A zawsze mówiłem że Laptop to nie komputer...ehh..

[10000Hz]

Witam

 

Pomijając fakt oczywisty czyli :"Laptop to nie komputer" podobnie jak "Maluch to nie samochód" , koleje losu rzuciły mnie na pożarcie przez nerwy własne za sprawą tego właśnie nie komputera.

 

Otóż mam taki oto problemik :

 

1. Brak systemu operacyjnego na partycji podstawowej dysku (nie pytajcie jakim cudem w takim stanie trafiło w me ręce).

 

2.Utworzona "partycja odzyskiwania" (widziana jedynie przez :narzędzia adm>zarządzanie komp>zarządzanie dyskami ) , która to ma 1,46 Gb i jest ale NIC z nią zrobić nie można (tzn po kliknięciu prawym jedynie jest opcja "pomoc" i żadnych narzędzi do zarządzania tą partycją ) , Nawet franca nie ma przypisanej litery ... Najprawdopodobniej jest to obszar odzyskiwania systemu Vista który był podobno wcześniej zainstalowany na tym laptopie .

 

3. Chciałbym zainstalować wersję trial win7 , ale po podłączeniu dysku pod komp stacjonarny (wszystko jest na SATA więc bez problemu) i próbie zainstalowania systemu ( po skopiowaniu plików ) dochodzi w następnym kroku do 20 proc i :ass: stoi bezczynnie ..(stąd podejrzenie ze może ta ukryta partycja z Vistą na pokładzie się GRYZIE z instalką win 7 , bo to przecież jest rodzaj preinstalki raczej i z zamysłu powinna być chyba nie usuwalna).O instalacji w laptopie przez ustawienia bootowania w biosie i menu bootowania i płytę z systemem , można zapomnieć ponieważ wywala brak BOOTMGR :ble: czyli sektorów rozruchowych więc też :ass:

 

4. Generalnie chodzi o to żeby wywalić partycje odzyskiwania i na czystym dysku postawić system od nowa ...., więc pojawia się pytanie jak ? i czym ? bo albo ja głupi jestem albo już nie wiem co (od czasów 286 zawsze składałem sam swoje komputery i takich jaj jeszcze nie było żebym sobie nie poradził , aż tu durny laptop się musiał trafić i to naprawiany znajomej charytatywnie..... ehh

 

Może ktoś zna program który "na twardo" ingeruje w dyski i robi z nimi co też użytkownik chce .

Programy w stylu :paragon Partition Manager ,Norton Partition Magic itp , itd...nie dają rady tego ugryźć.

 

edit: Laptop to Toshiba Satellite A300 , procek 2,4 , ram 3Gb , HDD 250 Gb , grafa jakaś zintegrowana raczej.. :faja:

[kuba r.]

a próbowałeś formatowanie nisko poziomowe (low format) ? niektórzy mówią, że nie jest zbyt bezpieczne, ale cóż

a ta partycja odzyskiwania to zaraz po uruchomieniu kompa wciska się któryś f - w zależności od płyty głównej (chyba od płyty), i się odzyskuje

[10000Hz]

Owszem F8 , ale w tym złośliwym czymś (laptopie ) nie powoduje żadnej reakcji (inne eF-y też sprawdzałem ..)

 

Natomiast niskopoziomowe jest równoznaczne z podrapaniem papierem ściernym powierzchni talerzy (w 50-60 proc przypadków ) poza tym żeby zrobić to efektywnie trzeba mieć programik ze strony producenta a do tego modelu dysku NIE MA (jak na złość)

[kuba r.]

spróbuj zainstalować jakiegoś Linuksa, np. Ubuntu się sam instaluje praktycznie, on Ci ładnie GRUBa skonfiguruje, partycje poformatuje jak będziesz chciał, a potem Windowsa zainstalujesz, a Linuksa wywalisz

[madrian]

Dysk pod elektromagnes, albo dużą neodymkę i formatować od nowa, jakby z fabryki wyszedł... :twisted:

[10000Hz]

To może od razu go młotkiem potraktować ?? Miałem gdzieś taki 5kg "argumencik " :wink:

[Gość Anonymous]

10000Hz, wierzę, że jeśli przejrzysz 104000 tysiące wyników dla hasła "toshiba satellite a300 recovery" w googlach, to napewno znajdziesz odpowiedź Moja odpowiedź nie jest bynajmniej złośliwa, jest to najlepsza rada jakiej można udzielić, bo ktoś na pewno miał taki problem.

 

Wierz mi, laptop to komputer, ino troszkę wolniejszy od tej samej wersji PCta. Odwołasz jeszcze kiedyś swoje słowa Aaaa, zresztą punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

[meloow]

prawdopodobnie instalka nie ma driverów SATA , a laptop był pierwotnie z Vistą , muszisz sobie zrobić nową instalke XP z odowiednim sterownikiem.

[Norman]

też miałem jakąś toshibe do instalowania i przestawiałem w biosie AHCI , nie wiem czy w twoim przypadku to wystarczy ale po tym zabiegu instalacja dochodziła do końca bez dodatkowych sterowników

[Konrad_P]

Zrób dokładnie jak radzi Roman(Norman).

Właśnie zainstalowałem na Toshibie XP-ka który w pierwszym podejściu zachowywał się

podobnie do Twojego opisu.

Wystarczyło w Biosie przestawić z AHCI na Standard i poszło bez problemu.

 

prawdopodobnie instalka nie ma driverów SATA

Marcin wydaje mi się że gdyby nie było diverów SATA to by nie zaczął kopiować

plików na HD

( po skopiowaniu plików ) dochodzi w następnym kroku do 20 proc

Myślę że przestawienie w Biosie powinno pomóc. Oby

[karambolis8]

Dokładnie tak jak Mówi Konrad. Bez sterowników SATA pliki nie zaczęły by się kopiować. Poza tym mówimy tutaj przecież o Windows 7, którego instalator obsługuje dyski SATA, więc nie trzeba przestawiać trybu AHCI w Biosie. Ja miałem kiedyś problem stojącego paska postępu z Win98, ale za którymś razem zawsze dawało rady zainstalować.

 

Spróbuj włożyć ten dysk z laptopa do kieszeni/obudowy na USB i sformatuj na innym kompie. Może jest jakiś problem sprzętowy w tym laptopie.

[meloow]

Poza tym mówimy tutaj przecież o Windows 7, którego instalator obsługuje dyski SATA, więc nie trzeba przestawiać trybu AHCI

tu nie chodzi o dyski sata tylko o driver kontrolera i jego brak a tosibami tak jest.

 

PS. faktycznie gdzieś mi umkneło to że zaczyna się system istnalować ,

[razor]

tylko że wyłączenie AHCI w biosie nie pozwoli dyskowi rozwinąć skrzydeł - coś za coś.

 

vista i 7demka powinna z AHCI rozszerzonym zadziałać poprawnie, dziwne (znacznie wiecej załączonych driverów).

Może trzeba ten specyficzny driver dołożyć do instalki? (analogicznie do winXP)

 

Możesz jeszcze odpalić jakiegoś linucha livecd (ubuntu np.) i nim sformatować dyski/zainstalować bootmgr.

[10000Hz]

Bez sterowników SATA pliki nie zaczęły by się kopiować. Poza tym mówimy tutaj przecież o Windows 7, którego instalator obsługuje dyski SATA, więc nie trzeba przestawiać trybu AHCI w Biosie. Ja miałem kiedyś problem stojącego paska postępu z Win98, ale za którymś razem zawsze dawało rady zainstalować.

 

Spróbuj włożyć ten dysk z laptopa do kieszeni/obudowy na USB i sformatuj na innym kompie. Może jest jakiś problem sprzętowy w tym laptopie.

:shock: :shock: :shock:

 

po podłączeniu dysku pod komp stacjonarny (wszystko jest na SATA więc bez problemu)

 

 

ps. hehe zacytowałem sam siebie..

[Konrad_P]

No i co ruszyło czy dalej walczysz.

 

10000Hz napisz coś bo ludzie się tu produkują a może już być po sprawie

i na darmo strzępimy języki.

[10000Hz]

"coś"

 

A tak na serio to walczę z płytką recovery (pobraną z witryny microsoftu) tyle ze ona podczas instalacji w laptopie krzyczy ze serial jest do :ass: (ten oryginalny z laptopa) a systemu nie chce lewego żadnego wgrywać , drugą stroną medalu jest to ze w dniu dzisiejszym dzwoniłem do Toshiby i powiedzieli że oryginalna płytkę dla tego systemu i tego komputera można zamówić za 35 euro ( tyle ze trzeba czekać aż przyjdzie z ZAGRAMANICY ) bo użytkownik nie zrobił płytki odzyskiwania przy pierwszym starcie a polityka firmy wymaga....itd, itp, ple,ple,ple,bla,bla,bla........w każdym razie stwierdzili że trzeba zapłacić dodatkowo za system za który zostało zapłacone przy kupnie laptopa-osobiście przez obecna właścicielkę w sklepie "nie dla idiotów".....(stwierdziłem w rozmowie z konsultantem że w takim wypadku to ja będę powiększał szara strefę i że go żegnam ozięble!! bo to jest złodziejstwo zwykłe i do UOKIK albo do UWAGI się nadaje...).

 

Jutro chyba zrobię format-a przez Linux-a i zainstaluję program o nazwie "Szara strefa" bo jak oni tak to w najmniejszym stopniu nie poczuwam się (a właściwie Karolina -koleżanka) do płacenia 2 razy za to samo.....a chciałem załatwić to polubownie jak ludzie....

 

A nawiasem mówiąc to niech w skali roku maja powiedzmy 2000 podobnych spraw to jest 75 000 EURO gratis za coś co już dawno sprzedali.....tantiemy jakieś czy co :crazy:

[meloow]

w sklepie "nie dla idiotów"

skoro tam kupiłeś to byłeś ........

 

jutro chyba zrobię format-a przez Linux-a i zainstaluję program o nazwie "Szara strefa" bo jak oni tak to w najmniejszym stopniu nie poczuwam się (a właściwie Karolina -koleżanka) do płacenia 2 razy za to samo.....a chciałem załatwić to polubownie jak ludzie....

Niestety brak wiedzy że miałeś zrobić CD recovery nie usprawiedliwa Cię wcale, w świetle prawa po prostu będziesz "złodziejem" po instalacji lewego systemu.

 

tyle ze ona podczas instalacji w laptopie krzyczy ze serial jest do :ass: (ten oryginalny z laptopa)

tzn . że ta płyta nie jest z tego komputera a takie firmy jak toshiba, hp,dell mają wykupione serje systemu i nie da się na tym kluczu zainstalować innego systemu np zwykłego XP HE

 

 

A nawiasem mówiąc to niech w skali roku maja powiedzmy 2000 podobnych spraw to jest 75 000 EURO gratis za coś co już dawno sprzedali.....tantiemy jakieś czy co :crazy:

Płacisz za nośnik i przesyłke za nie za system !

[10000Hz]

10000Hz napisał/a:

w sklepie "nie dla idiotów"

 

 

skoro tam kupiłeś to byłeś ........

 

meloow, czy Ty przeczytałeś co ja napisałem ???(ze zrozumieniem???) :roll:

 

Płacisz za nośnik i przesyłke za nie za system !

tak , jasne... 35 Eurocentów płyta więc 34,65 Euro paczka wielkości koperty... z księżyca przesyłają chyba...

[meloow]

tak koleżnka kupiła laptopa w MM i nie zrobiła CD revovery , Laptop się jej zepsuł i dała tobie do naprawy , komuś kto nie bardzo się na tym zna. chciałeś wgrać lewy system anie nie da się i zadzwoniłeś o pomoc do toshiby która oznajmiła że sokor nie zrobiłeś CD recovery to "możesz" u nich kupić nowy nośnik + przesyłka za 35euro. oddaj ro serwisu i wgrają Ci system za 100PLN ja tyle biorę . i nie bedziesz miał problemu a w oczach koleżanki bedziesz "prawie" jak informatyk.

 

czego tu nie rozumieć.

[10000Hz]

To teraz pojechałeś po całości ..... :crazy:

 

a generalnie to:

- nie próbowałem wgrywać lewego systemu tylko odzyskać stary

- nie chodzi o to żeby ktoś uważał mnie za informatyka (jakim niewątpliwie jest wszechwiedzący mellow)

- owszem dziewczyna nie wypaliła płytki to fakt.....(i raczej nic tego nie usprawiedliwi)

- zastanawiający jest fakt że zamiast udostępnić takową na jakimś serwerze przez https z możliwością ściągnięcia po weryfikacji to chcą kasę kurierom nabijać....

 

tyle