Skocz do zawartości

IX OGÓLNOPOLSKI PIKNIK MODELARSKI WILCZE LASKI 2010


Piotrek Pindral

Rekomendowane odpowiedzi

Jak zawsze w Wilczych Laskach było wspaniale. Gorąc okropny. Cały kubik wody wykorzystany do cna :) W niedzielę miało też miejsce ciekawe zdarzenie, chyba pierwszy raz na naszym pikniku - poszukiwania z powietrza zaginionego rano w czasie lotu modelu kolegi Mirka. Wpadł gdzieś w wysokie zboże, ok 400-500 m od centrum imprezy. Najpierw latało nad z grubsza okreslonym rejonem upadku latające skrzydło atylli z FPV, potem Orzeł z kamerką typu gumcam na skrzydle. Koniec końców, po 5-ciu lotach poszukiwawczych trwających razem ok godziny model został namierzony, a 4-osobowa tyraliera uzyskawszy koordynaty podjęła zaginonego.

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 84
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Impreza super. W tym roku zaznałem przyjemności uczestnicząc jako widz, myślę, że za rok nabiorę na tyle umiejętności w pilotażu, że zdecyduję się na udział w imprezie. Szacunek i uznanie dla organizatorów pikniku, oczywiście jak i dla uczestniczących modelarzy, razem stworzyliście miły klimat spotkania. Pozdrawiam wszystkich uczestników. Oto kilka fotek.

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Krótka relacja z działań wojennych...

Po paru lotach które wykonaliśmy w sobotę zaraz po przyjeździe jak zwykle powiało nudą ponieważ latanie aircombat we dwójkę to lekka lipa.Nie pozostało nic innego jak zwerbować kogoś nowego kto dał by sobie przywiązać tasiemkę do ogona...Niestety nikt nie przejawiał większej ochoty na tego typu manewry co z resztą jest zrozumiałe w obawie o wypieszczone modele (jak się później okazało słusznie).Tylko Heniowi i Adrianowi w tym dniu brakowało nieco adrenaliny (co jest z resztą zrozumiałe bo ile można patrzeć na wicherki polujące na krety...) więc zapytani czy dadzą sobie dowiązać tasiemkę do targanego przez Adriana ME-109 zgodzili się bez mrugnięcia oka.Pierwsza walka nie przyniosła rozstrzygnięcia.Lataliśmy raczej zachowawczo bojąc się o modele mając na uwadze że impreza jest dwudniowa a modeli mało.Jednak druga walka zaczęła się dość interesująco jak Paweł startując swoim yakiem rzucił go prosto w glebę zamiast w powietrze (koń by się zlał ze śmiechu :rotfl: ).Czekając aż ponownie wystartuje yak nagle nastąpił przełom...

 

przed lotem Adrian,Paweł (pawelaaaa),Julius(jb)

Dołączona grafika

Ale urwał...ale to było dobre...mój ki-100 i me-109 po zderzeniu

Dołączona grafika

Henio zapowiedział że wystruga kilka modeli tym razem w skali 1/12, więc za rok zabawa będzie prawdopodobnie dłuższa i być może doczekamy się prawdziwej walki o Wilcze Laski...The End

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich zlotowiczów!

Podziękowań ciąg dalszy dla organizatora Piora P., jego pomocników i sędziów!

Naprawdę ogrom fajnej roboty. Po raz pierwszy udało mi się zostać na dwa dni i zobaczyłem ile straciłem w zeszłych edycjach będąc tylko jeden dzień.

Krzysiu jak zwykle zdjęcia super Poznałem nowych ludzi z miasta BydgoszczPiotrek Krzysiu Damek o Dominice nie wspomnę, jesteście fajnii Pozdrawiam ten niby gajowy Heniek

Henio mogę jedynie napisać: dzięki i wzajemnie!

Nie jeden wnuczek chciałby mieć taki "dziadowski serwis" :lol:

 

Wyróżnienie które otrzymałem "za wzorowe trzymanie się regulaminu" - za które bardzo wszystkim dziękuje, dało mi dużo satysfakcji. Naprawdę nie potrzeba dużo wysiłku żeby zabawa była przednia, wystarczy trzymać się tych kilku złotych zasad. Kilka modeli straciło swój żywot (i nie są to za fajne widoki), ale każdy kto stracił model ze swojej winy ma łatwiej bo wie co zrobił i wynosi z tego naukę na przyszłość, gorzej jak w grę wchodzą zakłócenia - to już ciężko przeboleć. Okazuje się ze na zakłócenia nie ma jeszcze mocnych i nie zawsze 2,4Ghz daje 100% pewności.

Kilka fotek odemnie:

Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika

Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika

Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.