Jump to content

Pokrowiec na szybowiec.


specyfick

Recommended Posts

Jako ze każdy modelarz dba o swoje modele, a szanować je trzeba postanowiłem że moje nowe cacko zaopatrzę w gustowny pokrowiec. Niestety po konsultacjach z Revockiem, cena 250 zł delikatnie mnie zablokowała więc postanowiłem zrobię sam.

Nie jestem krawcem i nigdy nie szyłem, więc postanowiłem podejść do sprawy technicznie, jak przystało na zawodowego inżyniera.

 

I tak ściągnąłem sobie wymiary modelu. I wykonałem projekt ogólny.

 

Dołączona grafika

 

Potem wyobraziłem sobie jak to by miało wyglądać bez modelu.

 

Dołączona grafika

 

I ostatecznie trzeba kupić tkaniny i wyciąć, ale ile ? I tu zwymiarowane elementy do wycięcia umieściłem na brycie tkaniny, żeby wiedzieć ile tego kupić.

 

Dołączona grafika

 

Skoro już wiem co i ile mam kupić, wszedłem na serwis aukcyjny i zakupiłem tkaniny.

1. Codura 600 czerwona na zewnętrzną warstwę. potrzebowałem na szybowiec 3 m tylko 2mb.

2. OVATA TAPICERSKA 100g/m2 - WłOKNINA na warstwę środkową.

3. WIGOFIL włóknina flizelina podbiciówka na warstwę wewnętrzną, podszewkę.

 

No i paski do noszenia, czerwona nić, igła gruba do maszyny hartowana.

 

Koszt sumaryczny 65 zł z przesyłką.

 

Po tym jak otrzymałem tkaniny przystąpiłem do realizacji projektu.

Całe szycie poprzedziłem przeczytaniem instrukcji od szyjącego ustrojstwa i kilku porad z forum krawieckiego, głównie z działu jak wykonać kamizelką z podszewką :D

 

No to do roboty. .... Minęło w sumie z 20 godzin i oczom moim ukazał się piękny pokrowiec.

 

A oto jak to wyglądało w porządku chronologicznym.

 

 

Pierwsza kieszeń na statecznik.

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

A tu szyjcie drugiej kieszeni.

 

Dołączona grafika

 

I udało się.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

A tu całość zszyta i załadowana skrzydłami.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Albo torba albo plecak.

 

Dołączona grafika

 

Albo można powiesić na hak.

 

Dołączona grafika

 

 

Z przebiegu całego procesu krawieckiego, mam takie wnioski.

1. Jak się chce to można, ale szycie to nie łatwy chleb, i mam wielki respekt do cierpliwych krawcowych. Myślę że ilość jobów na godzinę podczas mojego szycia przekraczała wszelkie granice. Cierpliwość i dokładność wymagana do pracy z tą materią.

2. Koszt niewielki, jeśli brać pod uwagę firmowe dedykowane pokrowce na modele.

3. Nie dawał bym już drugi raz włókniny wszędzie na około kieszeni pod podszewkę. Oczywiście będzie miękko i przyjemnie, ale to przerost formy nad treścią a się paskudnie szyje. Bym wybrał grubszy materiał na podszewkę i tylko to. Moje typy to drelich, lub inny co się łatwo szyje. Albo sama codura, jak w revocu (w zależności od opcji)

4. Codura się dobrze szyje dobrą igłą za 2 zł.

5. Z podszewką jest masa roboty.

 

Przyjemność z wykonania pokrowca bezcenna.

Link to comment
Share on other sites

2. Koszt niewielki, jeśli brać pod uwagę firmowe dedykowane pokrowce na modele.

Materiał wyniósł Ciebie 65 zł a tak naprawdę jako inżynier to dolicz cenę sprzedania swojego pomysłu i te 20 godzin szycia i wyjdzie Tobie cena taka jak w revocu albo nawet i więcej.

Link to comment
Share on other sites

Guest Anonymous

Rafal B., hobby się już nie liczy? Gdybym mógł, umiał, miał możliwość to bym sobie nadajnik łącznie z torem radiowym zbudował i antenę wytoczył, czy tam co innego z nią zrobił i obudowę bym profesjonalnie zrobił na wtryskarce czy tam innej maszynie. Koszt to pojęcie względne :)

_________________

www.rcclub.eu - modelarstwo zdalnie sterowane

Link to comment
Share on other sites

specyfick, masz talent do szycia ;) chyba sobie uszyje pokrowiec w postaci" walizki-trumny" na heliki :) i jakas torbe na Nadajnik :)

 

jakiej wielkosci jest arkusz tego codura 600? na allegro sprzedają po 12 zł/metr bieżący ale jakiej to jest szerokosci?

Link to comment
Share on other sites

No czasu nie liczę bo albo bym siedział przed TV albo dziergałem to.

Więc nie poświęcałem swojego drogiego czasu służbowego :D

Następny wynalazek to zrobię sobie ocieplany pokrowiec na nadajnik na zimę. Aby latać bez rękawiczek, tylko muszę znaleźć w okolicy folię pvc na "szybkę" i chęci ...

Link to comment
Share on other sites

Ja od lat, wszystkie pokrowce szyję sobie sam. Każdy szybowiec ma swóją torbę. Na zewnętrzny materiał stosuję materiał z wojskowych płaszcz-namiotów (zielone lub granatowe cienkie, ścisłe brezenty). Jest jeszcze lepszy od tych z tworzyw i ladniej wygląda. A jako wykładzinę od wewnątrz stosuję wojskowe koce. Wszystko przepikowane ze sobą. Wyglądają b. profesjonalnie. Szyję taką samą maszyną-starym polskim Singerem, metalowym. Swietnie szyje. Materiał na pokrycie i koce kupuję w wyprzedażach z wojskowych magazynów (są w każdym mieście, w którym kiedyś były jednostki wojskowe. Kosztują grosze. Z jednej pałatki (za 18zł) wychodzą dwie torby, z kieszeniami na skrzydła (motoszybowiec 4m i 3m), stateczniki i kadłub. Mnniejsze dadzą się zrobić trzy). Jedną torbę, bardziej skomplikowaną niż Twoja, szyję już ok. 4godz. Uważam, że jak ktoś umie zrobić model np. z drewna (nie z pianki) czyli jest modelarzem, to i torbę uszyć potrafi. Nic trudnego. Jeśli pierwsza wyjdzie krzywo, to następne będą już super. pozdr.

Link to comment
Share on other sites

specyfick, piekna dokładna robota .

Jedna osobista uwaga . Ovata siada po czasie zbija się w "kupę"

Dlatego w pokrowcach stosują folie pęcherzykowe te same w które często owija się towar do wysyłki . Lepiej to chroni przed punktowym naciskiem .

zrób sobie kiedyś próbkę zobaczysz co i jak ...

 

uważaj na Wigofil czarny bo ostatnio sporo sygnałów że jakiś kruchy jest w handlu - sypie się po kilku tarciach

Link to comment
Share on other sites

Utopia tu bym się nie zgodził jeśli chodzi o folie pęcherzykową.

Jest to folia raczej jednorazowa.

Sorry.

Dwurazowa.

Ten drugi to frajda ze strzelania z pozostałych co przetrwały pęcherzyków. ;D

W torbach które mam takie jak z www.hyperflight.co.uk i http://planequiver.com/

jest Pianka Polietylenowa. najczęściej dwie warstwy po 1.5mm sklejone razem

Chroni i dodatkowo usztywnia całą torbę by się nie zapadała.

Ostatnio kupiłem na przecenie torbę do snowboardu i dwie rolki tej folii plus klej w sprayu.

Folia usztywni torbę i dodatkowo zabezpieczy model.

Tylko jeszcze dorobię przekładki-kieszenie w środku do skrzydeł by nie latały jak ..... .

Link to comment
Share on other sites

Powiem że Owata jest dobra ale ciężko się z nią szyje.

Będę coś robił kiedyś to użyję drelichu, takie coś jak filc, podobne jak cienki koc. Bardzo mi się to podoba i może służyć jako podszewka i zabezpieczenie.

Tera mam na warsztacie szelki do aparatury. Koszt materiału 20 zł. Jak zrobię pokażę.

Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

Jesli chodzi o strzelanie folii to masz rację ale i tak wypada lepiej niż ovata . kolejna sprawa że gdy ovata zmoknie potrafił się zbić a jeden placek pod naciskiem.

No ale każdy stosuje to do czego ma dostęp .Ideałem były tez sztywne wkładki bo pokrowce chronią przed drobnicą ale juz nie przed np luźno kulającą się 2L butelką z wodą

Link to comment
Share on other sites

  • 10 months later...

No i udał mi się uszyć kolejny pokrowiec.

Tym razem w Yelow Bahama ;)

Codura 600 jak poprzednio, i w środek miękki filc. Pięknie i łatwo szło.

Tyle że szycie mnie nie pociąga i czasem nie dokładnie mi się przeszyło :)

Pokrowiec na model DINGO F3F.

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Link to comment
Share on other sites

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.