RobWan Opublikowano 31 Marca 2010 Opublikowano 31 Marca 2010 Możecie napisać jakie są najczęstsze przyczyny ich awarii? Potencjometr Przekładnia Silnik Elektronika Ja to widzę w tej kolejności. A jak jest w praktyce? Robert
Gość Anonymous Opublikowano 31 Marca 2010 Opublikowano 31 Marca 2010 Najczęściej to chyba w wyniku katastrofy modelu I z całą pewnością są to tryby, czyli przekładnia.
zzradek Opublikowano 31 Marca 2010 Opublikowano 31 Marca 2010 Zależy jakie serwa. np Hitec HS55 i HS81 - najczęściej lecą tryby w czasie katastrof lotniczych. ale np mikroserwa E-sky przetrwają praktycznie każdą katastrofę, ale za to często siada w nich elektronika lub silnik. Myślę że się przegrzewają. W ciągu 2 sezonów padły mi 3 na 10 będących w użyciu. Innych serw jeszcze nie udało mi się zepsuć.
markuz Opublikowano 31 Marca 2010 Opublikowano 31 Marca 2010 mnie awaria serw nie spotkała , ale czytało się jak to u innych co nie co z nimi się działo . ja trzymam się pewnych prostych zasad . 1 dobierać serwa mocą do warunków w jakich będą pracowały . 2 żadnych serw made in china , czy ną name 3 jak to w jednym sklepie jest napisane , jeśli chcesz kupić tanie i dobre serwo kup dwa , jedno tanie drugie dobre . Latam parę lat i nigdy nie miałem problemu z serwami . Dziwię się nie raz że ktoś mając model za kupę kasy wsadzają tam serwa nie wiadomo jakiego pochodzenia . Widziałem na lotnisku niby to cyfrowe , a żyły własnym życiem :mrgreen:
Gość Anonymous Opublikowano 31 Marca 2010 Opublikowano 31 Marca 2010 mnie awaria serw nie spotkała , ale czytało się jak to u innych co nie co z nimi się działo . ja trzymam się pewnych prostych zasad . 1 dobierać serwa mocą do warunków w jakich będą pracowały . 2 żadnych serw made in china , czy ną name 3 jak to w jednym sklepie jest napisane , jeśli chcesz kupić tanie i dobre serwo kup dwa , jedno tanie drugie dobre . Latam parę lat i nigdy nie miałem problemu z serwami . Dziwię się nie raz że ktoś mając model za kupę kasy wsadzają tam serwa nie wiadomo jakiego pochodzenia . Widziałem na lotnisku niby to cyfrowe , a żyły własnym życiem Dlaczego negujesz tanie? Miałeś takie kiedyś? Dla 90% ludzi stosujących tanie wyposażenie, najzwyczajniej w świecie słono przepłacasz i to właśnie Twoje, a nie ich podejście jest kiepskie.
markuz Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Opublikowano 1 Kwietnia 2010 miałem tanie , i mam bo na gaz takie 635 w zupełności wystarcza . A typowych chińczyków nigdy nie miałem i pewnie mieć nie będę . Nie wsadzę serw nie znanego producenta czy pochodzenia do modelu za parę tysięcy , a potem pluć sobie w brodę jak model w glebie bo na czymś zaoszczędziłem . Uważasz że to moje podejście jest błędne , ale ja jeszcze z przyczyn technicznych kreta nie zaliczyłem , i staram się wyposażać model tak by najsłabszym ogniwem był ten co nim steruje a model ma być nie zawodny . I tak jak piszesz potem 90 % ludzi pyta się o przyczyny awarii czegoś co nigdy nie powinno się zdarzyć , czy to serwo , odbiornik , gyro , silniki , regulatory .
zzradek Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Opublikowano 1 Kwietnia 2010 mnie awaria serw nie spotkałamarkuz, gratuluję Ci niezawodności sprzętu i właściwego wyboru, ale wypowiedasz się chyba nie w tym temacie. Przeczytaj dokładnie tytuł. Chodzi o przyczyny awarii, a nie jak ich uniknąć.
Nielot Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 :x mnie awaria serw nie spotkała , ale czytało się jak to u innych co nie co z nimi się działo .A mi niestety tak, całe szczęście że w jednym wypadku na ziemi a w drugim prawie... na ziemi. W mojej dużej Extrze padło serwo multiplexa power digi (na ziemi) -w serwie oszalała elektronika i lotka zaczęła żyć własnym życiem. Podczas pokazów w Łomży przy lądowaniu ultimatem, 0,5m nad ziemią padło serwo hiteca 605mg na kierunku i wychyliło go max. aż wygięło popychacz. Skończyło się na cyrklu bez strat. Wniosek: serwa markowe,dobre-padnięta elektronikaPozdrawiam
Bartosz Mesjasz Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 żadnych serw made in china a są takie ? :roll:
sudik Opublikowano 24 Kwietnia 2010 Opublikowano 24 Kwietnia 2010 Przepraszam za odkopywanie, ale miałem dziś na lotnisku dziwną sytuację. Otóż po podłączeniu zasilania jedno serwo nie porusza się, lecz jak włącze silnik to zaczyna wyraźnie drgać ale odpowiada na aparaturę. Kolejnym objawem jest tez zagrzanie się regla nawet jeśli silnik jest wyłączony. Takie pytanie czy zdarzają się takie przypadki i czy przez to serwo tak się regiel grzeje? Serwo to tp sg-90
DarekRG Opublikowano 24 Kwietnia 2010 Opublikowano 24 Kwietnia 2010 Faktycznie dziwna sprawa, ale grzanie się regulatora nie wiązał bym raczej z serwem, chyba że układ bec w regulatorze pada i stąd te anomalie na wrażliwszym serwie. Sprawdź najpierw serwo na innym odbiorniku i zasilaniu, i jeżeli z nim wszystko ok to przyjrzał bym się regulatorowi... A używasz przedłużaczy do serw?
sudik Opublikowano 25 Kwietnia 2010 Opublikowano 25 Kwietnia 2010 Tak mam przedłużacze, oba mają po 10cm długości. Na tym nienormalnym serwie i drugim takim samym, który jest w porządku. Pomyślałem, że serwo pracuje na zwarciu, stąd wymyśliłem, że powoduje to grzanie się regla. Dziś postaram się zrobić testy ( naziemne oczywiście ) na innym zasilaniu i odbiorniku. Dodam, ze regiel to pulso 22A+, a odbiornik corona RP8D1
jelcyn Opublikowano 23 Maja 2010 Opublikowano 23 Maja 2010 Używałem w życiu tylko dwóch modeli serw. Tower Pro sg-90 oraz sg-91R. Wszystkie które miałem padły z tego samego powodu. Skończyły się szczotki w silniczku serwa. W sumie ciezko to nazwac szczotkami bo sa to dwie blaszki grubosci 0,1mm. Muszą się przetrzeć i to szybko. W ten piątek straciłem przez to platforme. Kamera zablokowała się patrząc w bok a ja nie potrafiłem wrócić do bazy. Jakie serwa kupować aby miały pożądne szczotki w silniczkach?
DarekRG Opublikowano 23 Maja 2010 Opublikowano 23 Maja 2010 Ja bym zadał jeszcze takie trafne pytanie: Jak przewidzieć awarię serwa? Jakie są symptomy nadejścia końca życia serwa?
Wojtass_nt Opublikowano 23 Maja 2010 Opublikowano 23 Maja 2010 Jakie serwa kupować aby miały pożądne szczotki w silniczkach? I tu jest problem bo bez szczotkowe serwa robią tylko do dużych modeli i cena jest zaporowa. A z reguły serwo im droższe tym lepszej jakości. A tych w sklepach nie brakuje. Do wyboru do koloru Zawsze jednak pozostaje ten 1% że nawet najdroższe się popsuje.
andrzej_t Opublikowano 23 Maja 2010 Opublikowano 23 Maja 2010 W serwach mogą sypać się potencjometry - w tych markowych też (Graupner). Ślizgacz potencjometru wyciera srebrną powłokę środkowego styku i serwo szaleje w neutrum lub nie wraca do niego. Podobne zachowanie jest przy wytarciu ścieżki oporowej. Może być marnej jakości potencjometr albo drgania od popychaczy sterów i brak amortyzacji serwa. HS 50 potrafi się zwyczajnie przegrzać jeśli nie wyluzuje się zawiasu z EPP. Trzeba lotki lub stery przed podpięciem popychaczy dobrze przegiąć kilkanaście razy lub ostrożnie podciąć grotem lutownicy zawias od spodu. Starszym modelom mikro nie służy 6V i zbyt ciężka praca. HS 81 traci zęby po nieostrożnym trąceniu steru ręką. Odwrotne podpięcie do odbiornika może skutkować awarią w późniejszym czasie mimo, że początkowo po takim fakcie po poprawnym wpięciu działanie jest prawidłowe. Przekręcanie orczyka ręką też nie wpływa dobrze na zęby przekładni. Trzeba też zwracać uwagę na to, czy wychylenie serwa nie jest większe niż pozwala na to wychylenie steru. Często wyraźnie to słychać. Jak się ustrzec awarii? Nie da rady. Można tylko ograniczyć ich ilość eliminując własne błędy. Nie polować na krety. Stosować serwa z niewielkim nadmiarem siły w stosunku do potrzeb (podane parametry mogą być zawyżone), lepszej jakości serwa stosować przy ważniejszych funkcjach (ster wysokości, gaz w 3D), zapewnić serwom prawidłowe warunki pracy, nie przeciążać ciężko chodzącymi zawiasami, źle ułożonymi bowdenami, dobierać do obciążenia, stosować podkładki gumowe nawet jak nie ma w zestawie. Częstym błędem jest podpięcie popychacza na ostatnim od osi serwa otworze orczyka i programowe ograniczenie jego wychylenia w nadajniku. Dobrze jest od czasu do czasu sprawdzić luzy na orczyku, przytrzymać orczyk delikatnie palcami i wychylić drążek - nie zawsze nadszarpnięte zęby słychać przy normalnej pracy. Przy destrukcyjnym lataniu (combat, 3D) pomagają metalowe przekładnie i obrzędy voodoo.
Grzegorz Opublikowano 24 Maja 2010 Opublikowano 24 Maja 2010 Święta racja. Szczególnie ostatnie dwa słowa .
kminek Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Ja podbije temat na chwile Po krecie serwo od steru kierunku najpierw mruczalo i prawie sie nie wychylalo. Po przewiezieniu do domu i ponownemu podłączeniu aparatury serwo niby dziala poprawnie tj. wychyla prawidlowo ster kierunku w obie strony ale przy wychylaniu w jedną ze stron słychać wyrazne i glosne "kliknięcie" tak jakby cos w serwie przeskakiwalo aczkolwiek wg. mnie wizualnie nie wplywa to wychyły steru kierunku. Jak myslicie: czy to serwo nadaje sie dalej do latania? Dzieki za odpowiedzi.
Wojtass_nt Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Jak myslicie: czy to serwo nadaje sie dalej do latania? Nie nadaje się.
RomanJ4 Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Jak myslicie: czy to serwo nadaje sie dalej do latania? ...jesli chcesz stracić model... :?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.