Skocz do zawartości

W.Schier "Miniaturowe lotnictwo"


EKSTRA14

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem czy istnieje taka możliwość zrobienia książki internetowej Wiesłwa Schiera "Miniaturowe lotnictwo" Każdy by mógł ją ściągnąć i wydrukować.

Projektuję teraz modele i bardzo przydałaby mi się ta książka ponieważ przechodzę kryzys finansowy.

 

Proszę o szybką odpowiedz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak koledzy chcą, to proszę:

 

Szanowny Panie,

 

Uprzejmie proszę o napisanie do naszego wydawnictwa listu, w którym opisze

Pan dokładniej swą prośbę do pana Wiesława Schiera i poda swoje adresy

kontaktowe, a my prześlemu ten list do adresata. Nadmieniam, że pan Schier

nie korzysta z poczty elektronicznej.

 

Z poważaniem

 

Krzysztof Wiśniewski

WKŁ

 

From: "K.Wiśniewski WKŁ"

Subject: Re: publikacja fragmentów książki W.Schiera

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Danielu - usłyszałeś jakieś odległe głosy dzwonów ale kompletnie pogubiłeś się, z którego kościoła pochodzą :shock: .

 

Po pierwsze primo: Guru modelarstwa ma na nazwisko Schier a nie Shiler :shock: jak Ty go przemianowałeś.

Po drugie primo: Wiesław Schier nigdy nie napisał książki p.t. : "Miniaturowe modelarstwo" a serię swoich książek zatytułował: "Miniaturowe lotnictwo".

Po trzecie primo: zaglądaj na Allegro 1 , Allegro 2 - co jakiś czas trafiają się prawdziwe okazje i przy odrobinie szczęścia możesz zostać posiadaczem poszukiwanej literatury z modelarskiej klasyki. Nie zawsze jest aż tak drogo jak na aktualnie wystawionych aukcjach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat do wywalenia - prawo autorskie ...

Nie do końca się z Tobą zgodzę.

Jeżeli utwór, dzieło zostało upublicznione, to masz prawo wykonać kopię na własny użytek. Możesz tą kopię pożyczyć bratu, matce, koledze...

Gdyby kopiowanie było całkowicie zabronione, to nie miałbyś prawa nagrać filmu z telewizji, a możesz to zrobić i w dodatku obejrzeć go ile razy ci się podoba nawet ze wszystkimi kolegami z podwórka :D

Nie możesz za to wyświetlić go projektorem na ścianie sąsiedniego bloku, by wszyscy sąsiedzi oglądali, i tak samo złamie prawo każdy kto zeskanuje książkę i wrzuci ją na publiczne forum, ale jeżeli uznasz że jestem Twoim kolegą, to możesz mi ją "pożyczyć".

Jeżeli się mylę, proszę o poprawienie poparte odpowiednim §

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, masz rację.

Na współcześnie drukowanych książkach i nie tylko książkach, znajduje się zastrzeżenie odnośnie rozpowszechniania. Na książkach ówcześnie drukowanych takich zastrzeżeń nie było z prozaicznego powodu-ograniczonego dostępu do urządzeń powielających.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwoli informacji, zacytuję zastrzeżenie z książki Gordona Whiteheada "Budowa lotniczych makiet RC":

"Utwór w całości ani we fragmentach nie może być powielany ani rozpowszechniany za pomocą urządzeń elektronicznych, mechanicznych, nagrywających i innych, w tym również nie może być umieszczany ani rozpowszechniany w postaci cyfrowej zarówno w Internecie, jak i sieciach lokalnych bez pisemnej zgody posiadacza praw autorskich."

 

Nic dodać, nic ująć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Moim skromnym zdaniem zacytowana powyżej klauzula narusza prawa nabywcy książki (dzieła) - traktując ją dosłownie - nie można z tej książki skserować nawet pojedynczej litery lub znaku - dobrze że nie zastrzegli sobie prawa do polskiego alfabetu - moim zdaniem taka klauzula to wprowadzanie nabywcy w błąd - a to stanowi naruszenie prawa.

Poruszamy się na granicy absurdu - przypomnę sprawę pseudo "prawa" tłumacza do dzieła w postaci tłumaczenia.

Może ktoś z czytelników forum jest na tyle biegły (niestety musi być z prawniczym wykształceniem) w prawie autorskim i wyjaśni "gwarą" prawniczą co nam wolno, a co nie - chociażby, czy na podstawie takiej książki możemy zrobić model, czy stanowi to już naruszenie praw autorskich.

Pozdrawiam AK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za mniej pół roku obiecuje się tego podjąć, akurat wrzucono mi do programu studiów "Prawo Autorskie" z którego będzie egzamin. Problem w tym że na razie to wszystko opiera sie na dyskusji a nie paragrafach a same zajęcia mam raz na dwa tygodnie.

 

Chociaż na ten moment dość jasno określa się nasz problem - skan jest nielegalny ...

 

Prawo Autorskie reguluje także sprawy typu zapożyczenie jednego zdania do pracy licencjackiej/magisterskiej które musi zostać opisana skąd, od kogo, kiedy i gdzie zostało wydane ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Moim skromnym zdaniem zacytowana powyżej klauzula narusza prawa nabywcy książki (dzieła) - traktując ją dosłownie - nie można z tej książki skserować nawet pojedynczej litery lub znaku - dobrze że nie zastrzegli sobie prawa do polskiego alfabetu - moim zdaniem taka klauzula to wprowadzanie nabywcy w błąd - a to stanowi naruszenie prawa.

Poruszamy się na granicy absurdu - przypomnę sprawę pseudo "prawa" tłumacza do dzieła w postaci tłumaczenia.

 

Kserowanie książki jest złamaniem praw autorskich. Nieważne czego dotyczy książka - czy to jest podręcznik czy komiks. Nie bardzo wiem o co chodzi z tymi prawami nabywcy. Jakie on może mieć prawa ? Może ją podrzeć , spalić , sprzedać. Własnością jest ten egzemplarz który nabywca posiada ale nie może go "rozmnożyć".

Prawo autorskie majątkowe jest dosyć proste - nie można kopiować. Jest artykuł w prawie - podobno furtka, który mówi że można korzystać z już rozpowszechnionego utworu, dzieła dla własnego użytku. Powodzenia życzę tym którzy chcieliby powołać się na ten przepis i korzystać np z kopiowanego oprogramowania dla własnego użytku.

No nie da się ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwoli informacji, zacytuję zastrzeżenie z książki Gordona Whiteheada "Budowa lotniczych makiet RC":

"Utwór w całości ani we fragmentach nie może być powielany ani rozpowszechniany za pomocą urządzeń elektronicznych, mechanicznych, nagrywających i innych, w tym również nie może być umieszczany ani rozpowszechniany w postaci cyfrowej zarówno w Internecie, jak i sieciach lokalnych bez pisemnej zgody posiadacza praw autorskich."

 

I tu jest parodia bo tego co napisałeś też tobie nie wolno zacytować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawnicy by zapewne dowiedli, że ww. zapis nie jest częścią utworu. Inaczej nie dało by się zrobić fiszek w bibliotece ani internetowej księgarni, bo tytuł utworu też jest jego częścią, zasadniczo nie podlegającą powielaniu.

 

Siedzi 2 prawników w McDonalds i je kanapki. Podchodzi kelner i mówi "Przepraszam, ale tu nie wolno jeść własnych kanapek". Na co panowie popatrzyli po sobie i zamienili się kanapkami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moim zdaniem, jeśli coś nie zostało wyraźnie zabronione przez właściciela praw autorskich, a nie jest zabronione innymi przepisami, jest dozwolone. Prawo nie może opierać się na domysłach. Tu zostało wyraźnie napisane, że nic nie wolno poza przeczytaniem tego konkretnego fizycznego egzemplarza (nie ważne przez kogo), więc mogę go (fizycznie) pożyczać. Kropka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Koledzy nie zapominajcie o wspaniałej instytucji użytku własnego:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Dozwolony_u%C5%BCytek

http://pl.wikisource.org/wiki/Prawo_autorskie_%28ustawa%29

 

Co prawda dla wielu właścicieli praw autorskich (głównie producenci Audio Video) jest to bardzo niewygodne, ale gdyby nie instytucja użytku własnego to nie można by pożyczyć znajomemu zakupionej płyty, książki, skopiować własnej płyty CD np do samochodu itp.

A wracając do meritum - czyli książki W.Schiera - to zeskanowanie i wysłanie tej książki znajomemu mieści w ramach dozwolonego użytku własnego. Zeskanowanie tej książki i umieszczenie skanu na ogólnodostępnym serwerze jest już nielegalnym rozpowszechnianiem.

Ktoś tam podawał przykład programu komputerowego - programy komputerowe są specyficznie potraktowane w prawie autorskim. Wystarczy przeczytać zacytowany przeze mnie tekst.

 

 

W skrócie - jeżeli znajdzie się jakiś uczynny kolega, który zeskanuje i prześle zainteresowanemu posiadaną przez siebie książkę to OK. Jeżeli nie to zostaje biblioteka lub znany portal aukcyjny.

 

PZDR

Mariusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moim zdaniem, jeśli coś nie zostało wyraźnie zabronione przez właściciela praw autorskich, a nie jest zabronione innymi przepisami, jest dozwolone......

Hmmm.. tu się Kolego jednak chyba mylisz. Robię trochę rysunków, i zgodnie z obowiązującym prawem nie muszę umieszczać żadnych znaków a mimo to prace chronione są prawem autorskim. Kilkanaście lat temu Polska przystąpiła do jakiejś światowej konwencji ( nie chcę klepać z "pały", musiałbym poszukać dokładnie) o ochronie praw autorskich i m.in. takie zapisy tam istnieją. Więc tu jest akurat odwrotnie. Jeśli niema żadnej informacji o możliwościach takiego, czy innego wykorzystania danego utworu np. rysunku, to niestety nie możesz sobie dowolnie nim dysponować bez wyraźnej zgody autora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.