikowano 14 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2010 mógłbys napisać jakiej marki lakieru poliuretanowegoo użyawłeś Sorki, że dopiero teraz, ale nie zaglądałem dawno na forum... Nie pamiętam dokładnie marki, ale był to lakier jednoskładnikowy. Widzę z resztą, że już po ptokach Patent malinn'a z węglem jest bardzo dobry - bez niego będziesz miał gumę ze statecznika i łatwo o flatter. Z resztą ten balsowy średnio się nadaje do czegokolwiek. Może zamów sobie profilowy kryty fornirem z modellotu, albo od blejzyka z większych modeli i przytnij. Zaokrąglij też "rogi" w gniazdach na serwa - unikniesz pęknięć forniru przy twardszych lądowaniach. Sugeruję też na stałe połączyć płaty. Fakt - problem w transporcie, ale za to wytrzymalsze. Swoim kręcę ciasne pętle przy sporych prędkościach, zdarza się też mocniejsze lądowanie. Co do dziobu - nie masz czego żałować. Fabryczny patent jest żałosny i Mefisto pod elektrykę średnio się nadaje. Jak mefisto wyszedł na tle fregaty? Lata się nim łatwiej, stabilniej i ... przyjemniej, ale jest też wolniejszy - być może to kwestia tego, że Fregata jest bardziej wyważona na tył (M-60mm, F-90mm) oraz masy (800g vs 1200g). Generalnie Mefisto latam do 5m/s - potem ciężko idzie pod wiatr, a Fregata ostatnio latała przy 19m/s i było miło - jak widać na naszej stronce . Mefisto jest też delikatniejszy, choć trochę narzekam na mocowanie skrzydeł we Fregacie, które potrafi pęknąć nawet przy cyrkielku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojt1125 Opublikowano 14 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2010 Pod lotki w skrzydło wklejona jest listewka balsowa.A co z klapami? Pod klapy w skrzydle też wkleiłem listwę balsową, w same klapy również. pman, lakier poliuretanowy pójdzie dopiero na końcu, po laminowaniu, więc dzięki za info! Statecznik z pewnością nie jest gumowy, kwestia dwustronnego laminowania po skosie. Wyszedł za to przyciężki - 30g, nie wiem jak będzie z wyważeniem.. Co do skrzydeł, to moim głównym środkiem transportu są nieocenione Przewozy Regionalne i tramwaje. Z 2m skrzydłem nie wejdę Wkleiłem za to rurkę laminatową w obie połówki skrzydeł, będzie łatwiej wydłubać pręt w przypadku kraksy :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pman Opublikowano 18 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2010 W niedzielę Mefisto latał przy 13m/s, także mimo małej masy daje radę :!: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojt1125 Opublikowano 18 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2010 Prace idą dalej: Wzmocnienia to węgiel przykryty szkłem. Wręga silnikowa ze sklejki 2mm, też zalaminowana. Zawiasy silikonowe. Półwręga jest tak umiejscowiona, że mogę za nią włożyć 4xAA do zasilania odbiornika albo kawałek styropianu/EPP i LiPol do wersji z napędem. Dziobek do wersji szybowcowej już zamówiłem. P.S. Tu było moje pytanie o profil S6063, które przez przypadek usunąłem :oops: Przy okazji zamawiana dziobu zapytałem o ten profil konstruktora. Twierdzi, że mimo ewidentnie 'zboczowego' charakteru w termice też się spisze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pman Opublikowano 19 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2010 No i ekstra. Kiedy obloty? Nie mam doświadczenia z motoszybowcami, ale trochę bym się obawiał o odfrunięcie noska, bo jak on się tam będzie się trzymał? Na taśmie klejącej... :?: P.S. Chyba za dużo mięsa wyciąłeś na łożu i jeszcze zostawiłeś ostre kąty. To sprzyja pękaniu przy "lądowaniu bocznym" :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojt1125 Opublikowano 19 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2010 Też nie wierzę taśmie, chyba dorobię mocowanie na 3 śruby M2-M3. W wersji bez napędu balast będzie w nosku, bo ten 'wewnętrzny' dziób obciąłem, więc tu też przydałoby się solidne mocowanie.. Dziura pod płatem nie mogła być mniejsza(rex7 + dostęp do serwa wysokości) ale spróbuję ją 'zaokrąglić' i wzmocnić gdzie się da. A oblot jak dorobię się wyposażenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pman Opublikowano 21 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2010 I jak idzie Mefisto? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojt1125 Opublikowano 21 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2010 Czeka w pudełku na serwa :roll: Przed zawodami w Bielawie chcę go oblatać.. Zastanawiam się jak zrobić komorę balastową. Balast musiałby być wkładany przez otwór pod skrzydłem - jakieś pomysły? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pman Opublikowano 21 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2010 Ja nie mam żadnego balastu. Model idzie pod wiatr nawet przy 12m/s, ale muszę przyznać, że nigdy nie myślałem o nim jak o modelu na zawody... Myślałem co prawda o balaście, bo 800g to trochę mało i wymyśliłem, że gdybym wywalił hak, mógłbym przez tą dziurę taki balast dokręcać. Ale skoro płaty masz dwudzielne, może tam? Bo ile go potrzeba? 200g? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.