ertman_176 Opublikowano 20 Lutego 2010 Opublikowano 20 Lutego 2010 Witam Chciałbym z kolegami przedyskutować [już prawie jako z pozycji stowarzyszenia bo czas się zbliża] temat lotnisk. Z mojej strony widze na początek dwie sprawy organizacyjne: 1. Trzeba mieć miejsce, trzeba je wykupić albo "wynająć" 2. Trzeba je przygotować Wykup gruntu rolnego w mojej okolicy to nie jest wielki problem, problem jest w tym ze jest nas tutaj mała garstka. Działka taka to koszt ok. 20zl/m2, oddalona 8km od centrum miasta. I tak wsiadam w samochód, i tak jade kilka km a więc te kilka więcej mnie nie zbawia. Pytanie ilu modelarzy chciałoby z okolic dojeżdżać na takie lotnisko, znam przypadki gdzie ludzie robią po 30-70km w jedną strone aby spotkać się z kolegami, sam tak jeździłem. Powstają grupy które spotykają się cyklicznie, modelarstwo kwitnie. Czasami wpadnie jakieś ogłoszenie do gazety i już mamy "piknik" w formie niedzielnego spotkania, nie myślę tutaj o imprezie. Tutaj należy przejść do pkt. 2 czyli przygotowanie miejsca. Trzeba wyznaczyć strefy parkowania, strefe przygotowawczą z możliwością postawienia samochodu, strefe dla pilotów, pas startowy umożliwiający start/lądowanie w kilku kierunkach. Przyda się regulamin który musi wisieć na lotnisku. Trzeba postarać się o Toi-toia, warto by było może nawet postawić budynek 25m2 aby zamiast toiki mieć gdzie przygotować jedzenie na grilla [zwrócić uwagę na ustawienie budynku na działce] itd. mógłbym tutaj wymieniać długo ale chciałbym zostawić dla was troche Warunek jest jeden - trzeba mieć grupę. Teraz ta grupa musi chcieć coś takiego zorganizować sobie sama. Jest nas 10 musimy wyłożyć po 5000, jest nas 50 to musimy wyłożyć po 1000zl. Chciałbym kolegów zapytać przy okazji dlaczego uczepili się tej walcowanej trawy, czy nie ekonomiczniej było by użyć "żwiru" [żużel], nie ma koszenia, przeleciec raz na jakiś czas "grabiami" i mamy problem chyba z głowy. Koszty wydają mi się być względnie podobne ale odpada strzyżenie. Jakie jest wasze zdanie :?: Może jest ktoś kto podzieli się własnymi doświadczeniami z takimi lotniskami, może nawet ktoś to zgłaszał do urzędów :?:
utopia Opublikowano 20 Lutego 2010 Opublikowano 20 Lutego 2010 Rozpędziłeś się . Budynek zbędny - nawet bogatsze kraje od naszego mają lotniska bez takiego zaplecza . Toi-Toi się może przydać - to byłby plus . Pomyśl nad ogrodzeniem bo inaczej miłośnicy jazdy na Quadach szybko zamienią pas startowy w "pole minowe" Chciałbym kolegów zapytać przy okazji dlaczego uczepili się tej walcowanej trawy, czy nie ekonomiczniej było by użyć "żwiru" wylądujesz kilka razy ostrzej na żwirku to zrozumiesz - i obyś miał jeszcze co naprawiać :wink: chcesz oszczędzić to wylej płytę betonową ....
rabbitlkr Opublikowano 20 Lutego 2010 Opublikowano 20 Lutego 2010 Trzeba wyznaczyć strefy parkowania, strefe przygotowawczą z możliwością postawienia samochodu, strefe dla pilotów, pas startowy umożliwiający start/lądowanie w kilku kierunkach. Przyda się regulamin który musi wisieć na lotnisku. Trzeba postarać się o Toi-toia, warto by było może nawet postawić budynek 25m2 aby zamiast toiki mieć gdzie przygotować jedzenie na grilla [zwrócić uwagę na ustawienie budynku na działce] itd. mógłbym tutaj wymieniać długo ale chciałbym zostawić dla was troche Nic z tych rzeczy nie mamy a lotnisko mamy świetne;) Co do żwiru to nie widzę plusów. Jest nie równy, niszczyłby koła, jest ostry i brzydko wygląda. Poza tym czasem fajnie poleżeć na zielonej trawce czego o czarnym żwirze powiedzieć nie można;)
karlem Opublikowano 20 Lutego 2010 Opublikowano 20 Lutego 2010 ...i ma niebagatelny wpływ na silniki spalinowe :evil:
ertman_176 Opublikowano 20 Lutego 2010 Autor Opublikowano 20 Lutego 2010 No to panowie podali mi kilka elementów, oby tak dalej, ja tam nie latam spalinowymi :devil: Wiecie że ja lubie w perspektywie patrzec, jak mam kawał pola "na własność" to nie bede robił po krzakach ... Dlaczego warto patrzeć w stronę wsi - jaki problem poprosić rolnika o przejechanie się ciągnikiem po naszym polu :?: Nie wiem jakie są koszty zakupu bębna itp. akcesoriów do utrzymania lotniska w stanie "idealnym". Myślałem o "rudym" żwirze, takim jak na bieżniach.
Gość Kuba.K Opublikowano 20 Lutego 2010 Opublikowano 20 Lutego 2010 Ja w wakacje, może trochę wcześnie zrobię lotnisko na działce. Mam tyle wolnego miejsca, że można by wylądować jakimś małym samolotem ( np. Cessna ) Dam sąsiadowi kanister ropy to mi skosi wszystko, potem wyleje sobie jakiś pas np. 5m x 2m i będę latał. Oczywiście zapraszam wszystkich.
ertman_176 Opublikowano 20 Lutego 2010 Autor Opublikowano 20 Lutego 2010 5x2m :wink: Chyba 30x10m :wink: Jak koledzy widzą rozmiar pasa jeżeli sami by mieli taki tworzyć :?:
rabbitlkr Opublikowano 20 Lutego 2010 Opublikowano 20 Lutego 2010 My mamy 230x 60m. Mieścimy się zawsze, nawet z dużym piknikiem;)
motyl Opublikowano 20 Lutego 2010 Opublikowano 20 Lutego 2010 wpuście traktor na lotnisko to skończy się latanie wyleje sobie jakiś pas np. 5m x 2m i będę latał hmm. ciekawe co z tego wystartuje i jak wyląduje
madrian Opublikowano 20 Lutego 2010 Opublikowano 20 Lutego 2010 Budynek to raczej trochę za duża inwestycja. Co innego - wiata turystyczna. Kilka belek, kilkadziesiąt desek na pokrycie, wiadro gości i kilku gwoździ do pracy na cały dzień. W środku długi stół i ławka z połówki belki. Pas startowy można zrobić z gumowych pasów transmisyjnych. Trzeba tylko znaleźć zakład, używający przenośników taśmowych i odkupić od nich zużytą gumę. Nowej raczej nie kupiscie z racji ceny. W razie czego, np. po sezonie, można "pas" zwinąć i do garażu. Nie wiem, czy pozwolą ci na gruntach rolnych wylać betonowy pas. Co do koszenia, musisz mieć kosiarkę spalinową samojezdną. Jesteś modelarzem, więc zbudowanie automatu do koszenia nie jest trudne. Automat taki składa się z krowiego słupka wbitego w ziemię , przywiązanej do niego, iluśtam metrowej linki i kosiarki. Kosiarka jedzie, linka się nawija na słupek, jak się nawinie za mocno, wstajesz z trawy, zatrzymujesz "automat" i przesuwasz 2x długość linki dalej.
ertman_176 Opublikowano 20 Lutego 2010 Autor Opublikowano 20 Lutego 2010 Jakoś stadiony walcują ciągnikami i nie wychodzą im koleiny. Fajnie jest mieć pole wykoszone i zadbane ale braku stref to ja nie jestem w stanie zrozumieć ... Są ludzie którzy wolą pole golfowe na całości, ja nie potrzebuje tego bo na początek wystarczy mi wykoszony odpowiedni pas. Inaczej, jakbym miał wielkie, równe pole to wyrysował bym pasy i strefy jak na boisku :wink:
Gość Kuba.K Opublikowano 20 Lutego 2010 Opublikowano 20 Lutego 2010 hmm. ciekawe co z tego wystartuje i jak wyląduje Nie mówiłem że będą tam startować jakieś odrzutowce, tylko jakiś małe elektryki
meloow Opublikowano 20 Lutego 2010 Opublikowano 20 Lutego 2010 jak mam kawał pola "na własność" to nie bede robił po krzakach ... to go wykoś i masz gotowe lotnisko na własne potrzeby. Są ludzie którzy wolą pole golfowe na całości, ja nie potrzebuje tego bo na początek wystarczy mi wykoszony odpowiedni pas. czyżby znów temat rzeka
ertman_176 Opublikowano 20 Lutego 2010 Autor Opublikowano 20 Lutego 2010 O to chodzi, temat rzeka = nowe pomysły. Madrian dobrze odczytał moją idee "domku", Krzysiek przyznał że tojka by się przydała = można spokojnie połączyć oba pomysły :wink: To co z ta "pielegnacją" trawy :devil:
Tomek_W Opublikowano 20 Lutego 2010 Opublikowano 20 Lutego 2010 Paweł, nie chciałbym być złośliwy, ale masz wyjątkowy dar wymyślania rzeczy dawno wymyślonych i komplikowania aż do bólu rzeczy prostych. Dlatego pomimo że miałem jakiś tam udział w przygotowywaniu dwóch lotnisk a przymierzam się do trzeciego, nie napiszę w tym temacie żadnego konkretu. Myślę że sprawa zakończy się tak jak pomysły nowych klas szybowców, stowarzyszeń, modeli dla młodzików itd. Każdy "rozbuchany" pomysł ma marne szanse realizacji. Mimo to życzę powodzenia.
alchemique Opublikowano 20 Lutego 2010 Opublikowano 20 Lutego 2010 akoś stadiony walcują ciągnikami i nie wychodzą im koleiny. Tylko ze maja te ciagniki na kolach balonowych a takie cos na polskiej wsi to rzadki widok, bo same kola balonowe to nierzadko cena rowna 1/3 ciagnika. A jak zrobisz wiate to spodziewaj sie ze przed kazdorazowym lataniem bedziesz sprzatal puszki po piwach, zuzyte prezerwatywy, pety itd. Ludzie uwielbiaja korzystac z cudzej wlasnosci, szczegolnie jesli nie jest monitorowana. Poczytaj o tym jak odpowiednio przygotowac teren pod zasianie trawy, zasiej trawe kup sobie zwykla kosiarke, nie musi byc samojezdna i masz gotowe lotnisko. A jak bedziesz mial klub o ilosci czlonkow > 50 to dopiero mozesz zaczac myslec o innych fajerwerkach.
instruktor Opublikowano 20 Lutego 2010 Opublikowano 20 Lutego 2010 "A jak bedziesz mial klub o ilosci czlonkow > 50 to dopiero mozesz zaczac myslec" o następnym lotnisku ,bo na tym już się nie da latac ze względu na tłok :cry:
Motylasty Opublikowano 20 Lutego 2010 Opublikowano 20 Lutego 2010 Sorry za OT. Ale ertman a może po prostu zacznij budować modele, prezentować je ku uciesze innych. Niech też polatają Twoimi konstrukcjami, gwarantuję Ci, że w ten sposób bardziej przysłużysz się modelarstwu i modelarzom. Jesteś jeszcze młody, więc szczytne cele pozostaw sobie na trochę później, jak już nabierzesz doświadczenia "życiowego" Nie piszę tego złośliwie, nie mam powodu ku temu, nie jest moim zamiarem podcinanie Ci skrzydeł. Ale czasami warto komus "dać" po łbie dla opamietania. Bo inaczej za tydzień zawalisz nas "naukowymi wywodami" w temacie orgaznizacji targów modelarskich, później wpadniesz na pomysł stworzenia nowego aeroklubu , albo też przeniesienia turnieju mistrzów z Las Vegas do "Parzymiechów Dolnych".
ertman_176 Opublikowano 20 Lutego 2010 Autor Opublikowano 20 Lutego 2010 Kolega Tomek nie do końca ma rację bo i temat klas i temat stowarzyszenia, temat modelu dla młodzików "są opracowywane w praktyce". Zadałem pytanie aby pociągnąć dyskusję, jakoś idzie. Na koła rzeczywiście nie zwróciłem uwagi, troche przeraża mnie myśl koszenie takiego pola "ręcznie". Mnie tutaj nie chodzi o konkretne lotnisko a omówienie problemów jakie się z tym wiążą, czego brakuje w waszych lotniskach, co byście zrobili teraz inaczej itd.
Motylasty Opublikowano 20 Lutego 2010 Opublikowano 20 Lutego 2010 Kolega Tomek nie do końca ma rację bo i temat klas i temat stowarzyszenia, temat modelu dla młodzików "są opracowywane w praktyce". SĄ ale jeszcze nic z tego nie zostało "ukończone" a Ty kolejny raz porywasz się z motyką na słońce. Piszesz że sprawa nie dotyczy konkretnego lotniska, czyli co ? wywołujesz kolejną dyskusje o d... marynie ? Po kiego diabła ?, dla samego faktu dyskusji, potrzeby zaistnienia.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.