Wrobel Opublikowano 18 Października 2009 Opublikowano 18 Października 2009 Witam. Remontuje starego szybowca, rozpiętość 5m, długość 1,8m waga 4,7- 5kg. pow. nośna 90 dm2 i moje pytanie jak w temacie, czyli jaki zastosować silnik spalinowy- jaka pojemność? moc? (2T) aby uciągną tego kolosa, oczywiście to ma być motoszybowiec wiec nie musi się wznosić w pionie, poza tym im lżejszy napęd tym lepiej... Silnik będzie na wieżyczce. Mam swoje typy, ale chcę się upewnić w swoich przemyśleniach i chętnie posłucham waszych opinii. Pozdrawiam.
Marcin Opublikowano 18 Października 2009 Opublikowano 18 Października 2009 Koniecznie spalina? Mysle, ze 25 La spokojnie by go wyniósł w górę.
instruktor Opublikowano 18 Października 2009 Opublikowano 18 Października 2009 za moich młodych czasów stosowaliśmy zasade ile waży model takiej pojemności stosujemy silnik np model 2.5 kg i silnik 2.5 ccm i to zdawało egzamin
Wrobel Opublikowano 18 Października 2009 Autor Opublikowano 18 Października 2009 Spalina i kropka... lubie ten warkot a poza tym nie mam doświadczenia z elektrykami wiec na razie pozostane przy tym co nie jest mi obce. Również słyszałem o podobnej metodzie dobierania silników, ale wolałem to jeszcze zweryfikowac. W sumie to w planach mam zastosowanie 7.5 cm3, przynajmniej dzwignie jeszcze kamere itd...
Wrobel Opublikowano 22 Października 2009 Autor Opublikowano 22 Października 2009 w sumie mam jeszcze jedno pytanie. W skrzydłach sa szuflady na bagnet 2x15x350. Czy taki bagnet wytrzyma?
malinn Opublikowano 22 Października 2009 Opublikowano 22 Października 2009 Warto pokazać jakieś foty? Jaką ma konstrukcję (płat z ilu części się składa)? Z czego jest on wykonany? Bez tego ciężko cokolwiek podpowiedzieć nie wiedząc o czym piszemy.
Wrobel Opublikowano 22 Października 2009 Autor Opublikowano 22 Października 2009 konstrukcja styropian kryty fornirem+balsa (troche dziwne, ale bardzo wytrzymale), skrzydlo sklada sie z dwoch połówek po 2.5 m, kazda z nich waży dokładnie po 1kg, cieciwa przy kadłubie 210mm na koncówce 110mm w sumie jest to makieta SB10. fotki pozniej, bo jestem teraz w pracy.
Wrobel Opublikowano 27 Października 2009 Autor Opublikowano 27 Października 2009 hmmm... widze, ze jednak musze radzic sobie sam...
kr3cik Opublikowano 27 Października 2009 Opublikowano 27 Października 2009 hmmm... widze, ze jednak musze radzic sobie sam... Skoro od 22 jesteś cały czas w pracy fotki pozniej, bo jestem teraz w pracy.
Wrobel Opublikowano 27 Października 2009 Autor Opublikowano 27 Października 2009 hehehe:) faktycznie... chociaz mysle, ze fotki i tak niczego nie rozjasnia... ot zwykle skrzydlo. zwykla szuflada i juz... a chodzi mi oto czy bagnet 2*15*350 nie jest za slaby na 5m skrzydla?
Pablo_433 Opublikowano 27 Października 2009 Opublikowano 27 Października 2009 moim zdaniem troszke słaby i krótki ,jeżeli cały jest 350mm , może zastosuj z dwóch blach stalowych tzn.2X 1 15 350 napewno bedzie mocniejszy na zginanie
buwi777 Opublikowano 27 Października 2009 Opublikowano 27 Października 2009 hehehe:) faktycznie... chociaz mysle, ze fotki i tak niczego nie rozjasnia... ot zwykle skrzydlo. zwykla szuflada i juz... a chodzi mi oto czy bagnet 2*15*350 nie jest za slaby na 5m skrzydla? A jak głębokie ( długie ) są te szuflady ? Jakie skrzydło ? styro + fornir, laminat czy tartak ?
Wrobel Opublikowano 27 Października 2009 Autor Opublikowano 27 Października 2009 mysle jeszcze nad dodaniem drugiego bagnetu- stalowego preta fi8 to juz chyba by wytrzymalo???
wojtek-a Opublikowano 27 Października 2009 Opublikowano 27 Października 2009 Czesc W mojej Alpinie 4m (~ 3,6 kg) mam takie bagnety. Sa wklejone w skrzydla (skrzynka w kadlubie), wiec nie wiem jakiej sa dlugosci. Znosza "pionowe" holowanie jednego z kolegow. Jezeli twoje platy sa wykonane lekko i wszystko jest bardzo dobrze spasowane, to moze to dac rade. Ale prawde mowiac, to troche na granicy... . Wojtek
Wrobel Opublikowano 28 Października 2009 Autor Opublikowano 28 Października 2009 Dzieki Wojtku za konstruktywna odpowiedz. Dla pewnosci i spokoju ducha dodam, jak pisalem wczesniej, pomocniczy bagnet w postaci preta stalowego (fi 8 lub 6) i bedzie chyba gitara...
list Opublikowano 28 Października 2009 Opublikowano 28 Października 2009 Witam!!! Obawiam się że połączenie płaskownika z okrągłym prętem to nie jest najszczęśliwsze rozwiązanie -o co chodzi zapytacie?? Moim zdaniem w takim układzie i tak cały moment gnący od skrzydła przejmie płaskownik,pręt będzie pełnił rolę kołka ustalającego położenie i to niezależnie od średnicy.Dzieje sie tak ponieważ elementy typu płaskownik i okrągły pręt mają różne sztywności na zginanie.W przypadku pręta sztywność jest znacząco mniejsza-spowoduje to wyłączenie tego elementu z przenoszenia momentu gnącego od skrzydła. Jeśli płaskownik o którym piszesz będzie wykonany z dobrej stali to w zupełności wystarczy-jako uzupełnienie mocowania skrzydeł zastosuj pręt o fi 3mm i powinno być ok. Posiadam plany szybowca o rozpiętości 4.75m w którym proponuje się jako główny łącznik płaskownik o przekroju dokładnie 2*15mm.Wiem że jeden z modeli wykonany na podstawie tej dokumentacji miał masę ok.6,5 kg i dobrze znosił wszelkie obciążenia eksploatacyjne. Pozdrawiam!!! Tomek
Wrobel Opublikowano 28 Października 2009 Autor Opublikowano 28 Października 2009 Faktycznie, pret i plaskownik inaczej pracuja, ze tez na to nie wpadlem... doloze fi 5 i tyle, zreszta w koncu ten model kiedys latal tylko na jednym bagnecie wiec i teraz powinien poleciec... dzieki i pozdrawiam.
Dj. Opublikowano 28 Października 2009 Opublikowano 28 Października 2009 Pręt stalowy? Czy waga nie zmieni sie znacząco na niekorzyść? Może sie okazać że wspomniany przez Ciebie silnik 7,5ccm bedzie jednak dobry... W castoramie widziałem różne kształtki (przekrój prostokąta, kwadratu) wykonane z aluminium, może nawet dural - były dość sztywne...
Wrobel Opublikowano 3 Listopada 2009 Autor Opublikowano 3 Listopada 2009 Witam. Pojawil sie problem. Nie moge nigdzie znalezc plaskownika stalowego (2x15) na bagnet. Wiecie gdzie kupic taka stal???
mayo Opublikowano 3 Listopada 2009 Opublikowano 3 Listopada 2009 Ja po różne drobne elementy stalowe jeżdżę zawsze do centrostalu. Zawsze coś z odpadów się znajdzie i przeważnie dostaje to "ku chwale rozwoju swojego hobby". Co jakiś czas "odwdzięczam" się czymś czystym coby duszy nie skazić Z drugiej strony... Szukałeś po marketach budowlanych? Widziałem kiedyś w Leroy Merlin różne profile stalowe i alu włącznie z płaskownikami. Idąc za słowami DJ. może lepiej byłoby zastosować jakiś dural? Waga mniejsza a wytrzymałość takiego płaskownika będzie wystarczająca.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.