mmarko25 Opublikowano 31 Maja 2007 Opublikowano 31 Maja 2007 Witam Kiedyś dawno, dawno temu, kiedy dopiero sie przymierzałem do modelarstwa RC.. zbudowałem sobie model Sokół z zestawu (klasa F1A o ile sie nie mylę). Zrobiłem nim kilka lotów i na tym sie skończyło... Teraz, kiedy mam już radio postanowisłem że przerobię mojego Sokoła na wersję RC:). Ja pomyślałem, tak zrobiłem... Szczerze mówiąc, z Sokoła zostały tylko skrzydła... rozpiętosc około 1200mm - profil wklęsło wypukły. Stateczniki ze sterami zrobiłem sam wg własnego projektu, trzymając się tylko proporcji pierwotnego Sokoła. Wyszło mi coś co jest na zdjęciach poniżej:). Tomek, dzięki za fajne fotki:). Zdjęcia są z latania na żaglu na chałdzie w Tarn Górach. Więcej o tym miejscu dowiecie się tutaj. Obecnie planuję dorobić do tego modelu skrzydła z lotkami, na profilu SD 7037 i rozpiętości 1500mm (metoda konstrukcyjna). Jaką polecilibyście mi metodę łączenia połówek płata?? Myślę o pręcie węglowym (stal będzie chyba za ciężka)... pozdrawiam
Motylasty Opublikowano 31 Maja 2007 Opublikowano 31 Maja 2007 Marek jakoś fotek nie widzę . Co do łączenia połówek płata, "kawałek węgla" wystarczy, aczkolwiek pręt Fi 4 w kieszeniach z rurek mosiężnych też byłby niezły.
Rafal B. Opublikowano 31 Maja 2007 Opublikowano 31 Maja 2007 Najlepiej jakbyś je zrobił w jednym kawałku wtedy będą lekki ale jeśli się upierasz to pręt węglowy będzie odpowiedni a jaka średnica to już zależy jak będziesz latał. Im bardziej szybko i dziko to większa.
mmarko25 Opublikowano 31 Maja 2007 Autor Opublikowano 31 Maja 2007 bardzo dziękuję za poprawę fotek:). Co do tego płata to oczywiście wolałbym go robić bez łączenia, jako jedną całość, ale z takim 1,5m płatem w samochodzie może się dużo nieciekawych rzeczy stać... (np to samo co ze skrzydełkiem Tota 2). Co do "ostrości latania" przewiduję też hol... choś ostatnio cieżko z tym holem (bo blisko nie ma miejsca, a na lotnisko daleko). Zanim jednak się na coś zdecyduję, muszę wyciąć żeberka laserem (ręcznie mi sie niechce pozatym mała dokoładność)... Czy moglibyście mi polecić jakąś firmę z wycinarką laserową?? pozdrawiam
Motylasty Opublikowano 31 Maja 2007 Opublikowano 31 Maja 2007 Marek jak już chcesz ciąć laserem to najbliższy jest "PRINTYPOLAND" w Bytomiu, ale ceny mają zaporowe. A może by tak po browarku i będziemy ciąć u mnie w piwnicy , ja też niedługo zaczynam ciąć żeberka do ToTa-5
Rafal B. Opublikowano 31 Maja 2007 Opublikowano 31 Maja 2007 Zanim jednak się na coś zdecyduję, muszę wyciąć żeberka laserem (ręcznie mi sie niechce pozatym mała dokoładność). Żeberka z szablonami to robota na jeden wieczór lub dwa jeżeli dużo trapezów A z dokładnością to bym się kłócił. W każdym bądź razie szybciej wyjdzie cię robota ręczna niż cięcie.
mmarko25 Opublikowano 1 Czerwca 2007 Autor Opublikowano 1 Czerwca 2007 Tomek, jak wypijemy po browarku, to obawiam sie ze te zeberka nie wyjdą az tak dokładnie.... A tak na poważnie... ostatnio zmieniłem troche koncepcje skrzydła... Postanowiłem zrobic podobne skrzydło jak w Twoich Totach, tylko że ze wzniosem. Trapezowe bedą tylko końcówki, natomiast lotki będą w części prostokątnej płata... Z technologicznego punktu widzenia tak będzie duzo prościej.... Z tąd wynika że żebra bede mógł wykonać od szablonów sklejkowych, czyli bez lasera:) pozdrawiam
Patryk Sokol Opublikowano 2 Czerwca 2007 Opublikowano 2 Czerwca 2007 Lotki powinny być na końcach płatów inaczej źle działają. Więc robienie lotek na centropłacie tak jak Ty chcesz odpada.
mmarko25 Opublikowano 4 Czerwca 2007 Autor Opublikowano 4 Czerwca 2007 W międzyczasie przygotowałem projekt skrzydła (2 wersje). Pierwsza: cięciwa 160mm, rozpiętość 1500mm Druga: cięciwa 150mm, rozpiętość 1400mm. Obydwie wersje z profilem SD7037, wzniosem 3 stopnie i lotkami jak na załączonych screenach z autocada. Orginalne skrzydła Sokoła mają cięciwę 135mm i rozpiętość w rozwinięciu (uszy) 1150mm. Którą wersję poradzilibyście mi zrobić ?? (a może cięciwa 150 i rozp. 1500 czyli większe wydłużenie...) ?? pozdrawiam
malinn Opublikowano 4 Czerwca 2007 Opublikowano 4 Czerwca 2007 Napewno lepiej polata 1,6m niż 1,5m a ten z kolei lepszy niż 1,4m Wydłużenie im większe tym lepiej - stosuje się nawet 16 :shock: Ważne by płat miał możliwie duże wydłużenie przy zachowniu odpowiednich parametrów wytrzymałościowych.
Rafal B. Opublikowano 4 Czerwca 2007 Opublikowano 4 Czerwca 2007 ale z kolei nie wszystkie profile dobrze pracują na małych cięciwach . . .
Patryk Sokol Opublikowano 4 Czerwca 2007 Opublikowano 4 Czerwca 2007 Napewno lepiej polata 1,6m niż 1,5m a ten z kolei lepszy niż 1,4m Wydłużenie im większe tym lepiej - stosuje się nawet 16 :shock: Ważne by płat miał możliwie duże wydłużenie przy zachowniu odpowiednich parametrów wytrzymałościowych. Fajnie by było gdyby to było takie proste... Zwróć uwagę, że im większe wydłużenie tym większe opadanie w krążeniu, a to przecież bardzo ważne w szybowcach. Poza tym tak jak mówił Rafał: nie wszystkie profile są dobre przy mały cięciwach i tak ma właśnie SD 7037. Ten profil jest dobry do 3m szybowca.
mmarko25 Opublikowano 4 Czerwca 2007 Autor Opublikowano 4 Czerwca 2007 Masz pewnie na myśli różne charakterystyki profili dla różnych liczb Re, a z tego wynikałoby że można małą cięciwę "zrównoważyć" większą prędkością lotu... Oki, zdecydowałem się na wersję następującą: cięciwa 150mm i rozpętosc 1500mm, co daje wydłużenie około 10. ps. skoro nie sd7037 to jaki profil ??
mariaczi__21 Opublikowano 5 Czerwca 2007 Opublikowano 5 Czerwca 2007 SD7037 to dobry profil. Sam miałem w szybowcu F3MINI, tylko skrzydło miało przy kadlubie wieksza ciceciwe ( chyba 190 mm) i zwezało sie ku koncowi. Nie wiem jak bedzie sie sprawował przy mniejszej cieciwie, nie jestem specjalista w tej dziedzinie, moge jedynie cos powiedziec na podstawie tego, czym latale. Moze budując model oprzesz sie na gotowych planach, sprawdzonych. Firma ARTHOBBY ma na swojej stronce plany wszystkich szybowcow. Dobry model szkolny to tez Michas z Modelarza, sam miałem jako 1 cos na wzor niego i sie niezle sprawował. Tylko tam profil Eppler zamienil bym na SD7037, bo epller troche przestazaly. JEsli chcesz zrobic cos porzadnego to tu masz niezly link ( i otworz dzial warsztat) http://zonk-team.50webs.com/ Mysle ze klapy mozesz sobie smialo odpuscic. Sam mialem podobny model od chlopakow z tej strony i naprawde super latał (lepiej niz kolegi szybol 2 metry :shock: ) Troche jest roboty przy zeberkach, ale wspominales cos o laserze, jesli umiesz rysowac w jakims programie to rozryszujesz w pare godzin.
malinn Opublikowano 5 Czerwca 2007 Opublikowano 5 Czerwca 2007 Istotnie koledzy mają rację bo podałem ogólnikowe zasady powyżej (które sa jednak często stosowane) Żeby jednak zrobić b.dobrą maszynę byś musiał wszytko policzyć od a-z właczając wszelkie opory i inne zawiłe sprawy. Obliczenia nie są łatwe - jednak fajnie opisane w książce Niestoja pt zdalnie sterowne modele szybowców Myśle , że na takie obliczenia szkoda czasu tracic dla takiego modelu. Wydaje mi się że jak napisał wyzej Mariaczci sd7037 to dobry wybór i profil sprawdzony i szeroko stosowany. Od rzutków dlg do f3j.Kumpel miał 1m z tym profilem i śmigał nim na zboczu nawet. Miałem 2,8m bez klap i lądowało nim się łatwiej niż 2m z sd7084. Z tego co zauważyłem sd7037 był trudny do przeciągniecia (dla mnie to była ogromna zaleta) Na sd7084 wpadłem już 4 razy w korkociąg z mojej winy -przeciągnięcia. Twój model to chyba ma być termik - tak to odbieram a profil sd7037 stworzony do tego został.
mmarko25 Opublikowano 5 Czerwca 2007 Autor Opublikowano 5 Czerwca 2007 Dzięki bardzo za dobre rady i linki:). W chwili kiedy czytałem Wasze posty miałem już gotowy szablon na żeberka, wiec profilu napewno nie zmienię. Części trapezowe skrzydeł założyłem dosyć krótkie, wiec obejdzie sie bez lasera... mam tylko 2 pary żeberek do wycięcia "nie od szablonu". Jeśli chodzi o mechanizację płata to napewno będą lotki, zresztą będzie to mój pierwszy model z lotkami (latam modelami od niedawna) i m.in po to buduję to skrzydło żeby sobie poćwiczyć "nowy" rodzaj latania:). Żeby jednak zrobić b.dobrą maszynę byś musiał wszytko policzyć od a-z właczając wszelkie opory i inne zawiłe sprawy. Obliczenia nie są łatwe - jednak fajnie opisane w książce Niestoja pt zdalnie sterowne modele szybowców Myśle , że na takie obliczenia szkoda czasu tracic dla takiego modelu. Też tak myślę. BTW, mam tą książkę, bardzo fajnie są opisane te obliczenia... Myślę że kiedyś to wykorzystam do innego szybowca. Twój model to chyba ma być termik - tak to odbieram a profil sd7037 stworzony do tego został. Ten model ma być raczej uniwersalny... (choć profil wskazuje na termikę). Orginalne skrzydło Sokoła ma profil wklęsło wypukły - czyli też termiczny, a ja ostatnio latałem nim z powodzeniem na żaglu, nawet przy silnym wietrze (wg mojej oceny 10 w porywach do 15m/s). Niebawem wrzuce jakieś filmiki z latania na żaglu. pozdrawiam
malinn Opublikowano 6 Czerwca 2007 Opublikowano 6 Czerwca 2007 Jeszcze mała sugestia mi się narzuciła. Odnośnie lotek w tym modelu bo nie wiem czy kolega chce je robić? Widziałem model Kolegów z zonk-team o rozp 1,5m z uszami na sd 7037. Rzucali nim nawet dlg ale nie o tym chciałem napisać. Model nie miał lotek ale za to ogromny ster kierunku - który to stanowił jakieś 90-80% całego statecznika. Robił takie ciasne zakręty i nawroty , że myslełm że ma lotki. Jednak gdy się przyjrzałem zauważyłem że to ten ogromny sk tak pięknie działa. Zrobiłem potem sobie model 1,2m bez lotek i zastosowałem spory sk. Działał też pięknie , a szczególnie zwrotość modelu przydawała się na zboczu. Może warto zrobić duży sk i napewno na zboczu pokaże on swoje zalety. Ma to jeszcze jadną zaletę przy spokojnym lataniu mają duży sk wychylamy go mniej niż mając mały sk (zakładając ze w obu przypadkach chcemy zrobic identyczny zakręt). Mniejsze wychylenie dużego steru powoduje wg.mnie mniejsze opory niz spore wychylenie małego statecznika. Mniejsze opory , mniejsze straty i większa doskonałość modelu.
MarekJ Opublikowano 6 Czerwca 2007 Opublikowano 6 Czerwca 2007 Mniejsze wychylenie dużego steru powoduje wg.mnie mniejsze opory niz spore wychylenie małego statecznika. Chyba sobie pomyliłeś opory ze skutecznością. Duży ster o mniejszym wychyleniu może dawać takie same opory (lub większe) od małego z dużym wychyleniem. Wszystko zależy od wielkości wychyleń i powierzchni. Można to policzyć dla każdego konkretnego przypadku, nie można jednak uogólniać, jak Ty to zrobiłeś.
malinn Opublikowano 6 Czerwca 2007 Opublikowano 6 Czerwca 2007 Dletego napisałem wg.mnie. Jak widać się myliłem :oops: . Dobrze jednak, że są osoby które znają się na rzeczy i potrafią odpowiednio zainterweniować.Punkt dla Pana Marka ;-)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.