MiQ27 Opublikowano 25 Marca 2010 Opublikowano 25 Marca 2010 Też mam takie plastikowe jak Janosik72, kupione w Tesco za 4 zł. Plastik nie trzyma porządnie ostrza, a dociągnąć nie można bo zerwie gwint. Kupiłem inny, większy i droższy komplet z metalowymi obsadami i jest niebo a ziemia. Ten tani zostawiłem jako źródło ostrzy. Dodatkowy plus tego taniego, że duża rączka pasuje do brzeszczota Excel ( http://www.rcskorpion.pl/product_info.php?cPath=138_144&products_id=1393 )
Janosik72 Opublikowano 25 Marca 2010 Opublikowano 25 Marca 2010 to co Wy tniecie tymi nozykami? bo ja balse do2-3 mm, folie do oklejania ,tasme do klejenia czasem scinam termokurczki, depron choc malo tam wole duzego stanleya i mam wsio OK :roll: ostzra chyba nie sa takie straszne i nie tepia sie co do uchwytow jak skrecilem to wlasnie sprawdzilem kombinerkami i tak dosc mocno pociaglrm urwalem plastik no ale podzczas ciecia taakich sil to nie uzywam bo bym przecial stol :mrgreen: Jan
karambolis8 Opublikowano 25 Marca 2010 Opublikowano 25 Marca 2010 A ja wam powiem, że rozwaliłem już 3 cienkie uchwyty z kompletu pokazanego przez Janosika z racji "plastikowości" krytycznej części mocowania ostrza. Jak ktoś sobie kroi takimi cienką balsę to może starczy, ale mi się zdarzało złamać rączkę przy krojeniu kartonu do Małego Modelarza... No i ostrza z tego zestawu są miernej jakości w porównaniu do chirurgicznych. Wydaje mi się, że tak jak mówił strejla_u, warto skompletować sobie zestaw samemu. Tutaj można się spokojnie wyposażyć: przykładowe ostrze pasująca rączka
Tomek Opublikowano 25 Marca 2010 Opublikowano 25 Marca 2010 Balsa 2-3 mm ,a co to jest . :roll: Potnij 6-8 to dowiesz się ile te plastiki są warte. Metalowe rządzą. 8)
Janosik72 Opublikowano 25 Marca 2010 Opublikowano 25 Marca 2010 Tomku chyba logiczne ze to nie nozyki do takiej roboty przeciez nie wezmiesz pyrlika by przybic teksa :wink: Jan
Tomek Opublikowano 25 Marca 2010 Opublikowano 25 Marca 2010 przykładasz 1m liniał i jedziesz takim nożykiem aż miło. Pilarką cięcie 8mm balsy ? Cała modelarnia w kurzu. A po nożyku nic . Kota się pierze, ino się nie wyżymo. :rotfl:
Kwasiu Opublikowano 25 Marca 2010 Opublikowano 25 Marca 2010 Ja wszystko kroję cienkimi ostrzami łamanymi firmy Mako, śmiem twierdzić, że są ostrzejsze od ostrzy chirurgicznych i dużo wolniej się tępią. Niezależnie jak bym ciał depron i tak się nie zadziera. Czy są jeszcze produkowane to nie wiem, są to ostrza niemieckie i mają już paręnaście lat za sobą Co do skalpeli to takie jak podał Janosik72 też miałem i wylądowały w koszu, a do mniejszych cięć używam takiego skalpela : http://www.swistak.pl/a2862151,PRECYZYJNY-SKALPEL-OLFA-AK-3.html#
tytan12 Opublikowano 25 Marca 2010 Opublikowano 25 Marca 2010 Stosuje tylko dwa typy nozyków,jednym mogę się ogolić : :devil:
Marek_Spy Opublikowano 25 Marca 2010 Opublikowano 25 Marca 2010 Szanowni Koledzy naprawdę juz nie mają o co spierać ? Podsumuje te posty tak .... Mniemanologia stosowana i ja jednak mam racje ... a ja używam nożykow OLFA i tylko te idealnie tna balse i palce :rotfl: :rotfl:
utopia Opublikowano 25 Marca 2010 Opublikowano 25 Marca 2010 Janosikowe to u nas są podatki - to sie w kraju udało.... ( żart ) te ostrza sa do [ i tutaj pada słowo uważane czasem jako obraźliwe...] wolę prawdziwą oprawkę metalową i prawdziwe skalpele a te z markietów to że tak sobie pozwolę "prawie jak żywiec" :wink: kiedyś myślałem że raz trafiłem bubla potem kupiłem ponownie w makro za 2,60 +-pln ... i tez była :ass:
cali Opublikowano 25 Marca 2010 Opublikowano 25 Marca 2010 Witam, potwierdzam mam dwa takie komplety jak Janosik i prawie wszystkie plastyki się zerwały. Dorobiłem na tokarce z duralminium i spokój. Mam jeszcze OLFY i EXELA i tym sposobem nie muszę tak często przekręcać .
DarekRG Opublikowano 25 Marca 2010 Opublikowano 25 Marca 2010 Temat się zrobił ostry koledzy :wink: Ja miałem zestaw z biedronki za 6 zł. Za każdym razem odpadał z użytku jeden z uchwytów aż zostały same ostrza A jakież to było moje zdziwienie jak zobaczyłem w jednym ze sklepów modelarskich to samo barachło za 39,99zł. Przecierałem oczy i nie wierzyłem w to co mi się objawiło, a gdy już doszedłem po szoku do siebie w głowie zakotłowało się od myśli typu, jak ktoś takie G**** może sprzedawać z takie pieniądze!? A następnie pomyślałem ze smutkiem o tych co dali się nabrać na ten bubel...
tom000 Opublikowano 25 Marca 2010 Opublikowano 25 Marca 2010 Haha to ja też "pojadę" po tych nożykach z plastikowym zaciskiem. Kupiłem ze dwa lata temu i oczywiście po krótkim czasie połamałem zaciski. Ostatnio kupiłem je w biedronce po "okazji" za 4,99zł.Spadło mi otwarte pudełko na stół i wszystko się rozsypało a większość wpadła za stół w warsztacie(leżą tam to tej pory) Ale badziew
ToMarkov Opublikowano 25 Marca 2010 Autor Opublikowano 25 Marca 2010 A ja kupiłem w końcu w makro skalpel za 9,80 z 3 ostrzami. Ostrza bardzo ostre a uchwyt jest metalowy. Myślę że będę zadowolony. Ostrza można kupić w sklepie z art medycznymi , jakiej firmy najlepiej ?
MiQ27 Opublikowano 25 Marca 2010 Opublikowano 25 Marca 2010 wother, a co za różnica. Skalpel to skalpel, ma być z założenia ostry i nierdzewny, żeby się pacjenta dało skutecznie pokroić
ToMarkov Opublikowano 25 Marca 2010 Autor Opublikowano 25 Marca 2010 MiQ27, chodzi mi o sprawdzona markę, wytrzymałość tych noży na tępienie się. Kroić pacjenta nie bedę, ewentualnie balse.
MiQ27 Opublikowano 25 Marca 2010 Opublikowano 25 Marca 2010 wother, w moim medycznym "sklepie za rogiem" jest i tak tylko jeden producent skalpeli. Kupiłem kiedyś kilka, tanie i dobre były. Nie sądzę, żebyś u siebie miał jakiś znacząco większy wybór
karambolis8 Opublikowano 26 Marca 2010 Opublikowano 26 Marca 2010 Jak by ktoś jeszcze miał wątpliwości, że można dobrze i tanio: Kupiłem dzisiaj we Wrocławiu na Sienkiewicza 42 taki komplet 10 ostrzy + rączka za 11zł razem.
Vespa Opublikowano 21 Kwietnia 2010 Opublikowano 21 Kwietnia 2010 http://www.pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=4421 Szkoda, że nie zajrzałem tutaj z miesiąc temu. Identyczny zestaw kupiłem w Brico za mniej niż 10 zł i jeszcze tego samego wieczora omal nie wbiło mi się w oko złamane ostrze a przy wymianie na inne oprawka nie wytrzymała mojego dokręcenia... bynajmniej nie kombinerkami Może jest tak jak ktoś wcześniej zauważył, na rynek angielski poszła lepsza partia albo u nas są podróbki. OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM!
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.