alyan Opublikowano 11 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2010 Nie wiem czy to dobry dział ale temat jest chyba bardziej warsztatowy. Postanowiłem zrobić remont swojego silniczka OSMAX 25FX. Kupiłem go kiedyś z drugiej ręki i był dosyć sfatygowany (zewnętrznie). Trochę go pomęczyłem no i przyszedł czas na wymianę tego i owego. Wszystko mam (tłok, tuleja, korbowód itd). Problem jest taki że nie mogę odkręcić głowicy (pokrywy). Przykręcona imbusami z wyrobionymi gniazdami (ampulowe). Nie chwaląc się wykończyłem te gniazda do końca... Moczyłem w nafcie, pukałem, prosiłem ale efekt jest żaden. Próbowałem jeden z łbów naciąć dremlem ale nie widzę co jeszcze mógłbym zrobić. Niektóre śruby są wpuszczone w kanały w ożebrowaniu głowicy. Brak dostępu. Może moglibyście mi coś poradzić. Może rozwiercić łby imbusów ? Nic innego mi nie przychodzi do głowy. Pytanie jest takie ile śruby będzie wystawało po ścięciu tego łba ? Trzeba za coś chwycić żeby wykręcić . a jak będzie wystawać 1,5mm to może być problem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DarekRG Opublikowano 11 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2010 Wydaje mi się że śruby są zapieczone a poza tym za mocno były dokręcone. Nie wiadomo tez czy gwint nie jest uszkodzony. Ja bym jeszcze spróbował kupić końcówki do wkrętaka (mam taki z końcówkami) i poprzyklejać te końcówki (po uprzednim oczyszczeniu łbów śrub) żywicą typu "płynny metal" i jeszcze tak spróbować odkręcić. Ewentualnie gdyby nie można kupić zapasowych końcówek to jedna taka końcówkę zabezpieczyć przed klejem i spróbować zrobić z tej żywicy nowe środki łebków. Warto też kupić preparat smarujący o dużym stopniu penetracji typu WD-40 lub K-7. Hmm, spróbować umieścić to w wannie ultradźwiękowej? (jeszcze taki pomysł przychodzi mi do głowy). Przydał by się taki wkrętak z udarem ale pomarzyć można :| Rozwiercanie ja bym zostawił jako ostateczność raczej, ale to tylko moje zdanie. A próbowałeś na gorąco? chłodzić śrubę i podgrzewać cylinder? Może by coś tak ruszyło? Ale rekonstrukcję łebków i tak trzeba by było przeprowadzić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alyan Opublikowano 11 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2010 Żywica się nie wykruszy, nie odklei od powierzchni metalu ? Tam duże siły działają. W chemii (wd40, odrdzewiacz itp) moczyłem i polewałem różnymi świństwami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DarekRG Opublikowano 11 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2010 Widziałem kiedyś silnik w motorze klejony taką żywicą (nie znam marki) więc i śruby też chyba można. Sekret tkwi w odpowiednim przygotowaniu powierzchni do klejenia. Powinni mieć takie coś w dobrych sklepach motoryzacyjnych lub z klejami. Ja kiedyś kleiłem silnik technicqll po tym jak mi z łap wypadł i się urwało ramię igły. Z doswiadczenia podpowiem tez że warto aby jednak trochę dłużej spoina poleżała w spokoju. Trzeba tez uważać przy zakupie żeby klej nie był zleżały (przed końcem terminu). CHARAKTERYSTYKA Znany na całym świecie produkt pod nazwą płynny metal, o ustalonej renomie, szeroko stosowany w trudnych naprawach zużytych części metali, stopów i odlewów w wyniku: korozji, tarcia, urwania, pęknięcia, kawitacji. Charakteryzuje się bardzo wysokim współczynnikiem adhezji i doskonałą współpracą z częściami metalowymi w różnych warunkach temperaturowych (od -40°C do +120°C). Odporny na ścieranie, obrabialny mechanicznie (wiercenie, gwintowanie, szlifowanie, itp.). ZASTOSOWANIE - Uzupełnianie ubytków stopów i odlewów - Naprawa zużytych części metalowych - Wykonywanie odlewów 1001 zastosowań w gospodarstwie domowych, przemyśle i technice PARAMETRY Konsystencja tiksotropowa Ciężar właściwy składnik A=1,4-1,6g/cm3, B=1,6-1,8g/cm3 Przyczepność bardzo dobra Naprężenie zrywające 12,5 MPa Udarność 5 kJ/m2 Chłonność wody 0,1 % Temp. ugięcia wg Martensa 65°C Skurcz 0,1 % Czas sieciowania temp. 20°C - 60min | temp. 60°C - 10 min. Czas pełnego utwardzenia 12 godzin Możliwość malowania Daje się malować Odporność termiczna -40°C do +120°C Możliwość naprawy tym samym materiałem * w zależności od temperatury otoczenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KRUUP Opublikowano 11 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2010 Np. taki gwintownik z lewym gwintem ale M3 to raczej za duży EDIT: A może wystarczy w krecić taki gwintownik w glówkę śruby bez rozwiercania jest tam chyba ze 2-3mm to powinno złapać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alyan Opublikowano 11 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2010 Np. taki gwintownik z lewym gwintem ale M3 to raczej za duży Myślałem o takim gwintowniku lewym m1.xx ale nie mogę go nigdzie znaleźć. Też nie wiem czy by śruba nie pękła lub się ukręciła ale jest to jakiś pomysł - dosyć dobry. Edit : gwintownik ma niestety czubek ale warto pokombinować. Dziękuję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej Ritmann Opublikowano 11 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2010 Mam ten sam problem co ty, ale w silniku gs .18 (samochodowy) chyba najlepszym wyjściem jest płynny metal, rozwiercanie może być ryzykowne na mój rozum, a wbijanie i nieszczenie już doszczętnie śruby mija mi się z celem. W castoramie mają takie kleje na bank. Chyba trzeba zainwestować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DarekRG Opublikowano 11 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2010 Ja mogę swój odsprzedać bo go w życiu nie zużyje. Prędzej go termin ważności zje :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alyan Opublikowano 11 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2010 Dziękuję koledzy. Spróbuję na początku klejem. Destrukcję zawsze zdążę zrobić :wink: Mam już Technicoll'a epoksyd metalowy (nr 7706). Zaordynuję mu z marszu i wkleję jakiś kluczyk w łeb śruby. Zobaczymy.. edit : literówka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawek_9000 Opublikowano 11 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2010 klej nic nie pomoże. Są specjalne zestawy do odkręcania urwanych /wyrobionych śrub, do nabycia u naszych zachodnich sąsiadów, ale czy obejmują one M3 to raczej wątpię. Ja bym zeszlifował lub rozwiercił łebki śrub, zdjął głowicę a potem wkręcił resztki śrub w imadło i próbował odkręcić. Jak ściągniesz głowicę, to śruba nienaprężona powinna dużo łatwiej wyjść. Chyba że gwint w stopie aluminiowym jest naderwany, ale to i tak trzaby go wtedy naprawić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tom000 Opublikowano 11 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2010 To co pisze Slawek_9000, jest chyba najlepszym rozwiązaniem.Wcześniej można by też założyć na dremela mały frez(dentystyczny) i spróbować zrobić rowki na zwykły śrubokręt(jak chcesz mogę ci odstąpić kilka takich frezów) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alyan Opublikowano 11 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2010 klej nic nie pomoże. Są specjalne zestawy do odkręcania urwanych /wyrobionych śrub, do nabycia u naszych zachodnich sąsiadów, ale czy obejmują one M3 to raczej wątpię. Pewnie myślisz o wykrętaku. Mam takie ale zaczynają się od 3,3mm. Jak napisałem na początku problemem może być uchwycenie tego czegoś co zostało po śrubie po zdjęciu jej łba. Nie znam wysokości głowicy i oceniam że do złapania będzie jakieś 2mm. Potrzebowałbym żeby to ktoś potwierdził nim zacznę demolkę... Mogę się rozczarować po zdjęciu głowicy. Ale masz rację odciążona śruba będzie łatwiejsza. Może po ostukaniu łatwiej puści. Trzeba spróbować na razie "bezinwazynie" ... Klej jest z wypełniaczem ceramicznym a nie aluminiowym. Pokładam w nim dzisiaj wielkie nadzieje :wink: Tomek, w pierwszym poście napisałem że naciąłem jeden z łbów dremlem. może nieprecyzyjnie napisałem ale to właśnie był ten rowek. Nie był doskonały bo dostęp jest trudny i wyrobił się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 11 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2010 w motocyklu są takie metody, wbijasz torxa i krecisz, spawasz coś do śruby i krecisz, rozwiercasz srube az odpadnie główka, imo rozwierć i wykrecisz lekko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DarekRG Opublikowano 11 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2010 A no właśnie. Ale ten silniczek ma znacznie mniejsze śruby niż w motocyklach. Ja radze zrobić próbę na klej zanim coś rozwiercać. Spoina jest łatwa do obróbki, więc nawet jak by się nie udała metoda klejowa to można zacząć myśleć o odwiertach :wink: A jak wpierw rozwiercimy to później żaden klej nie pomoże. Znam ten problem, ale nie z modelarstwa. Chwycić 2-3mm wystającej śrubki i jeszcze ją wykręcić graniczy z cudem. Ewentualnie wówczas jak pisze administrator, spróbować przyspawać wystającą pozostałość śruby i próbować odkręcić traktując jakimiś preparatami (istnieje przy tym ryzyko przyspawania śruby do gwintu, z reszta tak samo jak przy nieumiejętnym klejeniu). Ale z tym podgrzewaniem nie zaszkodzi spróbować. Nagrzany metal zwiększa objętość i może by coś poluzowało gdyby jednocześnie chłodzić śrubę np przy użyciu dobrze schłodzonego pręta dobrze przewodzącego i odbierającego temperaturę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janek Opublikowano 11 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2010 Jak przyspawasz to może być tak że pójdzie dalej ręką. Wystarczy że porządnie przygrzejesz przy okazji spawania. Można też nacinać i wykręcać przez pobijanie. Przerabiałem temat w skali makro (wykręcanie półosiek w Polonezie ) Jakby nie tuleja w środku to ryzykowałbym piekarnik a tak tłok może dostać od tulei. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 11 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2010 Jakby nie tuleja w środku to ryzykowałbym piekarnik a tak tłok może dostać od tulei. Tłok i tuleja smieci wiec może spróbować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TooM Opublikowano 11 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2010 Do wystającej śruby po obcięciu łba można przyspawać nakrętkę laserem .We Wrocławiu jest firma Pol Laser .Robią spawy wielkości 0,3 mm .W Warszawie pewnie też coś znajdziesz bo nie jest to jakieś cudo technologiczne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DarekRG Opublikowano 11 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2010 A jakie koszta takiej operacji oprócz spedycji jeśli się mieszka gdzieś indziej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 11 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2010 Mnie udawało się takie śrubki odkręcić Torxem lekko zaszlifowanym na ostro aby zrobił sobie nowe gniazdo przy pobijaniu (torx musi być nie z marchewki). O całość gwintu nie ma co się obawiać bo śrubka opiera się łbem o gniazdo w głowicy, a pobijanie często "uwalnia' gwint. No oczywiście z głową! Edit. Podgrzać po wbiciu torxa oczywiście nie zawadzi, aluminium ma większą rozszerzalność jak stal, wide- wyjmowanie łożysk z silników . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alyan Opublikowano 11 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2010 Kuba pisał już o torksie i myślałem o tym ale śruba jest dosyć mała i torks którego chyba bym użył to t7/t8. Nie wiem czy przy okazji walenia młotem nie uszkodzę karteru bo to spora siła musi być. Po próbie z klejem rozwiercę łby , podgrzeję i w imadło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.