Marcin Opublikowano 26 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2009 W ciągu kilku dni zacznę pracę z tym modelem. Jak narazie zdjęcia z ogłoszenia: Usterzenie laminatowe, skrzydła styro/szkło/fornir. Lotki, klapy, otwory na hamulce wycięte. Aktualnie jestem na etapie organizowania wyposażenia. Co do serwomechanizmów to: lotki hs125mg klapy hs82mg hamulce gws micro 2bb mg wysokość, kierunek - hs 475hb wyczep - hs 475hb Serwo wysokości zostanie umiejscowione w ogonie - jest tam wystarczająco dużo miejsca na to. Poza tym nie będę bawił się w żadne fotele, zegary itp - kabinkę mam zamiar zaciemnić na czarno. Wyczep w dziobie, nie na zasadzie wyciętej szpary w kadłubie lecz normalnego zaczepu. Podwozie raczej nie chowane, choć może ktoś mnie jeszcze przekona Mam zamiar skończyć model takim wyglądem (bez śmigła ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojt1125 Opublikowano 26 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2009 Poza tym nie będę bawił się w żadne fotele, zegary itp - kabinkę mam zamiar zaciemnić na czarno. (...) Podwozie raczej nie chowane... Szkoda! Pewnie będziesz miał z nim mniej pracy niz z poprzednimi szybowcami... Aż korci żebyby się pobawić w 'elementy makietowate' :wink: Tak czy inaczej - zazdroszczę zakupu. BTW Miało byc 5 metrów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 26 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2009 hamulce gws micro 2bb mg nad tym się zastanów jeszcze 3 razy albo i 4, bo to najbardziej obciążony element. Nawet jak zrobisz mechaniczną blokadę orczykiem, to delikatne wysunięcie hamulca może spowodować całkowite wyssanie. Pol biedy jeśli oba jednocześnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 26 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2009 5 kilowe serwo to mało jak na hamulce? Nie wydaje mi się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 26 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2009 no 5kg starczy tylko te micro jakoś mnie zmyliło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 26 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2009 Nio widzisz nie taki straszny gws jak go malują Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel_W Opublikowano 26 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2009 no 5kg starczy tylko te micro jakoś mnie zmyliło Micro w tym wypadku to 5,7kg i 27g Swoją drogą, mam takie w Katanie na ogonie... A szybowczyk piękny. Może niedługo nasz poleci... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
specyfick Opublikowano 27 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 A gdzie kolega nabył taki oto model ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Opublikowano 27 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 www.modelbazar.cz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
specyfick Opublikowano 27 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 Tak się domyślałem. Jak zwykle kibicuje. I jak się tam kupuje. Jest w miarę bezpiecznie ? Widzę fajne F3F'ki za dobrą cenę. Co prawda zamówiłem już Barakudę ale na przyszłość będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Opublikowano 27 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 Hmm, czy jest w miarę bezpiecznie. Generalnie to ogłoszenia pojedyńczych osób, więc bezpieczeństwo takie samo jakbyś np wziął ogłoszenie z giełdy modelarskiej w jakimś czasopiśmie RC. To nie allegro ani nic takiego. No ale skoro tam ktoś sprzedaje to raczej zależy mu na pozytywnym zakończeniu sprawy Wojtek, wiem, miało być 5m ale za 4m zapłaciłem 1100zł Co prawda jak doliczyłbyś folię, podwozie, hamulce i hak to wyjdzie jakies 1800zł to wtedy dokładasz 200zł i masz 5metrówkę ale np podwozia nie chcę, haczyk, folię mam itp więc... Co do samego chowanego podwozia, to te 'gotowe' są diabelsko drogie. W głowie rozrysowałem sobie wstępnie jak mógłbym samodzielnie takie podwozie zrobić, ale czy ono będzie działało, to nie wiem. Obawiam się, że nie bardzo. Ale rysunek w innym temacie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Opublikowano 27 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 Kilka zdjęć kadłuba wraz z komentarzem Kadłub laminatowy z wyciętymi otworami na bagnet skrzydła (stalowy pręt 15mm), zaznaczonymi otworami na przewody oraz otworami na kołki ustalające (4mm) Jak widać w kadłubie nie ma prowadzenia na bagnet. Kupiłem więc aluminiową rurkę o wewnętrznej średnicy minimalnie większej niż grubość bagnetu, jutro ją dotnę do długości i wkleję do kadłuba. Przy okazji będzie robić jako 'rozpórka'. Rzut kadłuba z boku wspomniane wyżej otwory w kadłubie Ogon jest na tyle szeroki, że weszłyby tam dwa standardowe serwa obok siebie. Ja zamontuję jedno HS 475 HB pionowo. Wyprofilowanie na statecznik już jest. Końcówka będzie ścięta w dół pod kątem, żeby umożliwić ruch steru wysokości w dół. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pman Opublikowano 28 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2009 Bardzo fajny... Z niecierpliwością czekam na dokładną relację z malowania Właśnie się z tym morduję (zawsze mi to zajmuje większość czasu) i chętnie Ci pokibicuję - na pewno się czegoś dowiem. Jeśli dobrze widzę, to płaty są całkiem surowe (niczym niegruntowane, niemalowane itd)? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Opublikowano 28 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2009 Jakiego malowania? Dwie rolki białego Oracoveru mówią za wszystko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pman Opublikowano 28 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2009 Profanacja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
specyfick Opublikowano 28 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2009 Profanacja No co ty pman :crazy: ? Malowane płaty to waga i robota. A fornir przygotowany można tak okleić że nie będziesz wiedział czy to folia czy farba. A waga mniejsza. Jest taka folia ORACOVER - ORASTICK którą jak okleisz fornir to masz powierzchnię jak po malowaniu. Bardzo dobrze się klei a żelazko to tylko formalność. Mam płaty of FALEZY 2 to nie poznasz że to folia. Po prostu miodzik. Jedyny szkopuł to że płat musi być przygotowany na cacy przed oklejaniem. Wszystko będzie widać pod folią. Dobra technologia. Poza tym można nawet w kuchni to zrobić, a nie malarza szukać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pman Opublikowano 28 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2009 Mam płaty of FALEZY 2 to nie poznasz że to folia. Faktycznie, wyglądało jak malowane... Chyba mentalnie zatrzymałem się na folii przyprasowywanej. Człowiek uczy się całe życie... Odszczekuję. Ta o której mówisz, jest przyklejana, czy też wymaga prasowania lub nagrzewania nagrzewnicą? Myślę o płatach Fregaty - powierzchnię mam lusterko - zastanawiam się jak ją "zabarwić", bo farbę już mam, ale boję się na razie tknąć i pastwię się nad kadłubem i statecznikami. A, no i chyba będzie różnica kolorów między biała folią i białą farbą, chyba, że skrzydełka machnę na nie-biało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
specyfick Opublikowano 28 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2009 Nie wiedziałeś Falezy 2, leży u mnie na szafie, tą co widziałeś to Faleza 3 i ta jest malowana. Ale efekt jest taki sam. Ja bym twoją fregatę pomalował jak się patrzy bo już masz lustro. Tylko że bez malowania też poleci, bo jest już zrobiona jak trzeba. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pman Opublikowano 28 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2009 Ale wiesz, chodzi o look&feel i lans Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Opublikowano 29 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2009 Orastick.. hmm, przy kolejnym ARC wypróbuję. Kable w skrzydłach pociągnięte. W sumie jakies 3,5 mb przewodów poszło W otworach na serwa wypuszczone gniazda, kable zakończone wtykiem MPX (został jeden pin wolny, co by tu podczepić... ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.