czomiq Opublikowano 3 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2010 Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Nie przeczę, że "topowe" serwa uznanej marki mają swoje zalety: niezawodność, trwałość, trzymanie neutrum, brak luzów, szybkość działania. Ale cześć z tych zalet docenić potrafią dopiero zawodowcy, którzy ze sprzętu wyciskają wszystko co się da. Mnie najbardziej doskwierają luzy w mechanizacji skrzydeł, ale mam na nie kilka sposobów: Na luzy na połączeniach dźwigni, popychacza i snapów, a także na łożysku serwa proponuję: dłuższe dźwignie. Przy tej samej geometrii i kątach pozwalają zmniejszyć wpływ tych luzów. Minusem jest to, że połączenia wystają poza obrys profilu. Na luz "kątowy" (nie wiem jak go nazwać) na samym serwie proponuję tak zróżnicować długości dźwigni, aby serwo pracowało w pełnym zakresie swoich możliwości. Tzn. zamiast używać standardowego zakresu pracy +/-45st. używać +/-60st. (albo jeśli trzeba +20 i -100). W takim układzie luz w serwie w mniejszym stopniu przenosi się na luz na lotce, a moment z jakim pracuje serwo jest mniejszy (i to znacznie). Minusem jest to, że układ jest wolniejszy (większy kąt do wykonania przez serwo) ... choć z mniejszym obciążeniem (wiec przędkość kątowa większa). Nie demonizował bym znaczenia posiadanych serw na możliwość uczestnictwa w zawodach. Bardzo zachęcam do udziału, nie jest to trudne (wykonanie zadania, a nie zwycięstwo), satysfakcja gwarantowana i żaden trening tego nie zastąpi ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arek Morawski Opublikowano 3 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2010 Na luzy najlepszy RDS. Tylko, że w razie wypadku 4mm druty przechodzą przez lotki pomimo węglowych kieszeni - już to przerabiałem :cry: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kankrz Opublikowano 26 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2010 A moge podpytac jak i czym obcinales te 'ogony' z zeber ? pozdrowienia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tom000 Opublikowano 27 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2010 "Ogony" :arrow: Niestety nie rozumiem o jaką część chodzi :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 27 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2010 Może chodzi o podstawki co ustawiają żebro na desce? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tom000 Opublikowano 27 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2010 Jeśli tak to "ogony" można odłamać bez problemu palcami i potem lekko doszlifować do kształtu profila. Przy żebrach sklejkowych pomagałem sobie dremelem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kankrz Opublikowano 27 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2010 Hmm , a nie prosciej byloby podlozyc jakas listwe pod natarcie ? Przednia czesc profilu, jej odwzorowanie jest niezmiernie wazna. Dremelem to tak bardziej na oko robiles. No ale ... kazdy ma swoje patenty. pozdrowienia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tom000 Opublikowano 28 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2010 Na 3 stronie tego tematu są fotki z cięcia.Witać tam jak to jest zrobione(są dodatkowe nacięcia aby utrzymać kształt po odłamaniu).Odchyłka wynikła z zeszlifowania stopek będzie pomijalna. Stopki są powszechnie stosowane.Dzięki nim mogłem sobie(na etapie projektu) dokładnie ustawić kąty skrzydła itp. Oczywiście podkładać listewki też można ale skoro "ogony" wyskakują z lasera to po co się męczyć z listewkami? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ertman_176 Opublikowano 28 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2010 To może jakąś fotke z stanu obecnego :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tom000 Opublikowano 1 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2010 Postępy marne :roll: W zasadzie od miesiąca niewiele się zmieniło :arrow: Brak czasu :cry: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tom000 Opublikowano 28 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Kadłub w końcu wyskoczył z formy Zdjęcia wrzucę później bo mi żona zwinęła aparat. W miarę postępów szacunkowa waga wychodzi coś ok 2,6-3kg (nadal zakładam ze zastosuję standardowe serwa) Zostaje kwestia usterzenia.Prawdopodobnie statecznik pionowy zrobię laminatowy a sw płytowy. Mam pytanie jak wygląda zabezpieczenie przed rozsunięciem połówek statecznika w przypadku takiego rozwiązania: http://www.soaringcomposites.com/wp-content/gallery/sigmaii/af3j_sigma_0360.jpg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubu2 Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Mam tak w trzech modelach, od lat, i nigdy niczym nie zabezpieczałem. W jednym nawet lekko wchodzą. Nie ma szans by wypadły w locie. Siły działające na statecznik wystarczająco go klinują. Łatwo sprawdzić, że gdy lekko nawet podnosimy koniec statecznika, to zsunąć się go raczej nie da. pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba r. Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Też niczym tego nie blokowałem, a na zdjęciu przy przedniej rurce to chyba magnesik 8) drugi w stateczniku i gra :twisted: możesz tak spróbować, tylko taki żeby serwo dało radę go ruszyć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tom000 Opublikowano 29 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2010 No więc tak wygląda mój kadłub : Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba r. Opublikowano 29 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2010 Fajny, wygląda na pojemny, taki trochę pod electro w kadłubie też chcesz standardowe serwa? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tom000 Opublikowano 29 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2010 No dużo miejsca .Tak jak już pisałem w modelu docelowo ma być kilka "bajerów" typu vario . Poza tym bardziej pojemny kadłub-większa średnica rury daje większą sztywność a przy tej rozpiętości bałbym się zastosować kadłub w postaci kijka jak w F3F Oczywiście przy zastosowaniu węgla nie ma problemu ale na zabawy z węglem jeszcze jestem za młody :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tom000 Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Tak oto model wygląda w stanie obecnym: Teraz szlifowanie skrzydeł na gotowo i odcinanie lotek i klap Statecznik pionowy zrobię jako żeberkowy.W puste miejsca powklejam kostki stydoduru i zalaminuje wszystko. W miejscach gdzie będzie potrzebna pusta przestrzeń wydłubie się styrodur i będzie miejsce np na zawieszenie SW Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tom000 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Dziś pół dnia zajęło mi szlifowanie skrzydeł.Lotki i klapy już odcięte :mrgreen: Teraz pora na wklejenie i wyprofilowanie listew między skrzydłem a lotką/klapą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tom000 Opublikowano 10 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2013 Uroczyście oświadczam że po 3latach "intensywnej" pracy model został ukonczony:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matrik123 Opublikowano 10 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2013 Wizualnie super, ale jak to lata ? Jakiś film można prosić ? Rozumiem, że te wzorki są malowane ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.