Skocz do zawartości

Kolory modelu a otoczenie


Gość pitplane

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Jerzy Markiton

Ciekawe spostrzeżenia autora. Swoją drogą, jeżeli kolor biały i żółty w mglistym powietrzu są ledwie "acceptable" to dlaczego Francuzi wymyślili żółte światła przeciwmgielne ?

- Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe spostrzeżenia autora. Swoją drogą, jeżeli kolor biały i żółty w mglistym powietrzu są ledwie "acceptable" to dlaczego Francuzi wymyślili żółte światła przeciwmgielne ?

- Jurek

Bo nie ma to nic wspólnego z widzeniem kolorów. :wink:

Po prostu fala świetlna o długości ok. barwy żółtej, najlepiej penetruje powietrze, także zamglone. Dlatego latarnie na ulicy masz sodowe, żółte, a nie rtęciowe, diodowe, jarzeniowe czy żarowe. Natomiast widzenie barwnej plamy na tle jasnoniebieskim, ewentualnie białym, to zupełnie inna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to tło jest kolorem czego? "Sucha trawa"?

 

Nie widziałem na oczy pomarańczowego modelu na tle suchej trawy. Jednak również nigdy nie widziałem trawy w oczoje***ych kolorach jak na przykładzie :)

 

Trzeba tez pamiętać o różnej jasnośći tych 2 kolorów w rzeczywistości. Sucha trawa będąca pareset metrów za modelem nigdy nie będzie tak jasna i tak nasycona jak ostra pomarańcza 100m od pilota. Wiec kto wie.

 

Oko ludzkie jest najwrażliwsze na kolor żółto-zielony, pomarańcz nie leży daleko od żółci :)

 

A przypomniał mi się model Malina z wściekłymi pomarańczowo-czerwonymi skrzydłami. Potwierdzam ze widoczny na każdym tle.

 

Pozdrawiam

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Nie wiem na ile postrzeganie kolorów na różnym tle może się różnić u różnych osób ale nie podejrzewałem, że aż tak bardzo.......

Jeśli pomarańczowy model na tle brązowej, zaoranej ziemi jest lepiej widoczny (jest bardziej kontrastowy) niż biały......?? Trochę tendencją mi to pachnie...

Jestem w stanie zrozumieć, że pomarańczowy to jego ulubiony kolor. Dość uniwersalny.

Jeśli będę latał 50 - 100m od siebie to kolor modelu i tła zupełnie nie gra roli - dla mnie. Problem zaczyna się w większych odległościach. Byłem totalnie zdziwiony jak daleko widać jasno zielonego Jantara na możliwie dużym spektrum odcieni naszego nieba z różnym poziomem zamglenia. Na tle zielonej trawy wygląda nieciekawie (moim zdaniem). Ale kto w "J" ogląda modele na takim tle ? Latając na zboczu spotkałem się z tym nie jeden raz...

Madrian - zawsze myślałem, że to nie są różne tematy a wprost przeciwnie - zbliżone. Widocznie się myliłem.. Pozdrowienia

- Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kamyczek_RC

Wszystko zależy od otoczenia inaczej będzie nad morzem , inaczej w górach , a jeszcze inaczej na śniegu , Zatem proponuję kupić po butelce farby z każdego koloru i dać sobie upust ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tego pomarańczowego to zdam relacje jak to z nim na prawdę jest, bo czekam właśnie na odbiór dwóch jantarków w takim kolorze:

http://picasaweb.google.com/106544465577950349236/Rozne#5540581997315633906 :D

(z dołu białe uszy + pomarańczowe centro a góra paski) dodatkowo jest to tzw "fluorescencyjny" pomarańczowy czego zdjęcie nie oddaje, więc z widocznością powinno być jeszcze lepiej.

 

A modele przygotowane w takim malowaniu(wcześniej zawsze same czerwone z dodatkami) ze względu na jedne zawody w sezonie- Mistrzostwa Europy F3J w Bovecu gdzie sceneria przedstawia nam się tak:

Up the thermal

Dookoła lotniska góry więc dużo białego i jak najwięcej jasnych kolorów jak najmilej widziane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Ten pomarańczowy fluorescencyjny jest bardzo dobrze pokazany na stronie Pika. Będę bardzo ciekawy Twojej relacji z doświadczeń z tym kolorem. Lata temu miałem model z białym centropłatem i uszami fluorescencyjnymi i wydawało mi się, że jest znacznie bardziej widoczny na niebie. Kolega nie był przekonany i zrobiliśmy eksperyment. Odchodziliśmy z wysoko uniesionymi modelami (żeby były na tle nieba) i znacznie szybciej znikł mój fluorescencyjny niż jego biały ! To była prawie dwukrotna różnica. Natomiast jak były bliżej, to mój był bardziej wyraźny, lepiej i jednoznaczniej można było określić położenie na niebie. Dość ciekawie przebiegał eksperyment: mój robił wrażenie, ze widać go bardzo dobrze a po kilkunastu krokach znikał....Bawiłem się różnymi pozycjami, może kąt padania promieni słońca, kat odbicia ale bez wyraźnego efektu. Dlatego jestem ciekaw jak się to sprawdzi u Ciebie. Powodzenia - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja latam bardzo daleko dalej niż by się wydawało że można, co prawda dość dużymi "obiektami" i często leca już dalej same.

 

Z mioch doświadczeń żółty najpóżniej robi sie czarny, pomarańczowy ciut wcześniej.

Mała przeziernosć powietrza zmienia o tyle, że to zjawisko jest wcześniej natomiast nie zmienia tego że działa tak samo.

 

To są moje wrażenia, każdy facet z natury to daltonista większy czy mniejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Marcin - nie ma jednoznacznej recepty. Jak Armand napisał - wszyscy jesteśmy upośledzeni, każdy w innym stopniu... Mnie się sprawdziły kontrastowe kolory (pasy) już na samym skrzydle. Z kilkuset metrów nie jestem w stanie określić jakie to kolory ale widzę kontrastujące ze sobą plamy. Myślę sobie, że im te kontrastujące plamy będą większe tym z większej odległości będę je widział. Dlatego propozycja Pike-a jest może tandetnie odpustowa ale może być praktyczna. Chwilowo nie stać mnie na sprawdzenie tego organoleptycznie...

- Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasada jaką warto przyjać (tandetnie to wyglada to prawda) to taka, że jedna np. górna pow. skrzydła bez wzoru np. żółta, a druga z pasem dośc szerokim w okolicy końcówki skrzydła ale nie na samej końcówce tak aby kolor dominujący był poza pasem na końcówce. Kolor pasu jest obojętny mi podoba się czerwony do żółtego chodzi o to aby był w miarę kolorem który "zrobi się ciemny" w miarę wzrostu odległości. Pas oczywiście w poprzek skrzydła.

 

Dla bycia w pełni sprawiedliwym dodam, że jak mam do pomalowania ponad 4m? formy i miał bym to zrobic "oczojeb.." pomarańczowym to cena i trudnośc w dostepie do tych farb na bazie jaka mnie interesuje wyklucza ją dodatkowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pozwole sobie opisac swoje doswiadczenia zwiazane z kolorystyka i widocznoscia.

W ubieglym juz roku prawie caly czas latalem jednym i tym samym motoszybowcem (glownie dlatego, ze moglem go przewiezc bez wiekszych problemow skuterem). Byl on obklejony biala, niepomalowana zadnymi farbami japonka z niewielkimi, niebieskimi elementami. Moze zle nie wygladal, ale latajac nim wtedy, kiedy slonko mocno swiecilo model byl niczym widmo ;) lecac na tle sloneczka w odleglosci ok 100 m ode mnie i na wysokosci kolo 50 m znikal, potem znowu sie pojawial. Takze ja proponowalbym model pokrywac chociazby czesciowo ciemnymi barwami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.