Gość Squa Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Opublikowano 29 Kwietnia 2010 No właśnie tak trzymać Świetna praca ;]
KrzysiekB. Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Autor Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Po powrocie z pracy nie czekając ani chwili zabrałem się za mojego TOTO-a. Po pierwsze, musiałem zrobić nową wręgę silnika, bo nie dość, że była krzywo zeszlifowana, to jeszcze lekko pęknięta. A chyba właśnie ten element powinien być najmocniejszy w całym samolocie (przynajmniej tak mi się wydaje). Najpierw przykleiłem ją do prawej części kadłuba. Wcześniej jeszcze wkleiłem depronową listwę pomiędzy tą sosnową a dolną z depronu (żeby wręga była sklejona na większej powieżchni). I tak samo na lewej części. Później obydwie połówki złączyłem ze sobą: Wiem, że te moje metody "usztywniania" miejsc sklejania są troche niekonwencjonalne i mało "modelarskie";p ale innych pomysłów na tą chwilę nie miałem:) Wszystkie zdjęcia robię za pomocą Nokii, dlatego czasami są one słabej jakości. Zaczynam też powoli łapać, dlaczego tak wiele ludzi w różnym wieku zajmuje się modelarstwem . Chociaż nie jest to jeszcze samolot, to sam już odczuwam pewnego rodzaju satysfakcję z dotychczasowych postępów. Że w ogóle coś powstaje! Pozdrawiam!.
KrzysiekB. Opublikowano 1 Maja 2010 Autor Opublikowano 1 Maja 2010 Tak się zastanawiam, czy jest sens teraz wklejać górę i spód kadłuba, skoro i tak narazie nie będę montował w nim serw, silnika itp. Bo poprostu tego nie mam . Nie będzie potem problemu z umieszczeniem tego wszystkiego w gotowym modelu??. A jeśli chodzi o elektronikę - to zdaje się na Wasze propozycję, bo kompletnie nie znam się na rzeczy. Wstępnie chciałbym przeznaczyć na to około 200 zł. Byłoby idealnie, gdybym znalazł za te pieniądze sprzęt, który mógłbym wykorzystać w innych modelach . Nie tylko z przeznaczeniem na TOTO-a. Tak jak pisałem wcześniej, nadajnik już mam (E-sky 0404). Wiem, że z tym nie poszaleje, ale na pewno nie kupie nic lepszego (póki co). Jeszcze dziś zabiorę się za skrzydło:) Pozdrawiam!.
Gość Squa Opublikowano 1 Maja 2010 Opublikowano 1 Maja 2010 Jak będziesz montował serwa to zapewne bedziesz mial problemik. Bo ja jak montowalem serwa i bowdeny to najpierw nie orczyki nie mialy miejsca na okrecanie sie a potem nie miałem jak wprowadzic bowden do kierunku dlatego postanowilem nie dawac kierunku bo jest zbedny .
KrzysiekB. Opublikowano 2 Maja 2010 Autor Opublikowano 2 Maja 2010 Kadłub "prawie" gotowy: Jak będziesz montował serwa to zapewne bedziesz mial problemik. Bo ja jak montowalem serwa i bowdeny to najpierw nie orczyki nie mialy miejsca na okrecanie sie a potem nie miałem jak wprowadzic bowden do kierunku dlatego postanowilem nie dawac kierunku bo jest zbedny . No to w takim razie nie będę wklejał spodu i góry. Zacząłem natomiast budowę skrzydła. Już wcześniej przygotowałem sobie listewki sosnowe, które miały posłużyć za dźwigary. Po wycięciu szablonu żeberek i przypasowaniu go do listwy na płycie depronu zauważyłem, że te wcięcia w żeberkach są trochę za małe jak na moje listewki (o wymiarach 6x6mm). brakuje jakies 2-3 mm. Stąd takie moje pytanie: mogę je tak po prostu powiększyć? czy może lepiej zmniejszyć wysokość dźwigarów?. Które rozwiązanie okaże się "wytrzymalsze"?. Pytanie wydaję się troche błache, ale staram się robić wszystko tak jak jest w planach i opisie budowy na motylasty.pl. I własnie nie pisze tam o wymiarach tych listewek Pozdrawiam!
darek_op Opublikowano 3 Maja 2010 Opublikowano 3 Maja 2010 Ja w swoim toto7 dawałem dzwigary zgodnie z planami motylastego o wymiarach 3x6. Konstrukcja skrzydła i rozpiętośc jest bardzo podobna do TOTO1 więc najpewniej miały by też takie same dzwigary. Jeżeli masz listewki 6x6 to po prostu bedziesz miał sztywniejsze skrzydło no i ciut większą wagę. Musisz troszkę powiększyc wycięcia w żeberkach i będzie OK.
KrzysiekB. Opublikowano 4 Maja 2010 Autor Opublikowano 4 Maja 2010 -Wyciąłem i przygotowałem żeberka: -Rozrysowałem co potrzebne na płycie depronu 3mm -Przykleiłem dolny dźwigar (proszę nie zwracać uwagi na przed ostatni dźwigar, jest krótkszy bo mi się ułamał. Wstawiłem go tylko do zdjęcia) W ostatnim punkcie zauważyłem dosyć poważny (jak sądze) błąd. Albo miałem krzywą listwę, albo krzywo ją wkleiłem, bo różnica na jednym i drugim jej końcu (mówie o odległości krawędzi spływu do dźwigara) wynosi ~ 2.5mm. Nie ma szans już go przykleić na nowo. Zastanawiam się, czy jak usunę tą nierówność przez wycięcie nieco większych dziur w żeberkach, to czy wpłynie to znacznie na geometrie skrzydła?
Gość Kuba.K Opublikowano 4 Maja 2010 Opublikowano 4 Maja 2010 Nic się nie stanie, że jest trochę krzywo. Sprawdź jedynie czy dźwigary w miejscu natarcia są w jednej linii. Jeżeli tak to śmiało możesz zawijać skrzydło. Pozdrawiam
Y/F-22 Opublikowano 4 Maja 2010 Opublikowano 4 Maja 2010 przed ostatni dźwigarChyba żeberko :wink: W ostatnim punkcie zauważyłem dosyć poważny (jak sądze) błąd. Albo miałem krzywą listwę, albo krzywo ją wkleiłem, bo różnica na jednym i drugim jej końcu (mówie o odległości krawędzi spływu do dźwigara) wynosi ~ 2.5mm. Nie ma szans już go przykleić na nowo. Zastanawiam się, czy jak usunę tą nierówność przez wycięcie nieco większych dziur w żeberkach, to czy wpłynie to znacznie na geometrie skrzydła?O ile dobrze zrozumiałem chodzi Ci o to że listwa nie idzie równolegle do krawędzi spływu i na końcu odległośc między nimi jest o 2.5 mm większa niż na początku skrzydła ?A poprawic chcesz to w ten sposób że górną listwę chcesz wkleic równolegle do spływu ale nie będzie w tedy równolegle do dolnej listwy i boisz się że skrzydło może byc krzywe ? Jeśli będziesz miał pecha to rzeczywiście może Ci sie zwichrowac ale to według mnie mało prawdopodobne...a jeśli nawet to i tak będzie to za mało aby zakłócic poprawny lot modelu. I tak te skrzydła długo nie "polatają", w końcu to depron a model jest dla początkujących a ty chyba nim jesteś ? Wiec nie ma się co na zapas martwic, zrób ToTo i lataj, zanim zauważysz że skrzydło Ci sie zwichrowało to i tak już będziesz musiał budowac nowe.... :wink: Niech inne się jeszcze wypowiedzą
KrzysiekB. Opublikowano 4 Maja 2010 Autor Opublikowano 4 Maja 2010 O ile dobrze zrozumiałem chodzi Ci o to że listwa nie idzie równolegle do krawędzi spływu i na końcu odległośc między nimi jest o 2.5 mm większa niż na początku skrzydła ? Tak dokładnie o to mi chodzi A poprawic chcesz to w ten sposób że górną listwę chcesz wkleic równolegle do spływu ale nie będzie w tedy równolegle do dolnej listwy Tak chciałem, ale stwierdziłem, że zrobie to nieco inaczej.. Bo problem jest też taki, że końcówki żeberek są trochę większe niż ten pasek depronu na krawędzi spływu (6mm). Który też jest już przyklejony;p. Dlatego pomyslałem, że nakleje na niego jeszcze jeden taki sam pas, tyle że z 3 mm depronu (tego co poszycie skrzydła) i zeszlifuje, Wtedy będzie to jakoś "po linii". Pasek jest przyklejony prosto, ale dźwigar dolny nie, dlatego będę musiał porobić "wcięcia" na końcówki żeberek, żeby ich nie obcinać I tak te skrzydła długo nie "polatają", w końcu to depron a model jest dla początkujących a ty chyba nim jesteś ? To że jest dla początkujących, nie znaczy, że ma zaraz pójść z dymem Więc mam nadzieję, że będzie ok; Pozdr!.
KrzysiekB. Opublikowano 7 Maja 2010 Autor Opublikowano 7 Maja 2010 A więc stało się! Skończyłem budowę skrzydła Ale nie jestem zadowolony z wyniku - zaraz powiem dlaczego. Ale najpierw od początku: Wczęsniej przygotowane żeberka wkleiłem przy użyciu kleju Dragon Polimerowy na płytę depronu 3 mm (w zaznaczone miejsca). Zeszlifowałem też krawędź spływu. Wyszła fatalnie. Dlaczego? Bo zachciało mi się kombinowania: Końcówki żeberek miały więcej niż 6 mm, i wystawały ponad tą płytę. Dlatego stwierdziłem, że dokleję jeszcze pasek 3 mm i wtedy zeszlifuje. Byłoby raczej ok, gdybym zabrał się do szlifowania parę godzin później, bo gdy zaczałem kształtować tą krawędź - doklejony depron (3mm) zaczął oporostu odłaźić. I tam gdzie został to został ; / http://i44.tinypic.com/fm2wds.jpg Nastepnie wkleiłem górny dzwigar, a później przyszła pora na wklejanie materiału pomiędzy żeberka: http://i44.tinypic.com/1pggsk.jpg Gdy już wszystko było gotowe, zacząłem zamykać skrzydło. Najbardziej bałem się pęknięcia płyty, ale ta taśma robi swoje i za nic nie chciała puścić. Gdy już wszystko przygniotłem: http://i41.tinypic.com/6rk1he.jpg zauważyłem, że po prawej stronie skrzydła - "poszycie" nie dostaje do skrajnego żeberka... Zaraz koło krawędzi natarcia na górze. Nie wiem dlaczego tak wyszło. Pewnie będzie sporym problemem lot z tak wyprofilowanym skrzydłem. Jak trzeba, to zrobie nowe, ale powiem szczerze - nie widzi mi się to:P. Dodam jeszcze, że po lewej stronie jest wszystko ok.
Gość Anonymous Opublikowano 8 Maja 2010 Opublikowano 8 Maja 2010 Jednak będziesz musiał zrobić nowe. Gdy to skrzydło zamontujesz prawdopodobnie kąty będą się nie zgadzały i będziesz musiał dać duży trymer na lotce/sterze kierunku.
grzegorz12 Opublikowano 8 Maja 2010 Opublikowano 8 Maja 2010 Krzysiek sprawdz żeberka skrajne z bloczku ,mogą się trochę różnić,zależy wszystko też od szlifowania profili żeberek.
KrzysiekB. Opublikowano 8 Maja 2010 Autor Opublikowano 8 Maja 2010 Ja myślę, że to przez ten krzywo wklejony dolny dzwigar. Skoro płyta depronu jest prosta, a dzwigar nie leży do niej równolegle, to żeberka (jak mają proste wcięcia) też będą odychlone (tyle samo co listewka). Ale jak patrzę na skrzydło z różnych stron, to nie wyglada źle;)
pawel66 Opublikowano 8 Maja 2010 Opublikowano 8 Maja 2010 i będziesz musiał dać duży rewers na lotce/sterze kierunku. czy ty wiesz co to revers?! co najwyżej będzie musiał to z trymować
Gość Anonymous Opublikowano 9 Maja 2010 Opublikowano 9 Maja 2010 Sorry, lekka pomyłka się wkradła. Miałem na myśli trymer a wpisałem rewers.
KrzysiekB. Opublikowano 9 Maja 2010 Autor Opublikowano 9 Maja 2010 Nie będę robił jednak drugiego skrzydła. Raz kozie śmierć, jak poleci to poleci, jak nie, to wtedy zorbie;) Idąc dalej wyrysowałem i wyciąłem lotki: Krawędź natarcia: Tutaj też widać, że pokrycie nie dokońca dochodzi do żeberka. Po drugiej stronie jest to samo P.S nic nie pękło ;D
madrian Opublikowano 9 Maja 2010 Opublikowano 9 Maja 2010 Czy to wina zdjęcia, czy skrzydło ma ujemny wznios? Wygląda jak by opadło w dół. Przez to model może być bardzo nie stateczny.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.