Skocz do zawartości

PZL P-62 pełnokadłubowy ESA z EPP


zaur

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 72
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Strasznie ne lubię widoku bebechów na zewnątrz.

Co do P62. Skorzystałem z planów kolegi Japima. Przeskalowałem do 800x600mm. I mam.

W oryginale kąt zaklinowania 1,5 st i chyba tak zostanie. Ale kombinuję jak zrobić, żeby móc robić korekty.

Konstrukcja: kadłub sklenony z 3 warstw EPP 20mm. Ta w środku będzie pusta, tylko brzegi. Oczywiście w miarę wyprofilowany kadłub. Zdejmowana kabina w celu dostania się do wnętrza. Skrzydło: wycinane z EPP. Prawdopodobnie zlecę to Cyber-fly. Nie mam możliwości sam wyciąć. Profil NACA 2415 lub 2412. Który?

Wyposażeni:

Silnik Emax 2822 może później mniejszy, zasilanie lipo WOW RC 1200mAh 15C. Stare i małe ale w peczterdziestce dają radę . Mam je dwa lata, dwie sztuki. Regiel MAG 18A. Serwa 9 gram Turnigy, TP lub Hextronix. Dwa na lotki i jedno na SW. Śmigło 9x5 lub 9x7.

Ogólnie konstrukcja podobna do Cyber-Fly'jowych, ale z pełnym kadłubem.

 

Materiały zamówione. EPP 20g/dm3 i takie tam wegliki.

 

Pomysł na ten model (P-62) mam już długo. Miałem budować kiedyś z balsy, zaraz po Lamparcie. Ale wyszło inaczej. Lampart to temat długi a latać się chce. Im więcej umiem tym bardziej się chce. Peczterdziesta EPP to wprawka do latania a nie model docelowy. Więc przyszedł pomysł na mój ulubiony smolot w wersji ESA z EPP. Będzie czym latać a w międzyczasie Lampart bdzie postawał.

Jako że P-62 nie jest dopuszczony do zawodów a ja lubię modele dwusilnikowe pracuję jeszcze nad Wilkiem. 1000x700mm. Podobnej konstrukcji co P-62. Jak się nauczę latać zamierzam poganiać Mesy 110 :)

Generalnie będą dwa modele do lotów i Lampart w budowie.

 

PS. A może ktoś pomógłby mi w wycięciu skrzydeł z EPP?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do opcji wycięcia skrzydeł to Cyber-fly jest w 100% trafiona i polecam .

Tylko przy zamówieniu określ do jakiego modelu je potrzebujesz a resztą zajmie się Cyber-fly .

Co do kadłuba to środkową część kadłuba zrobiłbym na GRUBOŚĆ akumulatora a te dwie po bokach to i tak do OSKÓROWANIA na kształt w/g planów.

No to się ZASZCZEPIŁEŚ już chyba na dobre? :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to się ZASZCZEPIŁEŚ już chyba na dobre?

Wzięło mnie, jak to moja żona mówi. Dziś po raz po raz pierwszy wykonałem krótki lot kontrolowany przeze mnie a nie model. Temat P-40. I mnie wzięło. Nie mam już śmigieł bo jutro znów bym poszedł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O fanklubie nic nie wiem, ale piszę się na to. Ja generalnie jestem zwolennikiem polskich konstrukcji i nie tylko ESA. Moje projekty: Lampart, P-62, P38 Wilk o czymś świadczą.

P-62, poza piankowym, chciałbym jeszcze zrobić półmakietę na bazie modelu kartonowego.

A fajnie byłoby pośmigać modelami z szachownicą i ganiać Messery i Foki :)

 

EDIT: 3.3.2010

 

Przyszły skrzydełka z Cyber-Fly. Dostałem nawet trochę pianki EPP na połatanie peczterdziestki. Skrzydełka już sklejone i wycięte końcówki.

Wyciąłem 3 kadłuby z pianki 20mm (też dziś dotarła) i stery z 10mm. Kadłuby będą sklejone w kanapkę 60mm, środkowy będzie wybebeszony. Zdjęcia jutro.

 

EDIT 4.3.2010

 

Tak jak obiecałem kilka zdjęć:

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Na razie wycinanki. Wkrótce klejenie i profilowanie. Metody na razie nie wybrałem. Chyba nożykiem z grubsza a potem papierem ściernym tudzież szlifirką :)

 

EDIT:

 

Wciąż wycinanki z odrobiną kleju. Nieobrobiony kadłub i reszta.

 

Dołączona grafika

 

Całość z wyposażeniem waży 343g. Nieźle, jeżeli weźmiemy pod uwagę kadłub z trzech warstw.

 

Mocno wyażurowany kadłub. Trochę przesadziłem z nosem, ale chyba mam miejsce na wszystko. Nawet chłodzenie regla 40A. Taki akurat miałem.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Nie bardzo je widać, ale do regla wlatuje i wylatuje powietrze kanalikami.

 

Dołączona grafika

 

A to elementy puzzle.

Dołączona grafika

 

Strasznie wygląda taki kwadraciak.

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Teraz czeka mnie szlifowanko. Mozolne i niewiadomy efekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już próbowałem Dremelem. Idzie świetnie, ale małe powierzchnie. Za to szlifierką kątową z założonym papierem ściernym tez idzie dobrze. Szybko i trzeba uważać by nie przesadzić, ale do większych powierzchni świetnie się nadaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to efekt końcowy chcę dopracować żelazkiem. Ale to już po szlifowaniu. Nadmiar lepiej zebrać niż go przetapiać. Nie wiem jeszcze jaka pozostaje warstwa wierzchnia po potraktowaniu żelazkiem, ale wydaje mi się, że zostanie gruba warstwa "plastiku" jeżeli za dużo przetopimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do szlifowania EPP można założyć na wiertarkę tarcze do której przyczepia się papier ścierny na rzepa, żelazko na koniec aby wyrównać. Jak za dużo materiału to pod żelazkiem zrobi się skorupa, a szlifierka kątowa to trochę za poważne urządzenie, można przesadzić. Można jeszcze poeksperymentować z opalarką w celu wygładzenia powierzchni.

Przy użyciu wiertarki obroty muszą być duże bo inaczej ciągną się farfocle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy użyciu wiertarki obroty muszą być duże bo inaczej ciągną się farfocle.

Właśnie dlatego najlepiej wcześniej dokładnie "obkroić" model ostrym nożem. Ja stosuje skalpel którym idealnie można ścinać nawet cienkie warstwy epp. Potem wystarcza żelazko.

Po szlifowaniu zostają "włoski" których ciężko się pozbyć, ewentualnie jak zalakierujesz, to zrobią się twarde i wtedy można doszlifować na czysto.

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy przy wygładzaniu żelazkiem EPP nie przykleja się do niego? Nie mam żelazka do folii a żelazka żony jak użyję i je zepsuję to będę miał przechlapane.

Z grubsza oszlifowałem ale chcę farfocle zlikwidować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czesc :)

polecam ostry nożyk wyjęty z obudowy - dociąć wszystko na kilka razy a potem ustawic żelazko eksperymentalnie (ale w pobliżu ***) i pięknie wyprofilować to co chcesz ;)

niestety raczej nie tykaj żelazka żony bo będą ciche dni... hehehe... - epp topi się i przykleja w postaci przezroczystej mazi. jak przesadzisz z temperaturą - bedzie Ci "podżerało" to co chcesz szlifować - materiał będzie "uciekał" od żelazka

 

popytaj starszych sąsiadów - na pewno mają coś w piwnicy ;) -a jak nei to jakiś sklep ze szmelcem/bazar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pewnym stopniu wygładzanie osiągnąłem opalarką. Ale właśnie się spaliła. Szmelc za 30zł :( Muszę pokombinować z żelazkiem, znalazłem aż trzy w piwnicy. Ciekawe czy sprawne. Kształt osiągnąłem już szlifując papierem 80 i 120. Teraz wygładzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.