Skocz do zawartości

RWD z ARTEX-u


robintom

Rekomendowane odpowiedzi

A mi to wygląda na sarkazm.

Przypuszczam że mimo pracy włożonej w projekt to jest małe zainteresowanie.

Polski rynek jest mało chłonny a za granicą też ciężko się przebić.

Królują ARF bo mniej czasu potrzeba na przygotowanie do lotu, mniejsze umiejętności budowlane no i to czasem lenistwo.

RWD to dość drogi model, mimo że puzzle to konstrukcyjnie i mechanicznie bardziej

skomplikowany.

Tu można było jeszcze liczyć na nasz narodowy sentyment do tego modelu ale zagranica

na tym się nie zna.

Przy tej chińskiej masówce to nasza produkcja RWD to perełka dla koneserów a jest ich niewielu.

Kalkulując prosto, dla młodych (a i starszych) współczynnik- budowa/elektronika/kraksa jest dość bardziej kosztowny dla RWD od innych modeli z Artex które są w cenie50% - 60%niższej.

Już bardziej by pasował do promowania rodzimej konstrukcji zrobienie projektu-

puzzel RWD 5.

Oczywiście w rozsądnych rozmiarach nie jakieś 1.2-1.5m

Prosty i o wiele tańszy by był.

Ale mogę się mylić i to co napisałem to dywagacje.

Ja sam jeśli tylko będzie możliwość i model będzie dostępny nawet spod lady to kupię ten model bo zawsze marzyłem o czymś takim.

Tylko jeszcze nie teraz, jeszcze nie teraz. :(

Mam rozgrzebane trzy model które bardziej przypominają gąbkę ssącą kasę i czas.

Jak bym kupił czwarty to żona by kazała leczyć mi sie nie na nogi lecz na głowę. :D

A może miało być odwrotnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poważnie to Artex nie tyle zarzucił projekt, co utknął w miejscu.

Niskie zainteresowanie , swoją drogą , ale większą przeszkodą jest brak kupowanej mechaniki płata do RWD , u niedawno zmarłego znanego modelarza i producenta Bogdana Ludkowskiego.

Na razie nowa mechanika nie powstałą i nie wiadomo jak szybko powstanie , pewnie trochę to zajmie , bo trzeba albo przeprojektować płat , albo znaleźć niemal identyczne elementy.

Co do ceny, nie ma szans porównywać do tanich zestawów z Chin.

Dla przykładu taki samochodzik jeżdżący po plastikowym torze w chinach produkcja kosztuje 29 Eu a w Nieczeech 239 Eu czy jakoś tak.

Z tym żadna europejska firma nie wygra ,nawet nie ma szans się zbliżyć.

Model stworzony przez Polaka dla Polaków , więc produkcja unikalna , biały kruk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do niezbadanych wyroków Boskich czyli śmierci był modelarz w Angli Tony Datkiewicz imigrant z Polski były lotnik II WS który budował model RWD 13 i zmarł przed końcem budowy tego modelu. Prace dokończył jego kolega Anglik Mike Sullivan by nie zginęło i nie poszło w zapomnienie to co stworzył jego przyjeciel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poważnie to Artex nie tyle zarzucił projekt, co utknął w miejscu.

Niskie zainteresowanie , swoją drogą , ale większą przeszkodą jest brak kupowanej mechaniki płata do RWD , u niedawno zmarłego znanego modelarza i producenta Bogdana Ludkowskiego.

Na razie nowa mechanika nie powstałą i nie wiadomo jak szybko powstanie , pewnie trochę to zajmie , bo trzeba albo przeprojektować płat , albo znaleźć niemal identyczne elementy.

Co do ceny, nie ma szans porównywać do tanich zestawów z Chin.

Dla przykładu taki samochodzik jeżdżący po plastikowym torze w chinach produkcja kosztuje 29 Eu a w Nieczeech 239 Eu czy jakoś tak.

Z tym żadna europejska firma nie wygra ,nawet nie ma szans się zbliżyć.

Model stworzony przez Polaka dla Polaków , więc produkcja unikalna , biały kruk.

No właśnie. Ostatnio model był przentowany publicznie, jako nieukończony model statyczny.

Zastanawiałem się, czemu nie było nic słychać o oblocie.

Małe zainteresowanie to jedno, ale raczej nie wstrzymałoby oblotu prototypu i sprawdzenia konstrukcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model stworzony przez Polaka dla Polaków , więc produkcja unikalna , biały kruk.

Chyba przez to że nie za bardzo potrafimy "sprzedać" swojej historii i osiągnięć. . W TRAPLET Pub. można zakupić plan RWD-6 (autorstwa Anglika) który jest opisany jako "mało znana maszyna z lat ?30" .

Z drugiej strony np Peter Rake projektuje modele polskich samolotów mało znanych nawet w naszym kraju (Kogutek, HL2 itp). Wielu rzeczy sami o sobie nie wiemy a co tu się dziwić obcokrajowcom.

 

Edit: literówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.