Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zastanów się nad inferno st. Docierałem ten modeli jest na początku bardzo ciężki w uruchomieniu ale później potężnego kopa miał. Prowadzi się o niebo lepiej od savaga ma dużo niżej SC w sumie nic dziwnego bo to truggy ale umieszczenie elementów na poziomej płycie na pewno pomaga. W savie masz 2 pionowe płyty.

  • Odpowiedzi 48
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Panie Wojtku a co Pan poleci z własnego sklepu monster trcuka ze wstecznym jaki dokładnie model który był by najlepszy z wszystkich??

 

oczywiscie wiem ze kazdy ma wady i zalety

Opublikowano

Jeśli chcesz monstera to ja mimo wypowiedzi kolegów kierowałbym się w stronę trx albo revo albo t maxx. Dwóch kolegów z klubu miało reva i one latały a nie jeździły a maxxy 2 ma inny kolega sam jeździłem jego maxxem i jest fajnie chociaż na pewno słabiej niż revo ale t maxx jest już typowym monsterem a revo to takie nie wiadomo co ale jedno co jest najlepszą rzeczą jaką widziałem w modelach to amorki w revo ułożone równolegle z płytą podwoziową ( na niej ) działa to świetnie i nie masz możliwości wybicia amorów przy złym lądowaniu

Opublikowano

nie masz możliwości wybicia amorów przy złym lądowaniu

Oczywiście bo wcześniej pęka dźwignia kątowa lub gnie się drążek.

 

Ale teraz na poważnie.

Darku tak jak wcześniej napisałem nie ma idealnych modeli bez wad.Poza tym każdy egzemplarz jest inny.Wszystko zależy na jaki trafisz.Ja osobiście zawsze kupuję to co mi się podoba i raczej nie wtopiłem jeszcze.Wszystko zależy jak będziesz traktował model.Jeżeli będziesz katował to nawet najbardziej wytrzymały tego nie zniesie.

W ofercie sklepu mamy monstery,ale tak naprawdę ściągamy je tylko jak jest zamówienie.Truggy ,buggy mamy na stanie.

Nie masz dużego wyboru ze względu na wsteczny przy którym się upierasz.Tak na prawdę tylko dwa modele wchodzą w grę czyli Savage i Revo.

Który to już musi być twoja decyzja.Kup to co Ci się najbardziej podoba.

Jedynie mogę Ci podpowiedzieć że HPI to w miarę tanie części i przyzwoity dostęp do nich,model raczej mocny konstrukcyjnie,kiepskie prowadzenie w zakręcie ale po obniżeniu da się żyć,Traxxas wysokie ceny,nietypowe łożyska,świetne prowadzenie.

Osobiście posiadam X-sa z silnikiem 8-portowym SH.Jak będę miał czas to w przyszłym sezonie pojeżdżę w zawodach monsterów.

 

 

Paweł.

Kyosho to porażka,zaczynając od silnika,zawieszenia a na dyfrach kończąc.Najpierw mieliśmy ST z oryginalnym silnikiem ale wyzionął ducha.

Cztery lata temu kupiłem za prawie 4000 złotych ST RR-a z silnikiem SIIM 3,5 ,serwa multiplexa po 400 zł za sztukę dla syna do zawodów.Pierwsze zawody i cztery lewe przednie wahacze poszły się paść.Po wymianie na wahacze z ST US-a uspokoiło się.Cały sezon trwała walka z drobnymi awariami,padały drobne elementy,serwa,wykręcały się robaki osadzone na treadlocku i wiecznie mieliły się dyfry (po ponad 200 zł za komplet).Jak wszystko działało to przyjeżdżał 1 lub 2.Generalnie sezon zakończył na 9 miejscu w kraju.Teraz jeździ, raczej okazjonalnie, Losi 8ight Race Roller z silnikiem Graupner 28 Nitro Bull.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.