Skocz do zawartości

Dyżurny "Stolarz" melduje się ;)


mRqS

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hej

 

No to i ja się pojawiam na forum. Witam wszystkich serdecznie.

 

Nie obiecuję, że będę się odzywał systematycznie ... bo nie będę :)

Kiedyś trzeba te wszystkie tartaki lepić, nie? ;)

Spacewalker skończony, więc pora dokończyć Corsaira albo... wziąć się za coś innego...

Zobaczymy.. planów ci u mnie trochę leży.....

Opublikowano

Hej Hubert.

 

Powiem tak: Kadłub gotowy a reszta.. hmmm.. czeka na wolne moce przerobowe albo odpowiednio delikatny napęd :)

Silnik, który mam (jedyna bezszczotka jak na razie) Mustanga (80cm) ciągał pionowo w górę jak funfly więc za mocny... :) hehe

Tak czy tak... poczekam chyba na długie, zimowe wieczory.

Póki co mam do skończenia Corsaira, do zaczęcia Extrima3D oraz Su26mx (z planów z www.geocities.com/rcsu26mx/ ) i BF109 (z planów z http://www.tdmsoftware.com/tdmmodels/ )

Opublikowano

hehe.. Hej Marku

 

A to rodzinne u nas ;) Stolarka to .. jak by powiedzieć.. w genach przekazywana ;)

Opublikowano

Witam mój autorytet na właściwym forum. :lol: Stałeś się nim po poogladaniu całego procesu lepienia i latania Bristolkiem F2B. Mam do niego już nawet te plany wprost z pudełka, ale trudno na ich podstawie ulepić ten piękny modelik... :x Może coś byś mi w tym temacie poradził?

Opublikowano

Dzięki wszystkim za miłe słowa ;)

Marku, Tak jak Irek wspomniał, Bristolek lata już pod stołecznym niebem :)

Niestety, nawet planów już nie mam.

Masz rację - nie da się z nich ulepić tego modelu, ponieważ brakuje rysunków przekrojów itp.

Wogóle te plany są dość nietypowe :)

 

Pegaz... aleś mi teraz tutaj.. zdemaskowałeś mnie ;) hihi

A Spacewalker naprawiony. Jak sam widziałeś - uszkodzenie żadne - puściło klejenie na sterze kierunku. Śmigło też już nowe :)

Opublikowano

Wiem Irku, wiem, bo już na ten temat Markowi Sz. dziurę w brzuchu wierciłem i wszystko mi wyłuszczył. Niemniej jednak modelik jest przedni i ktoś ma z nim dużo frajdy.

Opublikowano
Pegaz... aleś mi teraz tutaj.. zdemaskowałeś mnie ;) hihi

A Spacewalker naprawiony. Jak sam widziałeś - uszkodzenie żadne - puściło klejenie na sterze kierunku. Śmigło też już nowe :)

 

Hehehehehe ... nie żebym był świnia ... ale i mistrzom zdarza sie lądować awaryjnie z wiatrem w głębokiej trawie :). Aż tyle tajemnic to chyba nie zdradziłem :D

Opublikowano

hehe.. chodziło mi o tą wikipedię :)

Awaryjne lądowanie z wiatrem po trafieniu w rotor z nad lasu raczej nie jest wstydem :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.