Skocz do zawartości

Duży szybowiec-relacja z budowy


tom000

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Nie przeczę, że "topowe" serwa uznanej marki mają swoje zalety: niezawodność, trwałość, trzymanie neutrum, brak luzów, szybkość działania. Ale cześć z tych zalet docenić potrafią dopiero zawodowcy, którzy ze sprzętu wyciskają wszystko co się da.

Mnie najbardziej doskwierają luzy w mechanizacji skrzydeł, ale mam na nie kilka sposobów:

Na luzy na połączeniach dźwigni, popychacza i snapów, a także na łożysku serwa proponuję: dłuższe dźwignie. Przy tej samej geometrii i kątach pozwalają zmniejszyć wpływ tych luzów. Minusem jest to, że połączenia wystają poza obrys profilu.

Na luz "kątowy" (nie wiem jak go nazwać) na samym serwie proponuję tak zróżnicować długości dźwigni, aby serwo pracowało w pełnym zakresie swoich możliwości. Tzn. zamiast używać standardowego zakresu pracy +/-45st. używać +/-60st. (albo jeśli trzeba +20 i -100). W takim układzie luz w serwie w mniejszym stopniu przenosi się na luz na lotce, a moment z jakim pracuje serwo jest mniejszy (i to znacznie). Minusem jest to, że układ jest wolniejszy (większy kąt do wykonania przez serwo) ... choć z mniejszym obciążeniem (wiec przędkość kątowa większa).

 

Nie demonizował bym znaczenia posiadanych serw na możliwość uczestnictwa w zawodach. Bardzo zachęcam do udziału, nie jest to trudne (wykonanie zadania, a nie zwycięstwo), satysfakcja gwarantowana i żaden trening tego nie zastąpi !

  • Odpowiedzi 102
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Jeśli tak to "ogony" można odłamać bez problemu palcami i potem lekko doszlifować do kształtu profila. Przy żebrach sklejkowych pomagałem sobie dremelem

Opublikowano

Hmm , a nie prosciej byloby podlozyc jakas listwe pod natarcie ? Przednia czesc profilu, jej odwzorowanie jest niezmiernie wazna. Dremelem to tak bardziej na oko robiles. No ale ... kazdy ma swoje patenty.

 

pozdrowienia

Opublikowano

Na 3 stronie tego tematu są fotki z cięcia.Witać tam jak to jest zrobione(są dodatkowe nacięcia aby utrzymać kształt po odłamaniu).Odchyłka wynikła z zeszlifowania stopek będzie pomijalna. Stopki są powszechnie stosowane.Dzięki nim mogłem sobie(na etapie projektu) dokładnie ustawić kąty skrzydła itp. Oczywiście podkładać listewki też można ale skoro "ogony" wyskakują z lasera to po co się męczyć z listewkami?

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Kadłub w końcu wyskoczył z formy :) Zdjęcia wrzucę później bo mi żona zwinęła aparat.

W miarę postępów szacunkowa waga wychodzi coś ok 2,6-3kg (nadal zakładam ze zastosuję standardowe serwa)

Zostaje kwestia usterzenia.Prawdopodobnie statecznik pionowy zrobię laminatowy a sw płytowy. Mam pytanie jak wygląda zabezpieczenie przed rozsunięciem połówek statecznika w przypadku takiego rozwiązania:

http://www.soaringcomposites.com/wp-content/gallery/sigmaii/af3j_sigma_0360.jpg

Opublikowano

Mam tak w trzech modelach, od lat, i nigdy niczym nie zabezpieczałem. W jednym nawet lekko wchodzą. Nie ma szans by wypadły w locie. Siły działające na statecznik wystarczająco go klinują. Łatwo sprawdzić, że gdy lekko nawet podnosimy koniec statecznika, to zsunąć się go raczej nie da. pozdr.

Opublikowano

Też niczym tego nie blokowałem, a na zdjęciu przy przedniej rurce to chyba magnesik 8) drugi w stateczniku i gra :twisted: możesz tak spróbować, tylko taki żeby serwo dało radę go ruszyć :D

Opublikowano

No dużo miejsca .Tak jak już pisałem w modelu docelowo ma być kilka "bajerów" typu vario . Poza tym bardziej pojemny kadłub-większa średnica rury daje większą sztywność a przy tej rozpiętości bałbym się zastosować kadłub w postaci kijka jak w F3F :P Oczywiście przy zastosowaniu węgla nie ma problemu ale na zabawy z węglem jeszcze jestem za młody :mrgreen:

Opublikowano

Tak oto model wygląda w stanie obecnym:

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Teraz szlifowanie skrzydeł na gotowo i odcinanie lotek i klap

Statecznik pionowy zrobię jako żeberkowy.W puste miejsca powklejam kostki stydoduru i zalaminuje wszystko. W miejscach gdzie będzie potrzebna pusta przestrzeń wydłubie się styrodur i będzie miejsce np na zawieszenie SW

Opublikowano

Dziś pół dnia zajęło mi szlifowanie skrzydeł.Lotki i klapy już odcięte :mrgreen: Teraz pora na wklejenie i wyprofilowanie listew między skrzydłem a lotką/klapą

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

  • 2 lata później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.