Skocz do zawartości

Pęknięta gumka i co z tego wyszło


bzik4

Rekomendowane odpowiedzi

Czytałem na forum o pozbywaniu się w locie silników, pakietów, klapek, śmigieł ale czy ktoś pozbył się skrzydła? Ja to dziś uczyniłem 8) wyciągając swojego Pipera z głębokiego nurkowania delikatnie zaciągnąłem ster wysokości, ale niestety okazało się że prędkość była tak duża że samolot został nagle wyrwany do góry a w zasadzie samo skrzydło bo kadłub z silnikiem nadal leciał w tym samym kierunku -w kierunku ziemi. Skrzydło lotem liściowym wylądowało bez większych uszkodzeń w trawie, natomiast kadłub który zachowywał się jak rakieta powietrze ziemia przywalił z pełnym impetem w ziemię. Komisja do spraw badania wypadków lotniczych stwierdziła jednoznacznie błąd konstrukcyjny - słabe gumki mocujące skrzydło.

 

a tak wyglądał po przybyciu służb ratowniczych:

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

straty pogięte dwa lipole 1500mAh połamane śmigło rozwalona obudowa odbiornika i rozkwaszony dziób w Pipierku.

 

Jaki morał z tego, zakładajcie dobre gumki! :rotfl:

 

 

to ten Piper http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=15729

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie chodzilo o 2s?

nie, chodziło o dwa razy 3s, latałem na dwóch pakietach 1500mAh połączonych równolegle, miałem dosyć mocno prądożerny silnik a poza tym brakowało mi masy na dziobie. Wyprostowałem je i teraz ładuję, zobaczymy co z nich będzie :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak naprawdę tych gum to było osiem po 4 na krzyż, nie były to gumki modelarskie ale porównywalnie wytrzymałe, jednak samolot który do lotu miał ok 1,5kg nie powinien mieć płata mocowanego na gumy, czasem przy większej prędkości i zaciągnięciu steru wysokości słychać było klapnięcie płata o kadłub nawet jak gum było tyle że ledwo mieściły się na kołkach. Już wtedy powinienem pomyśleć o przerobieniu płata na mocowanie śrubami do kadłuba ale "mądry.... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

smootny naładowałem z balansowaniem obydwa i na razie wszystko jest ok. Wstępnie obciążałem prądem ok. 10A i nie zauważyłem nic niepokojącego, ani nadmiernego nagrzewania się ani puchnięcia. Na pewno pogięcie nie wyjdzie im na zdrowie ale może jeszcze trochę polatają - to dopiero ich pierwszy sezon i szkoda by było je tak zwyczajnie wyrzucić. Dziś jak się nie rozpada, spróbuję je rozładować do odcięcia regulatora i zobaczymy :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kadłub który zachowywał się jak rakieta powietrze ziemia przywalił z pełnym impetem w ziemię.

"Żywica działa cuda".. taaa, nie no dasz rade, jak nie ty to kto.. :D

 

A tak na serio to był ładny.

 

 

Na pewno pogięcie nie wyjdzie im na zdrowie ale może jeszcze trochę polatają

Polatać polatają, do czasu następnej kraksy, tym razem z innej przyczyny. Chociaż może nie będzie tak żlę i gadam tylko głupoty :lol2: :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.