Paweł Rzedzicki Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2010 MODELARSKI silnik żarowy nie ma nic wspólnego z silnikiem DIESLA,natomiast sporo ma z silnikami iskrowymi.W typowym dieslu zapłon mieszanki występuje na wskutek wysokiego ciśnienia,zaś w silniku żarowym zapłon następuje od rozżarzonej spiralki świecy,której "świecenie" po zdjęciu zasilania jest podtrzymywane poprzez właściwości metanolu,więc to tak jakby w głowicy siedziała swieca iskrowa.Wystarczy sie zastanowić,że w samochodowym dieslu świece żarowe sa uruchamiane tylko podczas startu na zimno,na gorącym silniku nie sa już potrzebne,bo zapłon i tak nastepuje w wyniku wysokiego stopnia sprezania! KTO MNIE POPRZE? Nikt. W samochodwych dieslach świeca żarowa podgrzewana jest do zapłonu na zimno, potem żarzy się od temperatury spalania mieszanki. Tak ak żarowa w silniku modelarskim. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Macie Panowie rację, trochę pokpiłem sprawę. Mea Culpa. Użyłem nazwy "diesel" nieprecyzyjnie w stosunku do silnika żarowego, powinienem użyć nazwy "z zapłonem samoczynnym" A różnica taka, że w "dieslu" sprężane jest czyste powietrze a paliwo jest wtryskiwane w odpowiednim momencie i odmierzonej dawce do silnie rozgrzanego sprężaniem powietrza. Dlatego mają wysoki stopień sprężania i skomplikowaną aparaturę wtryskowa niemożliwa (na razie) do zastosowania w modelarstwie(ciężar). Natomiast silniki żarowe jako że sprężana jest mieszanka paliwa z powietrzem nie może mieć aż tak dużego stopnia sprężania, bo to doprowadziłoby do przedwczesnych zapłonów. Ale to z kolei powoduje mniejszą temperaturę mieszanki w końcowej fazie suwu sprężania i niemożność jej zapalenia. Aby zapalić, zastosowano świecę żarową dogrzewającą (!) mieszankę w końcowej fazie i powoduje lepsze odparowanie lotnych składników co przy dochodzeniu do GZP i maksymalnego ciśnienia w cylindrze powoduje samozapłon. Dlatego odpowiednie dobranie ciepłoty świecy żarowej ma tak duży wpływ na poprawną pracę silnika żarowego w kontekście temperatury zewnętrznej, ciśnienia i wilgotności powietrza. Ale główna zasada działania czyli zapłon samoczynny jest niezmienna. A co z silniczkami "Diesla" w modelarstwie? Przecież nie mają świecy, sprężają mieszankę z paliwem a mimo to pracują? Tak, ale mają za to regulowaną pojemność komory spalania (a zatem i stopień sprężania), poprzez którą można dobrać tak ciśnienie w pobliżu GZP (z wyprzedzeniem) aby doprowadzić do samozapłonu. Także inne paliwo. Skomplikowanie i ciężar ewentualnego mechanizmu zdalnej zmiany pojemności komory spalania dyskwalifikują go do zastosowań modelarskich. Edit. napisaliśmy z kolegą Marcinem równolegle ale chodzi praktycznie o to samo.. EditII. Niestety nie, kolego Pawle, we współczesnych nowoczesnych silnikach świece żarowe znajdują się w kolektorach ssących i podgrzewają zasysane do silnika powietrze a nie mieszankę i nie miałyby się od czego żarzyć. Prawda, że nawet po odpaleniu silnika grzeją jeszcze jakiś czas zasysane powietrze w sposób regulowany przez automat, Stosowane były nawet "miotacze ognia" do rozruchu, np w silniku Tarpana, ale również w kolektorze dolotowym, a nie bezpośrednio w cylindrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karlem Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Czy Twój GZP odpowiada mojemu ZZ? :wink: Bo, jeśli używasz DZP, to wszystko jasne i odpowiada temu, co ja nazywam ZW Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2010 To samo, "ino inaczy" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin133 Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Nikt. W samochodwych dieslach świeca żarowa podgrzewana jest do zapłonu na zimno, potem żarzy się od temperatury spalania mieszanki. Tak ak żarowa w silniku modelarskim. Masa silników diesla nie ma żadnych świec.... mój samochód też ich nie ma, a jednak działa. Zadanie świecy żarowej w silniku diesla jest zupełnie inne i nie jest ona potrzebna do prawidłowej pracy po rozgrzaniu silnika - zresztą pisał już o tym Roman. Ale główna zasada działania czyli zapłon samoczynny jest niezmienna. Problem w tym że zapłon samoczynny w silnikach spalinowych jest zdefiniowany. A zapłon powodowany od gorącego elementu nazywa się zapłonem żarowym. Zasada działania silnika z zapłonem samoczynnym i modelarskiego silnika żarowego jeśli chodzi o sposób inicjacji zapłonu jest kompletnie inna a w przypadku tego drugiego niemal całkowicie wspólna dla silnika iskrowego - w obu ostatnich przypadkach wymagany jest dodatkowy element w ogóle umożliwiający zapłon mieszanki <- czego nie ma prawa być w silniku o zapłonie samoczynnym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2010 No i Marcin133 powiedział juz wszystko w tym temacie...inaczej byc nie może....w silniku o zapłonie samoczynnym nie ma prawa być elementu powodującego zapłon. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2010 No i nasi młodzi koledzy wynaleźli czwarty rodzaj silnika, który wprawiłby w zdumienie nawet guru silników W. Schiera.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin133 Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2010 No i nasi młodzi koledzy wynaleźli czwarty rodzaj silnika, który wprawiłby w zdumienie nawet guru silników W. Schiera.. Jaki czwarty?? :evil: Ludzie chyba nie dla jaj zrobili podział na sposoby zapłonu? To po co te podziały tworzyć skoro dwa z nich to to samo? Nawet tego nigdzie Schier nie napisał... a wyraźnie rozróżnia sposób zapłonu. Co do jednego tylko nie jestem pewny - czy zapłon od elementu o wyższej temperaturze ale nie otwartego ognia to samozapłon czy też nie -> być może tak. Ale nawet takie potwierdzenie faktu nigdy nie pozwoli nazywać silnika z zapłonem żarowym silnikiem diesla czy też zapłonem samoczynnym - a tak próbujesz ten silnik nazywać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wotoma Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2010 czy zapłon od elementu o wyższej temperaturze ale nie otwartego ognia to samozapłon czy też nie nie. Samozapłon to samorzutne zapoczątkowanie reakcji spalania po osiągnięciu pewnej temeratury z uwagi na właściwości danego ciała, np. samozapłon benzyny to bodajże 350 st. C, a mokry stóg siana w otoczeniu wysokiej temperatury bez dostepu powietrza do wnętrza stogu - jak sie nie mylę to juz tylko 80 stC. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2010 A tak właśnie jest, z zapłonem samoczynnym, uzyskiwanym poprzez sprężanie mieszanki. Wystarczy, że założysz zimną świecę przy mrozie i już silnika nie odpalisz, pomimo żarzenia. Bo mieszanka nie osiągnie wystarczającej temperatury podczas sprężania. Zresztą nie ja to wymyśliłem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MASK Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Co do jednego tylko nie jestem pewny - czy zapłon od elementu o wyższej temperaturze ale nie otwartego ognia to samozapłon czy też nie -> być może tak.To trzeba doczytac i wszystko sie wyjasni :wink: Zresztą wotoma zgrabnie to ujął Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin133 Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2010 A tak właśnie jest, z zapłonem samoczynnym, uzyskiwanym poprzez sprężanie mieszanki. Wystarczy, że założysz zimną świecę przy mrozie i już silnika nie odpalisz, pomimo żarzenia. Bo mieszanka nie osiągnie wystarczającej temperatury podczas sprężania. Zresztą nie ja to wymyśliłem... No i nie sposób tego zrozumieć że zapłon samoczynny występuje wówczas kiedy temperatura zapłonu wytwarzana jest tylko przez proces sprężania bez żadnych innych dodatkowych źródeł energii?? Na przeciw przykładu z zimą na moje i tak wyjątkowo naciąganym to istnieją modelarskie silniki żarowe odpalane tylko energią z świecy żarowej - po wcześniejszym wytworzeniu odpowiedniego ciśnienia mieszanki paliwo-powietrznej. To trzeba doczytac i wszystko sie wyjasni :wink: Zresztą wotoma zgrabnie to ujął Jeżeli to co wotoma opisał czyli samozapłonem nie jest przypadek kiedy energia rozgrzanego elementu przekazywana jest do innego podnosząc jego temperaturę powyżej jego temperatury zapłonu - to silnik żarowy nie jest nawet samozapłonem :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wotoma Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Tak silnik żarowy nie jest silnikiem samozapłonowym. Litości. Temp. samozapłonu odpowiada najniżej temp. przy której następuje SAMORZUTNY i SAMOISTNY zapłon mieszaniny spowodowanej nagrzaniem całej objętości. Natomiast Temp. zapłonu to najniższa temp. przy której wydzielane opary paliwa wystarczają do wytworzenia mieszanki wybuchowej. Widzisz różnicę? Edit Metanol CH3OH T zapłonu 9,5 st C T samozpł 386 st. C Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.