rkajor Opublikowano 25 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2011 Witam wszystkich ! W ferworze pracy nad konkursowym modelem (relacja wkrotce) zostalem zaszczepiony przez Marka R. kolejnym wytworem jego lotniczego kunsztu. Zapytal mnie chcesz … ? i pokazal to : a potem to : ….. i co miałem biedy powiedziec – mysle ze to co powiedział by każdy kto zna wyroby powstające w stajni www.napolskimniebie.pl. Nie odposcil bym sobie możliwość budowy prototypu modelu który zawsze mi się podobal, jego zwarta linia i do tego ta morda …. Mniam Ok. do roboty, tym razem postanowiłem sobie pomoc tak aby linia kadłuba była maksymalnie wyoblona naniosłem linie pomocnicze wg. których cialem kadłub: potem ciecie i szlifowanie, efekt: i wrega silnika wklejona na zywicy 6 min: nastepnie skrzydla i wklejanie wzmocnien: i wklejanie serw: kolejno stateczniki i ster wysokości: Przed wklejeniem skrzydel i statecznikow wkleiłem wzmocnienia boczne kadłuba ( jak się pozniej okazalo po pierwszym krecie podczas oblotu wart również wkleic wzmocnienie od spodu), oraz prowadzenie popychcza stery wysokości: Potem sklejanie skrzydel statecznikow z kadłubem: Serwo steru wysokości: W tym momencie warto zwrocic uwage na rozmieszczenie wyposażenia – maksymalnie do tylu starajmy się przesunąć pakiet – sugeruje umieszczenia serwa wysokości pod ogonem ja miałem problemy żeby prawidłowo wyważyć model z tego powodu ze serwo schowałem w kadlubie. W momencie jak mamy już wklejone serwo SW zaczynamy „wydłubywać” kadłub: Pozniej mocowanie silnika i „wnętrzności”: Wklejanie dźwigienek na kotkach i SW, tutaj zastosowałem sprawdzone rozwiązanie popychaczy : I model zaczyna już wyglądać: Chwila konsultacji z Markiem i komentarz „a kabina gdzie ???” i tak powstala kabina tzn. najpierw kopyto i standardowo butelka PET opalarka i oto wersja z PETowa kabiana wersja na tym zdjęciu to zupełny prototyp potem ja troche doszlifoealem ale i tak wymaga jeszcze dopieszczenia: Na koniec jeszcze troche szczegółów i ….. do malowania A oto efekt koncowy (malowanie by Marek Rokowski) Model oblatany, postaram się dodac wkrotce jakis film i zdjęcia z oblotu, - lata superancko Wiecej zdjec : https://picasaweb.google.com/rkajor/P4002# Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mefisto.boogie Opublikowano 26 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 Piękny model :oops: Bałbym się takim dziełem sztuki latać. Porządnie wykonany. Można wiedzieć ile kosztuje takie pomalowanie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dj. Opublikowano 26 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 Modelik pierwsza klasa. Mała uwaga - czemu wiekszośc z budujących modele ESA umieszcza cięgna napędu lotek na dolnej pow. profilu? Podczas ladowania na trawie, zawsze znajdzie sie kij kamień lub inny zlośliwy przedmiot. Nie trzeba chyba tłumaczyc, że najczęsciej wtedy jest koniec lotow... To tylko mała uwaga z poprawką - nie złośliwośc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ECO400 Opublikowano 26 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 ja popychacze zawsze daje na górze. Tylko w 2-płatach daje pod spód górnego skrzydła. A model ładniutki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sudik Opublikowano 26 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 Że tak powiem model mniam, schrupałbym go :wink: . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rkajor Opublikowano 27 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2011 Mała uwaga - czemu wiekszośc z budujących modele ESA umieszcza cięgna napędu lotek na dolnej pow. profilu? Podczas ladowania na trawie, zawsze znajdzie sie kij kamień lub inny zlośliwy przedmiot. Nie trzeba chyba tłumaczyc, że najczęsciej wtedy jest koniec lotow...Fakt logika nakazuje montowanie serw z gory plata , ale wzgledy estetyczne przewazyly Choc wlasciwie nigdy (w niezbyt coprawda dlugie karierze) nie zdazylo mi sie uszkodzic popychacz przy serwach z dolu a mam takie rozwiazanie w przynajmniej 4-rech ESAch. Szczescie żółtodzioba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TooM Opublikowano 27 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2011 Szczescie żółtodziobaE tam :? takie serwa głównie przydają się na zawodach ,jak zrobisz lusterko albo szybo chcesz wylądować bo się np nawinęła taśma na silnik. Złośliwość przedmiotów powoduje że zawsze utrącisz tak montowany popychacz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Reda Opublikowano 28 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2011 Można też wsadzić serwa(o)do kadłuba.ALE PO CO SOBIE ŻYCIE UTRUDNIAĆ. :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pelikan1500 Opublikowano 18 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2011 A ja we wszystkich swoich na dolnej powierzchni płata. :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rkajor Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Postanowilem nieco zmodyfikowac kabine mojego P-40 no i przedewszystkim zainstalowac "asa" . Pan pilot czuje sie niezle - choc jeszcze nie latal to pewnie bedzie bardzo szczesliwy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zaur Opublikowano 10 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2011 Też mam peczterdzistkę, ale moja to typowa maszynka do kretobicia. Ta jest piękna. Gratuluję wykonania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.