Skocz do zawartości

Sopwith Pup 2,7m


tomeks

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 113
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
  • 1 miesiąc temu...
  • 7 miesięcy temu...

Po dwóch latach od rozpoczęcia i roku pracy (około 700h) oblataliśmy dzisiaj Sopwitha. Samolot super zachowuje się w powietrzu. Bardzo prosty pilotaż. Przy podejściu do lądowania można go wyprzedzić truchtem. Teraz zostało dokończyć pilota i zrobić makietę silnika.

 

Dziękuje za pomoc w budowie przekładni silnika Piotrkowi Świderskiemu i Markowi Czubie oraz pilotowi oblatywaczowi Januszowi Olszówce i oczywiście całej mojej rodzince, Justynie Agacie i Iwonie, za wsparcie i okazaną cierpliwość.

 

Oto kilka zdjęć. Reszta na www.bakcyl.systemart.pl i Facebook.

P.s. Pomóżcie mi promować modelarstwo i klikajcie

Lubię to na mojej stronie na Facebook

 

DSC08241.JPG

 

DSC08252.JPG

 

DSC08272.JPG

 

DSC08325.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Tomku moje gratulacje model lata bosko,mało kiedy w pierwszym locie można puścić drągi i model przeleci połowę lotniska.Super trafiłeś z ustawieniami sterów,zero problemów w pierwszym locie.Myślę że będzie to Twój ulubiony model.Lataj nim jak najwięcej bo naprawdę cieszy oko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekladnia zaprojektowana przez mojego brata i wykonana w za przyjaznionej firmie. Na poczatku byly problemy z ślizganiem, okazalo sie ze smiglo mialo zbyt duzy skok 30/22. Potem zaczely sie problemy z zwalaniem paska z duzego kola ale po dodaniu nacigacza przeklania zaczela chodzic super, a dzieki niej model lata bardzo wolno wydajac dosyc przyjemny odglos, a silnik napedza smiglo ktore ma szanse wystawac z owiewki. Teraz jest 26x18 a docelowo bedzie 28 x 18

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mało kiedy w pierwszym locie można puścić drągi i model przeleci połowę lotniska.Super trafiłeś z ustawieniami sterów,zero problemów w pierwszym locie...

 

I tu Janusz podniósł najważniejszą kwestię. Model jest świetnie wykonany.

Wielkość kół się zmieni, pilota ogoli, model będzie wersją pocztową (bez km) ale, co najważniejsze, świetnie ba! doskonale latający. Latający niezwykle realistycznie.

Gdyby nie perfekcyjna modelarska robota Tomka - Tomku, jeszcze raz moje gratulacje - nie ulotniłby go nawet działający, z wywiewami, karabin na dużych kołach. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

MOJE GRATULACJE.

Doceniam Twoj naklad pracy wiem sam ile godzin pracy i wyrzeczen ten sukces kosztuje .

Napisz czy traktujesz ten model jako makieta zawodnicza, czy tylko model do latania

przyjemnosciowego .Co do kol tego modelu mam rysunki i opisy jak wykonac je samodzielnie.

nie jest to wielki problem.

 

Pozdrawiam Wladek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Nie, nie robiłem go na zawody. Konstrukcja jest pół makiety. Staram się wykończenie tylko makietowe zrobić.

2.Odciągi na razie oki. Na początku po odpaleniu silnika się tylko poluźniły, ale po poprawieniu jest oki. Zrobiłem je z liki stalowej 1mm i snapów 3mm tylko zamiast tych oryginalnych sworzni, dałem z śruby m2 takie nie gwintowanej do końca, jak w śmiglakach. Jokoś nie zrobiłem zdjęć. Jak będę na lotnisku to cyknę.

3. Chciałem zrobić jeszcze makietę silnika tylko zastanawiam się jak to będzie wyglądało bo przez przekładnie nie zmieszczą się dwa cylindry. Myślicie, że mimo to warto zrobić?

 

p.s. Wczoraj zrobiłem jeszcze 5 lotów. Latanie tym to bajka, polecam wszystkim. Niby waży 16 kg a w powietrzu wygląda na bardzo lekki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.