Skocz do zawartości

Noc w Instytucie Lotnictwa. Impreza otwarta.


Swift

Rekomendowane odpowiedzi

I jak wrażenia po imprezie? Był ktoś?

My bylismy nieco rozczarowani, choć było fajnie. Niewiele oglądania, jak na taki obiekt. Ale dobrze, że jest taka impreza.

Mały zainteresował się symulatorami, ale bardzo zmarzlismy w kolejkach. Doskonale prowadzili te zajęcia młodzi adepci lotnictwa. Widziałem bardzo ciekawy zabytkowy silnik lotniczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie byłem rozczarowany. Łażenia było naprawdę sporo i żeby dokładnie zobaczyć wszystko potrzeba było kilku godzin i to bez stania w kolejkach do symulatorów, których wystawili dość sporo.

Mam zamiar dać kilka fotek, ale nie mam czasu obecnie. Siedzę w pracy na II zmianę i wracam późno wieczorem. A wtedy końmi mnie już do roboty nie zaciągnie... :P

- 3 Tunele aerodynamiczne

- Wystawy

- Pokazy plenerowe, np. wożenie dzieciarni w poduszkowcu.

- Był nawet DJ usiłujący zabawiać gości, ale nikt go (właściwie jej) nie słuchał, bo wszyscy łazili po instytucie.

- Okęcie - można było stać godzinami, oglądając startujące maszyny, które akurat startowały z pasa 33 przy samym instytucie. Widziałem mnóstwo ludzi, którzy nie mogli się od płota oderwać. Szczególnie dzieciarnia miała z tego tytułu ubaw. "Mamo! Samolot, zobacz, jeszcze jeden samolot! Jaki wielki!" :wink:

 

Podobało mi się stanowisko do badań materiałów - np. pomiar odkształceń konstrukcji za pomocą czujników wielkości ćwiartki znaczka pocztowego i nalepianych jak plaster.

Po podłączeniu do sterownika mozna było rejestrować przemieszczenia konstrukcji.

Mały rejestrator, kilka takich czujek i mamy po locie podgląd co się działo z modelem.

Chłopy usiłowali wcisnąć lub wycisnąć 50kg na czujniku naprężeń z przymocowanymi drążkami. Komu się udało (mnie! mnie! :lol: ) usłyszał w nagrodę dzwonek... :wink:

Poza tym badania ultradźwiękowe lub penetracyjne w świetle UV. Tylko tu można było spokojnie z pół godzinki stracić na zabawie.

 

Nieźle przezentował się też średni tunel aerodynamiczny o średnicy 1,5m. Zamiast dymu wykorzystuje się w nim znaczniki świecące w UV. Co prezentowano zgromadzonym nader tłumnie gapiom. Może dlatego, że jako jedyny tunel pracował, czyli dmuchał.

 

Niestety widać też było jaki sprzęt mają poza tym nasi naukowcy. Szafy, sterownie, przyrządy rodem z lat 50-tych, 70-tych okazyjnie tylko okraszone jakimś starym komputerkiem lub nowoczesną wersją urządzenia. Choć wszystko było całkiem udanie wyeskponowane, szczególnie dzięki interesującej luminescencji, która potrafiła wydobyć z dość nudnych obiektów nutkę tajemniczości, dało się zobaczyć biedę naszego sektora intelektualnego. Jak ktoś się zastanawia czemu nie ma nowych, polskich konstrukcji - to odpowiedź widać. Na takich złomach za wiele nowości wymyśleć i pobadać się nie da.

A jeżeli się coś da, to sztuka to podwójnie wielka będzie.

 

Może gdzieś chowają superkomputery projektowe i maszyny sterowane komputerowo, ale widac bali się je pokazać. :roll:

 

Może dam trochę zdjęć dziś, jeżeli będzie mi się chciało. Jeżeli nie, to w weekend. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CD

 

"Bombki choinkowe" czyli zbiorniki ciśnieniowe, zasilajace tunel wysokich prędkości.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Trochę "zabytków"

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Było i trochę modelarstwa:

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

PS - jeżeli morda na monitorze laptopa kogoś przypomina, to na pewno jest prowokacja odpowiednich służb i opcji politycznych. ;)

 

Dołączona grafika

 

Było też statycznie i kosmicznie.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Potrzebujecie nowego akusia?

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

CDN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CD

 

Były też liczne symulatory, także modeli RC.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Tunele aerodynamiczne cieszyły się sporym wzięciem u publiki.

 

Dołączona grafika

 

Budynki ozdabiały dynamiczne obrazy, kojarzące się z turbinami.

 

Dołączona grafika

 

Oczywiście chwalono się "słynnymi badanymi"

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Choć nie tylko ich się tu badało.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Pokazywano multimedialne prezentacje, np. symulację prądów powietrzych śmigłowca, lądującego na dziedzińcu Zamku Królewskiego w W-wie.

 

Dołączona grafika

 

Niestety technika przy pomocy jakiej się tego dokonuje trochę daje do myślenia.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Sterownia tunelu wysokich prędkości - tu bada się się małe modele przy prędkościach ponad 3000km/h

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Rozmach obiektu imponuje...

 

Dołączona grafika

 

Choć wielkość samego stanowiska pomiarowego jest malutka.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

CDN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CD

 

Okęcie nocą było "żywą" atrakcją. Ciężko było się momentami "do płota" dopchać.

 

Dołączona grafika

 

Ludzie tłoczyli się, by zasiąść za sterami bardziej prawdziwych maszyn...

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Niektórzy woleli bardziej egzotyczne przejażdzki.

 

Dołączona grafika

 

Co i rusz można było obejrzeć silniki lotnicze... duże:

 

Dołączona grafika

 

Mniejsze.

 

Dołączona grafika

 

Sławne

 

Dołączona grafika

 

Czy zabytkowe:

 

Dołączona grafika

 

Można było zobaczyć jak bada się materiały i konstrukcje.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Albo jak testuje się całe mechanizmy:

 

Dołączona grafika

 

CDN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CD

 

Do co żywszych atrakcji były prawdziwe tłumy, jak do jedynego czynnego tunelu aerodynamicznego.

 

Dołączona grafika

 

Rozruch tej maszyny był ciekawym przeżyciem.

 

Dołączona grafika

 

W samym środku tkwił model "Flaminga" pokryty fluorescencyjnymi sznurkami.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Choć starano się ożywić wiele miejsc:

 

Dołączona grafika

 

Bieda przebijała się niestety na wierzch.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Były atrakcje naziemne:

 

Dołączona grafika

 

I nieco nam bliższe:

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Myślę że wystarczy, bo zdjęć się zrobiło trochę dużo. :P

 

The End.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madrian napisał/opisał wszystko co trzeba, ja dodam że moje czteroletnie szczęście nie chciało opuścić tych atrakcji przez 3.5 godziny :), a weszliśmy jako jedni z pierwszych.

Biegała tak, że z mamą zgubiły się w tunelu średnich prędkości i miały przy okazji szansę zobaczyć go od środka :) ( dla ścisłości to idąc do wyjścia poszły za zorganizowaną grupą :) )

 

Zawiodłem się tylko na jednej rzeczy, w tym roku nie był dostępny parking przy instytucie :(, no ale tu już przemawia mój wewnętrzny leń

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.