Skocz do zawartości

Prawa autorskie i takie tam...


Irek M

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem czy mam ponadnormatywne szczeście czy raczej pecha :rotfl:. Otwieram dziś allegro - przegladam najświeższe oferty. Zainteresowała mnie nasza popularna "gum cam".

Sprzedający opisuje jej zalety wszystko jak należy ale idzie na łatfiznę: zamiast przedstawić własne filmy "kręcone" tą kamerką - ściąga je poprostu z youtube. Pech chciał, że na cztery filmy aż 50% jest mego autorstwa :lol2:. Klient nie pofatygował się by napisać do mnie z pytaniem o pozwolenie, a pewnie by go uzyskał. I teraz nie wiem czy cieszyć siez wyróżnienia - przecież mógł ściągnac inne, czy wystąpić na drogę sądową o ponadnormatywne odszkodowanie :rotfl: Jesli to ja zostałbym przyłapany na takiej kradzieży dóbr osobistych to pewnie artysta czujący się w ten sposób okradziony żądałby ode mnie bajońskiego odszkodowania. Czy to znaczy , że mogę już czuć siemilionerem :?: :!: Wiedziałem, że kiedyś to nastąpi.... :mrgreen:

Oto aukcja:

http://www.allegro.pl/item799795072_kamera_minidv_karty_sd_640x480_30fps_21g.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Przerabiam właśnie ścieżkę prawną związaną z pogwałceniem moich praw autorskich (i osobistych) w związku z publikacją zdjęcia mojego autorstwa w prasie (i przywłaszczenia sobie praw do niego przez autora artykułu).

 

Raczej trudno będzie cokolwiek tutaj uzyskać... w aukcji znajdują się linki do filmów wgranych przez Ciebie na youtube, a nie same filmy - de facto Twoje prawa autorskie (czy osobiste) nie zostały tu nijak pokrzywdzone - sprzedający nie skopiował Twoich filmów w inne miejsce w sieci, nie podpisuje się pod nimi, nie zmodyfikował ich... dzięki temu będziesz miał jedynie więcej oglądających...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że tu ciężko dopatrzeć się jakichkolwiek naruszeń. Link do youtube-a (do filmu udostępnianego publicznie), to tak jak by napisać w aukcji, że recenzję jakiegośtam produktu można znaleźć w tym a tym numerze czasopisma... Co innego gdyby przypisał sobie jego autorstwo lub skopiował w inne miejsce i ten film z innego miejsca załączył w aukcji...

 

Prędzej ja bym mógł mieć zażalenia do gościa o to, że zamówił u mnie kamerę po kosztach żeby za chwilę ją shandlować drożej, ale bez przesady - jest jego własnością i może z nią robić co chce - sprzedać, oddać, utopić, podeptać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w aukcji znajdują się linki do filmów wgranych przez Ciebie na youtube, a nie same filmy - de facto Twoje prawa autorskie (czy osobiste) nie zostały tu nijak pokrzywdzone - sprzedający nie skopiował Twoich filmów w inne miejsce w sieci, nie podpisuje się pod nimi, nie zmodyfikował ich...

To nic, wykorzystał je w celach reklamowych jako sprzedawca, prawo autorskie zostało naruszone. Jeżeli w związku z tym Fokker poniósł wymierną szkodę, to może żądać gratyfikacji. Tylko jaką szkodę poniósł?

 

A tak po ludzku, to zwykła przyzwoitość nakazuje, by spytać się, czy można skorzystać z wyników czyjejś pracy, zwłaszcza gdy ma to posłużyć do zarobienia $ .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I właśnie chodziło tylko o zwykłą ludzką przyzwoitosć. Przecież gdyby napisał do mnie oczywiście, że wyraziłbym zgodę ciesząc się, że wybrał akurat moje filmy ;D Jednak podanie np. tu na forum wspomnianych linków obrazujących własciwości lub możliwości to co innego niż wykorzystanie tego samego w celach zarobkowych. W końcu podał te linki by przekonać potencjalnych klientów, że sprzęt który sprzedaje jest wart tych pieniędzy :rotfl: W obec tego chyba należy mi sie część zysku :devil:

Innych strat nie poniosłem ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez szczypania się w ... napisał bym wprost do allegro informując o kradzieży praw autorskich i powiadomił policję

swego czasu gość sprzedajacy sprzet car audio z chin powiedzmy dyplomatycznie klasy "low end" czyli totalne G podpierał się zdjęciami ściągniętymi z mojego serwera - reakcja allegro i policji była natychmiastowa i co ciekawe policja wszczeła dochodzenie "z urzedu " a nie z mojego powództwa - dziś ta firma nie istnieje

 

 

gdyby zwrócił się z pytaniem czy może nie widział bym problemów ale on wyraźnie napisał ze to jego wykonania

wniosek - należy walczyć o swoje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

Koledzy tak na serio? bo nijak nie kapuje... Czy powinienem poprosić niejakiego da Vinci o zgodę zanim powiem, że jego Mona Lisa wisi w Luwrze? Facet nikomu niczego nie uszczuplił, wręcz sprytnie ominął prawo autorskie i plagiaty...

BTW: jak skontaktować się z jakimkolwiek z autorów (np. Florek56) filmików z Youtube, bo nie wiem :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytowania nie są naruszeniem praw autorskich, a to właśnie bym zakwalifikował jako cytowanie. Facet nie przywłaszczył sobie tych filmów, nie pisze, że on ja nakręcił. Dał link do strony, z której można przeczytać kto jest ich autorem.

 

Natomiast jeżeli Irek nie życzy sobie (ma do tego prawo), żeby ktoś się podpierał jego filmami, może to wyraźnie napisać np. na Youtube i/lub bezpośrednio do gościa. Wtedy będzie jasny komunikat i "wykorzystywacz" powinien usunąć linki do filmów.

 

Oczywiście cała sprawa opiera się tutaj o aspekt komercyjny. Gdyby to była po prostu strona z opisem kamery to myślę, że nie byłoby sprawy. Natomiast filmy Irka "Fokkera" zostały wykorzystane jako materiał reklamowy przez kogoś, kto chce na tym zarobić. Z drugiej strony nawet książki naukowe, w których jest mnóstwo cytowań, pisane są po to, żeby zarobić ;-)

Ale prestiż naukowca rośnie wraz ze wzrostem ilości cytowań jego prac, a czy prestiż Irka wzrósł? Nie mnie to oceniać ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na cztery filmy aż 50% jest mego autorstwa :lol2:.

I 25% mojego :mrgreen:

 

Żadam miliona dolarow odszkodowania, tak byc nie moze! :rotfl: Ty powinienes o 2miliony walczyc ale moj film ma wiekszy priorytet bo zostal wstawiony na drugim miejscu :)

 

A tak na serio to mogl sie chociaz kolega z forum spytac na PW, to przeciez nie boli. Teraz juz za pozno, moze kolejni po prostu zaczna chociaz pytac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie tak :-) . Jak pisałem, możecie zażądać zaniechania naruszeń w trybie natychmiastowym (czyli wykasowania linków) oraz przeprosin - i tak powinniście zrobić, jeżeli wykorzystanie waszych materiałów nie odpowiada wam. Jeżeli prośba zostanie zignorowana, oddajecie sprawę do sądu. Sąd nakazuje co wyżej, jednocześnie życząc sobie co nieco od pozwanego za przysługę, podobnie jak wasi prawnicy, bo możecie wystąpić o zastępstwo i takie tam... Pozwany płaci sporą kaskę, niestety nie dla was :P .

 

BTW sprawdźcie jeszcze, co mówi regulamin YT nt. zamieszczonych tam materiałów, bo może umieszczając tam filmiki jednocześnie godzicie się na ich ew. wykorzystanie...

 

 

EDIT: to co piszę to takie "gdybanie" - nie mam pojęcia o prawie, a nasz narodowy problem polega na tym, że połowa Polaków to "prawnicy", a pozostali to "lekarze" :P ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.