Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 91
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Odpowiadam na pytanie zadana przez PW, jak rozwiązałem napęd lotek:

Pręt węglowy 1,5mm, wklejony na żywicę do metalowego snapa. Na dźwigni "beczułka".

 

 

Dołączona grafika

 

W czym zaprojektować aby zanieść do kogoś? Yo ma być plik lub coś?

Ale o co chodzi?

Opublikowano

Najlepiej w CorelDraw albo jakimś innym programie, który potrafi wygenerować pliki "dxf" lub "plt".

 

 

 

 

Elementy, które miały być oklejone, są już oklejone płótnem i zaimpregnowane. Ponieważ model ma być wykończony "na gładko", teraz będzie szpachlowanie i szlifowanie aż do uzyskania gładkiej powierzchni.

 

Dołączona grafika

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

No i rozpoczęło się malowanie modelu. Zasadniczo to nawet się już skończyło. Model został polakierowany lakierami samochodowymi:

 

Dołączona grafika Dołączona grafika

 

Następnie została nałożona warstwa dwuskładnikowego lakieru poliuretanowego:

 

 

Dołączona grafika Dołączona grafika

 

Zrobiłem też tablicę przyrządów. Wczoraj wyglądała tak jak poniżej. Dziś już nie wygląda bo ... zresztą nieważne :-P Jutro już powinna wyglądać tak samo.

 

 

Dołączona grafika

Opublikowano

piękna sprawa:D

 

super zegary :)

 

mam pytanie wydrukowałeś te zegary z neta czy jakiegoś modelarza?? czy kupowałeś gotowe w modelarskim>???

 

pozdrawiam Darek

Opublikowano

Piękna robota nic tylko pogratulować pięknego modelu :).

Wracając do tych popychaczy to czy przypadkiem metalowy snap wklejony na żywicę pod wpływem wstrząsów się nie wysunie? Jakoś nie budzi to zaufania....

Opublikowano

Snap ma wewnątrz gwint, który zostaje wypełniony przez żywicę. Nie wysunie się, najwyżej mógłby się wykręcić, ale przed tym zabezpiecza też żywica, która wypłynęła na zewnątrz, tworząc grzybek z jednej i drugiej strony. Nie tylko w tym modelu zastosowałem to rozwiązanie i jeszcze mi się snap nie zsunął.

 

Oczywiście zamiast takiego wklejonego snapa na węglowym pręcie, zawsze można dać drut wygięty w "z", tak jak na przykład mam w paru innych modelach:

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Opublikowano

jak uzyskałeś efekt ,że te zegary są wsunięte w deske

No to było proste. Po prostu wsunąłem je w deskę ;-)

 

 

Deska to jest sklejka o grubości 1,5mm, z wyciętymi otworami, pomalowana lakierem. Krawędzie otworów, po pomalowaniu całości białym lakierem (raczej deska powinna być szara i matowa, ale akurat nie mam takiego lakieru), pociągnąłem czarnym, wodoodpornym pisakiem. Niestety okazał się kompletnie nieodporny na rozpuszczalnik do poliuretanu, którym pokryłem wszystko na koniec i musiałem go [lakier] zedrzeć i malować jeszcze raz.

 

Zegary są wydrukowane na kartce i przyklejone od tyłu.

Opublikowano

Fajny patent :)

 

ja własnie w swoim górnopłacie też wydrukowałem gotowe zegary ale bez tej deski i efekt jest dużo gorszy :) bo u Ciebie wygląda to bardzo realistycznie

 

gratulacje :)

 

 

kolejny model zrobie już tą metodą co Ty

 

 

pozdrawiam

Opublikowano

W "niebieskim" mam właśnie wydrukowaną i przyklejoną. Ponieważ jest to zdjęcie oryginalnej deski Jodel'a, to wygląda nawet dobrze. Poza tym, że jest płaska.

 

Dołączona grafika

Opublikowano

no powiem Ci że też pięknie się prezentuje

 

ja właśnie czekam na silnik Os.max 15 La mam nadzieje że będzie to dobry silnik do mojego modelu górno-płata o rozpiętości 1 metra ;) waga będzie około 950 gram

 

chce nim pobrykać troche po niebie i zrobić parę fikołków mam nadzieje , że będzie miał wystarczająco mocy !!!

 

kiedyś miałem elektryka o rozpiętosci 1 metra silnik miał ciąg około 1 kg i powiem szczerze ,że ostro się nim latało:D

 

ten model przewidziałem do latania koło domku , jest mały mogę rzucić go z ręki , nie muszę jechać z nim jak z innymi modelami na lotnisko modelarskie

 

i właśnie taki model chciałem do szybkiego bezstresowego polatania

 

 

pozdrawiam Darek

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

no przyznam szczerze , że pięknie to wyszło;) ja niedługo ruszam dalej z moją makietą Robinsona R22 też pięknie pomalowana lakierem

Opublikowano

Modele malowane lakierami wyglądają, moim zdaniem, dużo lepiej niż oklejane folią. Tylko ilość pracy, jaką należy włożyć i te niecenzuralne słowa, gdy się na przykład dotknie palcem zanim wyschnie, niektórych odstraszają ;-)

Opublikowano

No Panie nic tak pięknie nie wygląda jak lakier : Folia nigdy tego nie zastąpi :) w dodatku jak makieta jest onitowana to cud miód i orzeszki :) ja na razie swoją mam na pułce i ciągle jak wchodzę do modelarskiego pokoju to na nią patrzę ;) bomba

 

 

pozdrawiam i gratuluje modelu

Opublikowano

Darek, Twoje relacje z budowy śmigłowców, są jedynymi tematami dotyczącymi helikopterów jakie oglądam. I nie dziwię się wcale, że patrzysz w swój model jak w obrazek :-)

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.