Skocz do zawartości

Jodel D9 Bebe


Callab
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś odbył się oblot. Model lata wspaniale! Nawet jeszcze lepiej niż "niebieski", chociaż zasadniczo jest taki sam, poza tym że jest cięższy. Waży 1370g, czyli o 100g więcej niż poprzednik. Nie żałowałem lakieru, a on jednak waży, i musiałem dołożyć jakieś 30g na nos. Kółka założyłem piankowe, bo z gumowymi byłby jeszcze cięższy. Chociaż prawdopodobnie by mu to nie przeszkadzało.

 

Pilot na razie służy tylko do prezentacji statycznej. Jak go odchudzę to będzie latał.

 

Dołączona grafika Dołączona grafika

 

Dołączona grafika Dołączona grafika

 

Dołączona grafika Dołączona grafika

 

Dołączona grafika Dołączona grafika

 

Dołączona grafika Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 91
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Malowanie daje ładniejszy rezultat niż oklejanie folią. Zwłaszcza że folia lubi się pomarszczyć albo odkleić. Z malowanym modelem problem pojawia się, gdy trzeba coś naprawić.

 

Zdjęcia niektórych przyrządów ściągnąłem ze strony WSK PZL Warszawa:

 

http://www.pzl.com.pl/pl/index_pl.html

 

Poza tymi, mam jeszcze jakieś ściągnięte z sieci, na które przypadkiem kiedyś trafiłem. Skomponowałem z nich taką tablicę przyrządów:

 

Dołączona grafika

 

Gdyby ktoś potrzebował, mogę przesłać w lepszej jakości. Nie do końca taki układ przyrządów na sens, pomimo że wzorowałem się na pierwowzorze. Po prostu nie miałem wszystkich zegarów jakie potrzebowałem i skleciłem ją z tego co było na dysku. Ale kto by tam się dopatrywał ...

 

I jeszcze kilka danych:

 

Dołączona grafika

 

Model waży (bez paliwa) 1370g, czyli obciążenie powierzchni nośnej jest ~52,7 g/dm3.

 

Koła prawdopodobnie wymienię na gumowe. Piankowe ścierają się przy startach z asfaltu. Są dostępne fajne, gumowe kółka firmy Kavan, stosunkowo lekkie i lepiej wyglądają niż piankowe. Ale idzie zima więc może lepiej narty :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki ci bardzo za stronkę,jest to co mi potrzeba.Co do malowania masz rację z tą ewentualną naprawą,ale chyba mam już dość jak model odziera się żywcem po którymś locie.Decyzja skłania się w stronę malowania bo i sprzęt pod ręką a co wyjdzie to czas pokaże.Twoje dzieło podoba mi się.pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No model piękny jak poprzednio:). Tylko trzeciego np. zielonego już nie buduj :rotfl: . Zabieraj się za coś nowego bo naprawdę masz talent w rękach, który nie może się marnować :)

Jeśli chodzi o te kółka to aż mi się nie chce wierzyć że mogą się tak scierać...

 

Nie pokazałeś jak mocowane jest podwozie, a to akurat mnie ciekawi. :) Jest na stałe czy przykręcane? Jak sprawdzi się podczas lądowania wysokiej trawie(czy tego typu podwozie się nie wyrwie i czy odegnie się do tyłu...)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko trzeciego np. zielonego już nie buduj

Prawdę mówiąc myślałem teraz o żółtym ale dwa razy większym (1:3) :roll: Ale skoro ma się przez to zmarnować mój talent, to odłożę go na później ;-)

 

Podwozie jest utrzymywane przez aluminiowe blaszki, przykręcone wkrętami do sklejkowego łoża. Nie wyrwie się, najwyżej wygnie do tyłu, a model stanie dęba albo kapotuje.

 

A kółka się ścierają, przede wszystkimi dlatego, że nie są ustawione prosto - widać to na zdjęciu modelu od przodu. Tak ma oryginał, ale oryginał ma także amortyzatory, które na ziemi ustawiają podwozie trochę inaczej. W "niebieskim" ustawiłem w wprost.

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten model ogólnie jest tak brzydki, że aż ładny...

Jak dotąd jest to pierwsza taka opinia. Dotychczas wszyscy byli bardzo podekscytowani, że widzą Jodela, który bardzo im się podoba i albo takiego kiedyś mieli, albo muszą sobie zbudować, albo jedno i drugie :-)

 

 

Pilot przeszedł operację plastyczną. Teraz waży 54 g. (przedtem ponad 210g):

 

 

Dołączona grafika

 

No ale dalej pozostaje kwestia kół. Na poniższym zdjęciu przedstawiam trzy testowane przeze mnie. Od lewej:

 

Piankowe - ważą 24g (oba), są lekkie, miękkie, ale niestety ścierają się na asfalcie i brudzą, przez co brzydko wyglądają.

 

Gumowe Kavan - masa 47g (dwa koła) - ładnie wyglądają, są stosunkowo lekkie, ale zrobione są z jakijś takiej plastikowej gumy, przez co są bardzo twarde i śliskie.

 

Gumowe Pelikan - ciężkie, ważą 68g (dwa koła), nie wyglądają tak atrakcyjnie jak Kavan, ale są bardziej miękkie przez co lepiej amortyzują.

 

Dołączona grafika

 

Zdecyduję się jednak na te ostatnie. Model przez to będzie ważył o 44g więcej od modelu z piankowymi kołami, a dokładając jeszcze masę pilota, wyjdzie prawie 100g więcej. W związku z tym obciążenie powierzchni nośnej wzrośnie do 56,5 g/dm2. Model powinien bez problemu sobie z tym poradzić, a może nawet będzie lepiej zachowywał się w powietrzu.

 

Na razie idzie zima i pewnie Jodel będzie latał dopiero na wiosnę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Witam po dłuższej przerwie. Myślę że najwyższy czas, żeby dokończyć budowę modelu. "Kończenie" zaczynam od kołpaka. Niestety będzie tylko jako dekoracja przy statyczniej prezentacji modelu (czyli latał nie będzie), ale przecież i tak model większość czasu spędza na ziemi. Kołpak wykonałem ze sklejonych plasterków balsy i doklejonej do nich sklejkowej podstawy. Toczony przy pomocy wiertarki i klocka z papierem ściernym.

 

Dołączona grafika Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wycinane ręcznie z folii cyfry numeru rejestracyjnego. Wycinałem je kilka godzin, co chwilę wyrzucając do śmietnika efekt swojej pracy, ale gdy stwierdziłem, że kończy się folia przerwałem zabawę z nożem i przykleiłem literki do kadłuba. Wyszło całkiem OK

 

Dołączona grafika

 

 

 

No i najważniejsza sprawa: silnik. W oryginale jest czterocylindrowy boxer VW. Odtworzyłem tylko dwa cylindry, bo z drugiej strony wystaje OS MAX, którego nie będę już przerabiał. Czyli teraz model będzie latał na trzech cylindrach ;-). Atrapa wykonana z balsy, sklejki, metalowych rurek itp.

 

Dołączona grafika Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.