Skocz do zawartości

Pokładowy system żarzenia świecy


dp

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czy któryś z Kolegów używa tego systemu, chciałbym to założyć do Os 91 Ring, który strasznie kaprysi po odłączeniu żarzenia. W zeszłym sezonie pracował bez problemu a po zimie jakiś kapryśny się zrobił. Wykonałem parę lotów w tym sezonie i na szczęście nie zgasł, ale musi mieć wysokie obroty na biegu jałowym, aby stabilnie pracował a to powoduje że silnik ciągnie po zdjęciu obrotów, mało to komfortowe szczególnie po wylądowaniu. Kupiłem taki system na Allegro, tylko jakoś się doczekać na niego nie mogę. Futaba taż robi coś takiego, ale tylko do rozruchu a chciałbym, aby to żarzyło świece również podczas lotu.

Opublikowano

Napisz może jaką masz tę świecę.Spróbuj dobrać do niego świecę(o odpowiedniej ciepłocie).Bo skoro twierdzisz że silnik jest sprawny i dobrze wyregulowany to musi pracować bez podtrzymania.Poza tym wolne obroty to pojęcie względne to co podaje producent nie zawsze pokrywa się z praktyką.Jeśli chcesz podrzymać żarzenie tylko na wolnych obrotach to zwykły mikrowyłącznik rozwiąże Twój problem.

Opublikowano

Świece ma Os-a chyba 8, z taką kupiłem silnik i nową też mam taką. System żarzenia kupiłem, spróbuję go zamontować i zobaczymy co będzie. Spróbuję jeszcze powalczyć z regulacją.

Opublikowano

Cześć

latałeś zimą?

W niskich temperaturach twardnieje guma w korku zbiornika i jest podatna na luzowanie, dokręć korek zbiornika oraz sprawdź dokręcenie tłumika.

opisz na czym polega kapryszenie silnika.

Opublikowano

Mam świeżutką bańkę paliwa, jeszcze nie otwieraną, więc spróbuję zatankować nowego paliwa. Zimą nie latałem, silnik lubi zgasnąć gdy gwałtownie zdejmie się gaz a gdy ustawi się obroty biegu jałowego tak aby silnik nie ciągnął to silnik pracuje nierówno i też lubi zgasnąć.

Opublikowano

Jezeli silnik gasnie na wolnych obrotach znaczy ze nie jest prawidlowo wyregulowany.

1 - ustaw pelne obroty tak by mieszanka byla nieco bogata - regulujesz (powoli, nic nie dzieje sie natychmiast) obroty max - tak po jednym zabku i kilka sekund na ustalenie obrotow. Jak zlapiesz maxa - odkrec igle o 1-2 zabki (ok 200/min obrotow w dol)

2 - zamknij przepustnice tak by miec szczeline ok 0.5mm

3 - sluchaj co robi silnik - jezeli obroty powoli maleja - plaskim srobokretem 2mm przymknij srobe wolnych obrotow(ta gdzie zwykle jest igla skladu mieszanki) o ok 1/8 obrotu, jezeli obroty rosna i potem silnik gasnie - otworz o 1/8. Odpal motore, pelen gaz by sie rozgrzal, wolne obroty i wroc do pkt 3. Dotad az silnik bedzie pracowal rowno na wolnych obrotach.

4 - Pelen gaz na chwile, maly gaz na 20-30 sek i pelen gaz - patrz co sie dzieje. Jezeli pluje paliwem i wolno wchodzi na obroty - zamknij 1/8 obrotu igle wolnych obrotow, jezeli zdycha od razu - otworz. Skoryguj wolne obroty przepustnica.

Opublikowano

I sprawa się wyjaśniła. Wyciągnąłem z zakamarków modelarni nowiutką bańkę paliwa, już na pierwszy rzut oka zupełnie inny kolor paliwa (zeszłoroczne jakieś takie blade). Zatankowałem, dotknięcie rozrusznikiem i silnik gada. Równa praca bez kapryszenia i gaśnięcia, podregulowałem tylko wkręcanie się na wysokie obroty bo przy gwałtownym dodaniu gazu miał dołek, ale nie gasnął. Zrobiłem parę kółek po trawniku i wszystko OK, można by w powietrze, tylko ta pogoda.

Opublikowano

Właśnie chciałem napąknąć, że to wygląda na paliwo... :rotfl:

Zwolennicy dożarzania zapominają o podstawowej sprawie - dożarzanie zakłóca wyprzedzenie zapłonu, o które mozolnie walczył projektant silnika i świecy.

Na właściwym paliwie i przy idealnym wyregulowaniu, dołączenie dożarzania na dowolnych obrotach pogorszy pracę.

Jeśli ją polepsza, to paliwo kiepskie/silnik niedoregulowany.

Opublikowano

Masło maślane kolego, to nie świeca iskrowa tylko żarowa właśnie, która żarzy się cały czas podczas pracy silnika podgrzewana kolejnymi wybuchami w cylindrze.

A aktywny system żarzenia podtrzymuje to żarzenie podając proporcjonalnie do obrotów prąd, czyli największy wtedy kiedy obroty są najmniejsze i istnieje możliwość niezapalenia mieszanki.

Moim zdaniem zastosowanie takiego urządzenia nawet do doskonale wyregulowanego silnika nie pociąga za sobą skutków negatywnych dla jego pracy, podwyższa jedynie trochę masę modelu (co w niektórych nie ma znaczenia, bo i tak trzeba dociążać) i być może przyspiesza nieznacznie zużycie świecy ( tu bym się nie upierał).

Korzyść natomiast taka, że jak wiedzą nawet najbardziej doświadczeni "spaliniarze", silnik nawet najlepszy może nie wiedzieć czemu zgasnąć, co się niestety zdarza i przy drogim modelu...

Opublikowano

Jeśli dożarzamy, to przy mniejszych obrotach zapłon jest za wczesny.

Silnik gaśnie, gdy nie ma kompresji, jest niedoregulowany, ma przerwy w paliwie albo nieodpowiednie paliwo.

Dożarzanie pomoże tylko wtedy, gdy mieszanka jest za bogata i zalewa świecę.

Opublikowano

Nie zapominajmy jednak, że świeca tylko podgrzewa mieszankę co prowadzi do odparowania paliwa, a nie ją zapala. Zapłon następuje poprzez silne sprężenie (wszak to nadal silnik dieslowski) a to wiąże się ze zmianą pojemności roboczej w danym momencie.

Poza tym świeca podgrzewa nową mieszankę w całej fazie sprężania, również w początkowej części, wykorzystując zjawisko inercji cieplnej żarnika świecy nabytej w poprzednim cyklu spalania. Nie jest więc elementem bezpośrednio inicjującym sam zapłon a tylko umożliwiającym przejście paliwa ze stanu ciekłego (mgła) w stan gazowy, łatwiejszy do zapalenia w silniku który nie posiada mechanizmu zmiany objętości komory spalania jak w samozapłonach, a co za tym idzie do osiągnięcia w bardzo krótkim czasie suwu sprężania aż tak dużej temperatury pozwalającej i odparować i jeszcze zapalić te mieszankę.

Tak więc czy jest podtrzymanie czy nie, świeca z założenia jest aktywna w całym cyklu.

Bronił bym tu zdania, że podtrzymanie ma zapobiec "wypadaniu" zapłonów mogących w konsekwencji zgasić silnik, a będących konsekwencją niedogrzania mieszanki, zwłaszcza właśnie przy małych obrotach czy przy gwałtownej ich zmianie. Przy dużych obrotach elektronika proporcjonalnie zmniejsza dogrzewanie az do wyłączenia, zapobiegając przegrzaniu rozpalonej świecy.

Silnik pracuje przecież w modelu w zmiennych warunkach zewnętrznych (ciśnienie, temperatura, wilgotność, położenie zbiornika względem silnika w manewrach modelu)

Oczywiście prawidłowa regulacja ma tu olbrzymi wpływ na pracę silnika i umożliwia jego prawidłową pracę bez podżarzania, co praktykuje znakomita większość modelarzy.

Jednak uważam, że jest to jeden układ zwiększający bezpieczeństwo więcej i jeśli nie ma innych przeciwwskazań typu większa masa, czy koszty, jest do zaakceptowania.

Opublikowano

Podeprę się cytatem z instrukcji OS:

 

The role of the glowplug

With a glowplug engine, ignition is initiated by the application of a 1.5-volt power source. When the battery is disconnected, the heat retained within the combustion chamber remains sufficient to keep the plug filament glowing, thereby continuing to keep the engine running.

Ignition timing is 'automatic': under reduced load, allowing higher rpm, the plug becomes hotter and, appropriately, fires the fuel/air charge earlier; conversely, at reduced rpm, the plug become cooler and ignition is retarded.

 

Więc w trakcie normalnej pracy, dożarzanie będzie nam powyższe zakłócać...

 

A spróbujmy od tyłu - jeśli dożarzanie miałoby pomagać, to czy bystry Chińczyk nie sprzedawałby go już po jakieś $5?

Opublikowano

Panowie - DP juz sie przyznal ze uzywal . . . . . zamiast paliwa. Nalal motorkowi prawdziwego paliwa i wszystko jest cacy.

RomanJ4 - nie wiem gdzies ty takie ciekawostki znalazl ale nie czytaj tego wiecej. Poczytaj co producent pisze.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.