el.szaman Opublikowano 29 Stycznia 2011 Opublikowano 29 Stycznia 2011 Witam wszystkich Jestem w trakcie pisania "podręcznika" przebudowywania i modyfikowania Turnigy 9x. Celem tych zmian w HW (hardware) jest poprawa działania aparatury, jej usprawnianie oraz dostosowanie do alternatywnych softów. Za namowa wielu modelarzy postanowiłem całość wątku przenieść na to forum. W następnym poście, który będę w miarę potrzeb modyfikował, będą zawarte wszystkie opisywane przeze mnie zmiany w aparaturze, tak że chcąc znać stan aktualny wystarczy przejrzeć jedynie początek tematu. Kolejne posty będą już "normalne". Cena i możliwości tej aparatury, szczególnie przy zastosowaniu alternatywnych, bezpłatnych (do tej pory nie słyszałem o jakiejkolwiek płatnej) wersji oprogramowania spowodują zapewne jej popularność wśród modelarzy. Ma więc jak sądzę sens zebranie wszystkich jej dotyczących informacji w jednym miejscu, tak, aby jej użytkownicy nie musieli szukać różnych porad po całym necie . Ponieważ tutejsze forum stało się głównym źródłem wiedzy o np. oprogramowaniu RadioClone, więc rozsądnym wydaje się byc umieszczenie technikaliów również tutaj... W tym wątku proponuję pisać jedynie o zmianach "fizycznych", software RadioClone kol. Rafita omawiany jest na tym forum tutaj: Turnigy 9X - nowy software zaś jego główną stroną jest RadioClone.org Po ukończeniu "podręcznika" zostanie on "wydrukowany" w postaci pliku .pdf i udostępniony BEZPŁATNIE wszystkim zainteresowanym. Kolejne opisy będę zamieszczał na forum, może ktoś będzie miał jakieś lepsze pomysły czy uwagi, to proszę o info, tutaj albo bezpośrednio na el.szaman@gmail.com Zdjęcia mile widziane! Aby nie zaśmiecać wątku i zachować jego przejrzystość proszę o zachowanie merytorycznego charakteru wpisów . Aby uniknąć niepotrzebnych konfliktów informuję, że wszystkie zamieszczone przeze mnie zdjęcia są mojego autorstwa i jako takie podlegają ochronie prawnej. Jeśli w ostatecznej wersji "podręcznika" miałyby zostać użyte zdjęcia nadesłane przez innych użytkowników tego forum, to będę to każdorazowo uzgadniał z ich autorem! Włączone w przyszłości do "podręcznika" opisy innych forumowiczów będą zawsze opatrywane adnotacją o ich autorze i uprzednio także konsultowane. Nie zamierzam sobie przypisywać cudzych zasług !!! Przepraszam za ten przydługi wstęp, ale sami wiemy jak to na forach bywa... Ponieważ w planowanym "podręczniku" - jeszcze raz podkreślam - przeznaczonym do BEZPŁATNEJ dystrybucji - chcę zebrać nie tylko swoją, ale i Waszą wiedzę, to uważam, że uczciwość nakazuje określenie na jakich zasadach. Zapraszam do współpracy! Grzegorz
el.szaman Opublikowano 29 Stycznia 2011 Autor Opublikowano 29 Stycznia 2011 Modyfikacje i przeróbki Turnigy 9x Zaznaczam, że nie ponoszę ŻADNEJ odpowiedzialności za możliwe uszkodzenia aparatury. Wszelkie przeróbki dokonujecie na własne ryzyko!!! Na początek poznajmy stan oryginalny aparatury. Po odkręceniu 6 wkrętów możemy rozdzielić „górę” i „dół” rozpinając ostrożnie złącze wielostykowe umieszczone na płycie głównej. NIE należy ciągnąć za kabelki, są one dość delikatnie zaciśnięte we wtyku i łatwo je urwać. Rozpinamy wielozłącze podważając wtyk np. odpowiednio dobranym śrubokrętem uważając aby nam się nie ześlizgnął – możemy łatwo uszkodzić obwody drukowane!!! Górna częsć aparatury od środka: Dolna częsć aparatury od środka: Płyta główna z procesorem ATMega 64: Płytka głównego wyłącznika aparatury: Turnigy 9x - zabezpieczenie pinów styku modulu nadajnika. Często sygnalizowanym problemem jest (było) wyłamywanie się pinów komunikacji modułu nadajnika z płytki głównego włącznika (tej z anteną 35 MHZ w wersji 01). Wynika to z użycia nadmiernej siły i/albo nieostrożności przy jego instalacji. Jeśli nie jesteśmy pewni swoich dłoni przy wymianie nadajnika to łatwo jest zabezpieczyć aparaturę przy pomocy żywicy epoksydowej bądź popularnych mas chemoutwardzalnych (POXIPOL itd.). O ile wygięcie pinów jest łatwe do naprawienia, to jeśli uda nam się je wepchnąć do nadajnika, to skutki awarii będą poważniejsze – na ogół wyrwane zostaną ścieżki wytrawione na płytce. Da się to oczywiście również naprawić, ale wkład pracy będzie dużo większy, niż wykonanie proponowanego zabezpieczenia. W opisanym poniżej przykładzie zastosowałem zwykłą żywicę. Przed jej nałożeniem (również ważne dla innych materiałów chemoutwardzalnych) KONIECZNIE należ odtłuścić powierzchnię płytki i już jej nie dotykać palcami. Jeśli stosujemy półpłynną żywicę, to należy zabezpieczyć pole, które chcemy wzmocnić, oklejając je folią przyklejaną taśmą samoprzylepną. Ważne jest, aby taśmę z folią usunąć ZANIM żywica stwardnieje! Najlepiej zrobić to w momencie, gdy zaczyna siatkować, nadcinając delikatnie krawędzie „plamy” żywicy wzdłuż krawędzi taśmy. Należy nadcinać żywicę naprawdę delikatnie, inaczej może się to skończyć przecięciem scieżek! Wygodnie jest rozmieszać żywicę z utwardzaczem na kawałku np. papieru, następnie szpatułką nałożyć odpowiednią ilość na płytkę, a kartkę z resztką żywicy zachować aż do zakończenia „operacji”. To właśnie na tej próbce będziemy badać stopień utwardzenia. Nie uszkodzimy w ten sposób powierzchni właśnie zażywicowanego miejsca. Jeśli używamy mas o gęstej konsystencji należy je uformować (oczywiście po zaktywowaniu zgodnie z instrukcją) w odpowiedniej wielkości i grubości prostokąt czy kwadrat i przykleić do płytki dociskając lekko narzędziem o płaskiej powierzchni (uzyskamy dzięki temu estetyczniejsze wykończenie niż po dociskaniu np. palcami). UWAGA!!! Do tej modyfikacji Rafit napisał WAŻNĄ poprawkę: "Zanim to zrobimy dobrze jest odpowiedzieć sobie na jedno pytanie - czy KIEDYKOLWIEK zamierzamy używać modułów innych producentów, np oryginalnych JR. Jeżeli tak to należy dokonać jeszcze przeróbki złącza. Złącze zainstalowane w Turnigy 9X nie jest w pełni zgodne ze standardem. Nie posiada napięcia 6V na 4 pinie (2 od dołu na dolnym zdjęciu). Może warto rozważyć najpierw dokonanie odpowiedniej modyfikacji, ponieważ po zalaniu żywicą będzie to bardzo trudne. Modyfikacja polega na odcięciu połączenia pomiędzy masą a pinem nr 4 i instalacji dodatkowego stabilizatora 6V." W najbliższym czasie zmienię opis i zdjęcia, ale dopiero czekam na kolejną nową aparaturę, więc będę mógł to zdokumentować dopiero po jej przyjściu. Do tego czasu proszę uwzględniać informację Rafita, czyli przed zalaniem złącza wyprowadzić np krótki kabel do późniejszego podłączenia napięcia. Przygotowane "pole operacyjne" zostało zalane żywicą: Tak zabezpieczone szpilki z pewnością trudno będzie wyrwać: [/b] Turnigy 9x i współpraca z symulatorami oraz tryb "TRAINER" (trener/uczeń). W oryginalnym stanie w Turnigy 9X nie działa mod "SLAVE" oraz nie da się aparatury używać jako kontrolera symulatorów. Można ją wprawdzie podłączyć do komputera po uprzednim wyjęciu nadajnika, ale nie jest to ani wygodne, ani bezpieczne. Wiszący na cieniutkim kablu koncentrycznym moduł prędzej czy później się urwie. Modyfikacja może zostać wykonana np. tak: 1. Należy oczyścić z lakieru fragment ścieżki drukowanej na odcinku nieco dłuższym niż przewidywany rezystor a następnie ją przeciąć Przygotowane miejsce do wlutowania rezystora: 2. W tak przygotowane miejsce należy wlutować rezystor 1 kOhm min 0,25W Przylutowany rezystor: 3. Kolejna modyfikacja nie jest wg mojej wiedzy niezbędna. Wykonałem ją niejako "na zapas". Jej celem jest zachowanie całkowitej kompatybilności ze stanem oryginalnym a jednocześnie przygotowanie aparatury do pracy w innych konfiguracjach. Ponieważ nie wiem, czy wlutowany rezystor nie okaże sie w przyszłości przeszkodą, więc postanowiłem zainstalować wyłącznik pozwalający "eliminować" wlutowany rezystor bez kolejnego rozbierania aparatury. Dolutowany włacznik: Wyłącznik jest dostępny z zewnątrz, ma jednak skróconą dźwignię, aby nie móc go przypadkowo przełączać. Miejsce starałem się wybrać tak, aby nie przeszkadzało w kolejnych modyfikacjach. Widok zainstalowanego wyłącznika od zewnątrz: Tak zmodyfikowana aparatura pozawala teraz cieszyć się symulatorami . Jeśli chcemy do podłączenia jej do komputera wykorzystać wejście "mikrofon" lub "line IN" należy zainstalować w systemie dwa programy: PPJoy oraz SppConsole. Pierwszy wraz z instrukcją instalacji można znależć np tu: http://www.smartpropoplus.com/dnn/SetUp/InstallationGeneric/PPJoy/tabid/69/Default.aspx zaś drugi np tu: http://en.sourceforge.jp/projects/sfnet_smartpropoplus/downloads/smartpropoplus/SPP-2.1.0/SppConsole.exe/ Ponieważ wiem, że zwłaszcza dla początkujących instalacja a zwłaszcza konfiguracja tych programów bywa uciążliwa, więc wkrótce przygotuję krótki poradnik w języku polskim i wstawię jako osobny wątek, a w tym miejscu podam link do tego wątku Instalacja karty SD W niektórych (np. RadioClone kol. Rafita) softach dostajemy moim zdaniem rewelacyjną możliwość zapisywania ustawień modeli w postaci pliku na karcie SD zainstalowanej w ramach modyfikacji w aparaturze. Co to daje nie muszę chyba mówić. Poza faktem, że na karcie SD 2 Gb mozemy zmieścić prawie 1000 różnych modeli, to jeszcze mamy możliwość przesyłania pliku konfiguracyjnego np. do kolegi w celu konsultacji czy wniesienia poprawek. Dla mnie rewelacja (dzięki Rafit !!! ) Zastosowałem płytkę z karta SD od Marek_Spy, w sprawie jej pozyskania proszę się kontaktować z nim bezpośrednio. Zastosowana płytka ma jedną, choć mało istotną wadę. Umieszczone na niej złącze do podpięcia procesora powinno być o około 1,5 mm przesunięte dalej od środka płytki, gdyż w obecnej wersji trzeba troszkę pokombinować z jej zainstalowaniem (dot. wyłącznie aparatury w wersji V2, czyli na 2.4 GHz). Nie jest to istotny mankament, można go obejść na kilka sposobów. Pierwsza możliwość to wklejenie płytki pod nieco większym kątem, czyli jakgdyby nieco głębiej. Druga możliwość to przesunięcie o ok. 1,5 mm od osi aparatury poprzez minimalnie głębsze podpiłowanie płytki w miejscu gdzie dotyka ona słupka obudowy. Można również po prostu wylutować gniazdo wstawiając w jego miejsce goldpiy kątowe. Całość ma znaczenie jedynie znaczenie kosmetyczne, nie wpływając w żaden sposób na funkcjonalność układu. I tak raz zainstalowany port karty SD nie będzie co chwila wkładany i wyjmowany, a nawet jeśli, to wystarczy odkręcić płytke zachodzacą na złącze i mieć do niego swobodny dostęp. Zgodnie z ustaleniami z Markiem następne płytki będą już zmienione. Prostsze będzie zrozumienie tego opisu po obejrzeniu fotografii Widok adaptera do kart SD od strony elementów: Widok adaptera do kart SD od strony gniazda karty: Zaczniemy od wytrasowania i wycięcia otworu do wsuwania kart. Powinien być umieszczony symetrycznie w szerokości obudowy i jak najbliżej jej górnej ścianki. Na zdjęciu widać, że w prototypie pozostawiłem odstęp ok. 0,7 mm od tej ścianki. Okazało się to niepotrzebne, można spokojnie wstawić adapter bezpośrednio na jej krawędzi. Nie ma to większego znaczenia, ale wydaje mi się, że łatwiej byłoby piłować. Wycięty i opiłowany otwór do wsuwania kart: Tak wygląda to od zewnątrz Pierwsza przymiarka przed wklejeniem adaptera: Ten tranzystor trochę przeszkadza. Należy go odpowiednio podgiąć przed montażem adaptera: Adapter przygotowany do wklejenia: A to widok z drugiej strony: Najwygodniej przed wklejeniem ustalić pozycje adaptera ustawiając go przy pomocy np. plasteliny. Należy starannie dobrać kąt pochylenia adaptera, tak aby pozostało miejsce na włożenie wtyku połączeniowego z procesorem (przynajmniej dla tej wersji płytki). Niestety jego wetknięcie w gniazdo bądź wyciągnięcie będzie wymagało odkręcenia tej "wąsatej" płytki, ale w końcu robimy to jeden raz i zapominamy o problemie cdn
razor Opublikowano 19 Kwietnia 2011 Opublikowano 19 Kwietnia 2011 chcę założyć w turnigy moduł FrSky. mam wersję turnigy v2 (z anteną 2.4GHz i kabelkiem na stałe łączącym wymienny moduł z apką :/ ) Jaki sposób tej zamiany proponujecie ? Chciałbym móc wymieniać moduły (mam ze dwa odbiorniki do turnigy i chętnie nadal bym z nich korzystał przy lataniu jakimiś prostymi modelikami ala skrzydło) kombinować jakoś z DYI hack module? czy może kupić moduł dla turnigy (to chyba z mocowaniem JR), a do oryginalnego modułu przyczepić antenę na tylnej ściance (tak jak ma to FrSky) ?
Wojtek Sz Opublikowano 21 Grudnia 2013 Opublikowano 21 Grudnia 2013 Turnigy9x+ AudioVoice MODSuper sprawa, kto z Was podczas latania ma czas patrzeć na wyświetlacz ?
robertus Opublikowano 22 Grudnia 2013 Opublikowano 22 Grudnia 2013 Ok, fajny gadżet, a do czego to służy? W samochodzie komputer nie mówi mi który bieg mam włączony, nie muszę też patrzeć na gałkę zmiany biegów. Czuję to w ręku.
bart07 Opublikowano 22 Grudnia 2013 Opublikowano 22 Grudnia 2013 W samochodzie czujesz i słyszysz jego zachowanie. Przecież w samochodzie wprowadzono samowyłączające się kierunkowskazy. Informacja głosowa o klapach czy podwoziu przyda się. A w ogóle to mój komputer w aucie sygnalizuje dźwiękiem różne zdarzenia. Jedno beep - spójrz na przyrządy, coś się zmieniło (paliwo, gołoledź) - 3 beep - awaria (np brak ładowania w trakcie jazdy)
Wojtek Sz Opublikowano 22 Grudnia 2013 Opublikowano 22 Grudnia 2013 Ok, fajny gadżet, a do czego to służy? Z tego co przeczytałem na forum openrcforums to aparatura po modyfikacji "czyta" różne komunikaty, na przykład: - alarmowe - Słaba bateria , niski sygnał RSI. - zmianę stanu przełączników - stan Telemetrii , napięcia, dane GPS.
robertus Opublikowano 22 Grudnia 2013 Opublikowano 22 Grudnia 2013 Chodzi mi o to, że to są glównie komunikaty przy zmianie. Pstrykam przelącznikiem i komputerowa pani informuje mnie, że włączyłem klapy, albo wyłączyłem. Nic odkrywczego. W końcu pstrykam palcem, Chyba, że to bardziej dla tych co pstrykają wszystkimi przełącznikami bo nie wiedzą którym co się robi, albo nie wiedza w której pozycj jest on, a w której off. Moim zdaniem bardziej by sie przydało coś takiego co by potwierdziło aktualny stan przełączników, bo przy włączeniu klap to ja wiem, że włączam klapy, ale po minucie latania mogę zapomnieć, czy klapy są w końcu włączone czy nie. A awaryjne komunikaty o np niskim poziomie baterii zamiast pikania zastapiono głosem. Może jestem staroświecki, ale dla mnie to gadżet.
przemo Opublikowano 22 Grudnia 2013 Opublikowano 22 Grudnia 2013 Tobie się to Robercie nie podoba ale znajdzie się grono ludzi, którym taka modyfikacja przypadnie do gustu. Według mnie to fajny bajer ale dla tych którzy latają FPV lub szybowcami.
robertus Opublikowano 22 Grudnia 2013 Opublikowano 22 Grudnia 2013 Oczywiście, że tak. Każdy ma swoje potrzeby i nie musimy być wszyscy tacy sami. Wyraziłem jedynie swoje zdanie.
bart07 Opublikowano 22 Grudnia 2013 Opublikowano 22 Grudnia 2013 Jeżeli to działa tak jak opisałeś to faktycznie sens jest głęboko ukryty. Na szczęście wystarczy zgłosić do Mike'go i będzie mówić np co 1 min. Mam nadzieję.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.