Skocz do zawartości

Przyzwyczajenie do drążków


mula87

Rekomendowane odpowiedzi

Fokker napisał/a:

No to dopiero teraz wyjaśniłeś. Ale i tak większosć ma lotki i gaz na prawej, a kierunek i wysokość na lewej. To nie wynika z widzimisię tylko jest poparte argumentami.

 

 

Większość? Wydaje mi się, że w Mode 4 lata raczej niewiele osób.

A od kiedy ta konfiguracja to MODE 4 :?: :?: :?: Jak pokazuje rysunek jest to MODE 1.

Głupstwa opowiadacie twierdząc, że tak lata mało kto - w M 1. Pilotaz modelu nie ma nic wspólnego z pilotażem w realu więc i przyzwyczajenia nie powinny być te same. Według mnie i bardzo wielu modelarzy gaz + lotki jeden drążek, kierunek i wysokośc drugi drążek. Dlaczego? Dlatego, że lecąc praktycznie malo używamy przepustnicy za to czesto używamy lotek oraz mało ster kierunku , a czesto wysokosć. W takim rozwiązaniu na każdą stronę przypada jeden bardzo ważny element sterowania co daje własnie wspomnianą przewagę. Gdy lotki i wysokośc są na jednym to drazkiem trzeba bardzo precyzyjnie operować, a nie patrzac na nadajnik czesto tak się nie da. Czy gaz+lotki na prawym czy lewym to może już według uznania ale u nas na lotnisku czy impreazch stowarzyszenia nikt nie chce oblatywać modelu nowej osoby gdy gaz +lotki nie sa na prawym, a kierunek+wysokosc na lewym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego? Dlatego, że lecąc praktycznie malo używamy przepustnicy za to czesto używamy lotek oraz mało ster kierunku , a czesto wysokosć.

gazu używam często, a kierunek rzadzej , natomiast wychylająć lotki i robiąc "zakręt" zaciągasz wysokość to też w większości machasz tylko jednym drążkiem

Jeeeeżu kolczasty, jak wy latacie? Ja jestem cienkim pilotem, ale kierunek i gaz pracują u mnie równie intensywnie, jak lotki i wysokość... :shock:

 

 

Aha, latam w Mode 2, ale w wielu przypadkach Mode 1 sprawdza się o wiele lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż latając modelem z "pełnym"sterowaniem używam mode 2 (dla mnie był bardziej naturalny i na naszym lotnisku częstszy)natomiast latając modelem tylko ze sterem wysokosci i kierunku używam mode 4 co w/g mnie jest naturalniejsze niż użycie lewej ręki przez praworęcznego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jest, w modelu gdzie jest 4ch (Przepustnica ,lotki, ster wysokości, ster kierunku) zazwyczaj tak jak piszecie, mało kto używa steru kierunku, szczerze ja mam takie odruchy już, w swoim axnie robiłem tak że skręcałem lotkami jak i sterem kierunku w tym samym czasie ,model bardzo ładnie skręcał ,oczywiście mode2 :) Poźniej znalazłem opcje w aparaturze że można zmixować ster kierunku z lotkami, ale nie potrzebne mi to było, bo tak mi wygodnie, skręcać jednocześnie tym i tym :) To zależy od człowieka, dużo dają te "zabawki" sklepowe samochody ,gdzie zazwyczaj gaz jest z lewej strony, a skręcanie z drugiej. Na zlocie w czerwcu FPV, duzo osób tam latało na Mode1 , powiem wam jak znajomy dał mi akrobata na mode1 totalnie nie mogłem się połapać dziwne to i w ogole :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Witam witam.

 

Korzystając z tego tematu:

 

Od zawsze [3 lata] latalem odwrotnie niz inni z sterem wysokosci [u mnie drazek w gore to ster wysokosciw gore czyli model leci w gore] gdy zaczynalem naukę bylo dla mnie to logiczne. Tak sie nauczylem i takie mam odruchy.

 

Na lotnisku zostalem jednak pouczony bym zmienil nawyk bo w razie potrzeby mi nikt nie pomoże i generalnie zasadniczo jest to zle.

 

Czy gra warta zachodu? Wydaje mi sie ze nie jest to prosty proces ja logicznego uzasadnienia nie widze abym to robil, ale moze jednak jest taka koniecznosc jak dalej sie chce rozwijac?

 

Osobiscie twierdze ze nie ma to najmniejszego znaczenia- kwestia "gustu".

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to mówią: "nie jest ładne to co ładne, tylko co się komu podoba". I tak samo tutaj. Są pewne przyjęte standardy, których większość się trzyma ale to, że ktoś steruje inaczej niż pozostali, nie znaczy że jest to gorsze. Jeśli komuś jest z jakiś względów tak wygodniej, to dyskusja w tym miejscu powinna się zakończyć.

Standardy mają tylko jedną niezaprzeczalną przewagę: ludzi, którzy umieją w tym wypadku pilotować modele, jest zdecydowana większość, a co za tym idzie, możemy z ich strony liczyć na pomoc, np. w oblataniu modelu.

Osoby, nazwijmy ich "indywidualistami", niestety nie mogą na taką pomoc liczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[u mnie drazek w gore to ster wysokosciw gore

Jeżeli już, to nie w górę tylko w przód. Chyba że trzymasz aparaturę pionowo przed sobą.

Czegoś nie rozumiem, latacie w konfiguracji gdzie drążek na siebie SW w dół, drążek od siebie SW w górę? Nie spotkałem jeszcze nikogo kto lata w takiej konfiguracji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma się czemu dziwić, to dość powszechny błąd wśród osób, które wcześniej nie miały styczności z lotnictwem (rozumowanie pozornie logiczne: drążek w górę to i samolot powinien lecieć w górę, zresztą to rozumowanie sprawdza się w śmigłowcach na dźwigni skoku ogólnego). W praktyce jeśli kolega nauczył się tak latać to raczej niczemu nie przeszkadza (w końcu nie siedzi w kabinie prawdziwego samolotu, gdzie już miałby spory problem próbując walczyć z przeciążeniem i siłami na drążku mając w ten sposób odwrócone sterowanie). Nawet problemu z pomocą innego modelarza nie widzę, bo co za problem na szybko na lotnisku włączyć rewers na kanale wysokości gdyby lecieć miał kolega latający normalnie - wbrew pozorom to znacznie mniejszy problem, niż pomoc kogoś, kto lata w innym mode, bo tego już się tak prosto i szybko przestawić nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma się czemu dziwić, to dość powszechny błąd wśród osób, które wcześniej nie miały styczności z lotnictwem (rozumowanie pozornie logiczne: drążek w górę to i samolot powinien lecieć w górę, zresztą to rozumowanie sprawdza się w śmigłowcach na dźwigni skoku ogólnego).

Co jest o tyle dziwne, że w prawdziwych śmigłowcach dźwignia skoku do siebie -> śmigłowiec w górę, od siebie -> śmigłowiec w dół - więc przeczy nieco o argumencie nt. styczności z lotnictwem (i pokazuje, że sterowanie modelem RC, a sterowanie prawdziwym samolotem/śmigłowcem nie do końca są ze sobą zbieżne) ;]

 

Co do drążka steru wysokości, to jest to jak najbardziej logiczne - góra (do przodu) -> ogon do góry, dół (do siebie) -> ogon do dołu... To co się dzieje z resztą samolotu, jest jedynie następstwem zmiany położenia ogonu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.