Gites Opublikowano 6 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2010 Witam, Zaczynam się bawić w malowanie aerografem. Klocki prawie skompletowane... pora na kompresor. Jako totalny lajkonik w pneumatyce moim podstawowym pytaniem jest czy kompresor, który używany będzie wyłącznie do aerografii (nie potrzebuję malować ścian, odkręcać kół czy opukiwać rdzy) musi mieć koniecznie zbiornik? Patrząc, np. na dwa poniższe egzemplarze (skupiamy się wyłącznie na kompresorach): - 4bar, 3.5L - 4bar, bez zbiornika ...pojawiają się w mojej głowie pytania: 1. Jaki w przybliżeniu może być czas "bezsilnikowej" fazy pracy dla obu modeli? (zauważcie, że ten bez zbiornika też posiada jakiś bufor w postaci powietrza zgromadzonego w filtrze) 2. Czy posiadanie zbiornika ma jakieś inne zalety prócz wspomnianego w punkcie pierwszym bufora "bezsilnikowej" pracy? 3. I w końcu... Czy mamy na forum szczęśliwych / nieszczęśliwych właścicieli któregoś z w/w kompresorów, którzy skłonni są podzielić się wrażeniami z pracy urządzenia? (poziom hałasu, trzymanie parametrów, poręczność, itp.) Pozdrawiam, Edit: Dodam jeszcze, że z przyczyn mieszkaniowych (małe mieszkanie, mała piwniczka) w moim przypadku nie wchodzą w grę ani większe kompresory niż te które podałem. Wliczając w to samoróbkę ze sprężarki lodówkowej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
franc Opublikowano 6 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2010 czy kompresor, który używany będzie wyłącznie do aerografii (nie potrzebuję malować ścian, odkręcać kół czy opukiwać rdzy) musi mieć koniecznie zbiornik? Patrząc, np. na dwa poniższe egzemplarze (skupiamy się wyłącznie na kompresorach): 1) zbiornik to wygoda chociażby dla uszu i pozostałych domowników aczkolwiek jeśli ci nie przeszkadza praca samego kompresora (warkot sprężarki) to nie ma historycznego znaczenia tym bardziej jak posiadasz warsztat :mrgreen: 4bar, 3.5L - 4bar, bez zbiornika 2) chciałem zauważyć że oba kompresory maja baniak z tym że ten mniejszy ma agregat w baniaku co się wiąże z częstym uruchomieniem agregatu w porównaniu z tym większym,ja posiadałem aerograf i kompresor bez zbiornika powiem tak chałas większe zużycie energi (a kazdy oszczędza jak tylko się da ) i na sam koniec przyjemność pracy, tak że wydaje mi się że dobrze mieć jakikolwiek zbiorniczek do kompresora Gites, opisałem to z mojego doświadczenia gdzie agregaty byly glośne były bez zbiorników , nie pośiadalem warsztatu i byłem zmuszony malować w domu :mrgreen: . na dzień dziśiejszy na pewno technika poszła do przodu (nie da się ukryć) są na pewno cichsze i bardziej wydajniejsze itp. Kwestia gustu kto co woli Gites, jeśli chodzi o czas pracy na pewno nie potrzebujesz zbiornika 2l żeby pomalować model wystarczy w zupełności ten: http://allegro.pl/ma3000-mini-kompresor-i-aerograf-poradnik-gratis-i1212460285.html#gallery Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janek Opublikowano 6 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2010 Za tą cenę można kupić w markecie normalny kompresor 24 litry. Kwestia czy masz gdzie go zaparkować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 6 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2010 Poza przymiotami opisanymi wcześniej przez kolegów zbiornik ma jeszcze jedno bardzo ważne zadanie: służy też do "wygładzania" pulsacji ciśnienia, która często uniemożliwiała by precyzyjną i równomierną pracę tak delikatnym narzędziem jak aerograf. Generalnie im większa butla tym lepiej i mniejsza pulsacja, ale dłuższa praca kompresora - trzeba wybierać kompromis. Oba mają reduktor ciśnienia i to ważne, oba mają podobną wydajność. Ja osobiście wybrałbym ze zbiornikiem, nigdy nie wiadomo co kiedyś jeszcze do niego podłączymy, a wtedy brak zbiornika będzie powodował ciągłą pracę sprężarki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubu2 Opublikowano 6 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2010 Wskazane przez Ciebie kompresory są do pracy w domu napewno za głośne. Zbiornik pełni podwójną rolę, o których to rolach już pisałeś. Do pracy aerografem zbiornik nie jest potrzebny, jeżeli wydajność powietrzna pracy kompresora jest wystarczająca. Rolę zbiornika wytłumiającego pulsacje od sprężarki doskonale pspełnia sam wężyk powietrzny, pod warunkiem, że jego długość będzie większa niz 2-3m (w zależności od sztywności weżyka). DW pracy w domu (chyba większość przypadków pracy z aerografem) istotny jest hałas generowany przez urządzenie. Doskonale sprawują sie spreżarki od chłodziarek. Są bardzo ciche (nadają sie do pracy nocą w wieżowcu), tanie w eksploatacji, praktycznie bezobsługowe, tanie i mogą pracować długo bez wyłączania, jeżeli nie wylejemy z nich oleju (smarowanie i chłodzenie). I zajmują mało miejsca. pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomekr Opublikowano 6 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2010 ..... chciałem zauważyć że oba kompresory maja baniak z tym że ten mniejszy ma agregat w baniaku co się wiąże z częstym uruchomieniem agregatu w porównaniu z tym większym,ja posiadałem aerograf i kompresor bez zbiornika powiem tak chałas większe zużycie energi (a kazdy oszczędza jak tylko się da ) i na sam koniec przyjemność pracy, tak że wydaje mi się że dobrze mieć jakikolwiek zbiorniczek do kompresora .... Nie zgodziłbym się z tezą, że oba mają zbiorniki ciśnieniowe, ten drugi to sam kompresor. Kompresor wydaje się być membranowy (taki byłby najlepszy) , świadczy o tym deklarowany poziom hałasu 52dB, który jest jak najbardziej akceptowalny w domu - jest to głośność dosyć cichej rozmowy, Gites ma rację, że osuszacz (filtr ?) powietrza to jedyny zbiornik. Ja ze względu na gabaryty wybrałbym ten drugi, też nie martwiłbym się w takim kompresorze pulsacją ciśnienia. Na wszelki wypadek zadałbym pytanie czy jest to kompresor membranowy, czy tłokowy. Jeśli tłokowy (na co wskazuje maks. ciśnienie 4 bary, a nie n.p. 2 bary) to raczej poszukałbym czegoś innego, dlatego, że poziom hałasu w takim przypadku to ściema, na pewno wyjdzie powyżej 60dB, a to już przeszkadza, kolejna rzecz to limit czasu pracy do 20min może wynikać z tego, że jest to taki sam wynalazek jak kompresorki do pompowania kół w samochodzie, tyle, że z silnikiem na 220V, ale dalej z plastikowym tłokiem i cylindrem. W takiej sytuacji po co komuś pchać kasę za taki badziew, kup kompresorek do pompowania kół w samochodzie, podłącz pod zasilacz do ładowarki i za 100zł, prostą uboższą wersję do dorywczej, okazjonalnej pracy będziesz miał. Najsensowniejszą alternatywą jest agregat z lodówki, ale on wymaga trochę obeznania i przeróbek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gites Opublikowano 6 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Września 2010 Dziękuję wszystkim za wypowiedzi. Zapomniałem wspomnieć w pierwszym poście (ale już dodałem), że najistotniejszym ograniczeniem przy wyborze kompresora jest małe mieszkanie w którym żyję. Do tego malutka piwniczka, w której brakuje miejsca. Gdyby nie to, to nawet nie zakładałbym tego wątku tylko kupił np. kompresor firmy BASS-Polska, 8bar, 10L zbiornik [...] Na wszelki wypadek zadałbym pytanie czy jest to kompresor membranowy, czy tłokowy. Jeśli tłokowy (na co wskazuje maks. ciśnienie 4 bary, a nie n.p. 2 bary) to raczej poszukałbym czegoś innego, dlatego, że poziom hałasu w takim przypadku to ściema, na pewno wyjdzie powyżej 60dB, a to już przeszkadzaWydaje mi się że tłokowy (widziałem w opisie na innych aukcjach). Czy mam rozumieć, że tłokowe są głośniejsze od membranowych? Mam takie małe badziewie samochodowe kupione kiedyś za 20-30zł. Po pierwszym pompowaniu koła wrzuciłem je gdzieś do piwnicy (a powinienem chyba był na śmietnik). Hałasuje to niemiłosiernie i wydaje mi się, że jest wersją membranową.[...] kolejna rzecz to limit czasu pracy do 20min [...]Ok, ale to chyba dotyczy pracy ciągłej tak? Nie wiem jakie zapotrzebowanie na powietrze ma aerograf ale zakładając kompresor 4bar z butlą 3L, na ile czasu "bezsilnikowej" pracy mogę liczyć? Ciekawe też w ile czasu takie cuś potrafi nabić wspomnianą 3L butlę. Czy reasumując byłoby idealnie znać "timing" takie go układu, np.włączenie kompresora -> 2min30sek pompowania do pełna -> 1min10sek pracy aerografu -> 1min30sek dopompowywanie zbiornika -> 1min10sek pracy aerografu -> 1min30sek dopompowywanie zbiornika -> itd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kojot Opublikowano 6 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2010 Mam Stanleya - 24l, 1500W. Własnie kupiłem, że w zimie pomalować Ravena. O malowaniu wiele jeszcze nie powiem, aerograf jeszcze idzie pocztą. Ale wygląda na to, że butla 24l wystarczy na dłuższą sesję. Co do hałasu kompresora tłokowego - porażka. Nawet trzymany w kanciapie w garażu, lepiej żeby się w nocy nie włączył (planuję pudło wygłuszające). Te kompresory mają niski limit pracy ciągłej, ale przy naszych zastosowaniach jest to parametr pomijalny. Za to pompowanie rowerów - teraz czysta przyjemność :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filip Opublikowano 6 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2010 Posiadam ten drugi kompresor jest bardzo cichy (Membranowy), ale ma wadę gdy pracuje nim z aerografem ciśnienie robocze wynosi 2,5 bara. Wygląda to tak kompresor pompuje w wężyk 4 bary wyłącza się, naciskam aerograf i potężne ciśnienie 4 barów w pierwszej sekundzie zaś później pcha z membrany te 2,5 bara, do precyzyjniejszych rzeczy NIE NADAJE SIĘ. Mam też kompresor 24litrowy tłokowy do mieszkania w bloku się nie nadaje ale tam ciśnienie mam stałe na co najmniej 5 minut pracy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek_c4 Opublikowano 6 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2010 Witam Ja zbudowałem kompresorek samodzielnie. http://marek.aplus.pl/strona/kompresor.htm Wiem że pisałeś że nie chcesz samoróbek, ale mimo to zachęcam Cię do budowy takiego czegoś (działa praktycznie bezgłośnie - jak to lodówka ) tak więc można malować nawet w nocy bez uszczerbku dla domowników. Zamiast zbiornika jaki ja zastosowałem, można zastosować małą gaśnicę czy butlę na propan butan. Co prawda koszty budowy są podobne do takiego kupnego, ale nie zamieniłbym go na żaden inny. W razie czego służę pomocą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gites Opublikowano 6 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Września 2010 marek_c4, czy mógłbyś mi podać wymiary samego agregatu lodówkowego? Może gdybym założył 2L butlę to nie byłoby tak tragicznie z wielkością całości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Malker Opublikowano 6 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2010 Również ostatnio popełniłem z tatą taki kompresorek z lodówki. Butla od gaśnicy chyba 5kg, agregat lodówkowy, zawór bezpieczeństwa, zawór odpowietrzający agregat aby nie był cały czas pod ciśnieniem, wyłącznik ciśnieniowy ustawiony na 4.5 bar a na wyjściu na manometrze 3.5 bar do aerografu. Działa bardzo fajnie, jest cichutki a całkowity koszt 300zł gdzie przy kompresorze "kupnym" nie ma takiej jakości podzespołów, niestety na tym nie ma co oszczędzac. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek_c4 Opublikowano 6 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2010 marek_c4, czy mógłbyś mi podać wymiary samego agregatu lodówkowego? Może gdybym założył 2L butlę to nie byłoby tak tragicznie z wielkością całości.Ja na początku miałem w planach butlę po 1 kg gaśnicy, ale zdecydowałem się na ten zbiornik z dwóch powodów - pierwszy to normalne gwintowane 1" wyjście, a drugi - zbiornik służy mi od razu za podstawę dla agregatu. Mój agregat ma wymiary: Dług - 20 cm szer - 17 cm Wys - 18 cm +/- 1 cm Czasami trafiają nieco bardziej okrągłe tak że myślę że jak przyjmiesz podstawę 20 cm x 20 cm i wysokość 20 cm to raczej tych wymiarów nie przekroczysz. Moim zdaniem warto takie cuś sobie stworzyć, przede wszystkim jest ciche i nie do zajechania. Ważne - nie przechylaj za mocno agregatu - wewnątrz jest olej bez którego sprężarka się zatrze. Swój kompresor budowałem w oparciu o kształtki średnicy 1" bo po prostu na takich średnicach pracuję na co dzień i takie mam, ale śmiało możesz to zrobić na 1/2" - będzie mniejsze. Żeby ograniczyć koszty zrób to na stali ocynkowanej a nie na mosiądzu (spora różnica w cenie). Koniecznie pamiętaj żeby założyć zawór bezbieczeństwa - tutaj żartów nie ma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koszkin Opublikowano 6 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2010 Ja również popełniłem taki kompresorek... u mnie jako zbiornik wyrównawczy wstawiłem małą butlę turystyczną. Dużym plusem takiego ustrojstwa domowej roboty jest względnie mały hałas podczas pracy. Szczerze polecam, w internecie jest masa relacji z produkcji takiej zabawki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filip Opublikowano 7 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2010 Na przykład tu http://www.modelarz.one.pl/porady-modelarskie/warsztat-rc/kompresor-czyli-jak-malowac-przy-pomocy-starej-lodowki/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gites Opublikowano 7 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Września 2010 Czy ktoś się orientuje do jakiego ciśnienia można nabić butlę "po gaśnicy". Pytam o ciśnienie bezpieczne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam_Max Opublikowano 7 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2010 To się może Panu przydać. Właśnie szukałem czegoś do wykorzystania na CO2 do Akwarium . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gites Opublikowano 7 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Września 2010 Adam_Max, bez panowania mi tu proszę Poza tym spójrz na wiek i będziesz wiedział kto tu komu może panować jeśli już Dzięki za link. Wyczytałem w sumie standardowe rzeczy odnośnie ciśnienia. Ja zastanawiam się czy można by taką 2L butlę nabić np. do 12bar żeby w ten sposób zrekompensować małą pojemność butli. Ok, szukam dalej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek_c4 Opublikowano 7 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2010 zastanawiam się czy można by taką 2L butlę nabić np. do 12bar żeby w ten sposób zrekompensować małą pojemność butliMoim zdaniem nie ma to większego sensu.Aerograf na 1 kg butli w której jest ciśnienie 4-5 bar popracuje bardzo krótko, i niewiele tutaj pomoże pompowanie tej butli do 12 bar. Sugeruję wył. ciśnieniowy ustawić wł - 2,5 bar, wył - 4 bar , zawór bezpieczeństwa kupić na 6 bar i na pewno będzie bezpiecznie. Do uzyskania stałego ciśnienia na wyjściu zastosuj reduktor ciśnienia najlepiej z odwadniaczem i manometrem - da ci to stałe ciśnienie na wyjściu. Uwierz mi - taki kompresor pracuje na tyle cicho że naprawdę wcale nie przeszkadza. Najgłośniejszym elementem w mojej konstrukcji jest wyłącznik ciśnieniowy pracujący podczas włączania i wyłączania urządzenia. Wydajność samego agregatu jest na tyle duża, że podczas pracy aerografu z dyszą 0,3 mm, powietrza wystarcza zarówno do zasilania samego aerografu, jak i do zwiększenia ciśnienia w zbiorniku. U mnie znalazł zastosowanie najtańszy wyłącznik hydroforowy firmy Omnigena za około 25 zł (działa bez zarzutu). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gites Opublikowano 7 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Września 2010 zastanawiam się czy można by taką 2L butlę nabić np. do 12bar żeby w ten sposób zrekompensować małą pojemność butliMoim zdaniem nie ma to większego sensu.Aerograf na 1 kg butli w której jest ciśnienie 4-5 bar popracuje bardzo krótko, i niewiele tutaj pomoże pompowanie tej butli do 12 bar. [...] Oj to chyba musiałem przespać którąś lekcję fizyki Czy nie jest tak, że nabijając 12bar, będę miał w butli 2x więcej powietrza niż w przypadku gdy jest tam 6bar? Poprawnie rozumuję? A więcej powietrza oznacza dłuższą pracę aerografu bez podpompowania. Powiem tak, wolę żeby agregat włączał się rzadziej i pracował dłużej niż żeby miał włączać się np. co 20 sekund i pracował też 20 sekund Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.