Skocz do zawartości

Albatros D.V


Patryk Sokol

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czołgiem Panowie ;)

 

Jak niektórzy może kojarzą na tą chwilę jestem zajęty budową Bleriota XI, jednak ten utknął na etapie oklejenia. Powód? Chwilowy brak funduszy na Ecospan.

Więc zacząłem sobie już rozmyślać co chciałbym budować już po nim. No i jakoś tak zaczęło mnie ciągnąć w stronę dwupłatów.

Rozmyślania zostały, jednak brutalnie przerwane przez wyjazd (jednodniowy jedynie, choć w obecnej mojej sytuacji to i tak sukces) na Piknik na Żarze.

Akurat trafiłem na dzień kiedy czeska grupa modelarzy wystawiała symulacje walki powietrznej z czasów WŚI (piękny pokaz swoją drogą).

Widok tych dwupłatów, już tym bardziej mnie utwierdził, że chce mieć coś takiego (choć w skali mniejszej).

A później był pokaz (też świetny) walki pierwszowojennej, ale modelami klasy ESA.

Musze przyznać, że byłem urzeczony, małe zwinna, odporne...

A po tym wszystkim, zechciało mi się pić, więc skierowałem się w stronę bufetu. Przypadek jednak chciał, że na mojej drodze spotkałem bardzo miłego Czecha, który miał nic innego jak... modele ESA WWI...

No i cóż, pożegnałem Chrobrego i trzech Mieszków, i... :

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

Uroczy, prawda? :lol2:

Jeszcze zrobię mu czarne krzyże, i delikatny retusz gdzieniegdzie (poziomy głównie), może podwozie, zamontuje sprzęt i będę miał nowy dyżurny model do katowania codziennego

 

 

No, ale generalnie kupno tego modelu i puszki sprayów nadwątliło mój budżet ile się da więc na kupno sprzętu sobie pozwolić nie mogę.

Zrobiłem więc remanent i wolne mam tak:

-Silnik - PJS550R (50g wagi, nie mogę znaleźć jakie kV)

-Pakiet 2s 1500mAh Li-Pol

-Regler TMM18A

 

No i jakieś tam serwa zawsze się znajdą, to najmniej istotne.

Jakkolwiek teraz główny cel tego wątku, czyli pytanie do praktyków:

Warto w ogóle pakować ten sprzęt do tego modelu, czy może lepiej powiesić na ścianę i czekać na przypływ funduszy?

 

Nie ukrywam, chciałbym nim jak najszybciej polatać ;)

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Strasznie szczupły ten kadłub :wink:

 

Musze przyznać, że byłem urzeczony, małe zwinna, odporne...

To nie tak do końca, że odporne i zwinne. Moim zdaniem należy wzmocnić przód modelu (tuż za silnikiem bo tam zrobisz dziurę na pakiet) i bardziej usztywnić mocowanie górnego płata..... kombaty WWI dość często w walce tracą górny płat ;D

 

Malowanie super!

 

ms

Opublikowano

tutaj jest coś o silniku: http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=220038

wydaje mi się ze 2s to zły pomysł. Lepiej zainwestować 40zł w pakiet 3s 1300mAh (regulaminowy)

Regulator może być trochę za mały. Proponuje wsadzić 25-30A

Strona producenta silnika: http://www.pjs.cz/produkty/informace/550/index2.htm

Ciąg statyczny 550g przy prądzie 14A i śmigle 10x4,7, kv 1300, kontroler 18A, pakiet 2s.

Charakterystyka: http://www.pjs.cz/produkty/charakteristika/en/3D550R_graf_en.jpg

 

 

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Przy okazji mam pytanie, na jakie odległości lata się modelami ESA? Pytanie pod kątem odbiornika. Czy odbiornik o zasięgu ok. 100m wystarczy do ESA?

Opublikowano

100 m to zbyt mało choć sama walka rozgrywa się na małej przestrzeni.

 

Jeżeli jednak dłużej zapatrzysz się na przeciwnika to Twój model na pewno odleci dalej niz 100m ..... koledze (mmm) na zawodach w Strachowicach ledwo wystarczyło zasięgu 2,4 GHz aby zawrócić model :rotfl: :rotfl:

 

Pakiet 2s do kombata WWI doskonale się sprawdza bo latają wolniej niż WWII i z reguły z większymi śmigłami, ja jednak stosuję 3s

 

ms

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.