Skocz do zawartości

Palec w smigielku


hubert_tata

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
To co nieuniknione w lataniu :P

 

Skoro nieuniknione to chyba nadaje sie do Kraksy :?

 

Dzisiaj rano przytrafił mi się przykry wypadek.

Odłączając wtyczkę od świecy wsadziłem palec w śmigło.

Ścięło mi kawałek naskórka i trochę pokaleczyło.

Cały dzień miałem silne bóle, bo smigło niby ostre, ale nieźle mnie też walnęło.

Teraz zmieniłem opatrunek i piszę sobie jednym palcem :(

 

Tak więc polecam stosowanie gniazd do podłączania żarzenia oddalonych od śmigła (ja stosuję, ale zapalałem silnik koledze).

Zawsze to może uchronić palucha od gilotyny.

Opublikowano

Bylem swiadkiem tego zajscia i powiem szczerze ze nie chcialbym tak oberwac, widzialem ze bolalo:/ No coz ale takie wypadki sa wpisane w lotniczy swiat :(

"Do wesela sie zagoi" jak mawia moj dziadek!

Opublikowano

Każdy musi przejść chrzest :) Jak uczyłęm się obsługi pierwszej spaliny ( tfu zakała rodziny) to wszystkei palec miałem pocięte i nie tylko prawej ręki ale i lewej :) Zakała chętniej odpalała w prawo niż w lewo, a śmigło APC jakei jest sami wiemy :)

Opublikowano

Ojciec też rozwamił - pełne obroty 11x3 APC ale nic sie poważnego ale mój brat go pobił - obcioł 3/4 kciuka na krajalnicy {nie w domu - na jakiś urodzinach} Telefon o 1 w nocy z pogotowia a o 4:30 wyjeżdzaliśmy na zawody ...

 

Kciuki całe tyle że bez czucia ...

Opublikowano

Najgorzsze jest to ze smiglo juz ma za soba wylatane troche i nie jest iealnie rowne tylko ma delikatne zady ,ktore ladnie wyrywaly miesko :(

Cale szczescie ze palec w jednym kawalku .

Mam nadzieje ze byl to pierwszy i ostatni raz .

  • 3 miesiące temu...
Gość Anonymous
Opublikowano

By nie było wam żal - moja historia gdzieś sprzed 30 lat. W zimie próbowłem odpalić ślizg na MK 16. Po wielu próbach na zamarzniętym stawie przy kilkustopniowym mrozie, prawie załamany dolałem trzecią (ostatnią) ampułkę azotynu amylu do paliwa i ... silnik niespodziewanie odpalił. Odpalił tak skutecznie ( gasnąc natychmiast za sprawą mojego palucha), że sam okrążyłem staw ze trzy razy sapiąc z bólu i ssąc rozcięty palec ( całe szczęście, że był w trakcie odpalania w rękawicy). Był to rzadki przypadek, że model wymusił ruch pilota a nie odwrotnie. Od tej pory nabrałem szacunku do spaliniaków i pewnej.... ogłady, bo wiem od tamtej pory, że są miejsca, w które nie wkłada się paluchów.

Opublikowano

Witam

No to i ja się pochwalę:-)

końcowka lat 80 Mistrzostwa polski F2B Czestochowa

wchodzę na start dwie krople do gaznika podpinam akku odpalam

smiglo trojłopatowe silnik MDS 6,5

ostania regulacja iglicą i wsadzam dwa paluchy w smiglo

silnik momentalnie stanął ,śmigło rozsypka moje paluchy całe oprucz rozcietej skóry ale byłem w takim szoku:D że zamiast poprosic albo o drugi czas lub przejsc na koniec kolejki ja zacząłem zmieniac smigło i wystartowałem a czas lecial ,niestety z braku czasu nie wykonałem wszystkich figur co odbilo się na klasyfikacji koncowej:D no i nauczka na przyszlość

 

pozdrawiam w Nowym Roku!!!!!

 

Piotrek

  • 1 rok później...
Opublikowano

Witam. Też mi się często po palcach dostawało. Ale zrobiłem coś, czego nie potrafiłby zrobić każdy. Na zawodach f2b w Katowicach przywaliłem sobie podczas lotu akrobatką w głowę... Stało sie tak ponieważ był silny wiatr ( brakowało 2m/s żeby odwołać loty) a ja leciałem akrobatką z silnikiem KMD 2.5 cm3... Straciłem naciąg, zauważyłem ze model leci w moją stronę to wziąłem się za ucieczkę, ale nie zdążyłem. Mało brakowało a bym silnikiem dostał w głowę. Oberwałem skrzydłem w tył głowy. Ale nic się nie stało poważnego ze mną, czego o modelu nie można było powiedzieć.

Opublikowano

Panowie jem ser... A ja to miałem 2 razy zetknięcie ze śmigłem w spalinie. Ale to tylko cox 0,33cm, ale szczypało jak nie wiem :? Myślałem że wygryzę całą podłogę w domu :/

Opublikowano

...parę razy się zdarzyło :oops:

Najbardziej bolało, że śmigło własnoręcznie wystrugane, czyli parę godzin roboty w plecy :evil:

Ale to już tak dawno, że prawie nieprawda :wink:

Opublikowano

Ogólnie można by tu przeedytować zasadę- Jak nie trzaśniesz, to się nie nauczysz latać na- Jak po palcach nie dostaniesz, to się nie nauczysz odpalać. Każdemu się kiedyś zdarzy. :)

Opublikowano

Będę oryginalny :lol:

 

Wsadziłem łapsko w śmigło składane Cam folding 4,7x2,4 na silniku 280. Małe to to ale ma ostre końce łopatek więc nieźle mnie zajechało! Blizna na palcu do dziś!

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

W zamierzchłych czasach gdy miałem naście lat ,szaleliśmy "akrobatkami" z Jeną 2.5

Moja lekko już wysłużona wymagała szybkiego dokręcenia kompresji.Szybki ruch śmigłem zaskoczyła jeszcze szybszy ruch kompresją i zabolało ,najpierw łapsko między mogi ,kilka podskoków i dopiero oglądanie co się stało .Śmigło przyłożyło w zbyt długi paznokieć kciuka .Wystający paznokiec wisi na może 4 mm ,oczywiście nie ma czasu go ucinać. Odpalamy szybki ruch śmigłem -zaskoczyła jeszcze szybszy ruch kompresji łup -Zabolało .Tego kawałka paznokcia już nie ma i opuszka kciuka też.Boli ale nie odpusciłem latania z tym że odpalał kolega :twisted:

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Ja miałem swoją przygodę z odpalaniem silnika spalinowego + śmigło APC 8*4 ( ostre jak brzytwa). Jak wiadomo ciężko odpalić nowy silnik od ręki. Na dodatek niewyregulowany.

1 dzień: 2 palce rozcięte do mięsa na opuszkach.

2 dzień: Silnik zaniosłem na modelarni gdzie odpalał go mój nauczyciel. Zrobił to samo co ja tyle że jeszcze rozciął dwie rękawice robocze. A silnik jak to silnik. Nie zapalił.

Ale założyłem kołpak i razem z kolegą odpaliliśmy go od rozrusznika. :jupi:

Pozdrawiam :lol:

Opublikowano

Moj kolega kilka dni temu mial niezly wypadek...Odpalajac swojego trenera...Po odpaleniu chcial zlapac go za drugie skrzydlo czy cos w tym stylu...Wsadzil reke w smiglo !!! Rozp, wroc ,rozwalony paznokiec u kciuka, i kilka bolesnych, sinych wgniecen na wewnetrznej stronie dloni...Pelno krwi. :| Niefart. dsc05117kr7.th.jpg.To musialo bolec !

 

towa21_500.jpg

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.