Skocz do zawartości

Mefisto - relacja ... po budowie


pman

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 173
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Gość Kamyczek_RC

Tomek Kosecki na razie nic nie pisze ilu ma być zawodników ale bywały czasy w których pamiętam że koło 50 szt było. w Krajobrazie tęgoborza zakochać sie mozna od pierwszego wejrzenia a góralki jakie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Niestety sprawdził się czarny scenariusz. Mam nadzieję, że to ostatecznie przekona coponiektórych, że z tkaniny 25g laminatowego statecznika do F3F nie należy robić. Po 20-30h latania, natarcie jest dość sfatygowane, a sam statecznik pękł w 2 miejscach (lądowania na klifie). Model nigdy w nic nie przywalił, raz jedynie przejechał się po bitej drodze i spotkał chyba jakiś kamyczek, który zarysował jeden płat. Zarysowanie ostatecznie pękło. Tak wygląda po remoncie.

 

p1020037x.th.jpg p1020038f.th.jpg p1020040.th.jpg p1020041w.th.jpg

 

To czarne, to wklejone pręty węglowe 2mm, przykryte tkaniną 25.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ja już nie używam 25g/m2 do niczego. Uznaje tkaninę 48g/m2 i w górę bo cieńsza za słaba ;-) Dokładnie jak pisał kolega by powierzchnia była po laminowniu gładka przykłada się folię - nawet śniadaniową byle można było ją wygładzić. Po zaschnięciu folia odchodzi bez problemu , a pod nią jest sporo gładsza pow. niż bez niej.

 

Ja ogony robię ostatnio zawsze z węglem - pakuje go na mini dźwigar i natarcie oraz czasem na spływ. Te kilka gram masy przy dużym wzroście wytrzymałości nic nie robi w szybowcu na zbocze. Model rzadziej się uszkadza przez to.

 

Jak mefisto wyszedł na tle fregaty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

W bólach rodzi się kolejny Mefisto. Narazie zalaminowałem motylek (natarcie i dwustronnie całość):

dscf4496pv.jpg

dscf4502pg.jpg

odciąłem lotki i klapy,

dscf4526p.jpg

 

polakierowałem Caponem skrzydło i wzmocniłem tkaniną co trzeba.

dscf4538p.jpg

 

Z modelem nie dostałem przyciętego dziobu (podobno był projektowany pod szczotkę z przekładnią i teraz producent już go nie dołącza). Nie mam sumienia ciąć dziobu, więc pomyślałem o wieżyczce przykręcanej czterema śrubami mocującymi skrzydło. Zanim zacznę bawić się w radosną twórczość, może gdzieś można znaleźć sprawdzone projekty wieżyczek?

 

Profil skrzydła to S6063, czego mogę spodziewać się po modelu z takim profilem (w porównaniu z HM 1033)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mógłbys napisać jakiej marki lakieru poliuretanowegoo użyawłeś

 

Sorki, że dopiero teraz, ale nie zaglądałem dawno na forum... Nie pamiętam dokładnie marki, ale był to lakier jednoskładnikowy. Widzę z resztą, że już po ptokach :)

 

Patent malinn'a z węglem jest bardzo dobry - bez niego będziesz miał gumę ze statecznika i łatwo o flatter. Z resztą ten balsowy średnio się nadaje do czegokolwiek. Może zamów sobie profilowy kryty fornirem z modellotu, albo od blejzyka z większych modeli i przytnij.

 

Zaokrąglij też "rogi" w gniazdach na serwa - unikniesz pęknięć forniru przy twardszych lądowaniach. Sugeruję też na stałe połączyć płaty. Fakt - problem w transporcie, ale za to wytrzymalsze. Swoim kręcę ciasne pętle przy sporych prędkościach, zdarza się też mocniejsze lądowanie.

 

Co do dziobu - nie masz czego żałować. Fabryczny patent jest żałosny i Mefisto pod elektrykę średnio się nadaje.

 

Jak mefisto wyszedł na tle fregaty?

Lata się nim łatwiej, stabilniej i ... przyjemniej, ale jest też wolniejszy - być może to kwestia tego, że Fregata jest bardziej wyważona na tył (M-60mm, F-90mm) oraz masy (800g vs 1200g). Generalnie Mefisto latam do 5m/s - potem ciężko idzie pod wiatr, a Fregata ostatnio latała przy 19m/s i było miło - jak widać na naszej stronce .

 

Mefisto jest też delikatniejszy, choć trochę narzekam na mocowanie skrzydeł we Fregacie, które potrafi pęknąć nawet przy cyrkielku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod lotki w skrzydło wklejona jest listewka balsowa.

A co z klapami?

 

Pod klapy w skrzydle też wkleiłem listwę balsową, w same klapy również.

 

pman, lakier poliuretanowy pójdzie dopiero na końcu, po laminowaniu, więc dzięki za info! Statecznik z pewnością nie jest gumowy, kwestia dwustronnego laminowania po skosie. Wyszedł za to przyciężki - 30g, nie wiem jak będzie z wyważeniem..

 

Co do skrzydeł, to moim głównym środkiem transportu są nieocenione Przewozy Regionalne i tramwaje. Z 2m skrzydłem nie wejdę :) Wkleiłem za to rurkę laminatową w obie połówki skrzydeł, będzie łatwiej wydłubać pręt w przypadku kraksy :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Prace idą dalej:

dscf5202x.jpgdscf5209x.jpg

dscf5246.jpgdscf5255.jpg

 

Wzmocnienia to węgiel przykryty szkłem. Wręga silnikowa ze sklejki 2mm, też zalaminowana. Zawiasy silikonowe. Półwręga jest tak umiejscowiona, że mogę za nią włożyć 4xAA do zasilania odbiornika albo kawałek styropianu/EPP i LiPol do wersji z napędem. Dziobek do wersji szybowcowej już zamówiłem.

P.S. Tu było moje pytanie o profil S6063, które przez przypadek usunąłem :oops: Przy okazji zamawiana dziobu zapytałem o ten profil konstruktora. Twierdzi, że mimo ewidentnie 'zboczowego' charakteru w termice też się spisze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i ekstra. Kiedy obloty?

 

Nie mam doświadczenia z motoszybowcami, ale trochę bym się obawiał o odfrunięcie noska, bo jak on się tam będzie się trzymał? Na taśmie klejącej... :?:

 

P.S. Chyba za dużo mięsa wyciąłeś na łożu i jeszcze zostawiłeś ostre kąty. To sprzyja pękaniu przy "lądowaniu bocznym" :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też nie wierzę taśmie, chyba dorobię mocowanie na 3 śruby M2-M3. W wersji bez napędu balast będzie w nosku, bo ten 'wewnętrzny' dziób obciąłem, więc tu też przydałoby się solidne mocowanie..

dscf5147p.jpg

Dziura pod płatem nie mogła być mniejsza(rex7 + dostęp do serwa wysokości) ale spróbuję ją 'zaokrąglić' i wzmocnić gdzie się da.

A oblot jak dorobię się wyposażenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ja nie mam żadnego balastu. Model idzie pod wiatr nawet przy 12m/s, ale muszę przyznać, że nigdy nie myślałem o nim jak o modelu na zawody... Myślałem co prawda o balaście, bo 800g to trochę mało i wymyśliłem, że gdybym wywalił hak, mógłbym przez tą dziurę taki balast dokręcać. Ale skoro płaty masz dwudzielne, może tam? Bo ile go potrzeba? 200g?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.