Skocz do zawartości

TOTO-5 czyli smierć depronom :)


Motylasty

Rekomendowane odpowiedzi

Wiem wiem, zaraz mnie śmiechem zabijecie. Jest tak, latam obecnie Totem-1 i Totem-4, ToTo-2 czeka na nowe skrzydło ( już jest oklejone, czeka na lotki i malowanie ), zapowiedziałem w dziale elektro Tota-3 ( bardzo powoli sie buduje ), a tu nagle wyskakuje jak Filip z konopii z następnym modelem.

Co mnie skłoniło ?. Ano wypadła mi z szuflady fajna rura weglowa z wędki, w drugiej szufladce znalazłem całą masę balsy i listew, do tego juz powoli patrząc na depron dostaje "drgawicy", a że elektroszybowce naprawdę mi sie podobają postanowiłem coś tym faktem zrobić. Rozrysowałem sobie nowy model, założenia :

Rozpiętośc 150 cm, profil SD-7037, napęd BM2408-21 lub KEDA, tradycyjnie lotki + wyskokość.

Kadłub alminatowy, na traconym styropianie. jeśli wyjdzie ok zrobię formę, tył kadłuba - rura wędkowa. Skrzydło dzielone do transportu konstrukcyjne.

Zakładana waga - ok 550g.

Zastanawiam się nad skrzydłami ze styro+balsa, ale konstrukcyjne chyba szybciej zrobię.

 

Wstępny projekt wygląda tak :

 

toto5_pr.jpg

 

Jakieś sugestie ?, uwagi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 105
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Patrząc po tym, jak wyglądają Twoje redukcje to spodziewałem się , że TOTO -5 będzie jakąś makietą.

Nie przepadam za szybowcami i nie mogę patrzeć jak się taki talent marnuje.

Ale jest i dobra strona medalu.

Zabrałeś się za balsę! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idzie sezon polowania na Kaczki :) więc muszę coś na szybko wystrugać. Patrzę cały czas na tego Twojego Łosia i nie powiem korci mnie diabelnie jakowąś redukcję latającą zrobić.

Ale ten temat pozostawiam na okres jesienno-zimowy, a nie powiem faworyta już mam :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malinn, najwyższe zbocze w mojej okolicy to 30 m, jest to hałda górnicza, latałem tam ostatnio i utrzymać się bez napędu na naprawdę wąskim kawałku nieba jest dość trudno. Marko25 latał małym szybowczykiem - 120 cm rozpiętości i szło mu super. Dlatego wybrałem ponownie Seliga na profil, co do wzniosu, jak powiedziałem czekam na sugestię , może takowy mały wzniosik zrobię ku Twej rodości :), ale naprawdę taki malutki :) :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja dobrze rozumiem Motylasty, że chcesz zrobić moto-szybowiec którym będziesz mogł pobujać się na zboczu? A więc to i ja wtrące swoje trzy grosze i zaproponuje żebyś użył znanego profilu zboczowego jakim jest RG-15(mój ulubiony :wink: ) chyba o jego właściwościach nie muszę pisać bo pewnie wiekszość "zboczonych" kolegów się już z nim spotkało. Co do wzniosu to minimalny napewno by sie przydał(napewno nie zaszkodzi chyba, że chcesz kręcić akro :) )

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że na zbocze RG jest idealny , ale ja głownie latam "nizinnie".

(napewno nie zaszkodzi chyba, że chcesz kręcić akro )

I tu jest pies pogrzebany :) , wożenie sie po niebie jest fajne, ale w pewnym momencie staje sie nudne, szybowcowe akro to sama poezja i temu ma służyc ten model.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem Rafał czy zauważyłeś, że Motylasty oprócz klasycznej konstrukcji skrzydła przewiduje równiesz styro kryte balsą a ta metoda przy dobrze wycietych rdzeniach powinna dobrze odwzorować profil. No ale jeśli model ma być przeważnie na tereny nizinne to ja nie jestm w stanie nic podpowiedzieć... jesli chodzi o szybowce to jestem tylko "zboczeńcem" :wink:

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dlaczego wybierasz profil typowo termiczny. Na zboczu i przy akrobacji, wspomniany RG15 będzie zdecydowanie lepszy.

Co do wzniosu, sugeruję zrobić nie dzielony centropłat bez wzniosu i nieco dłuższe końcówki ze wzniosem ok. 2 stopni. No i jak ma być pełny luz w lataniu to nie zaszkodzi wykonać klapy. Wtedy będzie prawdziwie "motylasty" modelik :D .

 

On potrzebuje dokładnego odwzorowania powierzchni a konstrukcja klasyczna go nie zapewnia.
Istotne jest odwzorowanie dokładne do dźwigara. A to przy pomocy szablonów można spokojnie na kesonie zrobić. Zresztą SD 7037 też musi być bardzo precyzyjnie zrobiony aby miał swoje właściwości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oki, oki widzę że dyskusja się całkiem fajnie rozwija.

 

To dlaczego wybierasz profil typowo termiczny

 

Jak wspomniałem latam głownie nizinnie ( czyli termocznie ) z elementami akrobacji, ale cóz sugestię biorę mocno pod uwagę i może faktycznie spróbuje RG, macie racje po co tworzyć trzeci taki sam ( ale z całkiem innych materiałów ) model.

Klapy ?, no niezła myś, co prawda następne dwa serwa i większy ciężar, można by nieźle "pobaterflajować " na mikserach - biorę sugestię BARDZO MOCNO pod uwagę, tym bardziej że jeszcze takowego modela nie miałem.

Motylowe usterzenie ?, jak sie Motyl zgodzi :) to czemu nie.

Faktycznie po tych wszystkich dywagacjach model nabiera zuoełnie innego charakteru, może w tym jest metoda ?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widać w bardzo małym czasie projekt zaczął szybko ewoluować i bardzo dobrze :) . Już wyobrażam sobie tę maszynkę z pełno mechanizacją płata :)

Jak to mówia wraz z jedzeniem rośnie apetyt

Ciesze sie że moja propozycja odnośnie profilu została wstępnie zaakceptowana, dodam jeszcze ze doczytalem sie ze ten profil jest stosowany z powodzeniem w moto-szybowcach akrobacyjnych(tych latających po nizinach :wink: )

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.