dp Opublikowano 9 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2010 Czy któryś z Kolegów używa tego systemu, chciałbym to założyć do Os 91 Ring, który strasznie kaprysi po odłączeniu żarzenia. W zeszłym sezonie pracował bez problemu a po zimie jakiś kapryśny się zrobił. Wykonałem parę lotów w tym sezonie i na szczęście nie zgasł, ale musi mieć wysokie obroty na biegu jałowym, aby stabilnie pracował a to powoduje że silnik ciągnie po zdjęciu obrotów, mało to komfortowe szczególnie po wylądowaniu. Kupiłem taki system na Allegro, tylko jakoś się doczekać na niego nie mogę. Futaba taż robi coś takiego, ale tylko do rozruchu a chciałbym, aby to żarzyło świece również podczas lotu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 9 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2010 http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=13781&start=0 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek_K Opublikowano 9 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2010 A nie prosciej byloby wymienic swiece i silniczek wyregulowac? I prosze mi nie opowiadac ze sie nie da. Da sie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dp Opublikowano 9 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2010 Świeca została wymieniona, ale lepiej pracuje na starej. Regulowany też był, bez efektu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek_K Opublikowano 10 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 To znaczy ze cos jest nie tak z silnikiem - grzanie swiecy nie pomoze albo pomoze zamaskowac prawdziwa przyczyne twoich problemow - a tego pewnie bys nie chcial. Uzywalem tych motorkow (i uzywam) tez mialem problemy ale w 100% byla to moja wina. Ale jezeli koniecznie chcesz :http://www.rcmf.co.uk/4um/index.php?action=dlattach;topic=58703.0;attach=64068;image Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 10 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 Ja mam taki http://www.emodel.pl/emodel-glow-plug-2-p-122.html i jak na razie działa dobrze. trzeba tylko pamiętać, że to dodatkowy odbiornik prądu i trzeba albo osobnego akumulatora, albo większego aku do odbiornika (posiada ustawiany próg odcięcia) Instrukcja http://www.emodel.pl/download/Glow_Plug_2.pdf Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jano Opublikowano 11 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2010 Napisz może jaką masz tę świecę.Spróbuj dobrać do niego świecę(o odpowiedniej ciepłocie).Bo skoro twierdzisz że silnik jest sprawny i dobrze wyregulowany to musi pracować bez podtrzymania.Poza tym wolne obroty to pojęcie względne to co podaje producent nie zawsze pokrywa się z praktyką.Jeśli chcesz podrzymać żarzenie tylko na wolnych obrotach to zwykły mikrowyłącznik rozwiąże Twój problem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dp Opublikowano 11 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2010 Świece ma Os-a chyba 8, z taką kupiłem silnik i nową też mam taką. System żarzenia kupiłem, spróbuję go zamontować i zobaczymy co będzie. Spróbuję jeszcze powalczyć z regulacją. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bodzioch Opublikowano 12 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2010 witam. A paliwko po zimie nie straciło procentów ?. Moze to wina paliwa. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radga Opublikowano 12 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2010 Cześć latałeś zimą? W niskich temperaturach twardnieje guma w korku zbiornika i jest podatna na luzowanie, dokręć korek zbiornika oraz sprawdź dokręcenie tłumika. opisz na czym polega kapryszenie silnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dp Opublikowano 13 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2010 Mam świeżutką bańkę paliwa, jeszcze nie otwieraną, więc spróbuję zatankować nowego paliwa. Zimą nie latałem, silnik lubi zgasnąć gdy gwałtownie zdejmie się gaz a gdy ustawi się obroty biegu jałowego tak aby silnik nie ciągnął to silnik pracuje nierówno i też lubi zgasnąć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek_K Opublikowano 20 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2010 Jezeli silnik gasnie na wolnych obrotach znaczy ze nie jest prawidlowo wyregulowany. 1 - ustaw pelne obroty tak by mieszanka byla nieco bogata - regulujesz (powoli, nic nie dzieje sie natychmiast) obroty max - tak po jednym zabku i kilka sekund na ustalenie obrotow. Jak zlapiesz maxa - odkrec igle o 1-2 zabki (ok 200/min obrotow w dol) 2 - zamknij przepustnice tak by miec szczeline ok 0.5mm 3 - sluchaj co robi silnik - jezeli obroty powoli maleja - plaskim srobokretem 2mm przymknij srobe wolnych obrotow(ta gdzie zwykle jest igla skladu mieszanki) o ok 1/8 obrotu, jezeli obroty rosna i potem silnik gasnie - otworz o 1/8. Odpal motore, pelen gaz by sie rozgrzal, wolne obroty i wroc do pkt 3. Dotad az silnik bedzie pracowal rowno na wolnych obrotach. 4 - Pelen gaz na chwile, maly gaz na 20-30 sek i pelen gaz - patrz co sie dzieje. Jezeli pluje paliwem i wolno wchodzi na obroty - zamknij 1/8 obrotu igle wolnych obrotow, jezeli zdycha od razu - otworz. Skoryguj wolne obroty przepustnica. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dp Opublikowano 22 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2010 I sprawa się wyjaśniła. Wyciągnąłem z zakamarków modelarni nowiutką bańkę paliwa, już na pierwszy rzut oka zupełnie inny kolor paliwa (zeszłoroczne jakieś takie blade). Zatankowałem, dotknięcie rozrusznikiem i silnik gada. Równa praca bez kapryszenia i gaśnięcia, podregulowałem tylko wkręcanie się na wysokie obroty bo przy gwałtownym dodaniu gazu miał dołek, ale nie gasnął. Zrobiłem parę kółek po trawniku i wszystko OK, można by w powietrze, tylko ta pogoda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kwazio Opublikowano 28 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2010 Właśnie chciałem napąknąć, że to wygląda na paliwo... :rotfl: Zwolennicy dożarzania zapominają o podstawowej sprawie - dożarzanie zakłóca wyprzedzenie zapłonu, o które mozolnie walczył projektant silnika i świecy. Na właściwym paliwie i przy idealnym wyregulowaniu, dołączenie dożarzania na dowolnych obrotach pogorszy pracę. Jeśli ją polepsza, to paliwo kiepskie/silnik niedoregulowany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 28 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2010 Masło maślane kolego, to nie świeca iskrowa tylko żarowa właśnie, która żarzy się cały czas podczas pracy silnika podgrzewana kolejnymi wybuchami w cylindrze. A aktywny system żarzenia podtrzymuje to żarzenie podając proporcjonalnie do obrotów prąd, czyli największy wtedy kiedy obroty są najmniejsze i istnieje możliwość niezapalenia mieszanki. Moim zdaniem zastosowanie takiego urządzenia nawet do doskonale wyregulowanego silnika nie pociąga za sobą skutków negatywnych dla jego pracy, podwyższa jedynie trochę masę modelu (co w niektórych nie ma znaczenia, bo i tak trzeba dociążać) i być może przyspiesza nieznacznie zużycie świecy ( tu bym się nie upierał). Korzyść natomiast taka, że jak wiedzą nawet najbardziej doświadczeni "spaliniarze", silnik nawet najlepszy może nie wiedzieć czemu zgasnąć, co się niestety zdarza i przy drogim modelu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kwazio Opublikowano 28 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2010 Jeśli dożarzamy, to przy mniejszych obrotach zapłon jest za wczesny. Silnik gaśnie, gdy nie ma kompresji, jest niedoregulowany, ma przerwy w paliwie albo nieodpowiednie paliwo. Dożarzanie pomoże tylko wtedy, gdy mieszanka jest za bogata i zalewa świecę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 29 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2010 Nie zapominajmy jednak, że świeca tylko podgrzewa mieszankę co prowadzi do odparowania paliwa, a nie ją zapala. Zapłon następuje poprzez silne sprężenie (wszak to nadal silnik dieslowski) a to wiąże się ze zmianą pojemności roboczej w danym momencie. Poza tym świeca podgrzewa nową mieszankę w całej fazie sprężania, również w początkowej części, wykorzystując zjawisko inercji cieplnej żarnika świecy nabytej w poprzednim cyklu spalania. Nie jest więc elementem bezpośrednio inicjującym sam zapłon a tylko umożliwiającym przejście paliwa ze stanu ciekłego (mgła) w stan gazowy, łatwiejszy do zapalenia w silniku który nie posiada mechanizmu zmiany objętości komory spalania jak w samozapłonach, a co za tym idzie do osiągnięcia w bardzo krótkim czasie suwu sprężania aż tak dużej temperatury pozwalającej i odparować i jeszcze zapalić te mieszankę. Tak więc czy jest podtrzymanie czy nie, świeca z założenia jest aktywna w całym cyklu. Bronił bym tu zdania, że podtrzymanie ma zapobiec "wypadaniu" zapłonów mogących w konsekwencji zgasić silnik, a będących konsekwencją niedogrzania mieszanki, zwłaszcza właśnie przy małych obrotach czy przy gwałtownej ich zmianie. Przy dużych obrotach elektronika proporcjonalnie zmniejsza dogrzewanie az do wyłączenia, zapobiegając przegrzaniu rozpalonej świecy. Silnik pracuje przecież w modelu w zmiennych warunkach zewnętrznych (ciśnienie, temperatura, wilgotność, położenie zbiornika względem silnika w manewrach modelu) Oczywiście prawidłowa regulacja ma tu olbrzymi wpływ na pracę silnika i umożliwia jego prawidłową pracę bez podżarzania, co praktykuje znakomita większość modelarzy. Jednak uważam, że jest to jeden układ zwiększający bezpieczeństwo więcej i jeśli nie ma innych przeciwwskazań typu większa masa, czy koszty, jest do zaakceptowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kwazio Opublikowano 29 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2010 Podeprę się cytatem z instrukcji OS: The role of the glowplug With a glowplug engine, ignition is initiated by the application of a 1.5-volt power source. When the battery is disconnected, the heat retained within the combustion chamber remains sufficient to keep the plug filament glowing, thereby continuing to keep the engine running. Ignition timing is 'automatic': under reduced load, allowing higher rpm, the plug becomes hotter and, appropriately, fires the fuel/air charge earlier; conversely, at reduced rpm, the plug become cooler and ignition is retarded. Więc w trakcie normalnej pracy, dożarzanie będzie nam powyższe zakłócać... A spróbujmy od tyłu - jeśli dożarzanie miałoby pomagać, to czy bystry Chińczyk nie sprzedawałby go już po jakieś $5? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek_Spy Opublikowano 29 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2010 dokładnie ... już ćwiczyłem ten temat :rotfl: dobre paliwo właściwa świeca itp. i problem z głowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek_K Opublikowano 29 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2010 Panowie - DP juz sie przyznal ze uzywal . . . . . zamiast paliwa. Nalal motorkowi prawdziwego paliwa i wszystko jest cacy. RomanJ4 - nie wiem gdzies ty takie ciekawostki znalazl ale nie czytaj tego wiecej. Poczytaj co producent pisze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.