mnich Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Witam. Docierałem już silniki os-max'a ale LA a teraz muszę zabrać się za 55 AX. W jaki sposób to robić, tak samo czyli zubożając mieszankę czy do tych silników zalecana jest inna metoda? Mam instrukcję ale po angielsku (dużo czasu zejdzie mi się na tłumaczeniu) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Chcesz powiedzieć, że docierając OS LA wkręcaleś igłę składu mieszanki zubażając ją???? Kto Ci podsunął taki pomysł? Robi się akurat odwrotnie czyli wzbogacając mieszankę!!! To nadmiar paliwa (nie myl z nadmiarem mieszanki) mac chłodzić i smarować silnik podczas docierania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Docierasz podobnie tylko dłużej - on jest chyba pierścieniowy. Bardziej musisz uważać na temperaturę niż w bezpierścieniowym. Dobrze wystudzać - większe przerwy I tyle w sumie. Ja jestem fanem "pyrkania" na wolnych obrotach. Już jest ciepło, to można sobie posiedzieć na dworku (czy jak mówią w innej części Polski - polu) i spokojnie na hamowni docierać. Fokker: Jak docierasz to w miarę postępu docierania wkręcasz iglice (zmniejszasz ilość paliwa) bo silnik coraz mniej się grzeje - prawda?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mnich Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Chcesz powiedzieć, że docierając OS LA wkręcaleś igłę składu mieszanki zubażając ją???? Kto Ci podsunął taki pomysł? Robi się akurat odwrotnie czyli wzbogacając mieszankę!!! To nadmiar paliwa (nie myl z nadmiarem mieszanki) mac chłodzić i smarować silnik podczas docierania. Użyłem skrótu myślowego chodziło mi właśnie o to, że silnik pracował na przelaniu i gdy ostygł przykręcałem mu iglicę aby popracował kilkanaście ( z czasem coraz więcej) sekund na wyższych obrotach. Dzięki za odpowiedzi, już wiem wszystko, trochę znalazłem też w necie Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janeczek Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Armand ma racje ...daj sobie czas ,siadz na dworze/podworku/polu/dworku i "puszczaj " silnik... z poczatku niedlugo nawet kilkanascie sekund i zobacz czy sie mocno zagrzal ,poczekaj az wystygnie i znowu zapusc ,teraz ciut dluzej - oczywiscie wszystko na bogatej mieszance tzn. iglica gaznika wykrecona na tyle ze silnik pracuje jeszcze rownomiernie - przez pierwsze minuty dbaj o to zeby silnik sie nie przegrzal , dopiero gdy silnik przepracowal z przerwami na stygniecie w sumie gdzies 5-10 minut to mozesz zwiekszac mu obroty wkrecajac Iglice i zubozajac przez to mieszanke ...w tych pierwszych minutach trzeba silnik obserwowac bo gdy zacznie zmniejszac samoistnie obroty to moze byc znak ze docieranie jeszcze nie skonczone i silnik ma jeszcze tendencje do zacierania sie ,wiec trzeba jeszcze z nim "popracowac" ze wzbogacona mieszanka ... Metoda "pyrkania" na wolnych obrotach jest dobra ale dlugotrwala , mysle ze silnik trzeba przyzwyczaic do roznych predkosci obrotowych juz od poczatku wiec ja zawsze docieralem trzymajac silnik raz na wolnych potem srednich ,wysokich i znowu malych obrotach.... -powoli zwiekszajac czas wysokich obrotow... Oczywiscie pamiataj o przerwach na wystygniecie silnika... Po docieraniu zawsze przemywalem silnik -ale nie rozbierajac go ! Pozdrawiam Jan 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Armand - jak najbardziej masz rację, ale kolega tak to sformuował, że zrozumialem tak jak napisałem :wink: Ponieważ nie pytał o całą procedurę docierania więc nie pisałem o krótkotrwałych zubożeniach by nie zagmatwać pytania. Teraz już wiemy jak i co mnich chciał powiedzieć . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czhomik Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2007 witam tez stoję przed tym wyzwaniem czyli docieraniem mojego osmaxa 55ax mam pytanie jakie jest najlepsze paliwo do docierania ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Paliwo nie jest tak istotne jak utrzymanie temperatury. Oczywiście bez jakiś wyczynów - 70% nitro. Raczej 80/20 na rycynie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam P. Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Oczywiście bez jakiś wyczynów - 70% nitro. a gdzies wogole uzywa sie takiego paliwa? popieram armanda, do docierania 20% rycyny(nie syntetyku) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2007 adam9034, np. FSR V15 - pomijam cenę itd. to jest wyczynowa zabawa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mnich Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Ja latam (i docieram) na paliwie z 5 % nitrometanu. Cena jest niewielka a do osmaxów zalecają parę % nitro, że niby lepiej się rególują i mocy trochę więcej. Zacząłem już docierać swój silnik. Przepracował prawie 0,5 l paliwa i jestem z niego (jak narazie) zadowolony. Odpala dosłownie od jednego kopa. 10 LA, którą latałem odpalała od jednego zakręcenia bardzo rzadko. Ale chyba to nic nowego, że większy silnik lepiej się odpala. Mam tylko jeszcze jedno pytanie. posiadam multimeter z miernikiem temperatury i zastanawiam się ile maksymalnie stopni C może osiągnąć silnik w czasie docierania? Jak jest normalna temperatura pracy takiego silnika? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
symon5 Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2007 prosta zasada jeśli silnik możesz dotknąć ręką i utrzymać to jest ok. pozdrawiam marek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
modelmaniak Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Docierasz podobnie tylko dłużej - on jest chyba pierścieniowy. OS MAX 55AX nie jest pierścieniowy! To konstrukcja ABL. Do docierania proponuję paliwo FAI. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
markuz Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2007 czemu rycyna jak producent zaleca syntetyk , ja swego OS 37 docierałem na takim paliwie na jakim latam do dziś BEKRA 20 , silniczek chodzi bez problemu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boruta Opublikowano 10 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2007 Sory chłopaki, ale docieranie silnika w technologi abc na przelaniu i niskiej temperaturze, może doprowadzić do jego ZATARCIA. Może nie jestem doświadczonym modelarzem, ale wiem, co zaleca producent i wiem, jak przebiegają procesy cieplne w takich silnikach. Musiałem się o tym uczyć zresztą na Instytucie Maszyn Tłokowych i Technik Sterowania w czewie (żeby ładniej zabrzmiało:)). Mam tylko pytanie: Czym różni się technologia ABL od ABC, bo tego szczerze mówiąc nie wiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.