Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pewnie nie uwierzysz, ale ze trzy dni temu tak się zastanawiałem, czy dałoby się zbudować kapsułę ratunkową dla pilotów, opadającą właśnie na zasadzie nasionka klonu. :P

Opublikowano

Ciekawe jakie w takiej kapsule było by zużycie torebek na wymiociny :D

A właśnie wymyśliłem - Kapsuła byłaby nieruchoma. Wirowałoby skrzydło wokół niej, na specjalnym łożysku. Kwestia wyrównania momentu obrotowego. :)

 

Pilot siedziałby w kapsule. w razie kłopotu odpalenie. Skrzydła "wisiałoby" po kapsułą, blokowane pędem powietrza. W zawisie prostowałoby się do pozycji roboczej. Dalej już spokojne opadanie.

 

Ale potem pomyślałem, że wobec zwykłego spadochronu to przerost formy nad treścią. :roll:

I porzuciłem rozmyślania. :P

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.