darek.3333 Opublikowano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 Trzeba przemalować wszystkie modele na pomarańczowy :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 Ja nie przemalowuje mam wszystkie żółte Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek.3333 Opublikowano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 Ja nie przemalowuje mam wszystkie żółte Też ładnie :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubu2 Opublikowano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 Radzę zajrzeć np. tu: http://www.rcgroups.com/forums/attachment.php?attachmentid=2170623 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pitplane Opublikowano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 ależ ten rysunek to jakieś nieporozumienie! Od kiedy żółty czy inny jasny kolor na błękicie jest tak widoczny?! Zawsze kolory mają tendencje do szarzenia lub czernienia się! Proponuje sprawdzenie czym są pręciki a czym czopki w oku i ew rozmowe z okulistą Wyjaśnią jak nalezy Ktoś z kolegów na początku zauważył ze co innego coś świecącego a co innego plama "świecąca" światłem odbitym. To co widzimy na monitorze niestety może być tylko po odpowiednim zabarwieniu tłem. Przypuszczam jedynie ze bardziej miarodajne będzie patrzenie sobie na mały plastikowy modelik szybowca pomalowany na różne kolory przed monitorem na tle odpowiednio zabarwionego tła monitora. A rysunek z linki to mozna chyba wziąć pod uwagę gdy mamy model konstrukcyjny , kryty przeźroczystym kolorowym oracoverem. Latałem kiedyś takim niebiesko-żółtym i jedynie tutaj bym widział nieco właściwej analogii z tym rysunkiem z linku. Pozdrawiam Piotr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toom07 Opublikowano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 Hmm co do kolorów fluorescencyjnych to Joe Wurst w MŚ F3J 2010 latał taką suprą i z tego co pamiętam była bardzo dobrze widoczna Ja zdecydowałem się na pomarańczowy i dużo białego z racji tego że słyszałem że cały ten Bovec to jedyne lotnisko gdzie dobrze lata się białym modelem z racji gór. Podobno wszystkie inne kolory momentalnie nikną i bardzo ciężko wyłapać wszystkie ruchy modelu żeby trafić w termikę, a nie chciałem mieć całych białych modeli które będą mi wszędzie indziej na tle nieba znikać więc do tego pomarańcz. A farby fluorescencyjne można dostać bez problemu w Internecie więc to nie problem, mają za to inną dużą wadę… wagę. Pod każdy fluorescencyjny kolor trzeba dać biały podkład który też waży, na stronie pike’a podane jest jakiego rzędu są te wagi. A swoją drogą to z doświadczenia wiem że czasami nie ważne jakie malowanie i kolor modelu i to tak go nie widać jak złapiemy trochę wysokości Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubu2 Opublikowano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 pitplane, Nie, to nie jest nieporozumienie. Po prostu tak wyglądają różne kolory na błękitnym tle. Niezależnie, czy tło świeci, czy nie (chyba nic bardziej nie swieci jak nasze niebo). Problem z widocznością modeli jest trochę inny. Oglądamy model na tle nieba, ale zawsze nieoświetloną powierzchnię, będącą w cieniu. Przedmioty ocienione widzimy zawsze jako mniej lub bardziej szare. Wystarczy zobaczyć wieczorem w pokoju, że wszystkie obrazy na ścianach są czarno białe (radzę sprawdzić). Model, na tle nieba zaczyna grać kolorami dopiero w silnym pochyleniu, gdy niebo rozjaśnia jego spodnią część. Jeśli ktoś lata teraz, zimą (również radzę sprawdzić), zobaczy, że wspomniany rysunek nie kłamie. Zimą model jest ładnie oświetlony światłem od nieba, odbitym od śniegu. Kto lata zima, początkowo, nie potrafi ocenić w jakim położeniu względem nas jest model. Czy leci do nas, czy od nas. Czy skręca w lewo, czy w prawo. Po prostu jesteśmy przyzwyczajeni do ocen położenia, gdy model od dołu jest zacieniony. I jeżeli weźmiemy to wszystko pod uwage, zobaczymy, ze tak za bardzo wszelkie terorię widoczności modeli za bardzo w praktyce się nie sprawdzają. Modele na tle nieba są zazwyczaj mniej lub bardziej szare. Łatwo również zauważyć, że nawet mocno pasiate dolne powierzchnie też za bardzo nie kontrastują. Najlepiej od dołu mieć biało-czarne pasy (proszę sprawdzić ich widoczność). Ten kontrast będzie widoczny najlepiej. Problemy te są lepiej znane filmowcom i fotografom. To dlatego, m.in. doświetla się cienie w czasie zdjęć na słońcu lub nawet w jasno oświetlonych scenach. Nie tylko dla zmniejszenia kontrastu, przede wszystkim dla zachowania kolorów w cieniach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toom07 Opublikowano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 Najlepiej od dołu mieć biało-czarne pasyTutaj się w 100% zgodzę, najlepszy kontrast. Widziałem wiele modeli i faktycznie biało czarne pasy to jest to. Z tego co słyszałem to jeszcze żółto-niebieskie dobrze wypadają. Wydaje mi sie że jeszcze jedną ważną sprawą jest aby te pasy były szerokie, wtedy lepiej je widać z większej odległości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pitplane Opublikowano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 Najpierw kolega mówi ze tak widać kolory na niebie a po chwili ze modele są czarne mniej lub bardziej. Niestety tak kolory w modelach na niebie są widoczne tylko w przypadku przezroczystego oracoveru na kontrukcyjnych płatach. Zgadzam się jedynie z tą drugą tezą ze modele są czarno-szare tylko jedne szybciej inne później, jedne mają mały kontrast inne większy do nieba czy innych rzeczy. Nie zauwazylem problemów z orientacją gdy latałem zimą nad ośnieżoną plażą, za to zauważyłem ze model jest przepięknie oświetlony od dołu a kolory są żywsze i jaśniejsze. A że sprawa nie jest taka prosta i oczywista jak wyświetlenie pomarańczowego tła i bardziej pomarańczowego napisu na ekranie komputera, lub innych sylwetek na błękicie , za przykład niech posłużą przykłady kol.Tooma i "alpejskie" kombinacje które budzą emocje Gdyby to było takie proste to czy zawodnik z NAZWISKIEM mógłby sobie pozwolić na publiczne ośmieszenie? Zaczynam dochodzić do wniosku ze niektorzy próbują wmówić ze to banał Przecież każdy potrafi zrobić sobie w komputerze "symulację" Nie wiem czemu odczuwam taką pokorę przed mądrzejszymi od siebie i chęć bronienia czegoś co w moim odczuciu nie jest głupie Daje już spokój Pozdrawiam Piotr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 Dlatego najlepiej sprawdzają się nie kolory, leczy ostrokontrastowe, regularne wzory. Różnicę między jednym jasnym polem, a drugim ciemnym, widać lepiej, niż kolor. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubu2 Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 Proszę dokładniej czytać-napisałem-na błękicie (kolor jasno niebieski) a nie na niebie. Wiec gdzie ten błąd w mej wypowiedzi? A jeżeli nie widzisz, że zimą model jest inaczej oświetlony, szczególnie na niezbyt duzych wysokościach, polataj modelem, który dół skrzydła ma tego samego koloru, co góra. Choćby niemalowanym Easy Gliderem (cały biały). Zauważysz natychmiast efekt przeze mnie opisany. Nie widzisz, bo zapewne Twoje modele mają na dolnej powierzhni pasy. W takiej sytuacji po prostu widzisz lepiej ich kolory, nie tylko kontrasty i w orientacji przestrzennej nic się nie zmienia. Zreszta oprócz fizyki postrzegania jest jeszcze wiele zjawisk z fizjologi. Dlaczego np. widzimy cienkie druty przewodów energetycznych w oddali, a nie zobaczylibyśmy kilka razy grubszego kija trzymanego w ręku człowieka, oddalonego od nas na taką samą odległość? Warto jeszcze wsponieć o wściekłych kolorach farb elektroluminescencyjnych. Ich kolor jest swietnie widoczny przy słabych oświetleniach (stąd tak szerokie zastosowanie w sytuacjach, gdzie widzialność koloru jest sprawą duzej wagi (np. tablice ostrzegawcze, elementy ubioru pracowników). Są to tzw. kolory Ramana. Farby ramanowskie charakteryzują się tym, że odbijają więcej światła, niż na nie pada (zachowują się jakby świeciły, były źródłem światła). Farby te emitują dodatkowe kwanty energii świetlnej, z siebie, gdy są pobudzone światłem. Ale się przez to zużywają (szybko tracą swe właściwości, będąc długo wystawionymi na silne oświetlenie). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin K. Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 To by trzeba pokryć model pyłem szklanym... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubu2 Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 Farby odbijające światło, którym są oświetlane, to nie są farby Ramana. Tamte świecą fluorescencyjnie. Z kulkami szklanymi są głównie folie stosowane najczęściej na znakach drogowych. i foliach samoprzylepnych. W modelarstwie do niczego nieprzydatne, bo nie oświetlamy modeli latających. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.