Artur Opublikowano 12 Grudnia 2006 Opublikowano 12 Grudnia 2006 no super wyglada jak to dziala, ja narazie nie wyroslem ponad ruchome stery
Heyoan Opublikowano 13 Grudnia 2006 Opublikowano 13 Grudnia 2006 A pokaż no kolegom jak dokładnie zrobiłeś mechanizm (jakiś rysunek poglądowy) Czeka mnie to samo w B-25 więc nie chcę wymyślać czegoś od nowa BTW: Naciąłem się kupując podwozie przestawiane pneumatycznie. Chowa się równie szybko co Twoje (aż całym modelem w locie potrząśnie), z tą różnicą, że nie można z tym nic zrobić
Tomek Opublikowano 13 Grudnia 2006 Autor Opublikowano 13 Grudnia 2006 E ... To t a j e m n i c a ... A tak na powaznie to cieniutki drucik (0,3 mm sprezysty) laczy obie pokrywki z wolna (laminat po 8g na sztuke) .Kolo otwierajac sie uderza w pokrywki i je otwiera. Podwozie chowajac sie ciagnie za soba pokrywki.Dokladniej to golen uderza w drucik ,a ten jest tak dobrany ze uginajac sie zamyka klapki.Zdjecie jutro.
Tomek Opublikowano 15 Grudnia 2006 Autor Opublikowano 15 Grudnia 2006 Dzis dostalem w przencie od mikolaja Huberta :shock: mocowanie kol . Nie mialem czasu zabac sie za montaz wiec tylko przylozylem na probe. Wyglda swietnie.4 koleczka,2 silniki ,ale radoch a dla oka. Jutro obiecuje nadrobic materialem foto.Mam nadzieje ze bedzie juz druga gondola ruchoma. Sa tez dobe wiadomosci i zle. dobre ze zamyka sie z kolami duzo wolniej ,a zle ze otwiera sie ciut szybciej (ale nieznacznie ) wiec jak dojdzie zamykanie 2 gondoli to moze sie okaze ze nic nie bede musial zwalniac
Tomek Opublikowano 16 Grudnia 2006 Autor Opublikowano 16 Grudnia 2006 Mala wpadka z kolalami. Zle dokrecilem golen i pekla mi srubka mocujaca w tym chinskim wynalazku do chowania podwozi. Za nic nie moge jej wykrecic bo zostala tylko ta czesc bez gwintu w srodku. Pewnie trzeba bedzie ja przewircic i wyluskac resztki ,albo nagwintowac z drugiej strony a to zalutowac na amen. Skoro nie zabardzo mi poszlo z podowziem to uzanalm ze z gondola 2 tez sobie odpuszcze i zabralem sie za zlozenie do "calosci" kadlub i centralna czesc skrzydla. Dokonczylem oklejanie dolnej czesci kadluba , wzmocnilem "podkolem" balsa tylna kabine strzelca i zabalem sie za robienie lagodnego przejscia skrzydla w kadlub. Na razie idzie mi dobrze ,ale przymiarki do zrobienia plynneg natarcia to porazka. Pewnie wezme kawal balsy i wyszlifuje go na plynne pzejscie natarcia w kadlub. Dalej to juz 1mm balsa zalati sprawe Czyba ze macie inny pomysl ??? Zdjecia wstawie jak juz cs bzie konkretnego.
Tomek Opublikowano 17 Grudnia 2006 Autor Opublikowano 17 Grudnia 2006 Zalegle zdjecia ,ale bez szczegolow gondoli. Prototyp zadziala ,a jak zrobie jak trzeba to pokaze kola kadlub a takze zakonczylem testy i dzialenie "ogona" . Ostatnie chwile gdzie jeszcze widac serwa (juz dalej sie nie dalo ich wlozyc I juz zakejone ,nie wiele wystaje ,a popychac z orczykiem tez zostanie niemal calu przysloniety kawalkiem balsy No i gora .Zostalo dorobic (doszpachlowac?) polaczeni skrzydel kadlubem w przedniej czesci
hubert_tata Opublikowano 17 Grudnia 2006 Opublikowano 17 Grudnia 2006 Zrobiłeś sterowanie kółka ogonowego? Czy może jest na stałe?
Artur Opublikowano 17 Grudnia 2006 Opublikowano 17 Grudnia 2006 mysle ze sie kreci jak to kolowac jak jest na stale
Tomek Opublikowano 18 Grudnia 2006 Autor Opublikowano 18 Grudnia 2006 Kolko jest na stale. Mysle ze jakos sobie dam rade z kolowaniem.
Artur Opublikowano 18 Grudnia 2006 Opublikowano 18 Grudnia 2006 no Tomku dawaj dawaj to zrobimy razem oblot
Tomek Opublikowano 18 Grudnia 2006 Autor Opublikowano 18 Grudnia 2006 Oj Artur kiedy to jeszcze do oblotu ! A co do startow i kolowan to bedzie jak za komuny . Jedyny sluszny kierunek bez zbaczania ze sciezki wspanialego socjalizmu !!!
Artur Opublikowano 18 Grudnia 2006 Opublikowano 18 Grudnia 2006 ee tam Tomku w takim modelu masz przeciez róznicowanie ciagu silnikow, do tego dochodza jeszcze niezalezne chamulce na kola sprzezone ze sterem wysokosci ........
Tomek Opublikowano 18 Grudnia 2006 Autor Opublikowano 18 Grudnia 2006 Zawsze mozna dorobic sterowanego pilota co bedzie reke wystawial
Tomek Opublikowano 18 Grudnia 2006 Autor Opublikowano 18 Grudnia 2006 Udallo mi sie naprawic podwozie! Okazal sie ze mialem kawalek preta stalowego ktory idealnie pasowal na wcs na imadle do osi ,aby zablokowac luzy na goleni podwozia. Wiec moglem zapakowac podwozie do losia i wkoncu postawic go na 5 kolkach (liczac ogonowe). Otwieranie kol dizla dosc szybko ,ale chowanie zwolnilo o ok.30% i jest fajniejsze. Nie jest to jeszcze slamazarne ,ale na takim serwie nigdy nie bedzie. A cyfowego serwa nie bede na razie kupowal. Jutro biore sie za mechanzm 2 gondoli. A i pryszly smigla os Nastika 3 x 10x7 Mastr S. Ciag na kiepskim pakiecie c cele 640g. Ciag na 2 celach wysokopradowych 600g ! Czyli moge sprobowac zapodac losiowi pakiet 2 celowy i miec 100g do przodu. Ale wszysto okaze sie w praniu. Mialem tez smieszna przygode po w pewnym momencie z odleglosci 40 cm woreczek z setka nakretek srubek M3 zostal zassany i wszystkie plecialy w moja stroe. Nic to nie bolalo ,ale przez chwile poczolem sie jakby siado na mnie setki much. No i 10 minut stracilem aby magnesem je wszystkie wyzbierac.
hubert_tata Opublikowano 22 Grudnia 2006 Opublikowano 22 Grudnia 2006 Tomek, 3S 4100mAh 15C: wymiary tak "do zapakowania" to 26x45x142mm, waga 329g Zanotowałem tutaj, bo i ja skorzystam z dwóch takich akumulatorków do P51.
Tomek Opublikowano 22 Grudnia 2006 Autor Opublikowano 22 Grudnia 2006 Dzis pomaluje silniki (czesciowio juz sa ) i pewnie wyladuja na swoje wlasciwe miejsce. Pakiet co prawda lezy u Huberta ale znam juz wage i wymary wiec dobiore jakis ciezar o podobnej gramaturze i bede mogl wstepnie wywazyc losia ,a co za tym idzie zabra sie za budowe kabinki . Oraz jej wyposarzenia.
Tomek Opublikowano 22 Grudnia 2006 Autor Opublikowano 22 Grudnia 2006 wczorajsze prace . Piersze szpachlowanie i szlifowanie gondoli gornej (obu) Trysniety srodek kadluba na szaro (1 warstwa) i pomalowane rdzawo oslony silnikow.
Pawel_W Opublikowano 22 Grudnia 2006 Opublikowano 22 Grudnia 2006 Wygląda konkretnie! Co do propozycji polatania - jestem jak najbardziej za, muszę tylko doprowadzić moją budowę do finiszu
Tomek Opublikowano 23 Grudnia 2006 Autor Opublikowano 23 Grudnia 2006 No ja tez powoli brne do przodu . Troche dzisiaj podlubalem a wlasciwie malowalem. Sporo zabawy jak na pierwszy raz ,ale doswiadczene na przyszlosc sie przyda.Teraz wiem ze sama woda sie nie maluje
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.