pyton Opublikowano 16 Lipca 2012 Opublikowano 16 Lipca 2012 Fajne miejsce masz do latania, co do rzucania nie było tak źle
Lord Rzeźnik Opublikowano 16 Lipca 2012 Autor Opublikowano 16 Lipca 2012 Miejsce jest takie sobie. Może tego nie widać, ale pole jest jakieś 1.5-2 metry poniżej, Chaszcze po pas .Schodząc po model można uszkodzić siatkę, która pokrywa spad, a za plecami mam wiadukt i ruchliwą ulicę O słupach i kablach nie wspomnę. Jakby wiało w innym kierunku,albo wcale to mógłbym startować z drogi spod lasu i miałbym trochę łatwiej. Muszę się zorientować, ile kosztuje teraz uprawnienie (ubezpieczenie) zezwalające na korzystanie z lotniska w Kobylnicy ,to sobie polatam bez kabli, drzew i dziwnych zawirowań. Tak, lubię wybrzydzać.
Lord Rzeźnik Opublikowano 18 Sierpnia 2012 Autor Opublikowano 18 Sierpnia 2012 Witam. Mam zamiar zerwać poszycie z oracoveru, bo model ma sporą nadwagę. Dopiero kilka dni temu go zważyłem i po zobaczeniu, co wyświetliła waga musiałem na chwilę usiąść. 420 g to co najmniej o 120 za dużo, jak na taki model. W planie mam też nowe stateczniki i powycinanie otworów w lotkach i sterach (te ostatnie celem usunięcia z przodu ołowianego balastu). Oczywiście wszystko w zakresie zdrowego rozsądku! Tutaj pojawia się pytanie...Czym najlepiej pokryć model ? Słyszałem kiedyś o folii termokurczliwej bez kleju. Kleju do niej niestety w Poznaniu nie dostanę W składnicy modelarskiej, ale sprzedawca wspominał mi kiedyś, że gdzieś go można kupić (jakiś rodzaj kleju termoaktywnego). Co o tym sądzicie ? Prosiłbym o jakąś radę.
GiulioN Opublikowano 18 Sierpnia 2012 Opublikowano 18 Sierpnia 2012 Można kupić Oracover Indoor i klej termoaktywny, gdzieś o tym pisałem już jak używać itp. Generalnie bardzo dobry pomysł, tak samo jak ażurowanie sterów. Gdybyś budował następna, to wybierz lżejszą balsę na konstrukcję modelu
Lord Rzeźnik Opublikowano 18 Sierpnia 2012 Autor Opublikowano 18 Sierpnia 2012 Balsę wybierałem najlżejszą, jaka była. Stałem przed półką w sklepie i szperałem ładną godzinę .
majula7 Opublikowano 18 Sierpnia 2012 Opublikowano 18 Sierpnia 2012 Miejsce i technika rzutu do bani, co do folii to polecam Ci solarfilm, jest połowę lżejszy od tego co masz obecnie.
Lord Rzeźnik Opublikowano 18 Sierpnia 2012 Autor Opublikowano 18 Sierpnia 2012 Dzisiaj W sklepie sprzedawca proponował mi syntetyczny papier japoński albo Litespan ,albo coś podobnego. Może to będzie strzałem w dziesiątkę ? Jest odporny na wilgoć, nie pęka jak japonka , bardzo lekki.
Rafal B. Opublikowano 18 Sierpnia 2012 Opublikowano 18 Sierpnia 2012 Miejsce i technika rzutu do bani Jak nie masz doświadczenia to nie pisz porad. Technika jest jak najbardziej poprawna a miejsce owszem mogło by być lepsze.
Lord Rzeźnik Opublikowano 18 Sierpnia 2012 Autor Opublikowano 18 Sierpnia 2012 Poprawna do końca na pewno nie, bo nadaję za małą prędkość lewej stronie, przez co muszę mocno kontrować lotkami w prawo. Poprawnie powinno się dać kołkowi "wysmyknąć" , czy dusić go jeszcze w kierunku docelowym modelu poprzez nadgarstek, aż po same opuszki palców?
Rafal B. Opublikowano 19 Sierpnia 2012 Opublikowano 19 Sierpnia 2012 Model jest jaki jest więc nie oczekuj że poleci na 50 metrów po prostej. Konstrukcja balsowa nie jest na tyle sztywna. Dlatego jak na taki model to technika rzutu jest poprawna i najprawdopodobniej nic więcej nie osiągniesz. Skręcanie modelu po rzucie może być objawem również braku wyważenia skrzydła, skręcenia skrzydła lub sterów.
Lord Rzeźnik Opublikowano 19 Sierpnia 2012 Autor Opublikowano 19 Sierpnia 2012 Ostatnio rzeczywiście zauważyłem, że poziomy statecznik mi się lekko pokrzywił, będę musiał go potraktować żelazkiem. Jeszcze lotki zaczynają wpadać we flatter jak za mocno rzucę, ale na to już nic nie poradzę... Kiedyś się będę cieszyć laminatem z górnej półki, ale to za jedną dobrą pracę. F3k ,to chyba najfajniejsza klasa modeli i na pewno nie przestanę na nią chorować.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.