attyla Opublikowano 15 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2007 Miałem dziś sposobność być na zawodach aircombat zorganizowanych na lotnisku aeroklubu w Poznaniu, skwar był straszny ale humory wszystkich zawodników dopisywały . Pierwsza runda wywołała u mnie opad szczęki jednoczesny start 7 samolotów i potem ich wzajemne pogonie za wstęgą zostawiają niesamowite wrażenie na publiczności , na poczatku nie było strat. Zaczęło się w drugiej rundzie pierwsze spotkanie bliskiego stopnia i model leci bezwładnie do ziemi juz na samym poczatku rundy, potem było jeszcze lepiej trzecia runda to trzy zestrzelenia balsowy hurricane stracił cały ogon odcięty skrzydłem me-109 spadł w wielu częściach potem spadło ki-64 z odciętym sterem wysokości i jakiś me-109 bodajże z odcięta połowką skrzydła . Postaram się zgrać zdjęcia z aparatu kumpla to sami ocenicie rozmiar strat. Aircombatowcy to strasznie weseli ludzie wracają z połówką modelu mówia że to nic i ida po drugi żeby znowu polatać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janek Opublikowano 15 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2007 Taaa jest, hurricane padł w ostatnich sekundach drugiej rundy, dobrze że był drugi :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
attyla Opublikowano 30 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2007 W końcu udało mi się zgrać parę zdjęć oraz pare filmów film1 FILM2 FILM3 FILM4 FILM5 Filmy sa bez kompresji aby było coś widać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
model2002 Opublikowano 30 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2007 Witajcie! Nikt mnie nie przekona, że o to chodzi w modelarstwie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
instruktor Opublikowano 31 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2007 I całkowicie się z Tobą zgadzam ,model ma latać ,a nie lecieć w strzępach do ziemi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcinmb Opublikowano 31 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2007 widowiskowe,ale ja wole latać całym modelem niż jego szczątkami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janek Opublikowano 31 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2007 Czołem Oj panowie, strasznie marudzicie :wink: Jestem właścicielem tego Hurricane'a którego resztki pojawiają się na którymś ze zdjęć. Został rozbity w sumie trochę przez moje lenistwo ponieważ nie zdublowałem sterowania SW i w efekcie po odcięciu połówki SW - nie dało sie uniknąć spotkania z glebą. Inna sprawa że balsowe modele są rzadkością na zawodach ponieważ są zbyt urazowe. A teraz do rzeczy Aircombat to naprawdę ciekawa dyscyplina i nie polega on na chaotycznym rozbijaniu pieczołowicie budowanych modeli, jak wynikałoby z barwnego opisu Atylli, który skupił się głównie na kraksach - nie da się ukryć dość częstych w tej zabawie. Rozgrywki są przeprowadzane w ramach pucharu Polski, jak również prowadzone są zawody do pucharu Europy. Zjeżdża się przy okazji takich zawodów całkiem sporo zawodników z różnych krajów. Polecam stronę http://www.dk-modelltechnik.de/core/usr/ z której można wyciągnąć informacje o punktach uzyskanych przez pilotów na poszczególnych zawodach w różnych krajach. Zabawa jest w pełni obłożona reglulaminami o wadze międzynarodowej. Zawody są prowadzone w ramach klas - i jest to: I wojna światowa, II wojna światowa i pojawiająca się od niedawna ESA. W Poznaniu walka była w ramach II WŚ, było 14-stu zawodników, lataliśmy po 7-miu, więc w powietrzu było dość gęsto. Zrealizowano 3 rundy + finał. Polecam ciekawe opisy zawodów pisane przez Tomka (który jest szefem polskiego aircombatu) http://www.rcpabianice.strefa.pl/artykuly.php Radzę przejżeć też parę innych linków http://www.aircombat.pl/ACES/ http://www.aircombat.bezstarosti.cz/ http://www.aircombat.de/ http://www.aircombat.nl/ http://fly.to/aces-slovenija/ http://www.aircombat.at.tf/ http://aircombat.modelarji.com/ Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reptyl Opublikowano 31 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2007 Witam, ja popróbowałem sił w ESA. Modele proste, najtańszy możliwy osprzęt. W razie kraksy w 90% przypadków do odbudowania kilkoma kropelkami cyjaku. Wrażenia z walk - trudne do opisania. 200% skupienia, na własnym modelu i na wrogach, nie zapominając o matce ziemi. Po 6 minutach latania adrenalina jak po bańce kawy . Za całą resztę zapłacisz kartą Master Card . Po prostu inna forma naszej zabawy. Podobnie można (?) porównywać jazdę figurową i hokej. Pozdrawiam, Michał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacek Opublikowano 31 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2007 każdy robi to co lubi jeden woli rybki a drugi akwarium, mi się podoba, sam zrobiłem sobie me109 esa i czekam aż kolega wystruga mustanga i się zacznie zabawa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 12 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2007 każdy robi to co lubi jeden woli rybki a drugi akwarium, Mnie to raczej wyglada na wybor skoki delfinow czy karmienie rekinow. A w rzeczywistosci to glownym ograniczeniem tegos sportu jest czas na czekanie az 'sasiad zreperuje mustanga'. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek w Opublikowano 12 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2007 W Zielonej górze na Ps byly pokazy aircombatu...Kazdy samolot z zestrzelona tasiemka walil w glebe z 60m...... :shock: to tak sie robi specjalnie???? :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 12 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2007 W Zielonej górze na Ps byly pokazy aircombatu...Kazdy samolot z zestrzelona tasiemka walil w glebe z 60m...... :shock: to tak sie robi specjalnie???? :? we wroclawiu tak nie robili. :crazy: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 12 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2007 W Zielonej górze na Ps byly pokazy aircombatu...Kazdy samolot z zestrzelona tasiemka walil w glebe z 60m...... :shock: to tak sie robi specjalnie???? :? Hm... Moze oprocz tasiemki model tracil cos jeszcze? Np stery wysokosci po tym jak piloci nierozwaznie przywiazali sobie do nich wlasnie te tasiemki. Polecam lekture regulaminu kombatu. Ogolnie kazdy lubi kiedy jego model wraca w calosci po kazdym locie. Zdazaja sie i takie wypadki ze piloci w stresie rozwalaja sie zaraz po starcie. Ja z mojej strony moge powiedziec, ze aircombat w porownaniu do innego rodzaju latania to jak porownanie trybu sieciowego multi playera do n-tego przechodzenia tego samego poziomu w single player. I nie wazne jaki jest ten combat: WWII, WWI, ESA, OPEN, CCC (CloseContactCombat) wazne zeby polatac z innymi. Owszem WWII i OPEN sa zaliczane do najostrzejszych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janek Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Ot ciekawostka: http://rcuvideos.com/item/K6MLMWHRZL2B4VVG Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Opublikowano 1 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2008 Wielokrotnie bywalem na zawodach Aircombatow (Zary, Wroclaw Poznan,Szwecja SJOBO)) jako obserwator i uwazam ze jest to fantastyczna zabawa dla modelarzy ktorzy potrafia latac modelami aircombat jest to niesamowita zabawa z adrenalinka. Sam latam modelami trenerkami 7,5 lub tez IL-2 (aircombat) ale mam jeszcze pietra spotkac sie na zawodach ( mimo ze zaliczalem kiedys kilkakrotnie KRETA), to uwazam ze jest to fantastyczna adrenalina ktora niektorym modelarzom jest bardzo potrzebna. Rozbije sie a potem buduje sie nowy i tak na okragło. Pozdrawiam Jerzy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leda_g Opublikowano 1 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2008 Wspaniała zabawa, dużo adrenaliny i zabawy, kto nie próbował to niech nie ocenia. A to że modele się rozwalają, no cóż jest okazja aby zrobić nowy. Po zawodach AirCombat połowa modeli nie kończy lotów w całości, ale można też polatać spokojniej i nie jest tak żle. A po za tym to jest "walka powietrzna" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 1 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2008 Należy pamiętać, że model którym się walczy ma być zrobiony z przeznaczeniem do walki powietrznej, tzn, że nie może być wypieszczony jak półmakieta, bo inaczej po prostu go szkoda... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EnzO_CK Opublikowano 29 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2008 Gdy czytam ten post zrobilo mi sie w żolądku jako tako. WWII najostrzejsze + zdjęcia zdjętego Hurricana - Chyba pomyliłem światy. PS. Przynajmniej można sie wyżyć :twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
makuś Opublikowano 16 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2009 Ja latam dosyc dobrze samolotami rc, i ostatnio zainteresował mnie R/C aircombat. czy ktoś mógłby mi powiedzie o co tu dokładnie chodzi, oprócz tego rze trzeba przeciwnikowi strącic chorągiewkę. I jakimi samolotami dokładniej się lata?? :shock: :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 16 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2009 Primo - nie ten dział. Secundo: zapraszam na www.aircombat.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.