krzysiek.riese Opublikowano 15 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2011 Witam Panowie. zastanawiam się nad tym jaki model był by aktualnie dobrze sprzedawalny? i jakiej wielkości. Chodzi mi konkretnie o to iż planuję założyć firmę produkującą zestawy i robię analizę rynku. Na pewno w ofercie znajdzie się to co ja osobiście uwielbiam czyli półmakiety na przykład Zlin 50. Czekam na propozycje. Dobrze by było żeby jaeszcze każdy napisał jakiej wersji by oczekiwał czyli czy to ma być KIT czy może ARF albo ARC? i ile był by w stanie zapłacić za dany zestaw. Pozdrawiam Krzysiek Mandrysz ManFred Aerobatics Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz K. Opublikowano 15 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2011 Esy w atrakcyjnych cenach, Modele z epp i balsowe pod 3d Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rapier Opublikowano 16 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2011 Zycze powodzenia z ta produkcja. Zwłaszcza balsowych. Niestety polski rynek jest zadnym targetem takiej produkcji. Mowie to z wlasnego doswiadczenia ( kiwi-model )jak i innych firm co produkowaly tartaki i jakos sluch zaginol. Tak wiec jak liczysz na zarobek to pianki na kraj a tertaki glownie poza granice . Mozliwosc kupna przez PayPal to podstawa aby biznes nie byl tylko hobby a zrodlem dochodow. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 16 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2011 Podpisuję się pod słowami przedmówcy. Roboty z tym dużo, zarobek żaden, dodatkowo zostaniesz zasypany pytaniami :dlaczego tak drogo? Przecież w chinach jest taniej. A teniej nie znaczy lepiej. Jak nie masz swojego lasera, maszyny do Vacu i plotera frezującego CNC do dźwigni itp to zlecając te prace innym firmą nie zarobisz sam na zestawie. Ja jestem na etapie gromadzenia elementów do plotera frezujacego CNC 1000x500mm ale i tak produkcji przemysłowej na tym nie zrobię. Taka to smutna prawda. Opracowanie modelu wraz z prototypami to raz że koszty a dwa to czas. Mnie rysowanie jednego modelu wraz z symulacjami 3D zajmuje 70-100h (łącznie) Potem są dwa -trzy prototypy a na samym końcu niewielkie zainteresowanie ze strony potencjalnych kupców. Dlatego modele projektuję dla siebie a zestawy to skutek uboczny bo żyć się z tego nie da. Interesujący mnie ploter laserowy o polu roboczym 1000x500mm to jakieś 40 000pln. żeby odrobić to na zestawach musisz sprzedać ich około 500 przeznaczając cały zysk netto na spłatę lasera. Takie to błędne koło. Dodam jeszcze że jak zrobisz model ambitny czyli taki jak zlin 50 to będziesz miał od groma problemów do rozwiązania chociażby z maską itp a samych zestawów sprzedasz kilka bo większości nie będzie na nie stać. Mimo to kibicuję i życzę powodzenia. Ja się wyleczyłem z produkcji KIT-ów a ze swojej strony niebawem usunę zakładkę "sklep" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 16 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2011 Jedyne gdzie możesz konkurować to giganty tu klienci są już na tyle świadomi, że tak brzydko napisze, że cena nie jest jedynym kryterium zakupu. Na innych polach nie wygrasz z Azją. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek.riese Opublikowano 16 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Października 2011 Panowie dziękuję za opinie, sprawa sie ma tak że ja ten cały interes traktuję jako powiedzmy źrudło dochodu na swoje modele. bo że żyć się z tego nie da to wiadomo, małe kurduple z chin robią za grosze to wiadomo. Kwestię zlina to rozpisałem poprostu dlatego że sam planuję takiego do siebie zrobić i kopyta tak i tak bedę robił więc jak ktoś będzie chętny to nie widzę problemu z zestawem. Swoją drogą co do plotera frezującego bo o takim myślę to planuję zakup lecz pierwsze zestawy na pewno pujdą na zlecenie. Na początem myślę zrobić jakiegoś zlina 50 i coś dla powiedzmy początkujących czyli w stylu piper CUB (wiem jest tego pełno na rynku lecz się to sprzedaje) poza tym pracuję już od jakiegoś czasu nad Sbach 342 1.6 metra rozpiętości oczywiście pod 3d. Pozdrawiam P.S. Sławku a że tak z ciekawości zapytam... jak sie mają prace nad zestawem Suchoja ? sprawił bym sobie taki zestaw dla siebie na zimowe wieczory a rysowac przez parę tygodni model dla zrobienia jednego zestawu nie za bardzo ma sens... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 16 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2011 Z mojego punktu widzenia to brakuje mi czegoś co wykorzystuje technologie piankowe EPP, jak ESA, ale jest większe niż regulaminowa ESA. Coś o rozpiętości 100 - 120 cm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 16 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2011 Jestem na etapie tłoczenia maski, wczoraj okazało się że będę musiał zrobić nowy stół do formowania jej elementów. Będzie dużo cięcia, spawania , wiercenia i tego typu dupereli. Jeden problem generuje następny i to taka kwadratura koła. Mógłbym dać te elementy do tłocznia profesjonalnej firmie ale te firmy nie dość że za wytłoczkę chcą 20zł a w suchoju będzie ich kilka to jeszcze musiałbym zamówić 50-100szt. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek.riese Opublikowano 16 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Października 2011 Aha. a powiedz mi jeszcze na ile udało ci się wyliczyć koszty takiego modelu powiedzmy na stan obecny czyli bez wytłoczek maski i kabiny? powiedzmy że sam tartak? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 16 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2011 NA ile to trudno powiedzieć bo ceny materiałów trochę szaleją. Generalnie liczy się czas cięcia plus materiały i dodaje do tego jakąś marżę i to niewielką. Liczyłem to dla jednego kolegi niedawno i z tego co pamiętam wyszło około 300zł (cena bardzo orientacyjna) bez plastików, same elementy cięte laserem. Jako że wszystkie moje modele przechodzą lifting Su też go przejdzie i dorysowane będą jeszcze pokrycia skrzydeł , stateczników. Na kadłub będą dodane deski. Dolne listwy profilujące kadłub oraz garb być może zamienię na węglowe. Dorobię kapcie na koła i komplet wytłoczek. Cena za taki komplet wzrośnie ale idąc za ciosem Edka taki zestaw jest bardzo fajny w montażu bo wszystko będzie przygotowane. Czy się sprzeda sztuka , dziesięć czy nic to i tak jak będę chciał zrobić drugiego su będę miał wszystko pod ręką. Wszystkie te liftingi będę pokazywał na swoim forum przyklejonym do mojej strony, tu na pfmrc będę wklejał tylko ważniejsze etapy budowy- te moje relacje stały się monotonne i nudne a raczej nic z nich nie wypływa twórczego więc szkoda śmiecić na forum. Ostatni zmodernizowałem Funtanę do ver.3 . Poszła do cięcia. Będzie fajny model. Skrzydła to będzie bajka do montażu Info dla jednego kolegi który pytał o generatory sgf czy tam winglety do funtany, są narysowane już wstępnie , oczywiście profilowane. Cześć mordy su wymaga zagruntowania żywica i mikrobalonem przed tłoczeniem. W tym tygodniu to zrobię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GEX999 Opublikowano 16 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2011 Myślę, że wiele osób chciałoby (także ja) jakieś modele o rozmiarach i właściwościach takich jek modele z RC Factory, tylko w znacznie niższych cenach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GiulioN Opublikowano 16 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2011 O właśnie, kolega GEX999 dobrze myśli, bo trzy stówy za pianki z RC Factory to bardzo, bardzo dużo, zwłaszcza że równie dobrze latające modele MS Composit są o stówkę tańsze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 16 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2011 Tu jest właśnie problem. Każdy chce tanio. Niestety, koszty produkcji zabiją takie akcje u nas w kraju. A małe firmy nie mogą sobie pozwolić na produkcję w chinach więc tanio z założenia nie będzie. Sami sobie policzcie koszty wytworzenia modelu, płyta EPP, wycinanie na ploterze, malowanie odpowiednimi farbami wg szablonów, wytworzenie odpowiednich dźwigni, dołożenie węgla , kółek i całej reszty galanteri modelarskiej. To wszystko sprawia że model trochę kosztuje a gdzie jeszcze zarobek? Przecież nawet zapakowanie modelu do wysyłki pociąga za sobą pewne koszty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GiulioN Opublikowano 16 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2011 Wiemy, wiemy, tylko dobrze by było, gdyby ktoś w Polsce oferował tanie, wytrzymałe, dobrze latające wykonane modele z dobrej jakości EPP. Wiem, że to trochę duże wymagania, ale pomarzyć można Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 16 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2011 Dobrze by było gdybyśmy zarabiali na poziomie europejskim - pomarzyć można. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GEX999 Opublikowano 16 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2011 Tu jest właśnie problem.malowanie odpowiednimi farbami wg szablonów,Mogą być niemalowane. Często widać dużą różnice w cenie pomiędzy bajerancko malowanymi modelami (air-brush, itp.), a modelami skromnie pomalowanymi. Poza tym każdy ma inne upodobania i może pomalować go jak chce. :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 16 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2011 Uwierz mi że malowanie to najmniejszy problem z problemów logistyczno-materiałowo-wykonawczych. Robię czasem zestaw i wiem w czym problem. Proponuję żebyś sam spróbował. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 16 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2011 Witam Panowie. zastanawiam się nad tym jaki model był by aktualnie dobrze sprzedawalny? i jakiej wielkości.Mnie by interesowała raczej niezbyt masowa produkcja, coś w stylu short kits: trudne do wycięcia wręgi i żeberka oraz wytłoczki z tworzyw.Do tego niezbędne są plany i to jest podstawa. Czyli pracujesz na komputerze i masz baardzo dużo projektów, a wycinasz na laserze co akurat zamówimy. Tak na dzień dobry: plany od 50 do 100zł to chyba normalna sprawa, ale droższe też pewnie przejdą. A "wycinanki" w drewnie to już oddzielna sprawa zależna po prostu od gabarytu i zużycia materiału. Wytłoczki ? Kwestia do rozwiązania, ale bardzo przydatna dla osób, które nie szczędzą grosza na swoje modelarstwo. Podsumowując - sedno to dobry projekt i możliwość jego realizacji w drewnie. PS Konkurencja z masówką z zagranicy to raczej kiepski pomysł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Malker Opublikowano 16 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2011 Spróbuj robić modele 2.2m+ kończąc na 3m-3.4m a w przypadku szybowców zgodnie z domyślnymi skalami. Nastaw się na półmakiety/makiety, pomiń modele akro i 3D bo firmy specjalizujące się w tym już są. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milo Opublikowano 16 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2011 Może coś jak Oldgliders, tylko mniejsze i pólmakiety. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi