Peter Opublikowano 9 Maja 2007 Opublikowano 9 Maja 2007 Witam. Z uwagi na moja mala wiedze,szukam wsparcia w temacie j/w. Moje doswiadzcenie modelarskie,nie pozwala mi na wybranie wlasciwej platformy dla kamery. Latam jako tako,rzec mozna slabo.Z tego wniosek ze model powinien byc stabilny. Probowalem szybowcow,w tym Cularisa-elaporowe nowe dziecko Multiplexa.Niestety,obciazony kamera,bateriami itd. zmienil swoje wlasciwosci lotne. http://www.sussex-model-centre.co.uk/shopexd.asp?id=22024 Trenerek 1,6 m byl znacznie lepszy pod wzgledem udzwigu,lecz za szybki,takze mniej stabilny. http://www.sussex-model-centre.co.uk/shopexd.asp?id=85 Tak wiec przedstawie moja wizje modelu (jesli cos nie bedzie logiczne-poprawcie mnie). 1.elektryk lub dobrej jakosci spalina-prosta i nieazawodna,moze OS? 2.rozpietosc do 2 m,skrzydla ze wzniosem,koniecznie z lotkami.Mam uklad stabilizacji http://www.sussex-model-centre.co.uk/shopexd.asp?id=1401 wiec zakladam ze lotki beda wykorzystane stricte tylko do stabilizacji modelu (nie bedzie krecil akrobacji :rotfl: ).Troche to nielogiczne-wznios i lotki,ale to dziala,bez lotek model owszem wyrownuje sie w locie,ale trohce to trwa.Lotki ,nawet symboliczne robia to natychmiast. Popelnilem loty z zyroskopem,ale ne spelnia taki uklad moich oczekiwan. Do finalnej konstrukcji przygotowany jestem do zainstalowania takiego co-pilota. http://s198774351.websitehome.co.uk/shop/product.php?productid=16187&cat=269&page=1 I nie tylko dlatego ze posiada przydatna funkcje fail safe.Ale o tym w temacie telemetria,jak juz bedzie ,,dom'' na ten dzial. 3.waga kamery z bateriami to ok 250-300g,no niestety jest ciezka.Dobra kamera,niestety wazy-nie chce filmow typu plama na ekranie z komentarzem-moje loty z... Przyznacie mi chyba racje,ze wiekszosc tych filmow ma fatalna jakosc.Zakladam ze zainstaluje kamerke typu CCD -miniaturowa,ale to z koleji pociaga za soba pewne komplikacje,tor nadawczy,odbiornik,anteny.Poza tym jest material na osobny temat. 4.pozostaje jeszcze czas lotu.Optymalny czas to ok 30-40 minut.Wiaze sie to z waga,paliwa lub bateri.Tutaj na tym polu padlem calkowicie.Lekki model z duzym bagazem porzebuje mocniejszego silnika,a wiec wiecej bateri lub paliwa,i tak w kolko... Nie przeskocze tego tematu 5.wlasciwosci lotne modelu-model powinien miec charakter typowego slow sticka,taki lisc z motorkiem.Zalozenia sa takie ze bedzie tym wynalazkiem latac osoba z minimalna umiejetnoscia sterowania modelem.Marzeniem bylo by lagodne ladowanie,bez zbytniej ingerencji pilota.Tzn. bez uzycia co-pilota np.Hall. Uzycie co-pilota upraszcza maksymalnie te procedure,ale co sie stanie jesli wyczerpie sie pakiet zasilajacy w/w. To tylko teoria,ale zakladam taka sytuacje. To tyle z grubsza na temat modelu. Bede wdzieczny za wszelkie sugestie,propozycje. Pozdrawawiam Peter
Ładziak Opublikowano 10 Maja 2007 Opublikowano 10 Maja 2007 Może coś takiego? http://www.uavp.de/index.php?lang=en
Peter Opublikowano 10 Maja 2007 Autor Opublikowano 10 Maja 2007 No to juz calkiem bylby odjazd dla mnie.... Dzieki za link.W ,,domu'' postaram sie je jakos usystematyzowac wg. kategori,wiec i Twoj tam sie znajdzie. Co do konstrukcji,mysle ze wybiega az za nadto poza moje wyobrazenie o takiej platformie.Klasyczna konstrukcja , na poczatek powinna wystarczyc. Prostsza konstrukcja,i przewidywalne reakcje.A tym ,,drone '' to i owszem mozna,stabilny do bolu,dopoki mamy prad :devil: , a potem to juz normalnie :rotfl: ...
armand Opublikowano 10 Maja 2007 Opublikowano 10 Maja 2007 To ma być platforma do zabawy czy czegoś więcej?? Napisz jakie to mają być zdjęcia, gdzie, w jakich warunkach ma latać itd. Tak najprościej mówiąc to 3m motoszybowiec z napedem pchającym. Jeśli nie motoszybowiec Multiplexa to moim zdaniem jesteś skazany na budowę. Pamietaj, że modele są projektowane aby unieść same siebię a nie latać z ładunkiem, itd
Peter Opublikowano 10 Maja 2007 Autor Opublikowano 10 Maja 2007 Pamietaj, że modele są projektowane aby unieść same siebię a nie latać z ładunkiem, itd I tu jest pies pogrzebany. Cala elektronika z bateriami wazy ok 400 gr. Reszta to juz nie w moich rekach. Docelowo bedzie to podglad przez gogle,Na poczatku zwykla kamerka. Latac bedzie w spokojnych warunkach. Reszta jest tzw. otwartym projektem. Co do budowy,mam juz swojego faworyta na tym forum,wiec chyba ulepi mi kazda konstrukcje ktora wyloni sie z tego watku jako finalna. Projekt w tej fazie jest elastyczny,wiec i ostatecznie te 3 m tez moge zakceptowac (finasowo :devil: )
armand Opublikowano 10 Maja 2007 Opublikowano 10 Maja 2007 Zobacz konstrukcję Areosonde. Taki układ jest naprawdę "zgrabny", a musisz wziąć pod uwage wiele czyników, często odmiennych niż w normalnych modelach. Musisz się oprzeć o konstrukcje UAV obserwacyjnych i podpatrzeć pomysły. Zobacz model, szybowiec BigBrother - plany w sieci. No a teraz musisz przyjąć jakieś założenia konstrukcyjne i do projektowania :wink: Czyli masa startowa (a z tego powierzchnię płata), zasięg, czas lotu, napęd (tu bym optował za elektrycznym) itd. Albo w układzie delty - można się pokusić o odzyskiwanie na spadochronie wtedy. Jak coś opracujesz to pochwal się na forum - pokrytykujemy, podpowiemy (a jakieś doświadczenia z autopilotami, i lataniem poza zsięgiem wzroku mamy) I zrobisz swojego UAV. A jak się zniechęcisz to zawsze możesz kupić Skylark
Peter Opublikowano 10 Maja 2007 Autor Opublikowano 10 Maja 2007 Armandie. Zalozenia,waga,czas,warunki juz podalem. Wiekszosc tych konstrukcji UAV ogladalem godzinami,takze w locie. Skontaktowalem sie nawet z konstruktorami (w tym i polskimi) , ale pytanie dalej pozostaje bez odpowiedzi. Nasz wspanialy kolega Mieczotronix,zbudowal swojego Monstera,czyli szybko i tanio..Moze zechce zaprezentowac swoj model.Po zdjeciach widac ze zamierzony cel osiagnal-czas i wysokosc.Mnie zaimponowal. Ja juz w nie oczekuje od zycia latwej drogi,wiec zaakceptowalem i to, ze nie bedzie to zestaw ARF.Jesli od podstaw,ktos pewnie mi to ulepi. Mam propozycje Armand. Poniewaz wiesz o czym piszesz,masz w tej kwesti odpowiednia wiedze. zostales mianowany (tajnie :devil: ) Glownym Konstruktorem tej maszyny.Nie bedzie to para w gwizdek,gdyz logistycznie zaszly sprawy juz za daleko. Finalna wersja bedzie po prostu zrobiona w/g Twoich zalozen. Co Ty na to?
Motylasty Opublikowano 10 Maja 2007 Opublikowano 10 Maja 2007 Peter miałbym pewien pomysł na Twoją platformę. Założenia konstrukcyjne które podałeś w pewnym sensie są ze sobą sprzeczne, czyli małe obciążenie powierchni i duży udzwig, ale jak się nad tym trochę zastanowić to kryteria te mogą byc spełnione przez jakowyś motoszybowiec ( duża rozpiętość etc ) lub przez ..... uwaga uwaga nieśmiertelnego Wicherka lub twór wicherkopodobny. O ile mnie pamięć nie myli waga wyposażenia z którą musiał sobie radzić pierwszy Wicherek z 1957 roku to było cos ok 300 g samego wyposażenia radiowego. Jak wiadomo Wicherek był projektowany jako model swobodnie latający, czyli o dużej samostateczności etc. W tamtych latach model miał lecieć sam a pilot miał mu jak najmniej przeszkadzać, ewentualnie korygować lot modelu. Zresztą jak pamiętasz sterowany był jedynie sterem kierunku i ewentualnie silnikiem. Sam popełniłem kilka wicherkopodobnych modeli, nawet z lotkami i powiem szczerze że lataly całkiem fajnie. Proponowałbym coś a'la Wicherek 50, lub raczej model zaprojektowany zgodnie z wytycznymi wicherka, najprościej byłoby pobrać proporcje oryginału, zmienić profil na tradycyjnego Clarka, zmniejszyć trochę wznios płatów by wstawić lotki. Konstrukcja budowana jak funfly - czyli minimalna waga, powzmacniana jedynie w punktach newralgicznych, czyli balsa + węgiel. Myślę że spokojnie mógłbyś w to wsadzić "kilogram cukru" i model bez problemu poleci. Sam w tej chwili męcze się ( bardzo wolno ) nad depronowo-balsowo-sklejkowo-sosnową Prząśniczką ( ToTo-3 ) , mam zamiar nią robic fotki z powietrza.
armand Opublikowano 10 Maja 2007 Opublikowano 10 Maja 2007 Mogę Ci pomóc ale nie zprojektuję tego za Ciebię - nie mam tyle wolnego czasu. Chyba, że chcesz przerodzić to w projekt komercyjny. A jeśli tak, to są gotowe rozwiązania, oblatane prototypy, itp. ale to jest całkiem inna rozmowa, inne nakłady finansowe, zespoły ludzi itd. Pilot musi panowac nad maszyną, nawet dobrze latającym modelem, noszenia, zmieniające się warunki itd. Tego nie może pilotować osoba która nie potrafi w krytycznej sytuacji "wyratować" modelu. To jest kwestja bezpieczeństwa i kosztów. Podstawą jest umiejętnośc pilotowania modeli. Jak się zerwie wiatr to co zrobisz, albo będzie tak silne noszenie że będzie trudno wylądować cało - musisz umieć odejśc na drugi krąg odpowiednio wcześnie, itd. Zacznij od tego, że nauczysz się latać tak naprawdę pewnie i nie chodzi tu o polecenie programu F3A tylko o to aby pewnie lądować, latać po prostej równo w różnych warunkach, zawsze polecieć rundę czterozakrętową, itd. To się da zrobić w jeden sezon - spokojnie. Jak to opanujesz juz to w wolne zimowe wieczory można zacząć projektować taką platforme i ją wykonać tak aby na wiosnę ją oblatać. Ale zawsze możesz podążyć drogą przytoczonego Kolegi - dla mnie nie jest to platforma z którą wyszedł bym na lotnisko, i wcale nie dlatego, że nie jest ładna. Mimo pełnego zrozumiem zamiar konstruktora i Jego założeń i celów. Twoja wola, Twoje pienądze, Twoja przyjemność.
instruktor Opublikowano 10 Maja 2007 Opublikowano 10 Maja 2007 Wtrącę swoje trzy grosze .Miałem przyjemność latać Falconem (by L.Kwarciński) z kamerą na pokładzie, Model do lotu 1500 g (używam aku NiCd) i do tego kamera ok 170 g. Start i wspinanie się modelu do góry to już był trochę problem ale jak wyłączałem silnik to czułem jak model jest "wciskany " do dołu.Ta sama kamera latała na podwoziu Katany ( 2 m) ale obraz był niezbyt ciekawy ze względu na wibracje od silnika.
Peter Opublikowano 10 Maja 2007 Autor Opublikowano 10 Maja 2007 Milo ze wpadles.Dzieki. Potwierdzam to ,jest tu troche sprzecznosci,ale.... Jezeli Twoj projekt platformy nie odbiega drastycznie od moich zalozen to moze koopertywnie dalo by sie to zrobic.Armand,jako ze byl pierwszy,zostal mianowany na naczelnego.Czekam na jego akceptacje.No i moze zajmie jakies stanowisko . Pozwolilem sobie zacytowac Twoje slowa,,para w gwizdek'' ,bo jak widzisz sa duze szanse na zrobienie tego ,,Made in Poland'' Kieruje mna taka pobudka-dlaczego MY tylko mozemy to ogladac i czytac o tym.Zrobmy to. Rozumiem to ze stawiam sprawe troche nie fair.No ale ja nie umiem akurat tego. To ze oczekuje gotowej odpowiedzi - projektu tez nie jest zbyt eleganckie-ale ja nie mam wiedzy na ten temat.Projekt jest wciaz open source-czyli jezeli kolektywnie uznamy ze jest odpowiedni-zrobie taki model,tzn ktos go ulepi na tym forum,z relacja foto. Motylasty,nie wymagam od nikogo-rzuc wszystko i pomoz. Wdzieczny bede za kazde wskazowki,opinie,negacje-to otwarty projekt i dyskusja nad nim.Twoje spostrzezenia sa b. trafne,lecz nie mnie je oceniac-bo nie znam sie na tym w takim stopniu jak wiekszosc tutaj. Latam dopiero kilka miesiecy-a ambicjonalnie zabrnalem chyba za daleko,czyli z pominieciem pewnych etapow.Ale mysle ze sie uda. Wicherek-nazywaja to w UK , model typu Vintage , podoba mi sie.Chcialbym uzyc do niego maksymalnie lekkich materialow,jesli budzet to wytrzyma. Twoja propozycja jest super- kilo cukru- to daje jakies pojecie o mozliwosciach. Czekamy na propozycje,plan, zdjecie.
Peter Opublikowano 10 Maja 2007 Autor Opublikowano 10 Maja 2007 Armand-jestem skromny tylko troche.Bez podadnych przez Ciebie podstawowych manewrow-w UK nie dostal bym licencji-nawet czasowej.Tutaj nie ma tak latwo,oj nie. Czyli to mamy za soba. Co do kosztow-budzet zaklada wartosc modelu-ale nie komercyjnego.To inny wymiar cenowy-niestety nie dla mnie.Czyli tu sprawe stawiam jasno. Troche juz mi wychodzi (czasem nie :rotfl: ) latanie nawet 4m ptakiem,ale jednak model powinien byc max. stateczny. No coz,ja tez nie zaprojektuje Czyli od poczatku. Instruktor poruszyl kwestie ,, cisnie model do dolu'' objawy identyczne jak przy Cularisie-szybowcu.Drgania od spaliny,no tu jescze mozna cos wymyslec,kwestia napedu jest jescze nie wyjasniona. Czyli zaczynamy od nowa Ale nie zrazajmy sie tym,na pewno oblot nie bedzie na wiosne,koniec czerwca-lipca. To gwarantuje
armand Opublikowano 10 Maja 2007 Opublikowano 10 Maja 2007 Ja obstaje przy napedzie elektrycznym. Wiem koszty duże, ale zalety ma ogromne - stosunkowo małe drgania, można go wyłaczać i włączac podczas lotu. Start raczej z wyrzutni - duża "oszczędność" akumulatorów i lotniska :wink: Tłumienie drgań - no cóż trzeba do tego masy, a to zawsze problem w samolotach.
Peter Opublikowano 10 Maja 2007 Autor Opublikowano 10 Maja 2007 O szynie-wyrzutni myslalem juz od dawna.Kupilem nawet kilka rurek 3 metrowych-wlokno szklane- do budowy startowiska na duzego ptaka.Bo te starty solo-to horror.Wiesz,model ciezki i bezwladny,w drugiej lapce radio,silnik na maxa,to czyste BHP- sama esencja zrobic sobie kuku. Naped-jak uradzimy-tak bedzie-spalina lub elektryczny.Na ten ostatni jestem zreszta juz przygotowany ogniwa,AXI,regler. Tylko koncepcji ,,dla ubogich'' brak. No fakt ze drony i inne predatory to szyk,ale to moj pierwszy model,zwolnijmy troche,tzn. poprzeczke ciut nizej 2m, moze ctroche wiecej. Nie widze Twojej zgody na Naczelnego :devil:
armand Opublikowano 10 Maja 2007 Opublikowano 10 Maja 2007 Tak jak pisałem, pomogę ile bedę mógł. Prowadzić to może nie koniecznie - zwłaszcza przy tak napietym terminie. Zawsze inne rzeczy moga mnie pochłonąć (zawodowe czy inne) a nie chciał bym sie podejmowac prowadzić projekt z taką ewentualnościa. Predatora to może nie uda nam sie zrobić ale z wieloma UAV możemy sie "pościgać" :wink: No dobra to seria pierwsze z seri pytań: Mozliwość transportowe - 2,5 m skrzydło nie dzielone?? Obserwacja z powietrza czy latanie bez widoczności modelu?? Prześpię się z pomysłami i zobaczymy jutro co dalej.
Tomek Opublikowano 11 Maja 2007 Opublikowano 11 Maja 2007 Oglądaliście ,to co ma armia Izraela na wyposażenie? wygląda na 2m - 2,5m szybowiec z uszami i pod spodem podwieszony zasobnik ,razem bodaj 7 kg i 2 godziny latania
Peter Opublikowano 11 Maja 2007 Autor Opublikowano 11 Maja 2007 Witaj Tomku.Ciesze sie ze zawitales tutaj i mozemy sobie tutaj otwarcie o tym pogadac. Dzieki za pomoc w uruchomieniu tego dzialu.Teraz chyba nastapi wysyp,tzw. dzialologia :rotfl: (Bedzie nawet dzial na temat wkretow do drzewa.) Tak, widzialem to.Wyslalem nawet do nich list,ale nie raczyli.... Ci z Izraela to chyba przoduja w tych wynalazkach,male delty do plecaka,niekomercyjne (military) autopiloty z automatycznym powrotem do bazy.To moj ideal-wciskasz jeden guzik-jak model zgubisz,strcisz kontrole z radia lub podglad video,sam wraca do domu :lol2: Taki szybowczyk do plagiatu bylby b. dobry. Ale o profile i wymiary to juz trudniej.
armand Opublikowano 11 Maja 2007 Opublikowano 11 Maja 2007 Tak, widzialem to.Wyslalem nawet do nich list,ale nie raczyli....Ci z Izraela to chyba przoduja w tych wynalazkach,male delty do plecaka,niekomercyjne (military) autopiloty z automatycznym powrotem do bazy.(..) Nie dokońca przodują ale mniejsza z tym. Jasne, że nie odpowiedzą - nie jesteś potencjalnym odbiorca a to produkcja typu "S". Tak to jest dobry wzór do naśladowania i w sumie dość łatwy do wykonania :wink: Oczywiscie mozemy zrezygnować z "wytrzymałości" pola walki i zrobić dużo lżejszy. One są "ukute" abu żołnierz mógł je obsługiwać. :wink: Autopiloty to jest duże wyzwanie naprawdę. Sam proces uczenia latania płatowcem autopilota to dobre 2-3 tyg na lotnisku i nie w powietrzu wszystkiego 40 min dziennie tylko 4h. I jeszcze musisz mieć w tym czasie zmienną pogodę. Wiekszość projektów UAV które znam(czytaj autopilotów) została "zabita" dlatego, że pilot nie poradził sobie z modelem jak autopilot przesadził. Np. zostało źle czy wogóle nie wpisane parametry ostrego zejścia i autopilot co by nie przelecieć punkt z wiatrem rozpoczoł nurkowanie 200m bez zdjęcia obrotów i zaciagnięcie głebokości na maxa - skrzydła "klasneły". To jest przykład jak autopilot potrafi "zabić" samolot. A pilot powinien przejąć kontrolę, wyratowac model, wlecieć na trasę ustabilizować lot i oddać kontrolę. Radio usiadło, zasięg jakieś 100m (i nie był to Hitec, czy Futaba) autopilot zrezygnował z dalszej misji - nie mógł ośiągnąc punktu, my już postawiliśmy krzyżyk na modelu, autopilot zawrócił do strefy startu zaczoł zchodzić do lądowania, został natychmiast przejęty (masz podgląd w stacji naziemnej warunków lotu i oczywiście sygnału nadajnika RC) - lądowanie co prawda z wiatrem i pacnoł cało. Poszukaj MicroPilot - ale też nie bedą chcieli z Tobą gadać, choć może spróbuj - firma jest cywilna. Tak więc narazie zostawmy autopilota chyba, chyba, ze masz parenaście tyś. USD do wydania. Pozostańmy przy stabilizatorze lotu.
Peter Opublikowano 11 Maja 2007 Autor Opublikowano 11 Maja 2007 UPS... Przoduje, mialem na mysli mala metafore-sprzedaja ,,cywilom'' bo nie maja zbytu na produkty. Masz bardzo rozlegla wiedze w tym temacie,wiec proponuje - Armand czuwaj nad tym. Przygotowuje tzw. linkownie. Czyli gdzie co i za ile. By zostal klarowny - bez postow itd. Czy zechcesz sie tym zajac? W formie takiej tablicy informacyjnej.Szczegoly wieczorkiem.
armand Opublikowano 11 Maja 2007 Opublikowano 11 Maja 2007 Mini UAV obserwacyjny wojskowy jest tylko dopełnieniem zintegrowanego systemu rozpoznania czy sterowania ogniem. To ostatnie jest bardzo ciekawe. Ogólnie rzecz biorąc przy UAV wojskowych nie ma problemów takich jak przy cywilnych cała gama problemów z bezpieczeństwem lotu odpada, ale sa za to inne problemy - wytrzymanie na polu walki - a tu jest łatwiej o dobre rozwiązanie. Bezpieczeństwo zawsze jest najdroższe.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.