Skocz do zawartości

SPAD XIII


marek rokowski

Rekomendowane odpowiedzi

Ale wypieściłeś ten model ..... super wygląda :)

Ciekaw jestem jak będzie latał, bardzo mała waga zwiastuje szybki i zwrotny model.

 

Faktycznie będzie żal go zbierać w kawałkach ale to jest regularna wojna i straty sa nieuniknione ;D

Bądź jednak dobrej myśli, w WWI lata mało osób i tłoku w powietrzu nie będzie.

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 55
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
  • 3 tygodnie później...

Zrób coś, na litość boską, chociaż okleinką drewnopodobną,

To miał/ma być kombat ESA z przeznaczeniem do walki a nie do paradowia na wystawie statycznej :-)

Spad już przebudowany i szykuje się powoli na kolejne starcie - w G.kalwarii

 

Wcześniej jest Bolesławiec i mam nadzieję, że tam mój Albatros udowowdni swoją wyższość w locie ..... na ziemi z tym wypieszczonym detalem nie mam się co porównywać :-(

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marku, trafiłem szczęśliwie na Twój wątek.

Właśnie czekam na dostawę SPAD'a (wersja z grubym kadłubem) i mam kilka pytań:

 

1. Czy z lotkami tylko na górnym płacie model jest dostatecznie zwrotny?

2. Jaki zastosowałeś silnik i śmigło i jakie odczucia masz z takim napędem.

3. W którym miejscu SC?

4. Czy płaty mają taki sam kąt natarcia?

5. Jak mocowałeś tylne punkty podwozia? Widzę, że przednie druty chyba są mocowane w sklejkowych (?) bocznych nakładkach kadłuba.

 

Oczywiście mój SPAD XIII nie będzie taki makietowy. Nadal zastanawiam się nad malowaniem: polskie czy francuskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czesc :)

 

hmm.. na część pytan - odpowiedź bedzie domniemana - bo Twój zmaówiony "Spad" - to nei moja konstrukcja -wiec nei wiem jak konstruktor przewidzial/przeliczyl rozne rzeczy

 

1. Lotki zrobiłem tylko na g.płacie - ale wymagaja regulacji/róznicowoci wychylen

2. Silnik Emax 1200kv ze smiglem 8x4 - jest ok

3. SC wyliczony z programu miał się njak do rzeczywistego: o ile sie nie myle mam 4cm od natarcia

4.płaty u mnie maja taki sam kat natarcia

5. tylne punkty wpuszcone w zmocnienie naklejone na skrzydło. Mocowania sa ciete cnc z polistyrenu

 

powodzenia przy budowie i do zobaczenia ze wstążeczką - już w powietrzu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtam

a'propo mocowania podwozia po przetestowaniu mocowań punktowych uważam, że najlepszym rozwiązaniem jest nacięcie kadłuba w poprzek na gł. około 5 mm i wciśnięcie tam wygiętych drutów.

Oto fotki z mojego Albatrosa. Wszystko jest na wcisk.

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=5482

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=5481

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=5480

Pozdrawiam

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mocowania podwozia polecam rozwiązanie Pelikana1500 - rurki wklejone w poprzek kadłuba na całej szerokości (mogą być nawet głębiej zatopione w kadłubie) i do rurek włożone bokami na 2-3 cm. Druty ściągnięte gumkami dobrze się trzyma a jak lądowanie będzie "nie bardzo..." to samo odskoczy. Podwozie można też demontować do transportu.

 

Podejrzewam, że Twój Spad jest taką wersją jaką latał ostatnio w Krakowie Marcin (forum "mmm" ) możesz się dowiedzieć jak ma wyważony swój model. Zasadniczo jednak SC wychodzi dużo bardziej na przód niż wwII.

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spad - bo krakowskich bojach odbudowany ;)

 

ale...nie ma ktoś dwóch wolnych kółek fi 60-65mm?

chętnie bym się wymienił np za popiersie pilota...

 

kiepsko z czasem, nie mam czasu robić nowych, poprawionych a warto by coś polatac póki sa resztki pogody...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek nie przesadzaj ..... załóż co masz ( z czym da się lądować) i trenuj walkę.

 

Ja wczoraj i dziś latałem WWII starając się wybrać model najmniej podatny na silny wiatr. Każdy dzień jest dobry na trening bo nikt nie gwarantuje dobrej pogody na zawodach :!:

 

Z WWI jest gorzej bo na wietrze te modele latają całkiem po swojemu i trudno coś wytrenować :lol2: ..... można się tylko nauczyć nie zaliczać strefy :rotfl:

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z WWI jest gorzej bo na wietrze te modele latają całkiem po swojemu i trudno coś wytrenować ..... można się tylko nauczyć nie zaliczać strefy

aż tak źle to chyba nie jest, wczoraj latałem swoim nowym nabytkiem N11, dało rade :D z wiatrem popylał jak mig 29, ale pod wiatr też leciał tyle że jak Po2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.