mrroberto Opublikowano 19 Stycznia 2010 Opublikowano 19 Stycznia 2010 Lessiu A ja mam dla Ciebie inna propozycje. Oto mustang p-51 na ktorego montuje sie swego rodzaju spowalniacze i mysliwiec zachowuje sie jak trener. Ja posiadam ten model i jestem z niego zadowolony. Jest prosty w montazu i lata jak po sznurku. Jak sie wprawisz wlataniu tomozesz zdejmowac kolejno spowalnicze tj. nakladki na skrzydla zmieniajace ich profil, podniesc klapy, ususac hamulce mocowane na golenie kol. spelnione marzenia bezcenne... http://www.model-shop.pl/product_info.php?products_id=1528
Bartosz Mesjasz Opublikowano 19 Stycznia 2010 Opublikowano 19 Stycznia 2010 mrroberto, pokaz ten swój model z tymi "spowalniaczami" bo w życiu czegoś takiego nie widziałem :shock: :shock: Jeszcze jak robią z P-51 trenerka ... :shock:
utopia Opublikowano 20 Stycznia 2010 Opublikowano 20 Stycznia 2010 P-51 mustang trainer ten model posiada hamulec aerodynamiczny na kołach i przeźroczyste nakładki z plexi na płaty zwiększające powierzchnię nośną. Z ustnych przekazów słyszałem ze te zabiegi niewiele pomogły . dla mnie sensu to nie ma - to jak budować wyścigowe auto a potem zaciągać ręczny żeby się nie rozpędziło :wink:
lessiu2 Opublikowano 21 Stycznia 2010 Autor Opublikowano 21 Stycznia 2010 Widze, że niektórzy są tu bardzo niemili i piszą o szukaniu jeleni. Nie szukam takich a w wolnym czasie czytam inne posty. Uważam, że zbędne jest takie pisanie, jeżeli nie chce sie nic wnieść do tematu to lepiej nic nie pisać. Chociaż jest pare osób które z chęcią chcą podzielić swoimi sugestiami a pomysł z spowalniaczami może jest tak jak piszesz utopia ale wydaje mi sie ze mrroberto poruszył cos, co jest ciekawe, przynajmniej dla mnie, nigdzie nie spotkalem czytajac posty o czyms takim, ale nie mowie ze nie pisza gdzies o tym, bo kto by ogarnął w pare dni całe forum )) Dziękuje również Drako_27 za pomysł z CANARY 40, poczytam o nim . Uważam, że jak już kupować trenerka to lepiej taki by sprzęt móc przenieść do przyszłościowego modelu Mniejsze koszty w późniejszym modelu .
Bartosz Mesjasz Opublikowano 21 Stycznia 2010 Opublikowano 21 Stycznia 2010 CANARY 40, poczytam o nim . Uważam, że jak już kupować trenerka to lepiej taki by sprzęt móc przenieść do przyszłościowego modelu Mniejsze koszty w późniejszym modelu . naprawdę to będzie najrozsądniejsze wyjście, możesz się tez pokosić o trenerka w rozmiarze 60 . Po pierwsze lata ciut lepiej, robi wrażenie :wink: , spokojnie uniesie aparat czy kamerę a miejsca do latania wystarczy tyle co dla modelu klasy 40 . jedyna różnica czy owe wyposażenie wkomponujesz w przyszłości np w owego P-51.
lessiu2 Opublikowano 21 Stycznia 2010 Autor Opublikowano 21 Stycznia 2010 Jeżeli jest to duży silnik to może skusze się na mustanga P-51 ale nie o rozpietości 1340 a na 1815 . Podoba mi się ten duży ale pytanie czy nie jest za duzy Chciałbym zobaczyć na żywo te dwa modele i samemu ocenic co będę chciał w przyszłści kupić. Może ktoś posiada fotki tych modeli? Zastawia mnie też jaka jest różnica w lataniu między jednym modelem a drugim .
karlem Opublikowano 21 Stycznia 2010 Opublikowano 21 Stycznia 2010 lessiu2 A możesz mi powiedzieć, po jaką chol.... Ci fotki? Sam zamieściłeś i lepszych nikt Ci nie da. Co innego zobaczyć oba, jeden obok drugiego, i porównać, choć w Twoim przypadku zapewne nic by nie dało, sądząc po naiwności pytań. :shock: Nikt tu nie tępi nowych, ale odpowiadanie po raz n-ty na te same pytania i przekonywanie "nowych", że ich pomysły są takie sobie, raczej zabawne nie jest (a dlaczego Mustang, a nie F-16 z turbiną ?). Do czego miałby być ten model za duży? Duży na pewno lepiej lata, różnica między nimi jest jak niebo i ziemia. Ale odpuść sobie Mustanga i weź trenerka, jak to było tu już wystarczająco wyraźnie powiedziane.
lessiu2 Opublikowano 21 Stycznia 2010 Autor Opublikowano 21 Stycznia 2010 Gdybyś karlem czytał uważnie to byś wiedział, że mustang będzie w przyszłości a teraz będzie trenerek. Nie potrzebne są takie posty w tym temacie.
utopia Opublikowano 21 Stycznia 2010 Opublikowano 21 Stycznia 2010 lessiu2, nie podoba mi się ton jakim zwracasz do innych . Jesteś tu nowy a już piszesz jakie posty są potrzebne a jakie nie Zwracanie uwagi komuś jest co najmniej niestosowne w Twoim przypadku .
karlem Opublikowano 21 Stycznia 2010 Opublikowano 21 Stycznia 2010 lessiu2, A ja ponowię pytanie: do czego ten duży ma być za duży? Zadajesz infantylne pytanie i prychasz jak kot, bo nie może do Ciebie dotrzeć, że bez pewnego zasobu wiedzy na ten temat, to rozmowa jest do :ass: Potrafisz sprecyzować swoje pytania?
Callab Opublikowano 21 Stycznia 2010 Opublikowano 21 Stycznia 2010 lessiu2, może przedstaw sobie to zagadnienie inaczej: kiedyś będę chciał mieć Mustanga, ale dopiero wtedy jak będę pewny, że oprócz postawienia na półce, będę mógł coś z nim zrobić (na przykład wystartować, polatać, wylądować). A na razie zaopatrz się w trenerka i udawaj, że to P-51. I nie zastanawiaj się nad tym, czy wykorzystasz wyposażenie, czy nie. To nie ma wielkiego sensu (taki dobór modelu). Polatasz trenerkiem, zobaczysz jak to wygląda w praktyce, a jak go nie rozbijesz, to możesz sprzedać razem z wyposażeniem, odzyskując część pieniędzy. Albo właśnie rozbijesz i wtedy, zakładając że nie przywalisz w asfalt, silnik wykorzystasz do nowego modelu. Szkoda kasy na model "na półkę" (chyba, że Ci nie szkoda) i szkoda zachodu z zastanawianiem się czy wyposażenie będzie pasować. Niewiele się na tym oszczędza. A prędzej czy później i tak kupisz drugi, trzeci, czwarty silnik, kolejny odbiornik, żeby nie przekładać, serwa z mocniejszymi trybami, bo znudzi Ci się wymiana zębatek, itp. itd. Kup model do polatania. Jak już będziesz taki miał, to zbieraj kasę na ten wymarzony. Będziesz miał dwa :-) Mustangiem nie polatasz "byle gdzie" bo go będzie szkoda. Trenerka bierzesz na byle pole czy łąkę i latasz więc warto go też mieć.
lessiu2 Opublikowano 21 Stycznia 2010 Autor Opublikowano 21 Stycznia 2010 Mądrze piszesz Callab Prawda jest taka, e cały czas poruszam temat mustanga poniewa znalazem sklep gdzie ten model jest o 20% taszy niż w innych- jest w promocji. Nie brałem pod uwag tego, że moge rozwali silnik . Proszę nie strasz mnie czymś takim hehehe . Czytam właśnie o trenerkach i ucze sie zbierając opinie innych ponieważ boje się już zadawać jakiekolwiek pytanie poniewa drażnią mnie posty nie na temat innych utopia, wydaje mi się, że jakbyś prosił o opinie a ludzie pisali o jakiś jeleniach szybko bys sie zniechęcił i zastanawiał "czy ludzie już nie mają gdzie odpisywać na posty, że piszą nie na temat"
karambolis8 Opublikowano 21 Stycznia 2010 Opublikowano 21 Stycznia 2010 Jak chcesz mustanga na półkę to kup sobie plastikowy, mi pomaga
Gość kotecek Opublikowano 21 Stycznia 2010 Opublikowano 21 Stycznia 2010 ja od kilku lat mam dwa mustangi P51D, w tym jeden mocno latany, ale w moim otoczeniu jeszcze brakuje na tyle odważnego pilota by nimi polecieć
Gość slawekmod Opublikowano 21 Stycznia 2010 Opublikowano 21 Stycznia 2010 ja od kilku lat mam dwa mustangi P51D, w tym jeden mocno latany, ale w moim otoczeniu jeszcze brakuje na tyle odważnego pilota by nimi polecieć Takie jak te?
Gość Anonymous Opublikowano 21 Stycznia 2010 Opublikowano 21 Stycznia 2010 Z tego co kojarzę to bubieh1 miał takie ... :roll: Dobrze myślę? :idea:
Gość slawekmod Opublikowano 21 Stycznia 2010 Opublikowano 21 Stycznia 2010 Z tego co kojarzę to bubieh1 miał takie ... :roll: Dobrze myślę? :idea: Dobrze myślisz, wygrzebałem z giełdy, były pod ręką.
Gość Anonymous Opublikowano 21 Stycznia 2010 Opublikowano 21 Stycznia 2010 Uuu, zanosi się zatem na skandal... :twisted:
razor Opublikowano 21 Stycznia 2010 Opublikowano 21 Stycznia 2010 a może na sam początek coś z EPP ? np. Piper http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=8847 ciężko rozbić, łatwo naprawić i do tego bardzo tani, więc na pierwszy model uważam za najlepszy. jeśli się zamarzy model bardziej 'pro' (w podnych rozmiarach) to i potem wyposażenie można przełożyć.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.