Skocz do zawartości

Parrot AR Drone


qbacz

Rekomendowane odpowiedzi

Kupujcie losy Lotka.

... żeby mieć na odszkodowania! Przecież latanie z odsłoniętymi śmigłami - co jest możliwe w tej zabawce - przez osobę nie obeznaną z tematem - a takich będzie zdecydowana większość - to teksańska masakra piłą motorową! A efektowne filmiki reklamowe zachęcają do latania wśród ludzi, w miejscach publicznych. Furia w rzeźni :P .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Wczoraj wyczytałem gdzieś na jakiejś stronie następujący napis: 7k$ albo $7k :)

Obejrzeliśmy z moją kobietą ten filmik i obstawialiśmy cenę, biorąc pod uwagę że to współdziała z produktami Appla, to palnąłem w ciemno 20k PLN, więc blisko :)

 

Zabawka robi wrażenie, nie ma co!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabawka robi wrażenie, nie ma co!

I na tym polega polityka tej firmy. Biorą rzeczy od dawna istniejące na rynku, efektownie pakują, robią wielką promocję, opowiadają jacy są przełomowi, jaki jesteś wyjątkowy używając tego... Takie dorabianie teorii do obsranych gaci :evil: .

Na koniec sprzedają to kilka(naście) razy drożej, niż jest w rzeczywistości warte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

I tak tego nie kupię ;) Produkty firmowane przez Apple biorę tylko za darmo - dla mnie to szczyt lansu i baunsu (czy jak się to tam pisze), a dla innych to styl życia. Jakąś tam innowację wprowadzają - ale obawiam się, że AR Drone trafi do kanonu produktów Appla, które z racji na cenę nie osiągnęły jakiejkolwiek popularności. Czytałem gdzieś artykuł o niewypałach nadgryzionego jabłka, i znaczna większość z nich to niewypał ze względu na cenę.

 

Chyba że Mr. Jobs wszystkich zaskoczy i powie cenę "pińcet", ale prędzej zrobię zawis modelem 3D niż doczekam takich czasów ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Częściowo macie rację co do Apple. Ale wyższa cena wynika także najlepszej jakości podzespołów (abstrahując od tej zabawki, chodzi mi głównie o komputery). Może wydawać się, że dwa takie same modele, dajmy na to, procesora są identyczne. Ale to nie prawda. Mogą się różnic wieloma mniej oczywistymi parametrami niż taktowanie czy ilość pamięci cache. Może to być chociażby wytrzymałość na temperaturę czy ilością błędów popełnianych podczas obliczeń. Dla zwykłego użytkownika dwudziesta liczba po przecinku nie ma żadnego znaczenia, efekt takiego błędu jest niezauważalny. Ale dla naukowca przeprowadzającego skomplikowane obliczenia ważna jest nawet setna liczba po przecinku.

 

Nie, nie jestem fanem Apple ;) i nie zaprzeczam temu, że Apple stara się wykreować na firmę dla fajnych i bogatych ludzi. Taka zabawka tylko to potwierdza. Pomyślałem tylko, że warto poznać wszystkie fakty :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabawka ma kosztowac 500$. Porządna drona kosztuje 7k$ wiec ja nie wiem co Ty tam znalazles Szymonie.

 

Ten parrot to gadżet RTF i nic wiecej, jesli ktos chce bawic sie w quady to kupuje cosik innego.

 

Co do morderczych smigiel - smiglo po dotknieciu ręki zatrzymuje sie (w tym przypadku z pewnoscia tez). Szanse na skaleczenie są małe - zawsze są, bo w koncu nawet trzymiac widelec w ręku mozna sobie oko wybic ale nie sądze ze powinnismy isc w tym kierunku Ładziu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wyższa cena wynika także najlepszej jakości podzespołów (abstrahując od tej zabawki, chodzi mi głównie o komputery).

Chyba nie słyszałeś o zapalających się bateriach słynnych telefonów, które jeszcze nie dawna nie miały MMSów, że o bajerze typu aparat nie wspomnę. Chyba nie miałeś przyjemności zasięgnąć opinii administracji firm użytkujących maki. Padają te cuda techniki jak muchi po DDT i wieszają się częściej niż emo w ciężkiej depresji...

 

Mogą się różnic wieloma mniej oczywistymi parametrami niż taktowanie czy ilość pamięci cache. Może to być chociażby wytrzymałość na temperaturę czy ilością błędów popełnianych podczas obliczeń.

Oczywiście! Jak policzę 2+2 to na maku na pewno wyjdzie 4, a jak policzę na blaszaku, to może wyjść 3,9999999999999976. Jasne. Czy aby na pewno wiesz, jak komputer liczy, czy tylko powtarzasz urban legends, dając się omotać iVoodoo?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Placi sie za jabłko, tylko i wylacznie. Nawet pc z selektywnymi prockami i pamieciami (bo chyba to kolega mial na mysli?) tyle nie kosztuje. Selektywne - z niskim numerkiem serii, dzialaja lepiej niz te wybite na koncu - mniej sie grzeja i mozna bardziej krecic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładziak, procesor wykonuje obliczenia zarówno na liczbach całkowitych jak i zmiennopozycyjnych. Służą mu do tego dwa niezależne układy.

 

Błędy nie wynikają tylko z błędów przedstawienia liczb zmiennopozycyjnych. Tych się akurat uniknąć nie da i nie jest to niczyja wina. Błędy występują także z powodów wad konstrukcyjnych i o takie bardziej mi chodziło (a mogą one oczywiście mieć wpływ na wyniki obliczeń). Na poparcie zamieszczam pdf ze strony Intela. Na 10 stronie zaczyna się pokaźna tabelka błędów w konstrukcji procesora (i to topowego - Xeona). Warto zauważyć, że niektórych nie planują nigdy poprawiać ;) Także diem, kolejne serie procesorów nie tylko lepiej się kręcą ;)

 

dokument Intela

 

EDIT:

diem, pisałem, że nie uważam, że wyższa cena wynika tylko i wyłącznie z wyższej ceny lepszych podzespołów. Wyższa cena może wnikać też z tego, że kupując taki komputer masz gwarancję lepszej jakości. Nawet jeśli chodzi o plastik. Zobacz z jakiego plastiku są wykonane tanie laptopy Asusa cz Acera (szczególnie starsze) a z jakiego MacBooki. Płacisz też za design. Tak samo jest w przypadku Asusa i Acera przy notebookach Ferrari i Lamborghini. Także na cenę składa się nie tylko "jabłko". Chociaż podejrzewam, że "jabłko" w głównej mierze ;)

 

EDIT2: uściślenie wypowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi o tzw gadgety to rzeczywiscie placi sie za pomysl ( nawet jesli jest to pomysl polaczenia rzeczy ogolnie znanych i tanich w jedno , no ale wlasnie o to chodzi by wpasc na ten pomysl.), design, i "jablko".

Co zas komputerow sie tyczy to juz nie tylko jest to cena za logo i lans.

Kazda powazna firma graficzna , wydawnictwo itd jednak pracuje i robi sklady na apple.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cena za logo i lans.

Tak.

 

Kazda powazna firma graficzna , wydawnictwo itd jednak pracuje i robi sklady na apple.

j.w.

 

Kiedyś wszystko tłumaczono procesorem, że lepsze kolory, okrąglejszy dźwięk (LOL!), bo to samo z Intela jest gorsze, ble i do bani. Gdy Motorola okazała się ślepą uliczką i zaczęto używać Intela, nagle nt. procesora zapadła cisza. Już nie jest zły.

Przecież tak naprawdę teraz Mak to dobrze opakowany i odpowiednio drogi pecet. Nawet Mac OS można odpalić na PC. Ale utarło się, że do grafiki i muzyki musi być mak-srak i już. Blaszak może stać co najwyżej biurze lub magazynie. Bo jednak 2+2 z maka jest bardziej 4 niż z PC. Rence opadywujom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.