Skocz do zawartości

"Wavespar" - nietypowy dźwigar


rapier

Rekomendowane odpowiedzi

Dźwigar powstaje jako oddzielny element . Dobrze Rafał myślisz .

Temat tylko do zastosowań 100000% sprawdzonych i pewnych inaczej wyjdzie profil CRD pomimo zastosowania form .

Jeśli ktoś myśli inaczej to niech wykona płat eliptyczny lub trapezowy tą techniką .

 

 

Swego czasu pewien człowiek w kraju podejmował sie tego - wykonali chyba z 30 kompletów ale zawsze coś było "nieteges"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie...Ten wycinek pochodzi z plata eliptycznego.Co mnie tez zastanawialo to poprawnosc laczenia tej fali ze skorupa, ( bardzo ladna spoina po luku ) trudna do wyprowadzenia przy takim polaczeniu 3 elementow

Przy obecnej technice CNC, zrobienie odpowiednich form to kwestia tylko pieniędzy i można robić tak precyzyjne projekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy obecnej technice CNC, zrobienie odpowiednich form to kwestia tylko pieniędzy i można robić tak precyzyjne projekty.

Teoretycznie niby masz rację........ Zrobić można każdą formę . Jednak wynik końcowy może być zupełnie odmienny od planowanego z kilku powodów

Gdzie jest pułapka wyjaśnię przy okazji spotkanka - może Żar ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ta falka jest wklejana jeszcze w stanie niedotwardzonym i dlatego tak ładnie się docisnęła (odkształciła) na połączeniach ze skorupami?

A tak w ogóle to połowa tego węgla wozi się w tym skrzydle na darmo :twisted:

 

Jak sobie popatrzycie w rcgroups na inne zdjęcia tego modelu, to można zobaczyć śliczne zafalowanie powierzchni skrzydła w miejscach styku z dźwigarem. Przekładkowe skrzydła wychodzą gładsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem ten model na rc-grousps, i wg mnie tam nie ma zafalowań, tylko tak jakby miejsca jaśniejsze od kleju. Tylko co z takiedo całowęglowego modelu, jak na statecznikach są takie dziurki od bąbelków powierza, a jak juz robić model z takich kompozytów, to powinien być perfejcyjny. http://www.rcgroups.com/forums/attachment.php?attachmentid=3941115

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czaro - upomnij się o browara za uwagę jak się spotkamy !

 

Na rcgroups zdjecie jest tak wykonane że widać tylko zmianę koloru - nie widać natomiast odbicia otoczenia na lustrzanym poszyciu .. Możemy się narazie domyślać

 

Jednak klawiszowanie pojawia się też przy wklejaniu wręg czy innego "uzbrojenia" nawet w utwardzony i sezonowany laminat .

A pozapadany laminat na płatach czy dołki na kadłubach w miejscu wklejenia wręg są bardzo częste . Retusze zdjęć w katalogach również ... :wink:

 

Byli tacy co odkryli garba w miejscu sztywnego dźwigara w płacie po sezonie na lotnisku w gorące lato . jak samemu się buduje model taka skucha nie boli gorzej jak model kosztował 1000-2000ojro....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak z ciekawości - gdyby połączyć dwie techniki - próżniową do dociśnięcia laminatu do formy oraz jednocześnie wypełnić wewnętrzne komory podwyższonym ciśnieniem, na czas żelowania i sieciowania żywicy? Czy to nie powstrzymałoby laminatu od "zapadania się"?

 

Oczywiście mówię czysto teoretycznie, bo taka instalacja byłaby droga, skomplikowana i trudna w eksploatacji.

Dochodzi też ryzyko przebicia się powietrza przez laminat i jest to temat do dopracowania.

 

Lecz gdyby laminat miał takie podwójne "wsparcie", czy nie utrzymałby formy?

Inna technika, to zrobić prostokątny "plaster miodu" i po utwardzeniu, wyciąć z niego na CNC pełne wypełnienie płata minus warstwa zewnętrzna. Podparcie byłoby praktycznie idealne i rozłożone bardziej symetrycznie, to może wystarczyłaby sama forma próżniowa.

 

Koszt takiej techniki byłby wprawdzie wysoki, ale do modeli mocno wyczynowych, może by się opłacało?

 

Czysto teoretycznie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powierzchnia plata jest gladka. Te prazki sa efektem docisniecia włókien przez fale i inaczej odbija sie swiatło.

Nie chce mi się wierzyć. Takie lokalny docisk od wręgi musi wygenerować zafalowanie powierzchni. Cudów nie ma. W szczególności, że powierzchnia jest całowęglowa - godzina na słonku i dogrzeje się do 60st. Wszystko wtedy popłynie.

 

Madrian, problemem nie jest stabilność kompozytu w formie podczas klejenia. Problem jest z utrzymaniem geometrii po kilku miesiącach od wyjęcia z formy. Konstrukcja skrzydła w czasie lotu pracuje, raz świeci na nie słonko, raz jest mu zimno i wilgotno... przy tak cienkich warstwach kompozytu wszystko co jest pod spodem przebija się na wierzch. Nawet otworki po pęcherzykach w piance przekładkowej, albo słoje w balsie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madrian, problemem nie jest stabilność kompozytu w formie podczas klejenia. Problem jest z utrzymaniem geometrii po kilku miesiącach od wyjęcia z formy. Konstrukcja skrzydła w czasie lotu pracuje, raz świeci na nie słonko, raz jest mu zimno i wilgotno... przy tak cienkich warstwach kompozytu wszystko co jest pod spodem przebija się na wierzch. Nawet otworki po pęcherzykach w piance przekładkowej, albo słoje w balsie.

tak z ciekawości zapytam, czy taki sam problem wystąpi w ramie rowerowej z kompozytu węglowego ? czy roweru nie kłaść na słońcu?

czy jeśli się rama wygrzeje, a ja potem na nią wsiądę to się zacznie odkształcać ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rama rowerowa to rura a dodatkowo układ włokien w zbrojeniu jest wielokierunkowy gdyż pracuje ona pod obciązeniem wszystkich sił .( ściskanie , rozciaganie , skręcanie itd...)

 

Kolejna sprawa to waga laminatu w ramie ( w przeliczeniu na cm3 ) - znacznie większa niz to ma miejsce w przypadku modeli .

 

Nawet jeśłi rama ucieknie 1mm na metrze długości raczej nie będzie to zauważalne.

Więcej się pewnie ugnie pod ciężarem kolarza ( ?)

 

Natomiast kilka procent zmiany na grubości profilu lotniczego decyduje o być albo nie być na podium .

 

 

Wiele osób twierdzi że w utwardzonym laminacie nie zachodzą już żadne zmiany - gdy spytać skąd wiedzą pada odpowiedź "bo tak" jednak nie zadali sobie trudu by to sprawdzić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam, Krzychu ja przestałem się dziwić kiedy wielokrotny medalista MP ME MS w klasie F1C facet z doświadczeniem i wiedza robiący modele wg najnowszych technologii i zawsze warto było i jest co oglądać...

......kiedy ten wspaniały facet zapytał mnie: czy rzeczywiście powinien zacząć wygrzewać swoje laminatowe elementy i co to daje? !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Robi śmigła, dźwigary, rury itp od ponad 30 -tu lat. Nieistotne kto bo bardzo go lubię i szanuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.