Skocz do zawartości

MiG-29RC


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 60
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

.... Mam pytanko do braci modelarskiej: Jak myslicie? Ile mozna za to wolac? Chodzi mi po glowie, zeby sprzedac ten modelik. Nie mam jednak zielonego pojecia ile moge za to chciec.

 

zgodnie z zasada ze towar jest tyle wart ile ktos chce za niego zaplacic to chyba najlepsza bedzie licytacja..

 

ale ja chyba nie bylbym w stanie takiego cuda sprzedac... no chyba ze dlatego ze sam balbym sie tym latac ;) .. gratulacje piekna robota!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Rosomak..

 

Mówiąc otwarcie - nie widziałem ładniejszego modelu.. Nie powinieneś go sprzedawać - takie jest moje zdanie.. To już jest makieta..

Gdybyś jednak mimo wszystko go sprzedawał - to jestem pierwszy w kolejce.. Pęknie by się prezentował u mnie w biurze na lotnisku.. I pewnie nigdy by nie latał - bo szkoda...

 

Ależ Ty masz fach w rękach.. Szczerze podziwiam.. :)

 

Pozdrawiam serdecznie,

Bartek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich bardzo serdecznie

Bardzo dziekuje wszystkim moim "kibicom" za wiele cieplych slow pod adresem mojej pracy. Jest mi tym bardziej milo, ze dopiero co "zapisalem" sie do Waszej spolecznosci i nie spodziewalem sie az tak entuzjastycznego przyjecia. Pragne poinformowac, ze w dniu dzisiejszym zakonczylem prace przy budowie mojego modelu. Przynajmniej te, ktore mialy nadac mu ksztalt i barwe... Jak to wyszlo? No to juz nie mnie oceniac, ale z kazdej krytycznej uwagi zrobie w przyszlosci pozytek... Obiecuje.

Zatem aby postawic kropke nad "i".... Model w takim stanie jak teraz wazy 604g. Do tego doliczyc nalezy: silnik i pakiet akumulatorow, loze silnika, dwa serwa micro, odbiornik i regulator... Mysle, ze nawet jezeli przekroczy 1 kilogram (choc watpie) to z takimi wymiarami nie bedzie wiekszego problemu z lataniem. Poprzednik smialo moze wozic jeszcze cos ze soba :D

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

Pozdrawiam bardzo serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooo, kolego duuuże uznanie!

Model przepiękny, szkoda tylko, że części początkowych zdjęć nie można powiększyć (komunikat o resecie połączenia z serwerem).

Czym to będziesz napędzał? Tunelowymi, czy małe turbiny?

 

...i czekamy na oblot.

powodzenia!!

 

Edit:

Ech, chlapnąłem z tymi turbinami, przecież to depron a robi wrażenie laminatu...

Trzymam kciuki,

 

Od Rob Mc Fly:

Używaj opcji edycji postów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niee, skadze? Myslalem o tunelach, jednakze doszedlem do wniosku, ze bardziej lubie latac, niz podlaczac ladowarke :D Smiglo jest duzo wydajniejsze od tuneli a przy tym zuzywa o wiele mniej pradu. W locie i tak go nie widac, a lata sie nawet 10 min na pakiecie 2200mAh 20-25C. Zatem zamiast 3min na tunelach wybieram wariant ze smiglem. Sprawdzil sie na poprzednim MiGu...

Obejrzyj prosze: http://www.youtube.com/watch?v=woLuelK14fQ

 

 

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurczę, cudny no :shock: Aż się obśliniłem :D Ech, ale ze śmigłem jednak straci trochę uroku ;) I jako jedyny chyba i sam nie wiem czemu narzekam :) Myślę, że byłby jeszcze lepszy (o ile to jest w ogóle możliwe) z jakimś składanym podwoziem, szkoda tego uzbrojenia :) ale jest prześliczny... :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooo, kolego duuuże uznanie!

Model przepiękny

OOoooooojaaaaCieeeee.... :shock:

kurczę, cudny no :shock: Aż się obśliniłem :D

w 10000000% się zgadzam!!!

 

miejscami na filmie można się pomylić czy to model czy prawdziwy samolot, tak jak w przypadku tego mi 24:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały komentarz już wpierwszym poście :D

Antenki, pitotki, oplywiki, wnetrze kabinki, pilot i inne wynalazki... Zmudna meczaca robota, ktorej tak de facto nie za bardzo lubie. Jednak warto to robic poniewaz w znaczacym stopniu zmienia to wizerunek samolotu. Jak to mawiaja "diabel tkwi w szczegolach" i to jest swieta racja...

 

PS

Tak dopieszczony, że nasuwa się obawa, czy przypadkiem nie szkoda nim latać.

Ale skoro poprzedni Mig sprawdził się w locie, to nie mam obaw - udanych lotów :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu widziałem podobny model, i byłem w szoku, jak po zdjęciu kabinki okazało się że to depron. Niestety ja takiego nie zbuduję, bo oprócz wiedzy trzeba mieć odrobinę talentu. Szkoda, bo latanie taki modelem to sama przyjemność. Mi pozostaje jakiś zestaw, ale wtedy nie ma czego podziwiać. Kupił, no to ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Szanowny kolego gregoorr. Mysle, ze nie warto traktowac tematu w taki wlasnie sposob. Ze mna to jest tak, ze ja w zasadzie tez nie czuje sie utalentowany. Kazdy nastepny model wzbogaca o kolejne doswiadczenia... Uczy nowych forteli i zdradza ciekawe sposoby. Dobrze jest rowniez miec kogos, komu bedziesz chcial dorownac, badz kogo bedziesz chcial zaskoczyc. Ja mam to szczescie, ze wraz z moim kolega wymyslamy co raz to nowe gadzety tylko po to by zaskoczyc tego drugiego. Sami czasami pukamy sie w czolo zastanawiajac sie czy to warte jest takiego czy innego zachodu. W koncu to tylko depron. Jednak zdrowe wzajemne nakrecanie, przypominajace wspolzawodnictwo, jest nalepszym paliwem do poswiecenia kazdemu elementowi nieco wiecej czasu, jak tylko niezbedny do odciecia tego co niepotrzebne na modelu. W moim odczuciu kazdy jest w stanie "dopracowac" modelik z depronu do wysokiego poziomu, jednak trzeba mu poswiecic nieco wiecej uwagi niz tylko przystosowanie pianki do latania...

Chcialbym niniejszym zchecic do prob, eksperymentow i nabywania doswiadczen... W koncu od tego tez mamy to forum. Wiele patentow jest na wyciagniecie reki. Zachecam do potraktowania depronu jako calkiem fajnego, wdziecznego, taniego i powaznego materialu do budowy modeli. Osobiscie irytuje mnie opinia, ze z depronu to sie robi g...na do poszalenia w powietrzu i ze to zaden material. Jezeli modelarz to tylko ten, kto buduje z balsy czy laminatu i lata spalinami to ja modelarzem byc nie chce... Moge zostac deprogleboj... co lata bez benzyny....

 

Pozdrawiam wszystkich modelarzy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Zaskoczyła mnie waga modelu przy tych rozmiarach. Ale moim zdaniem ( długoletniego kartonowca) to nie jest model do latania... na niego można tylko z zachwytem patrzeć :shock:

Po prostu wspaniały mówię tu o twoim warsztacie i o modelu. Z depronu można wszystko. :D

 

Pozdrawiam Adam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bomba... znaczy się śliczny. A propos 2 przedostatnich postów, część buduje, część woli latać, część woli elektro, część spalinę, jedni latają heli, inni "rakietoplanem". Niezależnie czy to balsa, czy depron, czy styro, czy - długa lista do wyboru tutaj - inne, to jakoś wszyscy są modelarzami, no może z nielicznymi wyjątkami :crazy: . A do Rosomaka mam pytanie, jak skończę w końcu Guppyego - było nie było balsa - to nie podasz mi ręki na lotnisku :devil: :?:

 

edit.

 

W Łodzi na Naszym trawniku Lublinkowym jest Gość co buduje świetne deprony - płaskie i nie - za to nie lata :!: Po prostu lubi projektować i sklejać (do latania jakoś nie ma serca - tak twierdzi), kilka osób lata Jego modelami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haha pewnie, ze podam... Chcialem swoim postem zwrocic uwage niektorych kolegow, ze depron tez jest fajny... Ja juz spotkalem sie z opinia, ze z depronu to dzieciaki w modelarniach podkladki pod jaskolki robia...

 

Na youtube jak wpiszesz rosomak1974 znajdziesz miedzy innymi filmy z lotu guppym. Jak dla mnie jest bezkonkurencyjny. Latalem juz dwoma. 150cm i 250cm. Co prawda oba nalezace do mojego kolegi, ale oba niezle przeze mnie polatane... Jak dla mnie swietny szybol...

 

 

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rosomak!

 

święta racja jak chodzi o podejście do materiału!

 

:)

 

może nawet bardziej ekologiczne podejście niż struganie z balsy

hehehe - jak widziałem wykarczowane lasy w Ekwadorze to trochę się serce ściskało...

nie mówieże że to przez nas modelarzy - choć niewątpliwie mamy w tym swój udział...

 

druga sprawa - to przełożenie materiału na oryginał:

wydłubanie "metalowego" Miga w z balsy chyba nie zbliża nas zanadto do oryginału... ;)

 

żeby nie wywołać zbędnej dyskusji: kocham każdy użyteczny materiał który można przekształcić w coś co lata i nie straszy ;)

 

GRATULACJE jak chodzi o model - dla mnie pierwsza klasa!

a fakt że jeszcze tym latasz: chapeau bas!

 

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.