Skocz do zawartości

Pompa próżniowa


RobertK

Rekomendowane odpowiedzi

No na pytanie odpowiem, bo stosuję dwie pompy.

 

Jedna jest na dwóch agregatach, z wyłącznikiem ciśnieniowym, zbiornikiem z butli i wakuometrem. Używam jej wtedy, gdy laminuję coś czego nie można za bardzo ścisnąć (czyli skrzydła), lub wtedy gdy pompa musi chodzić dłużej (dzięki temu nie ma kłopotów z przegrzewaniem się agregatów).

 

Druga to z kolei po prostu jeden agregat. Używam np, aby przycisnąć kadłub w formie, bo trwa to krótka (parę godzin ledwie).

 

Prawdę mówiąc nie widzę żadnego sensu kupowania fabrycznych pomp podciśnieniowych do laminowania przy modelach. Strasznie drogie są, a pompa na agregatach działa bezproblemowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdę mówiąc nie widzę żadnego sensu kupowania fabrycznych pomp podciśnieniowych do laminowania przy modelach. Strasznie drogie są, a pompa na agregatach działa bezproblemowo.

 

Patryk , stosując spreżarkę lodówkową nie uzyskam wymaganej próżni końcowej...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli komuś nie leży konstruowanie pompy próżniowej z kompresora lodówkowego może skorzystać z gotowej pompy np pompa próżniowa TW1A z manometrem.

 

Do zastosowań modelarskich jednostopniowa pompa w zupełności wystarczy.

 

Plusy nad sprężarką od lodówki to wyższa czystość próżni (raczej nie istotne lodówkowiec piszecie że w zupełności wystarcza) oraz możliwość długotrwałej pracy natomiast minusem to wyższy hałas.

 

Przy okazji dopiszę że pompy próżniowe charakteryzują głównie dwa parametry:

 

- jakość wykonywanej próżni inaczej - próżnia końcowa (np pompa dwustopniowa charakteryzuje się lepszym parametrem od pompy jednostopniowej)

 

- wydajność która to dobierana jest do objętości przestrzeni gdzie ma być wykonana próżnia, długości przewodów itp.

 

Z powyższych łatwo zauważyć że modelarzom wystarczy najprostsze urządzenie tego typu.

 

Ja mam bez kłopotu atmosferę na minusie.

 

Może to troszeczkę wprowadzać w błąd nieświadomego czytelnika :) bowiem nie istnieje coś takiego jak minus jedna atmosfera :) Otoczenie to właśnie jest jedna atmosfera a pompa dąży do uzyskania zera chodź nigdy się to jeszcze nikomu nie udało. Więc minimalna wartość to zero.

 

Często jednak w potocznym języku można usłyszeć że w ten sposób nazywa się próżnie a dzieje się tak dlatego że niemal każdy manometr ciśnieniowy wyskalowany jest względem naszego otoczenia. Zero na manometrze to ciśnienie rzeczywiste 1atm. Manometry takie wskazują ciśnienie względne. Próżnie końcową określa się zawsze wartościami dodatnimi.

 

Napisałem to tylko dlatego ponieważ naprawdę wielu ludzi sądzi że istnieją pompy co ciągną nawet -5 atmosfer :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj tam czepiasz się minus to minus czy na plusie czy na minusie :mrgreen:

 

teraz to dopiero stworzyłem dawkę filozofii

 

w pompie z linku trzeba często wymieniac olej ( większosć modeli co 30 roboczogodzin)

zaniedbanie jest fatalne w skutkach

 

Próżnie końcową określa się zawsze wartościami dodatnimi.

albo temperaturą wrzenia - zależy od czego mamy manometr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chcecie coś o wiekszej wydajności i mocy to szukać starych agregatów chłodniczych lub klimatyzatorów. Dość tanie są teraz przenośne starsze klimatyzatory.

np http://www.allegro.pl/item706242985_agregaty_chlodnicze_agregat_chlodniczy.html

http://www.allegro.pl/item701964237_klimatyzator_przenosny_airforce_1400w_jak_nowy_ww.html

http://www.allegro.pl/item703935442_klimatyzator_przenosny_prawdziwa_klimatyzacja_bcm.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj tam czepiasz się minus to minus czy na plusie czy na minusie :mrgreen:

 

Ale nie złośliwie :)

 

albo temperaturą wrzenia - zależy od czego mamy manometr

 

To już zapewne przy pracy z daną substancją :)

 

Jeżeli chcecie coś o wiekszej wydajności i mocy to szukać starych agregatów chłodniczych lub klimatyzatorów.

 

Tu też się trochę "czepnę" albo lepiej ostrzeże :)

 

Szukając agregatu chłodniczego do zastosowania jako pompa próżniowa to właśnie moc jest największym wrogiem :) Lodówkowe agregaty małej mocy potrafią już kaprysić a co dopiero dużo większa sprężarka. Problem to oczywiście kompletny brak chłodzenia uzwojeń silnika i im większa moc tym większy to stawia problem ale traktować to należy jako ostrzeżenie że nie zawsze taka operacja może zakończyć się sukcesem. Chłodniarz wie że wykonując operację odciągania czynnika ze strony ssącej układu pracując z dużą sprężarką żartów już nie ma z przegrzaniem silnika :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

albo temperaturą wrzenia - zależy od czego mamy manometr

 

zrobiłem bubę bo powinienem napisać wakuometr a nie manometr jak już mamy być dokładni

 

Przy wytwarzaniu próżni w większych układach czesto na wylocie pompy widać efektowną parę wodną. O ile pompa jest nowa wszystko ok ale po pewnym czasie w przewodach narastają grzyby które nie są obojętne dla naszych organizmów . Z tego powodu przemysłowe pompy mają odprowadzenie zakończone przyłączem do rury by odciąg wyprowadzać poza pomieszczenie robocze.

jeśli ktoś często klei VB dobrze by był świadomy - to jest jedna z dziwnych przyczyn nagłych alergii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem to oczywiście kompletny brak chłodzenia uzwojeń silnika

 

Nie rozumiem o jakie chłodzenie tobie chodzi?

Mam u siebie agregaty Maneurop o mocy ponad 10kW i żadna sprężarka nie ma chłodzenia, a bynajmniej agregaty z klimatyzatorów (które są montowane w osobnej przegrodzie obudowy) Chyba że myślicz o czynniku chłodniczym, ale on po sprężeniu i tak ma ponad 90stopni.

Jeżeli już problemem może być w starych agregatach rozpylanie oleju i jego ubywanie z agregatu, ale i na to można znaleźć rozwiązanie (są skraplacze oleju i filtry)

A na pewno powinno się założyć filtr na wejściu do agregatu (od strony ssącej)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem o jakie chłodzenie tobie chodzi?

 

Zimny ( rozprężony ) czynnik chłodzący "wlatuje" do sprężarki od strony silnika i chłodzi motorek. Jeżeli sprężarka pracuje bez czynnika silnik może ulec przegrzaniu ( ze wszystkimi tego skutkami ... ). To że po sprężeniu ma wysoką temperaturę nie ma wpływu na silnik - freon "przechodzi" do skraplacza gdzie następuje jego skroplenie (schłodzenie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

buwi77 dobrze prawi :)

 

Każde urządzenie chłodnicze wydziela więcej ciepła przez skraplacz niż parownik pobiera go z chłodzonego otoczenia. Czyli wydajność skraplacza musi być wyższa niż parownika. Pomijając straty jakie wprowadza w układ ciąg ssawny (izolacja jest przecież po to aby nie doprowadzać ciepła do czynnika z otoczenia) np przy bardzo krótkich obiegach nadwyżka ta bierze się właśnie z wychładzania przez czynnik chłodniczy elementów sprężarki+jej pracy i w cale ta nadwyżka nie jest taka mała i wynosi mniej więcej tyle ile włożono energii elektrycznej :) Silnik elektryczny w sprężarkach każdego rodzaju (oprócz oczywiście sprężarek otwartych) jest w części ssącej czyli zimnej. W sprężarkach otwartych silnik chłodzony jest tradycyjnie powietrzem.

 

Wracając do Maneurop`a niebieskie tłokowe sprężareczki hermetyczne - je można całe opatulić otuliną np celem wygłuszenia hałasu, podobnie też postępuje się z sprężarkami klimatyzacji lecz w tym przypadku oprócz głowicy (najczęściej stosowane są sprężarki scroll`owe - zapewne całkiem problem jako pompa próżniowa) a przy niektórych tego typu konstrukcjach wymagają dochładzania głowicy (nie w klimatyzacjach) - również realizowanego za pomocą czynnika chłodniczego.

 

Nie ma urządzeń o sprawności wynoszącej 100% i każde mechaniczne urządzenie pożytkuje część włożonej energii na ciepło o drugą na pracę ale obie muszą zostać odebrane, nie ma możliwości aby któraś znikła.

 

Jeżeli już problemem może być w starych agregatach rozpylanie oleju i jego ubywanie z agregatu, ale i na to można znaleźć rozwiązanie (są skraplacze oleju i filtry)

 

W normalnych warunkach pracy sprężarki chłodniczej to obojętnie czy nowa czy stara olej zostaje wyrzucany wraz z czynnikiem chłodniczym w obieg po czym trafia z powrotem od :ass: strony. Nie ubywa - krąży w układzie jeśli ten jest prawidłowo zaprojektowany. "Skraplacz oleju" inaczej odolejacz :) działa tylko przy określonych prędkościach przepływu medium (freonu czy powietrza). O co odolejać, z czego wyłapywać olej jeśli chcesz ciągnąć próżnię? Strona tłoczna przecież nic przez znaczną część pracy nie wyrzuca lub nie zauważalnie mało - tylko w początkowym okresie pracy. Ci co mają lodówkowca za pompę próżniową i na tłoczeniu sprężarki zamocowany mały pojemnik służący do wyłapywania oleju wiedzą że bugolcze tylko na początku a później cisza :)

 

 

A na pewno powinno się założyć filtr na wejściu do agregatu (od strony ssącej)

 

Przy przeróbce na pompę próżniową powinien pojawić się pusty pojemniczek na tłoczeniu, np filtr paliwowy bez wkładu (taki mały plastikowy, fajny przeźroczysty), wystarczająca sprawa aby olej się nie wylewał. Na ssaniu jako opcja, filtr mechaniczny nie stawiający dużych oporów (np. siatkowy) można sobie założyć aby przykładowo kulka styropianu się nie dostała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm to ile tego minusa jest potrzebne? nawet lodówkowcem potrafiłem zgniatać rdzenie styro . Z drugiej strony glasscrafta pewnie nie kupisz jeśli nie będziesz pracował zarobkowo na tym .

problem jest w podcisnieniu czy w jego utrzymaniu w czasie?

 

 

Potrzebuję ok 100mbar , niestety "lodówkowiec" nie da rady... :cry: Zarobkowo w branży modelarskiej nie działam, więc faktycznie duże kwoty nie wchodzą w gre.

 

Pozdrawiam

Powinno być oczywiście 0,100mbar :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.